GOREFEST

Zasada tworzenia tematu - NAZWA ZESPOŁU + ewentualnie tytuł płyty lub inna treść jeżeli coś chcemy dodać.

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Revenant
postuje jak opętany!
Posty: 514
Rejestracja: 18-06-2007, 11:33
Lokalizacja: Tomaszów Maz. / WROCŁAW

16-07-2007, 09:15

[quote][i]Wysłane przez jax1982[/i]
chyba jakis fan Helloween to powiedział :) [/quote]

W pewnym sensie tak ;) Generalnie to był tekst pewnego pokemona ;]
Obrazek
Awatar użytkownika
KAKAESIAK
rasowy masterfulowicz
Posty: 2458
Rejestracja: 19-01-2007, 17:32
Lokalizacja: KALISZ

20-07-2007, 13:12

Nowa płytka Gorefest daje rade zdecydowanie mocniejszy materiał od "La Muerte".
In a world of compromise...some don't
chaostar
rozkręca się
Posty: 53
Rejestracja: 03-05-2005, 11:38
Lokalizacja: Cieszyn/Warszawa
Kontakt:

21-07-2007, 13:21

[quote][i]Wysłane przez pijak[/i]
slyszalem dawno temu "Erase" nie strawilem, nastepnie strawilem i tyle slyszalem [/quote]

Jeżeli nie znasz "False" to tak naprawde 'chuja' tam słyszałeś.
To tak samo jak słuchać Slayera i nie znać "Reign In Blood".
"Tysiące lat temu zaczęło się oszustwo
Wielu uwierzyło i się zaprzedało"
Awatar użytkownika
Revenant
postuje jak opętany!
Posty: 514
Rejestracja: 18-06-2007, 11:33
Lokalizacja: Tomaszów Maz. / WROCŁAW

21-07-2007, 13:36

[quote][i]Wysłane przez pijak[/i]
slyszalem dawno temu "Erase" nie strawilem, nastepnie strawilem i tyle slyszalem [/quote]

Ne pij więcej :P Poza tym zapoznaj się z dokonaniami Gorefest, albo wpierdol :)
Obrazek
Awatar użytkownika
north
zaczyna szaleć
Posty: 198
Rejestracja: 08-11-2006, 15:28

21-07-2007, 14:19

[quote][i]Wysłane przez Revenant[/i]
[quote][i]Wysłane przez pijak[/i]
slyszalem dawno temu "Erase" nie strawilem, nastepnie strawilem i tyle slyszalem [/quote]

Ne pij więcej :P Poza tym zapoznaj się z dokonaniami Gorefest, albo wpierdol :) [/quote]
podwójny wpierdol! :D
Obrazek
Awatar użytkownika
TXDM
świeżak
Posty: 9
Rejestracja: 17-08-2006, 13:54

23-07-2007, 10:33

Ten Którego Imienia Się Nie Wymawia
MANOWAR
postuje jak opętany!
Posty: 447
Rejestracja: 02-01-2007, 13:33
Lokalizacja: Łódź

06-08-2007, 17:57

Nowy Gorefest daje rade, płytka utrzymana w klimacie poprzedniej, równie dobrej "La Muerte", ale podane jest to bardziej brutalnie. Reasumując, kolejny mocny kandydat na płytę roku :)
Disgorger
zaczyna szaleć
Posty: 172
Rejestracja: 04-05-2007, 13:26

07-08-2007, 08:54

..nie wchodzi mi ta płyta wogóle, tak jak poprzednia, brak ciężkości, polotu i tych wokali....może jestem uprzedzony, ale naprawde wole ich pierwsze płyty......
Awatar użytkownika
KAKAESIAK
rasowy masterfulowicz
Posty: 2458
Rejestracja: 19-01-2007, 17:32
Lokalizacja: KALISZ

07-08-2007, 10:39

Chyba jednak jesteś uprzedzony :)
In a world of compromise...some don't
jesterSS

16-02-2008, 08:26

Śliczny ten ostatni Gorefest. Naprawdę, mile potrafią oszukać, że nie są jeszcze bandą stetryczałych grzybów, co można by domniemywać patrząc na fotki...
Dużo szybkich temp i cholerny KOP. Podoba się bardzo. Ostatni Vital Remains brzmi przy tym jak piąta liga.
Awatar użytkownika
KAKAESIAK
rasowy masterfulowicz
Posty: 2458
Rejestracja: 19-01-2007, 17:32
Lokalizacja: KALISZ

16-02-2008, 16:34

jesterSS pisze: Ostatni Vital Remains brzmi przy tym jak piąta liga.
nigga plz
kakademona
weteran forumowych bitew
Posty: 1215
Rejestracja: 09-02-2008, 21:04

16-02-2008, 16:38

jesterSS pisze:Śliczny ten ostatni Gorefest. Naprawdę, mile potrafią oszukać, że nie są jeszcze bandą stetryczałych grzybów, co można by domniemywać patrząc na fotki...
Dużo szybkich temp i cholerny KOP. Podoba się bardzo. Ostatni Vital Remains brzmi przy tym jak piąta liga.
wiekszosc dzisiejszego death metalu przy tej plycie wysiada.ostatnio takie wrazenie zrobił na mnie ostatni celtic frost
Awatar użytkownika
Brązowy Jenkin
w mackach Zła
Posty: 776
Rejestracja: 09-07-2004, 10:35

16-02-2008, 16:42

Doceniam odrodzenie Gorefest, ale porównanie z Vitalami zupełnie bez sensu. Obserwuję ostatnio coraz bardziej rosnący trend jechania po amerykańskim DM z blastami. Vitale to klasa dla siebie. Można ich lubić lub nie. Takie sformułowania to jednak piaskownica.
kakademona
weteran forumowych bitew
Posty: 1215
Rejestracja: 09-02-2008, 21:04

16-02-2008, 16:47

ja się zgadzam ,ze to nie jest róznica klas.powiem nawet wiecej vital gdzies tam trzyma poziom a gorefest nagarł tylko false i rise to ruin.a to zdecydowanie za mało.
jesterSS

16-02-2008, 20:52

Major pisze:Doceniam odrodzenie Gorefest, ale porównanie z Vitalami zupełnie bez sensu. Obserwuję ostatnio coraz bardziej rosnący trend jechania po amerykańskim DM z blastami. Vitale to klasa dla siebie. Można ich lubić lub nie. Takie sformułowania to jednak piaskownica.
No i gdzie się ten trend niby objawia? Ostatni Vital ma wiele niedociągnięć nie tyle wynikających z samej natury takiej stylistyki DM (o to bym się nie czepiał), lecz z winy samych muzyków. Klasa zespołu... nie kwestionuję, ale nie przesłania mi to pewnych, niejednokrotnie poważnych wad. Wyrachowanie kosztem braku dobrych kompozycji, buczące wokale, produkcja/brzmienie bynajmniej nie przypominające, iż VR miał wcześniej pięc płyt na karku, wtórność w stosunku do "Dechristianize" (porównaj obydwa utwory tytułowe), tragiczny cover... Można by tak ciągnąć długo (choć w sumie to dobra płyta). Po stronie Gorefest mamy uniknięcie wszystkich grzechów Vitali, "Rise To Ruin: to przede wszystkim świetne utwory i cholernie organiczna, agresywna muzyka, nie przywołująca przykrego wrażenia odcinania kuponów od przeszłości. I mówię to z perspektywy osoby względnie obojętnej wobec starszych dokonań Holendrów (dawno ich zresztą nie słuchałem, muszę sobie odświeżyć). Płyta broni się sama, natomiast Vitale wyraźnie olali parę rzeczy.


KAKAESIAK pisze:
nigga plz
Z takimi tekstami to sobie możesz wyskoczyć do swojego koleżki z Kalisza. Ten sam kartoflano-buraczany poziom.
Awatar użytkownika
Brązowy Jenkin
w mackach Zła
Posty: 776
Rejestracja: 09-07-2004, 10:35

16-02-2008, 21:21

jesterSS pisze: No i gdzie się ten trend niby objawia? Ostatni Vital ma wiele niedociągnięć (...) z winy samych muzyków.
Jesli chodzi o mix to nie jest to faktycznie produkcja idealna. Pod tym względem DotA nie ma póki co konkurencji.
jesterSS pisze:Wyrachowanie kosztem braku dobrych kompozycji
Kompletnie się nie zgadzam. Ta płyta to kopalnia dobrych kompozycji.
jesterSS pisze:buczące wokale, produkcja/brzmienie bynajmniej nie przypominające, iż VR miał wcześniej pięc płyt na karku, wtórność w stosunku do "Dechristianize" (porównaj obydwa utwory tytułowe), tragiczny cover... Można by tak ciągnąć długo (choć w sumie to dobra płyta).
O brzmieniu pisałem powyżej. Faktycznie mix perkusji nie dokońca przekonuje, stopy są zbyt wysunięte...Wokale jednak mi pasują (zajebisty aranż jak zwykle), z wtórnością bym nie przesadzał, riffy na IoE wydają się byc brutalniejsze niż na D. Jeżeli są nawet jakieś podobieństwa to nie postrzegam tego jako wade, ale jako świadomą ciągłość stylistyczną. Cover faktycznie mogli sobie darować. Wiem, ze Lazaro nie był entuzjastą tego numeru, ale ponoć Suzuki się uparł jak osioł...
jesterSS pisze:Po stronie Gorefest (...)
Wszystko prawda. Ale faktem jest, że IoE wywołuje u mnie dużo większy skok adrenaliny. Ale to już pewnie kwestia gustu.
Pelson
rasowy masterfulowicz
Posty: 2198
Rejestracja: 08-09-2007, 00:55
Lokalizacja: Jeteborie

06-03-2008, 00:38

Odświeżyłem sobie ponownie dyskografię Holendrów i jest jak byc powinno-band ktory nie zszedł nigdy poniżej ustalonego, pewnego, a co najważniejsze-wysokiego poziomu. Poczynając od nieco jeszcze topornego Mindloss z wywracającym trzewia "Confessions of a serial killer" poprzez apogeum w postaci "False" na którym nie ma żadnych słabych momentów, aż po stopniową ewolucję stylu na trzech kolejnych nagraniach. Co ważniejsze, żaden z tych późniejszych okazów uwielbienia dla Black Sabbath nie śmierdzi stolcem i pokazuje, że kolesie świetnie odnajdują się w ogólnometalowej scenerii i potrafią stworzyć nieszablonową mieszankę dźwięków.
Ich reunion uważam za jeden z najbardziej udanych powrotów na scenę, a "Rise to Ruin" za jedną z ciekawszych pozycji Anno Kakao 2007. Zaskakujące, że band, który wcześniej sam o swojej muzyce mówił, iż szybkie tempa nie bardzo mu wychodzą nagle serwuje tak zwartą, mocną lutę prosto w twarz. Świetna, ponadczasowa ekipa!
Rejwan pisze:
29-05-2025, 22:19
polecam poczytać Rothbarda
Awatar użytkownika
Melepeta
w mackach Zła
Posty: 709
Rejestracja: 07-02-2007, 12:51

Re: Gorefest

01-04-2009, 18:36

Podobnie jak Pelson postanowiłem odświeżyć sobie dyskografie sympatycznych "latających" Holendrów. Szczerze mówiąc w kontekście całej twórczości tych zacnych Panów dwie ostatnie studyjne produkcje tylko zyskują w moich oczach. "Rise To Ruin" katuje niemiłosiernie chyba z 4 dzień pod rząd i nie mam dosyć. W ogóle mnie ten krążek się nie znudził. Żywioł i energia biją po ryju że aż miło. Bonebakker to przechuj gitarzysta, (wg mnie niedoceniany), takiego feelingu i warsztatu to nawet długopisyyyyyy pracujący przy tokarce może mu pozazdrościć. Szacunek!
Six o clock.
Awatar użytkownika
hcpig
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10103
Rejestracja: 06-07-2008, 13:23

Re: Gorefest

03-04-2009, 19:24

Jedyna płyta, którą mam regularnie ochotę odświeżać jest "False" - jeden z moich pierwszych wtyków w death metal. Awansowała mi z czasem znacznie, bo przy pierwotnym kontakcie jakoś na przełomie 2001/2002 brałem ją za miękkie i bezpłciowe gówno. Obecnie doceniam w pełni kunszcik, choć do palpitacji jeszcze sporo brakuje. Nie zainteresował mnie na dłużej ani zaledwie dobry "Mindloss" ani nowomodny "Erase". Miłym rozczarowaniem okazała się za to "Rise To Ruin", do sięgnięcia po którą zmusiły mnie naciski usera Revenanta - zaskakująco rzetelna płyta, nie żebym się nad nią spuszczał bo się nie da, ale przypadku długoterminowych reaktywacji deathmetalowych hordów jest i tak nie lada sukcesem - zwykle jebią klocem i fuszerską. Reszty nie znam, nawet nie wiem czy warto. Obecnie powtarzam - raczej tylko i wyłącznie "False" się liczy.
Yare Yare Daze
Awatar użytkownika
Skaut
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 7410
Rejestracja: 27-03-2004, 13:19

04-04-2009, 01:42

generalnie tak to widzę:

Mindloss 7/10
False 9,5/10
Erase 8/10 (a co kurwa słabe? :D )
Soul Survivor 9/10 (uwilebam i mam spory sentyment)
Chapter 13 - nie słycszałem
La Muerte - nie słyszałem
Rise to Ruin - zajebisty powrot 8,5/10
Coś tam było! Człowiek!
ODPOWIEDZ