LIFELOVER

Zasada tworzenia tematu - NAZWA ZESPOŁU + ewentualnie tytuł płyty lub inna treść jeżeli coś chcemy dodać.

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
COFFIN
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 7964
Rejestracja: 23-11-2005, 21:28

Re: LIFELOVER

20-07-2008, 21:48

jester pisze:Niniejszym muszę ujawnić imię mojej nowej wybranki serca. Na imię jej "Pulver". Nie mam słów na opisanie tej płyty, jest w niej wszystko to, za co cenię sobie Shining i Joyless. Depresyjny black (?) metal (?), oryginalny, z klasą, własną osobowością, patologicznymi wokalami i emocjonalizmem posuniętym do ostatecznych granic. Całość poraża atmosferą, akustyki powodują ciary i dreszcze, przy czym całość absolutnie pozbawiona jest żenady, w jaką łatwo wpaść grając taką muzykę. Jak usłyszałem gwizdy w "Stockholm" myślałem że kojfnę. Rewelacja i zarazem przyszłość tej muzyki. Aż się nie chce wstawać z klęczek...
He he, zaskoczył :P Najlepszy numer to chyba MS Salmonella. Te dwa nowe numery są bardzo ok, chociaż po pierwszym przesłuchaniu miałem wrażenie, że panowie znowu wyluzowali. Co by nie gadać, z płyty na płytę tego patologicznego klimatu jest co raz mniej. Ale zobaczymy jak się będzie prezentowała całość.
'Come the Blessed Madness'
Awatar użytkownika
brb
postuje jak opętany!
Posty: 474
Rejestracja: 10-03-2008, 23:38
Lokalizacja: Łódź

Re:

20-07-2008, 21:50

Krek pisze:a mnie urzekł tylko Erotic, zajebisty album, natomiast debiut jest zbyt słodki
no i wlasnie ta slodkosc w polaczeniu z wokalami kima jest zajebista
Awatar użytkownika
hcpig
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10055
Rejestracja: 06-07-2008, 13:23

Re: LIFELOVER

20-07-2008, 21:54

COFFIN pisze: He he, zaskoczył :P Najlepszy numer to chyba MS Salmonella.
T-A-K
COFFIN pisze: Te dwa nowe numery są bardzo ok, chociaż po pierwszym przesłuchaniu miałem wrażenie, że panowie znowu wyluzowali. Co by nie gadać, z płyty na płytę tego patologicznego klimatu jest co raz mniej. Ale zobaczymy jak się będzie prezentowała całość.
No właśnie późniejszych nie znam do dziś, bo poznam dopiero jak kupię. Mówisz, że wyluzowali... cóż, Joyless też wyluzował i gra dalej genialny stuff 8)
Yare Yare Daze
Awatar użytkownika
COFFIN
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 7964
Rejestracja: 23-11-2005, 21:28

Re: LIFELOVER

20-07-2008, 22:06

JESTER pisze: No właśnie późniejszych nie znam do dziś, bo poznam dopiero jak kupię. Mówisz, że wyluzowali... cóż, Joyless też wyluzował i gra dalej genialny stuff 8)
Lifelover to chyba jednak inna bajka.... A Ty za bardzo odbierasz nowe rzeczy, które poznajesz przez pryzmat jednej, dwóch kapel na które mocno się uparłeś. Chyba za mocno :lol:
'Come the Blessed Madness'
Awatar użytkownika
hcpig
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10055
Rejestracja: 06-07-2008, 13:23

Re: LIFELOVER

20-07-2008, 22:10

Mimo wszystko uważam, że Joyless ma dużo wspólnego z Lifelover. Różne spojrzenie na depresyjny black metal, jednak równe pod względem wysokiej jakości. Uwielbiam ten gatunek, ale mam do niego ograniczone zaufanie - z wiadomych względów. Ograniczam się do około 10 wybitnych zespołów z tej niszy.
Yare Yare Daze
Awatar użytkownika
grot
weteran forumowych bitew
Posty: 1352
Rejestracja: 24-05-2008, 11:30
Lokalizacja: Transformed God Basement

Re: LIFELOVER

20-07-2008, 22:14

Aż 10 wybitnych? Ja bym tyle nie wymienił.
- Odkryłem swoją drugą osobowość. Ma na imię Jan.
- O, czym się zajmuje?
- Jan, generalnie, pogardza.
Awatar użytkownika
hcpig
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10055
Rejestracja: 06-07-2008, 13:23

Re: LIFELOVER

20-07-2008, 22:19

Około dziesięciu czyli na dzień dzisiejszy osiem:
Burzum, Strid, Manes, Shining, Den Saakaldte, Lifelover, Joyless, Silencer
Na żadnego z nich nie ma bata, każdy robi to inaczej, każdy z kurewską klasą. Koniec offtopa.
Yare Yare Daze
Awatar użytkownika
grot
weteran forumowych bitew
Posty: 1352
Rejestracja: 24-05-2008, 11:30
Lokalizacja: Transformed God Basement

Re: LIFELOVER

20-07-2008, 22:26

Nie no, Manes to jednak nie pakowałbym to worka z depresyjnym BM. Najlepsze płyty Burzum i Shining - zgoda. Pozostałych to jednak aż tak wysoko bym nie oceniał. Tak ja to widzę.
- Odkryłem swoją drugą osobowość. Ma na imię Jan.
- O, czym się zajmuje?
- Jan, generalnie, pogardza.
Awatar użytkownika
hcpig
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10055
Rejestracja: 06-07-2008, 13:23

Re: LIFELOVER

20-07-2008, 22:33

Ja mówię o Manes demówkowym. Ma magię Burzum. Instrumentalnego dema Burzum.
Yare Yare Daze
Awatar użytkownika
brb
postuje jak opętany!
Posty: 474
Rejestracja: 10-03-2008, 23:38
Lokalizacja: Łódź

Re: LIFELOVER

20-07-2008, 22:52

za joyless dalbym abyssic hate, wyrzucil den cos tam i dal za to 2 pierwsze plyty forgotten tomb plus bethlehem
Awatar użytkownika
hcpig
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10055
Rejestracja: 06-07-2008, 13:23

Re: LIFELOVER

21-07-2008, 10:05

brb pisze:za joyless dalbym abyssic hate
No niestety, jak dla mnie Abyssic Hate to cholerne przeciętniactwo, zwłaszcza w zestawieniu z potęgą "Unlimited Hate". Ale nie róbmy offtopicu.
Yare Yare Daze
Awatar użytkownika
COFFIN
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 7964
Rejestracja: 23-11-2005, 21:28

Re: LIFELOVER

27-07-2008, 15:19

Cover nowego albumu uległ zmianie :

Obrazek
'Come the Blessed Madness'
vulture

Re: LIFELOVER

27-07-2008, 16:39

dobra okladka.

właśnie słucham po raz pierwszy Erotik i jest to całkiem niezły kawałek muzyki..
vomit

Re: LIFELOVER

27-07-2008, 22:08

grot pisze:Nie no, Manes to jednak nie pakowałbym to worka z depresyjnym BM. Najlepsze płyty Burzum i Shining - zgoda. Pozostałych to jednak aż tak wysoko bym nie oceniał. Tak ja to widzę.
Ano. Wybitność Silencer jest - jak to bywa w postach jestera - mocno dyskusyjna, ponieważ poza bardzo interesującymi wokalizami nic więcej ten projekt nie prezentuje. Joyless i Den Skaaldte to już w ogóle jakieś pomyłki. Lifelover natomiast może nie uważam za słaby, ale też zbyt wysoko nie cenię sobie ich muzyki. Zastanawiam się tylko czy ich twórczość nie znajdzie w przyszłości naśladowców, tworząc jakiś odrębny gatunek muzyki rockowej - trzeba bowiem Szwedom oddać, że muzykę grają oryginalną.
Awatar użytkownika
hcpig
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10055
Rejestracja: 06-07-2008, 13:23

Re: LIFELOVER

27-07-2008, 22:20

Co wy kurwa z tym Joyless? Debiut jest zajebisty, depresyjny, czerpiący zarówno Burzum, jak i z thrashu ("Inherent Emptiness") dokładnie w taki sposób jak debiut Varga, mocno indywidualny rys słyszalny zwłaszcza w "Your Crystal Fragments", najgenialniejszy cover Motorhead kiedykolwiek nagrany, w oryginale olewczy, tu nabierający gorzkiego wręcz wymiaru. Tak wygląda rzetelne spojrzenie na ten gatunek, a "Unlimited Hate" jest jego pomnikiem. Proponuję wrócić do wesołych piwnych płytek thrashowych reaktywowanych gwiazd czy innego hula-hop. Tu jest czarny nastrój, klimat noży i żyletek oraz jesiennej deprechy do do czorta. Tak jak w Lifelover.
Yare Yare Daze
Awatar użytkownika
grot
weteran forumowych bitew
Posty: 1352
Rejestracja: 24-05-2008, 11:30
Lokalizacja: Transformed God Basement

Re: LIFELOVER

28-07-2008, 09:05

Może,ale jedyne co ja wyniosłem z jedynki Joyless to fakt, że strasznie mnie wynudziła.
- Odkryłem swoją drugą osobowość. Ma na imię Jan.
- O, czym się zajmuje?
- Jan, generalnie, pogardza.
Awatar użytkownika
zekke
weteran forumowych bitew
Posty: 1873
Rejestracja: 03-08-2006, 16:01

Re: LIFELOVER

12-08-2008, 23:42

http://www.myspace.com/lifeloverband nowy kawalek, zdaje sie trzeci
Awatar użytkownika
Krek
rozkręca się
Posty: 90
Rejestracja: 19-08-2007, 23:01
Lokalizacja: Wolin

Re: LIFELOVER

12-08-2008, 23:51

Zajebisty.
Awatar użytkownika
grot
weteran forumowych bitew
Posty: 1352
Rejestracja: 24-05-2008, 11:30
Lokalizacja: Transformed God Basement

Re: LIFELOVER

13-08-2008, 09:53

Dobry ten nowy numer - świetnie pasuje do niego ten nieartykułowany wrzask w pewnym momencie.
- Odkryłem swoją drugą osobowość. Ma na imię Jan.
- O, czym się zajmuje?
- Jan, generalnie, pogardza.
Pelson
rasowy masterfulowicz
Posty: 2184
Rejestracja: 08-09-2007, 00:55
Lokalizacja: Jeteborie

Re: LIFELOVER

14-08-2008, 13:08

"Brand" i "Mental Central Dialog" brzmią naprawdę dobrze a jeśli chodzi o wokal to już nawet zajebiście. Słychac po tych dwoch kawałkach atmosferę zakładu bez klamek. Jeśli reszta płyty nie będzie odstawała poziomem to może być bardzo udanie.
Rejwan pisze:
29-05-2025, 22:19
polecam poczytać Rothbarda
ODPOWIEDZ