MOLTEY CRUE

Zasada tworzenia tematu - NAZWA ZESPOŁU + ewentualnie tytuł płyty lub inna treść jeżeli coś chcemy dodać.

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
vomit

Re: MOLTEY CRUE

04-12-2008, 23:42

nie potrafię przesłuchać żadnej płyty w całości - ale takie "Kickstart my heart" albo "Too young too fall in love" bardzo lubię.

jestem już mężczyzną?
Ostatnio zmieniony 04-12-2008, 23:44 przez vomit, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
twoja_stara_trotzky
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9857
Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
Lokalizacja: 3city

Re: MOLTEY CRUE

05-12-2008, 00:53

uwielbiam.

i uważam, ze Maria nie docenia dwóch płyt.
Awatar użytkownika
ultravox
zahartowany metalizator
Posty: 5081
Rejestracja: 31-08-2006, 23:09

Re: MOLTEY CRUE

05-12-2008, 08:55

Za czasów Headbanger's Ball z całego serca nienawidziłem Motley Crue i im podobnych, teraz mogę od czasu do czasu posłuchać, choć tak naprawdę to nie moje klimaty. Ale pod wódeczkę czy do piwka bardzo chętnie :wink:
arise
zaczyna szaleć
Posty: 170
Rejestracja: 28-04-2008, 11:54
Lokalizacja: xxx

Re: MOLTEY CRUE

05-12-2008, 09:02

ultravox pisze:Za czasów Headbanger's Ball z całego serca nienawidziłem Motley Crue i im podobnych, teraz mogę od czasu do czasu posłuchać, choć tak naprawdę to nie moje klimaty. Ale pod wódeczkę czy do piwka bardzo chętnie :wink:
zgadzam sie w 99 % nie to ze ich nienawidziłem, jakies to takie kiczowate :) , choć The Saints Of Los Angeles musze przyznać takie "milusie" do słuchania :lol:
Awatar użytkownika
ultravox
zahartowany metalizator
Posty: 5081
Rejestracja: 31-08-2006, 23:09

Re: MOLTEY CRUE

05-12-2008, 09:30

arise pisze:nie to ze ich nienawidziłem
Bo pewnie miałeś magnetowid i mogłeś przewijać :wink: Ja musiałem oglądać przez dwie godziny różne Poisony i Cindirelle zanim puścili coś normalnego ;) Teraz nawet z przyjemnością słucham takiego grania, ale wtedy nienawidziłem z całych sił ;)
Awatar użytkownika
Maleficio
zahartowany metalizator
Posty: 5335
Rejestracja: 13-11-2005, 14:38
Lokalizacja: Sjakk Matt Jesu Krist
Kontakt:

Re: MOLTEY CRUE

05-12-2008, 10:04

"MOLTEY" Crue to moge spokojnie nazwac kapela mojego dziecinstwa... Mam wszystkie ich plyty razy co najmniej 10...(winyle - europeiskie, japonskie, picture lp's, bootlegi) na CD (tak samo), tasmy... do tego wszystkie single jakie sie ukazaly... lacznie tego wszystkiego jest ponad 150 kawalkow... moge sobie zrobic jeden pokoj w domu "poswiecony" Motley Crue:)
vulture

Re: MOLTEY CRUE

05-12-2008, 10:35

panie kierowniku,melduje wykonanie zadania,Deathhammer wciąż milczy ale Fenriz odpowie dla nas w przyszłym tygodniu prawdopodobnie.spocznij
Awatar użytkownika
Maleficio
zahartowany metalizator
Posty: 5335
Rejestracja: 13-11-2005, 14:38
Lokalizacja: Sjakk Matt Jesu Krist
Kontakt:

Re: MOLTEY CRUE

05-12-2008, 10:38

vulture pisze:panie kierowniku,melduje wykonanie zadania,Deathhammer wciąż milczy ale Fenriz odpowie dla nas w przyszłym tygodniu prawdopodobnie.spocznij
gratuluje wykonania zadania :D
vulture

Re: MOLTEY CRUE

05-12-2008, 10:39

jak tylko będe miał materiał,wyślę Ci wszystko na pocztę.
Awatar użytkownika
Scaarph
zahartowany metalizator
Posty: 6143
Rejestracja: 16-01-2008, 16:28
Lokalizacja: Scarlet Woman's Womb

Re: MOLTEY CRUE

05-12-2008, 12:14

Maria Konopnicka pisze:Wówczas jak dla każdego nastolatka liczyły się dla mnie trzy rzeczy: mrok, satanizm i samookaleczanie.
:roll:
Maria Konopnicka pisze:rano na prześcieradle przestałem znajdować dziwne plamy.
zmazy nocne są podobno naturalne dla każdej osoby dojrzałej płciowo, ewidentnie masz jakiś problem ;)
vulture pisze:skrajne pedalstwo
no, te pedały zaliczyły więcej szmat, niż wszystkie blackowe kapele razem wzięte.

co do samego zespołu. maniakiem może nie jestem, ale zajebiście mi się to podoba. nie znam żadnej całej plyty, ale pokaźną garść kawałków. to właśnie jeden z tych zespołów, które lubię i słucham z przyjemnością, ale z jakiegoś powodu nie mam jego płyt :)
generalnie, mocno na plus. świetne, rockowe, dzikie granie. imprezy przy motley mają tendencję do zmieniania się w dziki rozpierdol ;)
ON TO RUPTURE

Obrazek
Necro Skins Society
vulture

Re: MOLTEY CRUE

05-12-2008, 12:35

w latach 80 jakbyś wyskoczyl ze swoim uwielbieniem dla tych ciot zbierałbyś regularny wpierdol na każdym koncercie :wink: :wink:

pamiętam,że wówczas był to obiekt największych drwin,całkiem słusznie zresztą.słaba muzyka i skrajnie ciotowaty wizerunek.po latach jednak,jak widać,niektórym rura mięknie i jak sobie chlapną to beda siedzieć z rogalem na twarzy i tupać nóżką w rytm byle jakiego gówna,byle by tylko traktowało o gorzale cycach i ruchaniu.

jedyną płytą która coś tam w jakiś pokraczny sposób zawdziecza temu nurtowi i jest naprawdę dobra jest Appetite for Destruction która rozpierdala ten jebany Motley Crue w drobny mak.Choć wówczas też prezentowali sie jakby obrabowali cepelie to jednak sama muzyka =MOC
Awatar użytkownika
Scaarph
zahartowany metalizator
Posty: 6143
Rejestracja: 16-01-2008, 16:28
Lokalizacja: Scarlet Woman's Womb

Re: MOLTEY CRUE

05-12-2008, 12:46

vulture pisze:w latach 80 jakbyś wyskoczyl ze swoim uwielbieniem dla tych ciot zbierałbyś regularny wpierdol na każdym koncercie :wink: :wink:
C
ale jakim uwielbieniem kurwa? :D
ON TO RUPTURE

Obrazek
Necro Skins Society
Awatar użytkownika
4m
weteran forumowych bitew
Posty: 1277
Rejestracja: 01-01-2008, 12:01
Lokalizacja: z pyłów, energii, świateł i cieni...

Re: MOLTEY CRUE

05-12-2008, 12:58

vulture pisze:w latach 80 jakbyś wyskoczyl ze swoim uwielbieniem dla tych ciot zbierałbyś regularny wpierdol na każdym koncercie :wink: :wink:
jedyną płytą która coś tam w jakiś pokraczny sposób zawdziecza temu nurtowi i jest naprawdę dobra jest Appetite for Destruction która rozpierdala ten jebany Motley Crue w drobny mak.Choć wówczas też prezentowali sie jakby obrabowali cepelie to jednak sama muzyka =MOC
Dokładnie. U mnie w podstawówce nikt nie śmiał nosić znaczka Crue (tak samo jak Depeszy), nawet ze starszej klasy. Odważni przez jakiś czas wyskakiwali, ale pierwsza 5 minutowa przerwa i sprawa była załatwiona :twisted: Guns N' Roses to było czyste zło :evil:
from the thunder
and the thought
and the chaos
that free the form
Awatar użytkownika
Maleficio
zahartowany metalizator
Posty: 5335
Rejestracja: 13-11-2005, 14:38
Lokalizacja: Sjakk Matt Jesu Krist
Kontakt:

Re: MOLTEY CRUE

05-12-2008, 12:58

Scaarph pisze:
vulture pisze:w latach 80 jakbyś wyskoczyl ze swoim uwielbieniem dla tych ciot zbierałbyś regularny wpierdol na każdym koncercie :wink: :wink:
C
ale jakim uwielbieniem kurwa? :D
do Burzum oczywiscie :lol:
Awatar użytkownika
Scaarph
zahartowany metalizator
Posty: 6143
Rejestracja: 16-01-2008, 16:28
Lokalizacja: Scarlet Woman's Womb

Re: MOLTEY CRUE

05-12-2008, 13:02

Maleficio pisze:
Scaarph pisze:
vulture pisze:w latach 80 jakbyś wyskoczyl ze swoim uwielbieniem dla tych ciot zbierałbyś regularny wpierdol na każdym koncercie :wink: :wink:
C
ale jakim uwielbieniem kurwa? :D
do Burzum oczywiscie :lol:
a jak tak, to chybiony :D
ON TO RUPTURE

Obrazek
Necro Skins Society
Awatar użytkownika
ultravox
zahartowany metalizator
Posty: 5081
Rejestracja: 31-08-2006, 23:09

Re: MOLTEY CRUE

05-12-2008, 13:07

vulture pisze:w latach 80 jakbyś wyskoczyl ze swoim uwielbieniem dla tych ciot zbierałbyś regularny wpierdol na każdym koncercie :wink: :wink:
Zachowania stadne sprzed dwudziestu kilku lat to rzeczywiście poważny argument żeby czegoś słuchać lub nie słuchać :lol:
vulture pisze: pamiętam,że wówczas był to obiekt największych drwin,całkiem słusznie zresztą.słaba muzyka i skrajnie ciotowaty wizerunek.po latach jednak,jak widać,niektórym rura mięknie i jak sobie chlapną to beda siedzieć z rogalem na twarzy i tupać nóżką w rytm byle jakiego gówna,byle by tylko traktowało o gorzale cycach i ruchaniu.
Tak właśnie, Ty możesz być ortodoksem do grobowej deski a ja będę się uśmiechał, tupał nóżką i pił wódeczkę słuchając Motley Crue.
vulture pisze: jedyną płytą która coś tam w jakiś pokraczny sposób zawdziecza temu nurtowi i jest naprawdę dobra jest Appetite for Destruction która rozpierdala ten jebany Motley Crue w drobny mak.Choć wówczas też prezentowali sie jakby obrabowali cepelie to jednak sama muzyka =MOC
Należą do tego samego nurtu, więc jeśli Ci się podobają to należy Ci się wpierdol od ekipy z lat 80-tych :lol:
vulture

Re: MOLTEY CRUE

05-12-2008, 13:35

Tu nie chodzi o zachowania stadne ani o bycie ortodoksem.Dla mnie ta muzyka nie ma jaj.A to w muzyce rockowej rzecz nieodzowna.
vulture

Re: MOLTEY CRUE

05-12-2008, 13:37

No a różnica stricte muzyczna między GN'R a MC na korzyśc tych pierwszych nie podlega dyskusji.
Awatar użytkownika
Scaarph
zahartowany metalizator
Posty: 6143
Rejestracja: 16-01-2008, 16:28
Lokalizacja: Scarlet Woman's Womb

Re: MOLTEY CRUE

05-12-2008, 13:39

vulture pisze:No a różnica stricte muzyczna między GN'R a MC na korzyśc tych pierwszych nie podlega dyskusji.
dla mnie podlega.
ON TO RUPTURE

Obrazek
Necro Skins Society
ODPOWIEDZ