Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Mol pisze:Hmmm, raczej jestem oporny na wynalazki
Z czego?Morph pisze:Mol pisze:Hmmm, raczej jestem oporny na wynalazki
O, muszę posłuchać! O ile to prawda oczywiście.Sineater pisze: Syfiasty hardcore w stylu Mastodon.
Sineater pisze:hardcore w stylu Mastodon
pozer - tylko blues od Vlad Tepes jest TRVEtwoja_stara_trotzky pisze:Sineater pisze:hardcore w stylu Mastodon
chociaż generalnie to wolę glam rocka w stylu Darkthrone
Drone pisze:Dla mnie (dla mnie!) pozostajesz zjebem i oficjalnie wciągam cię na listę wrogów.
Ja zrobie - daje glowe, ze Ci sie spodoba.jester pisze:No to co to jest? Wszelkie zarzuty przymuszających się old schoolowców typu "hc pigs" zawsze dobrze wróżą muzyce, ale teraz to ja już nie wiem... Nikt nie zrobił godnej introdukcji.
. Biorę się zaraz za Zrobione Z Dzieci. no bo po chuj mam ci pisać, że można się tu doszukać chociażby: Milesa Davisa, King Crimson, Mastodon, Meshuggah, Neurosis, Voivod czy Yes, jak łączny konglomerat tego wszystkiego jest niesprowadzalny do żadnego wspólnego mianownika poza samym Prehistoricism?jester pisze:No to co to jest? Wszelkie zarzuty przymuszających się old schoolowców typu "hc pigs" zawsze dobrze wróżą muzyce, ale teraz to ja już nie wiem... Nikt nie zrobił godnej introdukcji.
ostatni numer jest właśnie najlepszy - poza tym środkowym Voivodem to są już czyste lata 70Morph pisze:Przesłuchałem sobie właśnie i w sumie nie wiem co sądzić - z jednej strony fajny klimat, przyjemne brzmienie, ciekawe aranżacje (zwłaszcza perkusja), a z drugiej brakuje temu czemuś jakiegoś motoru, czegoś co by tą płytę pociągnęło do przodu. Jest dobrze, technicznie nawet znakomicie, ale całość koszmarnie się wlecze - ot, takie granie dla grania. Taka moja impresja po pierwszym przesłuchaniu. Nie jest źle, mogło by być lepiej. Forma Ci Trotzky siada
EDIT: Do tego ostatni utwór ciągnie się niemiłosiernie.
Nie chcę być stary. Najchętniej miałbym 17 czy 18 lat całe życie. Po prostu te nowe kapele wszystkie wyglądają tak samo i grają tak samo. To jakieś wynalazki a nie metal, nie ma uczuć, nie ma niczego. To fajna i oryginalna muzyka przez 10 min, później wejdzie inna nowinka i już nie będzie fajna. W odróżnieniu do Zed Yago, Armagedon, Velvet Viper, Sodom, Mourning czy Bolt Thrower. Wynalazki z Relapse (nawet jak nie wydaje ich Relapse) = shit (na czele z Mastodon)Drone pisze:Wszyscy młodzi, którzy chcą być starzy, pierdolą tak samo bez sensu.Sineater pisze:Posłuchałem na myspace. Syfiasty hardcore w stylu Mastodon. Wszystkie nowoczesne kapele grają tak samo; wracam do Sinister i Supreme Pain i do nowego/starego MCD Incantation.
1. to INTRONAUT gra jak kto?? podaj jeden zespół który gra identycznie...Sineater pisze:
1. Po prostu te nowe kapele wszystkie wyglądają tak samo i grają tak samo.
2. W odróżnieniu do Zed Yago, Velvet Viper.
Drone pisze:Dla mnie (dla mnie!) pozostajesz zjebem i oficjalnie wciągam cię na listę wrogów.
u mnie podobnie. tylko z tym brzmieniem się nie zgadzam. Jeśli mamy już to przyrównywać do ostatnich chociażby Neurosis bądż Mastodon to sorry, Intronaut jest troche w tyle, ale linia basu bardzo wyrazista i bardzo na plus.Morph pisze:Przesłuchałem sobie właśnie i w sumie nie wiem co sądzić - z jednej strony fajny klimat, przyjemne brzmienie, ciekawe aranżacje (zwłaszcza perkusja), a z drugiej brakuje temu czemuś jakiegoś motoru, czegoś co by tą płytę pociągnęło do przodu. Jest dobrze, technicznie nawet znakomicie, ale całość koszmarnie się wlecze - ot, takie granie dla grania. Taka moja impresja po pierwszym przesłuchaniu.
A ten utwór akurat bardzo mnie się widzi. Ten orientalny motyw kojarzy mnie się z pewnym kawałkiem Current 93 z "Black Ships Ate The Sky" (kto zna, na pewno wie, o który chodzi) - ale to takie luźne skojarzenieMorph pisze: EDIT: Do tego ostatni utwór ciągnie się niemiłosiernie.
