MORBID ANGEL

Zasada tworzenia tematu - NAZWA ZESPOŁU + ewentualnie tytuł płyty lub inna treść jeżeli coś chcemy dodać.

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Riven
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16717
Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
Lokalizacja: behind the crooked cross
Kontakt:

Re: MORBID ANGEL

27-06-2008, 11:26

niezle, chociaz ciezko sie wypowiedziec po samplu takiej jakosci. fajne wokale ok. 2:20.
oby tylko brzmienie nie ssalo jak na Heretic.
this is a land of wolves now
kakademona
weteran forumowych bitew
Posty: 1215
Rejestracja: 09-02-2008, 21:04

Re: MORBID ANGEL

27-06-2008, 13:01

normalnie HD Ready! :D
Awatar użytkownika
Olo
rasowy masterfulowicz
Posty: 2310
Rejestracja: 27-11-2001, 11:41
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Re: MORBID ANGEL

27-06-2008, 13:39

Czesław pisze:Z drugiej jednak strony nagrywało się dużo mniej gówna niż dzisiaj, zespoły zazwyczaj zdążyły się nauczyć grać na próbach / koncertach (których było więcej i zbierały więcej ludzi - o czym pewnie też wiesz), zaangażowanie metalowców było dużo większe, wszystko miało jakiś sens. Mówię tutaj może bardziej o początku lat 90, samej końcówce 80 niż połowie 80, kiedy wszystko się tutaj rodziło dopiero. Dzisiaj w takich warunkach praktycznie nikomu nie chciało by się grać czy słuchać muzyki. Mam rację?
Nagrywało się tyle samo gówna a może i więcej tylko nie było wtedy jeszcze tylu, tak dopracowanych studyjnych maszynek do "robienia" fajnego death metalu. poza tym to co dzisiaj nazywasz gównem po przesłuchaniu 1 min. na MySpace kiedyś odbierałbyś zupełnie inaczej gdybyś zdobył to na zasadzie tape tradingu i ósmej z kolei przegrywki od jakiegoś kolesia z końca świata po 2 latach poszukiwania od czasu, gdy przeczytałeś recenzję tego materiału w jakimś dziwnym zinie. Dzisiaj weryfikacja muzyki przez słuchaczy trwa w większości przypadków w ekspresowym tempie. W jeden dzien poznajesz 10-20 nowych zespołów i do większości z nich nigdy już nie wracasz bo przyklejasz im łatkę "gówno".

Jeżeli chodzi o większą liczbę ludzi na koncertach w tamtych czasach to były to często zbiorowiska przypadkowych młodych ludzi z wszelkich możliwych subkultur, którzy nie wiedzieli nawet jakie zespoły grają a np. grind od death odróżniał wtedy może jeden na 500 tzw. "fanów". "Większe zaangażowanie" opierało na tym, że ówczesne gros 'metalowców' to były zazwyczaj nastolatki - okres szkoły średniej, max. początek studiów i tak naprawdę chuja mieli do roboty więc z nudów "angażowali się" w metal czy jakąkolwiek inną scenę.

Jedno co było tak naprawdę łatwiejsze to wykorzystywanie publicznych domów kultury - dzięki temu organizowanie koncertów, znalezienie sali na próby, czasami nagrywanie na jakichś czterośladach - dzisiaj panie kierowniczki w takich miejscach każą sobie przynosić teksty kapel do poczytania czy przypadkiem nie sa one deprawujące dla młodzieży.

Można powiedzieć, że wtedy 'modniejsze' była też gra na jakimś instrumencie - to było jedno z podstawowych zajęć obok uprawiania jakiegoś sportu. Dzisiaj dzieciaki otoczone są masą innych gadżetów - gry komputerowe, internet, komórki itp - a kiedyś jak ktoś miał 12 melodyjek w zegarku to był gość hehehe
Życie światów jest ryczącą rzeką, ale Ziemia jest sadzawką i stawem.
Znak zagłady jest wypisany na waszych czołach – jak długo będziecie się opierać ukłuciom szpilek?
Awatar użytkownika
longinus696
zahartowany metalizator
Posty: 3644
Rejestracja: 20-02-2005, 01:19
Lokalizacja: Łódź

27-06-2008, 18:59

Riven pisze:jak juz masz wlasciwie nastawienie to odpal Altars of madness i pojmij dlaczego to jest najlepszy album death metalowy ; )
Pojmij, że nie jest : ) Serio.
The imagination is a muscle. It has to be exercised. Luis Bunuel

http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
Riven
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16717
Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
Lokalizacja: behind the crooked cross
Kontakt:

Re: MORBID ANGEL

27-06-2008, 19:06

no zabluznij i powiedz ktory jest najlepszy ; )
this is a land of wolves now
kakademona
weteran forumowych bitew
Posty: 1215
Rejestracja: 09-02-2008, 21:04

Re:

27-06-2008, 19:58

longinus696 pisze:
Riven pisze:jak juz masz wlasciwie nastawienie to odpal Altars of madness i pojmij dlaczego to jest najlepszy album death metalowy ; )
Pojmij, że nie jest : ) Serio.


ja wiem longinus ,ze starasz sie byc i kontrowersyjny i oryginalny jednak w tym wypadku jest to bardzo "na siłę".to jest oczywista oczywistośc.może, podkreslam może nawet maniek by sie zgodził z tym ,ze jest to najlepsza płyta death metal.
Awatar użytkownika
Gore_Obsessed
zahartowany metalizator
Posty: 5447
Rejestracja: 10-06-2003, 06:33

Re: MORBID ANGEL

27-06-2008, 20:00

Doceniam i uważam, że wspaniała. :) Chyba najlepsze blasty w historii Death Metalu.
Only SŁUCHANIE płyt is real!
Awatar użytkownika
Riven
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16717
Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
Lokalizacja: behind the crooked cross
Kontakt:

Re: MORBID ANGEL

27-06-2008, 20:04

tam wszystko jest najlepsze. no moze tylko solowki Trey robil lepsze na kolejnych plytach ; )
this is a land of wolves now
Awatar użytkownika
Gore_Obsessed
zahartowany metalizator
Posty: 5447
Rejestracja: 10-06-2003, 06:33

Re: MORBID ANGEL

27-06-2008, 20:11

Pomysł świetny, ale wykonanie okładki nienajlepsze. Z drugiej strony w tej chwili już nie wyobrażam sobie innej.
Only SŁUCHANIE płyt is real!
vulture

Re: MORBID ANGEL

27-06-2008, 21:56

ten zespól ZAWSZE miał chujowe okładki.
i to byłby jedyny minus jeśli chodzi o Bogów.
Awatar użytkownika
Riven
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16717
Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
Lokalizacja: behind the crooked cross
Kontakt:

Re: MORBID ANGEL

27-06-2008, 22:35

no w sumie... chociaz ta z Gateways nie jest taka zla. I Blessed.
Z drugiej strony - one maja swoj klimat. Nie wiem, dla mnie to jest tak jak z pozornie hujowym brzmieniem kultowych plyt - niby nic nie slychac, niby gitara brzmi jak gowno, a stopa jak kartofle sypane na drewniana podloge... a jednak bez tego wszystkiego nie byloby juz TEGO klimatu ; ) dlatego bardzo lubie okladke Altars, a nawet Formulas czy Domination.
Gore_Obsessed pisze:Pomysł świetny, ale wykonanie okładki nienajlepsze. Z drugiej strony w tej chwili już nie wyobrażam sobie innej.
dokladnie
this is a land of wolves now
nan
postuje jak opętany!
Posty: 475
Rejestracja: 29-06-2002, 15:04

Re: MORBID ANGEL

27-06-2008, 22:45

Z "Blessed" fajna, bo autor nie wiedział, że dla MA maluje ;)
vulture

Re: MORBID ANGEL

27-06-2008, 22:49

Te okładki to standart jeśli chodzi o metalową estetykę.Dlatego mi nie leża.Nie potrafie zaakceptować czegoś co jest pospolite i w dodatku źle wykonane w stosunku do tak wielkiego i nieprzecietnego zespołu.
Zobacz np. na Ulver.od williama mają same genialne okładki.teksty.muzykę.
w MA jeden z tych elementów kuleje.wg mnie.
Awatar użytkownika
Riven
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16717
Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
Lokalizacja: behind the crooked cross
Kontakt:

Re: MORBID ANGEL

27-06-2008, 22:58

ja to wszystko rozumiem, a mimo to nie wyobrazam sobie tych plyt z innymi grafikami. nie widze tez powodow do narzekania.
this is a land of wolves now
Awatar użytkownika
Olo
rasowy masterfulowicz
Posty: 2310
Rejestracja: 27-11-2001, 11:41
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Re: MORBID ANGEL

27-06-2008, 23:21

vulture pisze:ten zespól ZAWSZE miał chujowe okładki.
i to byłby jedyny minus jeśli chodzi o Bogów.
kurwa.. aż do dzisiaj się nad tym nigdy nie zastanawiałem.. ale takie Monstrosity na co najmniej dwóch kolejnych krążkach po "Imperial doom" mieli jeszcze większe dno
Życie światów jest ryczącą rzeką, ale Ziemia jest sadzawką i stawem.
Znak zagłady jest wypisany na waszych czołach – jak długo będziecie się opierać ukłuciom szpilek?
vulture

Re: MORBID ANGEL

27-06-2008, 23:39

przykłady można mnożyć.a gdybyście,dla odmiany, mieli wskazać najlepszą okładkę zespołu death metalowego to co by to było?

najbardziej nienawidze okładek Atheist -to jest dopiero syf. a muzyka..wielka
Ostatnio zmieniony 27-06-2008, 23:41 przez vulture, łącznie zmieniany 1 raz.
długopisyyyyyyyyyy

Re: MORBID ANGEL

27-06-2008, 23:41

"Altars Of Madness" i "Bleesed Are The Sick" to zajebiste okładki

"Altars...." jest właśnie kurwa doskononała! ja nie wiem o co wam chodzi...
Ostatnio zmieniony 27-06-2008, 23:42 przez długopisyyyyyyyyyy, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Riven
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16717
Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
Lokalizacja: behind the crooked cross
Kontakt:

Re: MORBID ANGEL

27-06-2008, 23:42

nie wiem, moze ta?

Obrazek

nic innego nie przychodzi mi do glowy, no moze poza Cannibal Corpse - Eaten back to life ; )))))
this is a land of wolves now
vulture

Re: MORBID ANGEL

27-06-2008, 23:43

nie jest zła.wiem jednak że masz wielką słabość do tej płyty :wink:
ODPOWIEDZ