Ja mialem pdoobnie ale inaczej, mi sie snily czarne sny o czarnej strukturze na ktorej wyplywaly niczym czarna magma z piwnicy i znikaly czarne faktury o niekokreslonej postaci. Przerazilem sie dopiero jak sie obudzilem , bo dookola mojego lozka plonely czarne, wiecznie plonace swiece.długopisyyyyyyyyyy pisze:wczoraj w nocy gdy się już położyłem, wziałem płytę "Fas.." załączyłem na discmana, zgasiłem światło i pod kołdrą leżałem i włączyłem. Całej nie przesłuchałem.. gdzieś po trzecim kawałku wyłączyłem ale nie dlatego że mnie znużyło czy coś, ale brał mnie już sen bo byłem zmęczony i poszedłem spać. Intra były nawet straszne.. i sama muzyka intensywna.. i taka muzyka może absolutnie się podobać, ale mnie nie rusza zbytnio. Melodyka mi się nie podoba.. nie w mój gust. Lekko mnie odrzuca. Wolę starego Darkthrone z "czarnych" rzeczy.
DEATHSPELL OMEGA
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
- Triceratops
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 18402
- Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
- Lokalizacja: Impossible Debility
Re: DEATHSPELL OMEGA
woodpecker from space
- twoja_stara_trotzky
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9857
- Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
- Lokalizacja: 3city
Re: DEATHSPELL OMEGA
już dawno udowodniono, że pisać o tym konkretnym panu w formie innej, niż on sam pisał, to tak, jakby tańczyć o śpiewaniu4m pisze:Wieczny powrót, palingeneza światów? Raczej nie. Zresztą dlaczego i jaki jest sens pisać zagadkami o rzeczach prostych? W ten sposób o rzeczach zagadkowych trzeba będzie pisać milczeniem, a nie o to w wymianie zdań/poglądów chodzitwoja_stara_trotzky pisze:okładka, grafiki w środku, tekst, nawet sama muzyka sugerują pewne rozwiązanie. nie będę psuć zabawy, powiem tylko, że chodzi o rozwiązanie zaproponowane przez pewnego wielbiciela antyku

- twoja_stara_trotzky
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9857
- Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
- Lokalizacja: 3city
Re: DEATHSPELL OMEGA
nie miałem na myśli CdL, aczkolwiek on tu też oczywiście jest i już to świadczy, ze ich nie zawężam, ani do CdL, ani do tego wielbiciela antyku, o którym pisałem. a co do CdL, to oczywiście w DsO masz dokładnie ten sam model religijności, może nieco mniej surrealistyczny, ale jednak, z zasady, identyczny, równie gorliwy, co przepełniony pogardąDrone pisze:Tak, ale nie zawężałbym ich TYLKO do CdL.twoja_stara_trotzky pisze:okładka, grafiki w środku, tekst, nawet sama muzyka sugerują pewne rozwiązanie. nie będę psuć zabawy, powiem tylko, że chodzi o rozwiązanie zaproponowane przez pewnego wielbiciela antyku, którego za patrona obrała sobie cała grupa panów, do których nawiązuje DsO. rozwiązanie to miało zresztą za cel postawienie alternatywy dla myśli chrześcijańskiej opartej na logosie i linearnym spojrzeniu na kwestię czasu. zresztą trudno nie odbierać całej tej epki przez pryzmat myśli owego miłośnika antyku. myślę, że "religijność" DsO powinna być odbierana tak, jak i jego "religijność", a był to, bez wątpienia, myśliciel religijny. mistyk bym nawet rzekł. a zarazem parodysta i prześmiewca. i antychryst. amen.

a tak swoją drogą, to kilkanaście lat temu, przy okazji drugiej płyty Hefeystos, popełniłem pewną grafomanię zainspirowaną dokładnie tymi dwoma panami i generalnie mam wrażenie, że było to o tym samym, o czym jest nowe DsO

tyle, że u mnie był i tanatos i eros, a tu jest tylko tanatos

- Riven
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16717
- Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
- Lokalizacja: behind the crooked cross
- Kontakt:
Re: DEATHSPELL OMEGA
mialem odpisac, ale4m pisze:[bleblebleble.
ssij
edit: o, widze, ze 4m probuje cos napisac o Wąsatym. HAHHAHAH

this is a land of wolves now
- 4m
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1277
- Rejestracja: 01-01-2008, 12:01
- Lokalizacja: z pyłów, energii, świateł i cieni...
Re: DEATHSPELL OMEGA
Tylko trzeba pamiętać, że Hrabia w wieku 24 lat drastycznie zmienił sposób myślenia.twoja_stara_trotzky pisze:nie miałem na myśli CdL, aczkolwiek on tu też oczywiście jest i już to świadczy, ze ich nie zawężam, ani do CdL, ani do tego wielbiciela antyku, o którym pisałem. a co do CdL, to oczywiście w DsO masz dokładnie ten sam model religijności, może nieco mniej surrealistyczny, ale jednak, z zasady, identyczny, równie gorliwy, co przepełniony pogardą![]()
Całkowicie zmieniłem metodę, żeby głosić tylko nadzieję, ufność, spokój, szczęście, obowiązek i prawdę praktyczną.
Zastępuję melacholię odwagą, zwątpienie pewnością, rozpacz nadzieją, złośliwość dobrocią, sceptycyzm wiarą, skargi poczuciem obowiązku, sofizmaty chłodnym spokojem i pychę skromnością. A to już nie po drodze "filozofii końca" DsO

from the thunder
and the thought
and the chaos
that free the form
and the thought
and the chaos
that free the form
- twoja_stara_trotzky
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9857
- Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
- Lokalizacja: 3city
Re: DEATHSPELL OMEGA
i tu popełniasz podstawowy błąd, biorąc wroga za przyjaciela.4m pisze:twoja_stara_trotzky pisze:Pokrewieństwa kierunku nie zaprzeczę, bo się nie da, ale DsO przyjęło przecież żelazną dyscyplinę (logikę)
- 4m
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1277
- Rejestracja: 01-01-2008, 12:01
- Lokalizacja: z pyłów, energii, świateł i cieni...
Re: DEATHSPELL OMEGA
Nie do końca, bo w przypadku DsO nie mogę postawić znaku równości, lecz traktuję logikę (obok np. intuicji) jako część składową dyscypliny. A jak celnie zauważyłeś logika wrogiem, stąd i moja myśl o pokrewieństwie, ale też i o odrębności. Teoretycznie może i paradoks, ale działatwoja_stara_trotzky pisze:i tu popełniasz podstawowy błąd, biorąc wroga za przyjaciela.4m pisze:twoja_stara_trotzky pisze:Pokrewieństwa kierunku nie zaprzeczę, bo się nie da, ale DsO przyjęło przecież żelazną dyscyplinę (logikę)

from the thunder
and the thought
and the chaos
that free the form
and the thought
and the chaos
that free the form
- twoja_stara_trotzky
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9857
- Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
- Lokalizacja: 3city
Re: DEATHSPELL OMEGA
dla mnie nie działa4m pisze:twoja_stara_trotzky pisze: Nie do końca, bo w przypadku DsO nie mogę postawić znaku równości, lecz traktuję logikę (obok np. intuicji) jako część składową dyscypliny. A jak celnie zauważyłeś logika wrogiem, stąd i moja myśl o pokrewieństwie, ale też i o odrębności. Teoretycznie może i paradoks, ale działa

- 4m
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1277
- Rejestracja: 01-01-2008, 12:01
- Lokalizacja: z pyłów, energii, świateł i cieni...
Re: DEATHSPELL OMEGA
Hmm, uważasz, że CTKatechon nie ma logiki?twoja_stara_trotzky pisze:dla mnie nie działa4m pisze:twoja_stara_trotzky pisze: Nie do końca, bo w przypadku DsO nie mogę postawić znaku równości, lecz traktuję logikę (obok np. intuicji) jako część składową dyscypliny. A jak celnie zauważyłeś logika wrogiem, stąd i moja myśl o pokrewieństwie, ale też i o odrębności. Teoretycznie może i paradoks, ale działa

from the thunder
and the thought
and the chaos
that free the form
and the thought
and the chaos
that free the form
- twoja_stara_trotzky
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9857
- Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
- Lokalizacja: 3city
Re: DEATHSPELL OMEGA
z tym realizmem to bym nie przesadzał, w jednym i w drugim wypadku zresztą. ja bym to raczej nazwał graniem realizmem. na tej samej zasadzie, jak obaj grają często stylem biblijnym.Drone pisze:Automatycznie pomyślałem o CdL (tylko ten antyk nie pasował). No tak, generalnie to jest ta sama linia programowa, co u filologa, przynajmniej do pewnego momentu. Zachowuje realizm, ale odrzuca oświeceniowy materializm.
no ja bym powiedział nawet, że ta ekonomia (czy raczej socjologia), jest tu na pierwszym planie. i tu już sam "katechon" może to sugerować.Jeszcze jest jeden punkt wspólny, bardzo ważny: lekceważenie dla ja, dla świadomości, ten motyw rozlewania się gdzieś poza ja. To się pojawia przy okazji Bataille'a potem, cała historia z doświadczeniem wewnętrznym i z jego teorią ekonomiczną ("Część przeklęta"), która więcej wnosi do zrozumienia DsO niż "Doświadczenie wewnętrzne" czy sprawy erotyczne (bo te są znowu kontynuacją linii markiza i CdL).
.To się pojawia też wstępnie u Freuda (ale w racjonalnym opracowaniu) i już bez ograniczeń u Junga, który moim zdaniem spina to pewną klamrą, dlatego tak się przy nim upieram
no bo Freud to już taki przypadek był, że najbardziej czerpał z tego, co najbardziej nienawidził

swoją drogą, też ci brakuje wielkiego rekina w tych grafikach w środku?

- twoja_stara_trotzky
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9857
- Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
- Lokalizacja: 3city
Re: DEATHSPELL OMEGA
nigdzie nie ma logiki, poza okiem obserwatora.4m pisze: Hmm, uważasz, że CTKatechon nie ma logiki?
-
- zaczyna szaleć
- Posty: 202
- Rejestracja: 28-06-2006, 19:56
Re: DEATHSPELL OMEGA
to jest imo klucz do interpretowania grafik.Drone pisze:Jeszcze jest jeden punkt wspólny, bardzo ważny: lekceważenie dla ja, dla świadomości, ten motyw rozlewania się gdzieś poza ja.
Pociągają mnie nie te rzeczy, co trzeba: lubię pić, jestem leniwy, nie mam boga, polityki, idei ani zasad. Jestem mocno osadzony w nicości, w swego rodzaju niebycie, i akceptuję to w pełni - Bukowski
- 4m
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1277
- Rejestracja: 01-01-2008, 12:01
- Lokalizacja: z pyłów, energii, świateł i cieni...
Re: DEATHSPELL OMEGA
Ty mi nie zagadkuj, tylko jeżeli to nie logika (nawet wielowartościowa) to wytłumacz skąd ta dyscyplina, przejrzystość i porządek w CTK?twoja_stara_trotzky pisze:nigdzie nie ma logiki, poza okiem obserwatora.4m pisze: Hmm, uważasz, że CTKatechon nie ma logiki?
from the thunder
and the thought
and the chaos
that free the form
and the thought
and the chaos
that free the form
- twoja_stara_trotzky
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9857
- Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
- Lokalizacja: 3city
Re: DEATHSPELL OMEGA
PARODIA DYSKURSU4m pisze:Ty mi nie zagadkuj, tylko jeżeli to nie logika (nawet wielowartościowa) to wytłumacz skąd ta dyscyplina, przejrzystość i porządek w CTK?twoja_stara_trotzky pisze:nigdzie nie ma logiki, poza okiem obserwatora.4m pisze: Hmm, uważasz, że CTKatechon nie ma logiki?
- 4m
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1277
- Rejestracja: 01-01-2008, 12:01
- Lokalizacja: z pyłów, energii, świateł i cieni...
Re: DEATHSPELL OMEGA
W wykonaniu DsO? Chyba raczej w naszym teraz, hehtwoja_stara_trotzky pisze:PARODIA DYSKURSU4m pisze:Ty mi nie zagadkuj, tylko jeżeli to nie logika (nawet wielowartościowa) to wytłumacz skąd ta dyscyplina, przejrzystość i porządek w CTK?

from the thunder
and the thought
and the chaos
that free the form
and the thought
and the chaos
that free the form
- twoja_stara_trotzky
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9857
- Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
- Lokalizacja: 3city
Re: DEATHSPELL OMEGA
jak najbardziej w wykonaniu DsO. popełniasz błąd, utożsamiając parodię z żartem.4m pisze:W wykonaniu DsO? Chyba raczej w naszym teraz, hehtwoja_stara_trotzky pisze:PARODIA DYSKURSU4m pisze:Ty mi nie zagadkuj, tylko jeżeli to nie logika (nawet wielowartościowa) to wytłumacz skąd ta dyscyplina, przejrzystość i porządek w CTK?
-
- zaczyna szaleć
- Posty: 202
- Rejestracja: 28-06-2006, 19:56
Re: DEATHSPELL OMEGA
człowiek jest rozdarty pomiędzy światem pracy, użyteczności a przyzywającą go ciągłością. sposobem wyjścia z tego konfliktu jest ciągłe uobecnianie śmierci. jest to zatem 'gra', która polega na ciągłym igraniu, zbliżaniu się do śmierci na odległość najmniejszą z możliwych. wbrew pozorą celem tej aktywności nie jest śmierć, lecz radość:4m pisze:A czym jest katechon, jaką funkcję pełni i co wynika z faktu, że jest on skuty, hmm?
I w ostatecznym rachunku to nie ruina, ani tym bardziej śmierć, stanowi cel, jaki poprzez poszukiwanie ruiny osiągany bywa w świecie, jest nim radość. Przybliżamy się do otchłani, lecz nie po to, by w nią runąć. Chcemy się nią upoić, i obraz upadku
zupełnie do tego wystarczy. - Bataille
jak rozumiem katechon to zakazy i nakazy społeczne. poprzez jego związanie w świątyni ma się otworzyć perspektywa wyzwolonego doświadczenia wewnętrznego.
to wszystko natomiast jest bardzo skomplikowanym opisem procesu pozbycia się świadomości

Pociągają mnie nie te rzeczy, co trzeba: lubię pić, jestem leniwy, nie mam boga, polityki, idei ani zasad. Jestem mocno osadzony w nicości, w swego rodzaju niebycie, i akceptuję to w pełni - Bukowski
- 4m
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1277
- Rejestracja: 01-01-2008, 12:01
- Lokalizacja: z pyłów, energii, świateł i cieni...
Re: DEATHSPELL OMEGA
Zgodnie z definicją Katechon jest ostatnią rzeczą w dniach ostatecznych powstrzymującą nadejście Antychrysta i apokalipsę. Zatem jeżeli Katechon (jego upadek, zablokowanie siły oddziaływania) jest warunkiem powyższego to zdanie poniższe jest sprzeczne z definicją Katechonu czymkolwiek on by nie był.mietek_fog pisze:jak rozumiem katechon to zakazy i nakazy społeczne. poprzez jego związanie w świątyni ma się otworzyć perspektywa wyzwolonego doświadczenia wewnętrznego.4m pisze:A czym jest katechon, jaką funkcję pełni i co wynika z faktu, że jest on skuty, hmm?
mietek_fog pisze:Skoro zasłona przybytku nie rozdarła się na dwoje nie ma wstępu do przybytku mesjańskiego. Katechon jest związany w świątyni. Nie nastąpi Apokalipsa, nie będzie końca świata. Wciąż za to świeci słońce źródło doświadczenia wewnętrznego ("And star shines"). To jest jedyna droga do wyjścia poza czas ("Veritas Diaboli Manet in Aeternum").
mietek_fog pisze:to wszystko natomiast jest bardzo skomplikowanym opisem procesu pozbycia się świadomości

from the thunder
and the thought
and the chaos
that free the form
and the thought
and the chaos
that free the form
- twoja_stara_trotzky
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9857
- Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
- Lokalizacja: 3city
Re: DEATHSPELL OMEGA
ten całkiem nieźle kombinuje.mietek_fog pisze:człowiek jest rozdarty pomiędzy światem pracy, użyteczności a przyzywającą go ciągłością. sposobem wyjścia z tego konfliktu jest ciągłe uobecnianie śmierci. jest to zatem 'gra', która polega na ciągłym igraniu, zbliżaniu się do śmierci na odległość najmniejszą z możliwych. wbrew pozorą celem tej aktywności nie jest śmierć, lecz radość:4m pisze:A czym jest katechon, jaką funkcję pełni i co wynika z faktu, że jest on skuty, hmm?
I w ostatecznym rachunku to nie ruina, ani tym bardziej śmierć, stanowi cel, jaki poprzez poszukiwanie ruiny osiągany bywa w świecie, jest nim radość. Przybliżamy się do otchłani, lecz nie po to, by w nią runąć. Chcemy się nią upoić, i obraz upadku
zupełnie do tego wystarczy. - Bataille
jak rozumiem katechon to zakazy i nakazy społeczne. poprzez jego związanie w świątyni ma się otworzyć perspektywa wyzwolonego doświadczenia wewnętrznego.
to wszystko natomiast jest bardzo skomplikowanym opisem procesu pozbycia się świadomości
- longinus696
- zahartowany metalizator
- Posty: 3644
- Rejestracja: 20-02-2005, 01:19
- Lokalizacja: Łódź
Oczywista sprawa. Tam gdzie ustaje świadomość otwiera się świat ciągłości i niezróżnicowania.mietek_fog pisze: człowiek jest rozdarty pomiędzy światem pracy, użyteczności a przyzywającą go ciągłością. sposobem wyjścia z tego konfliktu jest ciągłe uobecnianie śmierci. jest to zatem 'gra', która polega na ciągłym igraniu, zbliżaniu się do śmierci na odległość najmniejszą z możliwych. wbrew pozorą celem tej aktywności nie jest śmierć, lecz radość:
I w ostatecznym rachunku to nie ruina, ani tym bardziej śmierć, stanowi cel, jaki poprzez poszukiwanie ruiny osiągany bywa w świecie, jest nim radość. Przybliżamy się do otchłani, lecz nie po to, by w nią runąć. Chcemy się nią upoić, i obraz upadku
zupełnie do tego wystarczy. - Bataille
jak rozumiem katechon to zakazy i nakazy społeczne. poprzez jego związanie w świątyni ma się otworzyć perspektywa wyzwolonego doświadczenia wewnętrznego.
to wszystko natomiast jest bardzo skomplikowanym opisem procesu pozbycia się świadomości
Generalnie taki jest sens wszelkich rytów ofiarniczych: przywołanie atmosfery klęski, spojrzenie w oczy śmierci. Ofiara zostaje złożona (umiera - a więc zniszczona zostaje jej status, jako przedmiotu), natomiast dla reszty uczestników jest to gra - zmącenie świadomości, trwoga.
To tak w kontekście tego posta, bo płyty nie mam ani nawet jeszcze nie słyszałem.
The imagination is a muscle. It has to be exercised. Luis Bunuel
http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;