DEATHSPELL OMEGA

Zasada tworzenia tematu - NAZWA ZESPOŁU + ewentualnie tytuł płyty lub inna treść jeżeli coś chcemy dodać.

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Triceratops
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 18407
Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
Lokalizacja: Impossible Debility

Re: DEATHSPELL OMEGA

19-12-2008, 17:40

długopisyyyyyyyyyy pisze:wczoraj w nocy gdy się już położyłem, wziałem płytę "Fas.." załączyłem na discmana, zgasiłem światło i pod kołdrą leżałem i włączyłem. Całej nie przesłuchałem.. gdzieś po trzecim kawałku wyłączyłem ale nie dlatego że mnie znużyło czy coś, ale brał mnie już sen bo byłem zmęczony i poszedłem spać. Intra były nawet straszne.. i sama muzyka intensywna.. i taka muzyka może absolutnie się podobać, ale mnie nie rusza zbytnio. Melodyka mi się nie podoba.. nie w mój gust. Lekko mnie odrzuca. Wolę starego Darkthrone z "czarnych" rzeczy.
Ja mialem pdoobnie ale inaczej, mi sie snily czarne sny o czarnej strukturze na ktorej wyplywaly niczym czarna magma z piwnicy i znikaly czarne faktury o niekokreslonej postaci. Przerazilem sie dopiero jak sie obudzilem , bo dookola mojego lozka plonely czarne, wiecznie plonace swiece.
woodpecker from space
Awatar użytkownika
twoja_stara_trotzky
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9857
Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
Lokalizacja: 3city

Re: DEATHSPELL OMEGA

19-12-2008, 20:42

4m pisze:
twoja_stara_trotzky pisze:okładka, grafiki w środku, tekst, nawet sama muzyka sugerują pewne rozwiązanie. nie będę psuć zabawy, powiem tylko, że chodzi o rozwiązanie zaproponowane przez pewnego wielbiciela antyku
Wieczny powrót, palingeneza światów? Raczej nie. Zresztą dlaczego i jaki jest sens pisać zagadkami o rzeczach prostych? W ten sposób o rzeczach zagadkowych trzeba będzie pisać milczeniem, a nie o to w wymianie zdań/poglądów chodzi :)
już dawno udowodniono, że pisać o tym konkretnym panu w formie innej, niż on sam pisał, to tak, jakby tańczyć o śpiewaniu :lol:
Awatar użytkownika
twoja_stara_trotzky
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9857
Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
Lokalizacja: 3city

Re: DEATHSPELL OMEGA

19-12-2008, 20:51

Drone pisze:
twoja_stara_trotzky pisze:okładka, grafiki w środku, tekst, nawet sama muzyka sugerują pewne rozwiązanie. nie będę psuć zabawy, powiem tylko, że chodzi o rozwiązanie zaproponowane przez pewnego wielbiciela antyku, którego za patrona obrała sobie cała grupa panów, do których nawiązuje DsO. rozwiązanie to miało zresztą za cel postawienie alternatywy dla myśli chrześcijańskiej opartej na logosie i linearnym spojrzeniu na kwestię czasu. zresztą trudno nie odbierać całej tej epki przez pryzmat myśli owego miłośnika antyku. myślę, że "religijność" DsO powinna być odbierana tak, jak i jego "religijność", a był to, bez wątpienia, myśliciel religijny. mistyk bym nawet rzekł. a zarazem parodysta i prześmiewca. i antychryst. amen.
Tak, ale nie zawężałbym ich TYLKO do CdL.
nie miałem na myśli CdL, aczkolwiek on tu też oczywiście jest i już to świadczy, ze ich nie zawężam, ani do CdL, ani do tego wielbiciela antyku, o którym pisałem. a co do CdL, to oczywiście w DsO masz dokładnie ten sam model religijności, może nieco mniej surrealistyczny, ale jednak, z zasady, identyczny, równie gorliwy, co przepełniony pogardą :lol:

a tak swoją drogą, to kilkanaście lat temu, przy okazji drugiej płyty Hefeystos, popełniłem pewną grafomanię zainspirowaną dokładnie tymi dwoma panami i generalnie mam wrażenie, że było to o tym samym, o czym jest nowe DsO :lol:
tyle, że u mnie był i tanatos i eros, a tu jest tylko tanatos :lol:
Awatar użytkownika
Riven
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16717
Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
Lokalizacja: behind the crooked cross
Kontakt:

Re: DEATHSPELL OMEGA

20-12-2008, 02:51

4m pisze:[bleblebleble.
mialem odpisac, ale



ssij

edit: o, widze, ze 4m probuje cos napisac o Wąsatym. HAHHAHAH :D
this is a land of wolves now
Awatar użytkownika
4m
weteran forumowych bitew
Posty: 1277
Rejestracja: 01-01-2008, 12:01
Lokalizacja: z pyłów, energii, świateł i cieni...

Re: DEATHSPELL OMEGA

20-12-2008, 08:57

twoja_stara_trotzky pisze:nie miałem na myśli CdL, aczkolwiek on tu też oczywiście jest i już to świadczy, ze ich nie zawężam, ani do CdL, ani do tego wielbiciela antyku, o którym pisałem. a co do CdL, to oczywiście w DsO masz dokładnie ten sam model religijności, może nieco mniej surrealistyczny, ale jednak, z zasady, identyczny, równie gorliwy, co przepełniony pogardą :lol:
Tylko trzeba pamiętać, że Hrabia w wieku 24 lat drastycznie zmienił sposób myślenia.
Całkowicie zmieniłem metodę, żeby głosić tylko nadzieję, ufność, spokój, szczęście, obowiązek i prawdę praktyczną.
Zastępuję melacholię odwagą, zwątpienie pewnością, rozpacz nadzieją, złośliwość dobrocią, sceptycyzm wiarą, skargi poczuciem obowiązku, sofizmaty chłodnym spokojem i pychę skromnością.
A to już nie po drodze "filozofii końca" DsO ;) Gdyby jednak wybiórczo przyjąć kilka inspiracji to też z tą obecnością nie będzie tak oczywiste. Pokrewieństwa kierunku nie zaprzeczę, bo się nie da, ale DsO przyjęło przecież żelazną dyscyplinę (logikę) w słowie i dźwięku, co świadczy o odrębności i przekreśleniu głównej reguły Hrabiego i następców. Nie ma tutaj tego niepohamowania, nie ma dramatyzowania języka zwyczajnych zdarzeń.
from the thunder
and the thought
and the chaos
that free the form
Awatar użytkownika
twoja_stara_trotzky
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9857
Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
Lokalizacja: 3city

Re: DEATHSPELL OMEGA

20-12-2008, 09:48

4m pisze:
twoja_stara_trotzky pisze:Pokrewieństwa kierunku nie zaprzeczę, bo się nie da, ale DsO przyjęło przecież żelazną dyscyplinę (logikę)
i tu popełniasz podstawowy błąd, biorąc wroga za przyjaciela.
Awatar użytkownika
4m
weteran forumowych bitew
Posty: 1277
Rejestracja: 01-01-2008, 12:01
Lokalizacja: z pyłów, energii, świateł i cieni...

Re: DEATHSPELL OMEGA

20-12-2008, 10:30

twoja_stara_trotzky pisze:
4m pisze:
twoja_stara_trotzky pisze:Pokrewieństwa kierunku nie zaprzeczę, bo się nie da, ale DsO przyjęło przecież żelazną dyscyplinę (logikę)
i tu popełniasz podstawowy błąd, biorąc wroga za przyjaciela.
Nie do końca, bo w przypadku DsO nie mogę postawić znaku równości, lecz traktuję logikę (obok np. intuicji) jako część składową dyscypliny. A jak celnie zauważyłeś logika wrogiem, stąd i moja myśl o pokrewieństwie, ale też i o odrębności. Teoretycznie może i paradoks, ale działa :)
from the thunder
and the thought
and the chaos
that free the form
Awatar użytkownika
twoja_stara_trotzky
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9857
Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
Lokalizacja: 3city

Re: DEATHSPELL OMEGA

20-12-2008, 12:15

4m pisze:
twoja_stara_trotzky pisze: Nie do końca, bo w przypadku DsO nie mogę postawić znaku równości, lecz traktuję logikę (obok np. intuicji) jako część składową dyscypliny. A jak celnie zauważyłeś logika wrogiem, stąd i moja myśl o pokrewieństwie, ale też i o odrębności. Teoretycznie może i paradoks, ale działa :)
dla mnie nie działa :lol:
Awatar użytkownika
4m
weteran forumowych bitew
Posty: 1277
Rejestracja: 01-01-2008, 12:01
Lokalizacja: z pyłów, energii, świateł i cieni...

Re: DEATHSPELL OMEGA

20-12-2008, 12:18

twoja_stara_trotzky pisze:
4m pisze:
twoja_stara_trotzky pisze: Nie do końca, bo w przypadku DsO nie mogę postawić znaku równości, lecz traktuję logikę (obok np. intuicji) jako część składową dyscypliny. A jak celnie zauważyłeś logika wrogiem, stąd i moja myśl o pokrewieństwie, ale też i o odrębności. Teoretycznie może i paradoks, ale działa :)
dla mnie nie działa :lol:
Hmm, uważasz, że CTKatechon nie ma logiki? :)
from the thunder
and the thought
and the chaos
that free the form
Awatar użytkownika
twoja_stara_trotzky
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9857
Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
Lokalizacja: 3city

Re: DEATHSPELL OMEGA

20-12-2008, 12:24

Drone pisze: :lol: Automatycznie pomyślałem o CdL (tylko ten antyk nie pasował). No tak, generalnie to jest ta sama linia programowa, co u filologa, przynajmniej do pewnego momentu. Zachowuje realizm, ale odrzuca oświeceniowy materializm.
z tym realizmem to bym nie przesadzał, w jednym i w drugim wypadku zresztą. ja bym to raczej nazwał graniem realizmem. na tej samej zasadzie, jak obaj grają często stylem biblijnym.
Jeszcze jest jeden punkt wspólny, bardzo ważny: lekceważenie dla ja, dla świadomości, ten motyw rozlewania się gdzieś poza ja. To się pojawia przy okazji Bataille'a potem, cała historia z doświadczeniem wewnętrznym i z jego teorią ekonomiczną ("Część przeklęta"), która więcej wnosi do zrozumienia DsO niż "Doświadczenie wewnętrzne" czy sprawy erotyczne (bo te są znowu kontynuacją linii markiza i CdL).
no ja bym powiedział nawet, że ta ekonomia (czy raczej socjologia), jest tu na pierwszym planie. i tu już sam "katechon" może to sugerować.
To się pojawia też wstępnie u Freuda (ale w racjonalnym opracowaniu) i już bez ograniczeń u Junga, który moim zdaniem spina to pewną klamrą, dlatego tak się przy nim upieram
.

no bo Freud to już taki przypadek był, że najbardziej czerpał z tego, co najbardziej nienawidził :lol:

swoją drogą, też ci brakuje wielkiego rekina w tych grafikach w środku? :lol:
Awatar użytkownika
twoja_stara_trotzky
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9857
Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
Lokalizacja: 3city

Re: DEATHSPELL OMEGA

20-12-2008, 12:25

4m pisze: Hmm, uważasz, że CTKatechon nie ma logiki? :)
nigdzie nie ma logiki, poza okiem obserwatora.
mietek_fog
zaczyna szaleć
Posty: 202
Rejestracja: 28-06-2006, 19:56

Re: DEATHSPELL OMEGA

20-12-2008, 12:35

Drone pisze:Jeszcze jest jeden punkt wspólny, bardzo ważny: lekceważenie dla ja, dla świadomości, ten motyw rozlewania się gdzieś poza ja.
to jest imo klucz do interpretowania grafik.
Pociągają mnie nie te rzeczy, co trzeba: lubię pić, jestem leniwy, nie mam boga, polityki, idei ani zasad. Jestem mocno osadzony w nicości, w swego rodzaju niebycie, i akceptuję to w pełni - Bukowski
Awatar użytkownika
4m
weteran forumowych bitew
Posty: 1277
Rejestracja: 01-01-2008, 12:01
Lokalizacja: z pyłów, energii, świateł i cieni...

Re: DEATHSPELL OMEGA

20-12-2008, 12:56

twoja_stara_trotzky pisze:
4m pisze: Hmm, uważasz, że CTKatechon nie ma logiki? :)
nigdzie nie ma logiki, poza okiem obserwatora.
Ty mi nie zagadkuj, tylko jeżeli to nie logika (nawet wielowartościowa) to wytłumacz skąd ta dyscyplina, przejrzystość i porządek w CTK?
from the thunder
and the thought
and the chaos
that free the form
Awatar użytkownika
twoja_stara_trotzky
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9857
Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
Lokalizacja: 3city

Re: DEATHSPELL OMEGA

20-12-2008, 17:36

4m pisze:
twoja_stara_trotzky pisze:
4m pisze: Hmm, uważasz, że CTKatechon nie ma logiki? :)
nigdzie nie ma logiki, poza okiem obserwatora.
Ty mi nie zagadkuj, tylko jeżeli to nie logika (nawet wielowartościowa) to wytłumacz skąd ta dyscyplina, przejrzystość i porządek w CTK?
PARODIA DYSKURSU
Awatar użytkownika
4m
weteran forumowych bitew
Posty: 1277
Rejestracja: 01-01-2008, 12:01
Lokalizacja: z pyłów, energii, świateł i cieni...

Re: DEATHSPELL OMEGA

20-12-2008, 20:14

twoja_stara_trotzky pisze:
4m pisze:Ty mi nie zagadkuj, tylko jeżeli to nie logika (nawet wielowartościowa) to wytłumacz skąd ta dyscyplina, przejrzystość i porządek w CTK?
PARODIA DYSKURSU
W wykonaniu DsO? Chyba raczej w naszym teraz, heh :)
from the thunder
and the thought
and the chaos
that free the form
Awatar użytkownika
twoja_stara_trotzky
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9857
Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
Lokalizacja: 3city

Re: DEATHSPELL OMEGA

20-12-2008, 21:12

4m pisze:
twoja_stara_trotzky pisze:
4m pisze:Ty mi nie zagadkuj, tylko jeżeli to nie logika (nawet wielowartościowa) to wytłumacz skąd ta dyscyplina, przejrzystość i porządek w CTK?
PARODIA DYSKURSU
W wykonaniu DsO? Chyba raczej w naszym teraz, heh :)
jak najbardziej w wykonaniu DsO. popełniasz błąd, utożsamiając parodię z żartem.
mietek_fog
zaczyna szaleć
Posty: 202
Rejestracja: 28-06-2006, 19:56

Re: DEATHSPELL OMEGA

21-12-2008, 14:01

4m pisze:A czym jest katechon, jaką funkcję pełni i co wynika z faktu, że jest on skuty, hmm? :wink:
człowiek jest rozdarty pomiędzy światem pracy, użyteczności a przyzywającą go ciągłością. sposobem wyjścia z tego konfliktu jest ciągłe uobecnianie śmierci. jest to zatem 'gra', która polega na ciągłym igraniu, zbliżaniu się do śmierci na odległość najmniejszą z możliwych. wbrew pozorą celem tej aktywności nie jest śmierć, lecz radość:

I w ostatecznym rachunku to nie ruina, ani tym bardziej śmierć, stanowi cel, jaki poprzez poszukiwanie ruiny osiągany bywa w świecie, jest nim radość. Przybliżamy się do otchłani, lecz nie po to, by w nią runąć. Chcemy się nią upoić, i obraz upadku
zupełnie do tego wystarczy.
- Bataille

jak rozumiem katechon to zakazy i nakazy społeczne. poprzez jego związanie w świątyni ma się otworzyć perspektywa wyzwolonego doświadczenia wewnętrznego.

to wszystko natomiast jest bardzo skomplikowanym opisem procesu pozbycia się świadomości :lol:
Pociągają mnie nie te rzeczy, co trzeba: lubię pić, jestem leniwy, nie mam boga, polityki, idei ani zasad. Jestem mocno osadzony w nicości, w swego rodzaju niebycie, i akceptuję to w pełni - Bukowski
Awatar użytkownika
4m
weteran forumowych bitew
Posty: 1277
Rejestracja: 01-01-2008, 12:01
Lokalizacja: z pyłów, energii, świateł i cieni...

Re: DEATHSPELL OMEGA

21-12-2008, 14:20

mietek_fog pisze:
4m pisze:A czym jest katechon, jaką funkcję pełni i co wynika z faktu, że jest on skuty, hmm? :wink:
jak rozumiem katechon to zakazy i nakazy społeczne. poprzez jego związanie w świątyni ma się otworzyć perspektywa wyzwolonego doświadczenia wewnętrznego.
Zgodnie z definicją Katechon jest ostatnią rzeczą w dniach ostatecznych powstrzymującą nadejście Antychrysta i apokalipsę. Zatem jeżeli Katechon (jego upadek, zablokowanie siły oddziaływania) jest warunkiem powyższego to zdanie poniższe jest sprzeczne z definicją Katechonu czymkolwiek on by nie był.
mietek_fog pisze:Skoro zasłona przybytku nie rozdarła się na dwoje nie ma wstępu do przybytku mesjańskiego. Katechon jest związany w świątyni. Nie nastąpi Apokalipsa, nie będzie końca świata. Wciąż za to świeci słońce źródło doświadczenia wewnętrznego ("And star shines"). To jest jedyna droga do wyjścia poza czas ("Veritas Diaboli Manet in Aeternum").
mietek_fog pisze:to wszystko natomiast jest bardzo skomplikowanym opisem procesu pozbycia się świadomości :lol:
:)
from the thunder
and the thought
and the chaos
that free the form
Awatar użytkownika
twoja_stara_trotzky
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9857
Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
Lokalizacja: 3city

Re: DEATHSPELL OMEGA

21-12-2008, 23:39

mietek_fog pisze:
4m pisze:A czym jest katechon, jaką funkcję pełni i co wynika z faktu, że jest on skuty, hmm? :wink:
człowiek jest rozdarty pomiędzy światem pracy, użyteczności a przyzywającą go ciągłością. sposobem wyjścia z tego konfliktu jest ciągłe uobecnianie śmierci. jest to zatem 'gra', która polega na ciągłym igraniu, zbliżaniu się do śmierci na odległość najmniejszą z możliwych. wbrew pozorą celem tej aktywności nie jest śmierć, lecz radość:

I w ostatecznym rachunku to nie ruina, ani tym bardziej śmierć, stanowi cel, jaki poprzez poszukiwanie ruiny osiągany bywa w świecie, jest nim radość. Przybliżamy się do otchłani, lecz nie po to, by w nią runąć. Chcemy się nią upoić, i obraz upadku
zupełnie do tego wystarczy.
- Bataille

jak rozumiem katechon to zakazy i nakazy społeczne. poprzez jego związanie w świątyni ma się otworzyć perspektywa wyzwolonego doświadczenia wewnętrznego.

to wszystko natomiast jest bardzo skomplikowanym opisem procesu pozbycia się świadomości :lol:
ten całkiem nieźle kombinuje.
Awatar użytkownika
longinus696
zahartowany metalizator
Posty: 3644
Rejestracja: 20-02-2005, 01:19
Lokalizacja: Łódź

22-12-2008, 00:03

mietek_fog pisze: człowiek jest rozdarty pomiędzy światem pracy, użyteczności a przyzywającą go ciągłością. sposobem wyjścia z tego konfliktu jest ciągłe uobecnianie śmierci. jest to zatem 'gra', która polega na ciągłym igraniu, zbliżaniu się do śmierci na odległość najmniejszą z możliwych. wbrew pozorą celem tej aktywności nie jest śmierć, lecz radość:

I w ostatecznym rachunku to nie ruina, ani tym bardziej śmierć, stanowi cel, jaki poprzez poszukiwanie ruiny osiągany bywa w świecie, jest nim radość. Przybliżamy się do otchłani, lecz nie po to, by w nią runąć. Chcemy się nią upoić, i obraz upadku
zupełnie do tego wystarczy.
- Bataille

jak rozumiem katechon to zakazy i nakazy społeczne. poprzez jego związanie w świątyni ma się otworzyć perspektywa wyzwolonego doświadczenia wewnętrznego.

to wszystko natomiast jest bardzo skomplikowanym opisem procesu pozbycia się świadomości :lol:
Oczywista sprawa. Tam gdzie ustaje świadomość otwiera się świat ciągłości i niezróżnicowania.
Generalnie taki jest sens wszelkich rytów ofiarniczych: przywołanie atmosfery klęski, spojrzenie w oczy śmierci. Ofiara zostaje złożona (umiera - a więc zniszczona zostaje jej status, jako przedmiotu), natomiast dla reszty uczestników jest to gra - zmącenie świadomości, trwoga.

To tak w kontekście tego posta, bo płyty nie mam ani nawet jeszcze nie słyszałem.
The imagination is a muscle. It has to be exercised. Luis Bunuel

http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
ODPOWIEDZ