DANZIG

Zasada tworzenia tematu - NAZWA ZESPOŁU + ewentualnie tytuł płyty lub inna treść jeżeli coś chcemy dodać.

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Wujek Lucyferiusz
postuje jak opętany!
Posty: 655
Rejestracja: 16-03-2009, 12:01

Re: DANZIG

08-06-2010, 16:48

Bawicie się w jakieś piramidy niczym bezpłodni masoni. Danzig prezentuje się niesymetrycznie przecież...

IV
.
.
.
I
II
VI
V
III
.
.
VII

A co dalej - nie wiem, nie znam...
A gdzie kotuś widzisz głupotę? W teorii ekonomicznej szkoły austriackiej? Mam cię zabić?
Kel'Thuz - młot na parchów

t(-_-t) Hvert norske ord høres ut som en gammel skog og krig i helvete!
Awatar użytkownika
hcpig
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9946
Rejestracja: 06-07-2008, 13:23

Re: DANZIG

08-06-2010, 16:56

Block69 pisze:Drugi numer z singla:

http://www.youtube.com/watch?v=oznBknMQ ... re=related
Nie ma się czym jarać, poziom niewiele wyższy od słabizny z siódemki i ósemki. Prześlijcie mu promo THE WOLVERINES to da Nergala na wokal :) Albo Ralfa Gyllenhammera.
Yare Yare Daze
Awatar użytkownika
Ihasan
rasowy masterfulowicz
Posty: 2406
Rejestracja: 15-03-2006, 23:53
Lokalizacja: East Prussia
Kontakt:

Re: DANZIG

08-06-2010, 18:15

hcpig pisze: Prześlijcie mu promo THE WOLVERINES to da Nergala na wokal :)
ale tam nie tylko Ner robił wokale :wink:
Black Magic Mushrooms

https://ancientdead.com/index.php
Awatar użytkownika
ryszard
postuje jak opętany!
Posty: 351
Rejestracja: 10-12-2008, 01:45

Re: DANZIG

15-06-2010, 13:33



Sample z całej płyty.
Szykuje się naprawdę dobry krążek. I autentycznie, jakby głos odzyskał.
Wszystko wskazuje na to, że w końcu przestał się bawic w napompowane brzmienie i wrócił do iście rockowych korzeni.
Chyba kupię w ciemno.
That's what she said !
Awatar użytkownika
Najprzewielebniejszy
zahartowany metalizator
Posty: 4337
Rejestracja: 31-12-2001, 18:22

Re: DANZIG

15-06-2010, 13:55

no jest ciut lepiej niz poprzednio, czekam na calosc
Awatar użytkownika
Morph
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8973
Rejestracja: 27-12-2002, 12:50
Lokalizacja: hyperborea
Kontakt:

Re: DANZIG

17-06-2010, 19:40

Z tą chwilą proklamuję zajebistość tej płyty.

Każda opinia podważająca ten fakt będzie z urzędu podciągana pod smutne pierdolenie i jako takowe - ignorowana.
Give birth to something dead
Give birth to something old
Awatar użytkownika
Adrian696
zahartowany metalizator
Posty: 3562
Rejestracja: 22-06-2007, 20:44

Re: DANZIG

17-06-2010, 19:53

Morph pisze:Z tą chwilą proklamuję zajebistość tej płyty.

Każda opinia podważająca ten fakt będzie z urzędu podciągana pod smutne pierdolenie i jako takowe - ignorowana.
zaraz Ci Dronik narysuje kolejna choinke :lol:
Drone pisze:Dla mnie (dla mnie!) pozostajesz zjebem i oficjalnie wciągam cię na listę wrogów.
Awatar użytkownika
Morph
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8973
Rejestracja: 27-12-2002, 12:50
Lokalizacja: hyperborea
Kontakt:

Re: DANZIG

17-06-2010, 20:05

Będzie to więc smutna, pierdoleniowa choinka :lol:
Give birth to something dead
Give birth to something old
Awatar użytkownika
Ihasan
rasowy masterfulowicz
Posty: 2406
Rejestracja: 15-03-2006, 23:53
Lokalizacja: East Prussia
Kontakt:

Re: DANZIG

17-06-2010, 20:17

Morph pisze:Z tą chwilą proklamuję zajebistość tej płyty.

Każda opinia podważająca ten fakt będzie z urzędu podciągana pod smutne pierdolenie i jako takowe - ignorowana.
najważniejsze że po pierwszym przesłuchaniu podoba mi się bardziej niż dwa ostatnie krążki DANZIG`a!
zobaczymy jak będę odbierał ten album po kilkunastu przesłuchaniach :lol:
Black Magic Mushrooms

https://ancientdead.com/index.php
Awatar użytkownika
twoja_stara_trotzky
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9857
Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
Lokalizacja: 3city

Re: DANZIG

17-06-2010, 20:24

na razie szału nie ma.
tragedii zresztą też nie.
wolf

Re: DANZIG

18-06-2010, 15:21

I,II,IV najzacniejsze płyty ,bardzo oryginalne reszta syfu tego napompowanego bufona i tak poza zasięgiem dla setek kapel .
Nowych kawałków jakos nie słucham ,nie wydaje mi sie aby ten pedał nargał cos ciekawego.
Awatar użytkownika
PrzemoC
postuje jak opętany!
Posty: 554
Rejestracja: 21-08-2006, 15:21
Lokalizacja: uOpolskie

Re: DANZIG

19-06-2010, 17:49

Posłuchałem ze dwa razy. Fajna płyta, ma szansę się spodobać.
Awatar użytkownika
zekke
weteran forumowych bitew
Posty: 1873
Rejestracja: 03-08-2006, 16:01

Re: DANZIG

19-06-2010, 18:21

to jest jakis wczesny mix? brzmi z pizdy.
Awatar użytkownika
Xapapote
weteran forumowych bitew
Posty: 1427
Rejestracja: 20-01-2006, 16:53

Re: DANZIG

19-06-2010, 21:53

Danzig skończył się na "Show No Mercy"
...:::jeśli mają jakąś czarną listę, chcę na niej być:::..
Pan_Kimono
rasowy masterfulowicz
Posty: 2228
Rejestracja: 24-06-2005, 10:12
Lokalizacja: tu i tam

Re: DANZIG

19-06-2010, 22:11

zekke pisze:to jest jakis wczesny mix? brzmi z pizdy.
tez się zastanawiałem.
KVLT lizania CZASZKI
Awatar użytkownika
longinus696
zahartowany metalizator
Posty: 3644
Rejestracja: 20-02-2005, 01:19
Lokalizacja: Łódź

21-06-2010, 19:00

Średniawka, ale do samochodu jak znalazł. Zresztą i tak niczego po nim nie oczekiwałem (ba, nawet nie wiedziałem, że płyta wyjdzie).
The imagination is a muscle. It has to be exercised. Luis Bunuel

http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
hcpig
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9946
Rejestracja: 06-07-2008, 13:23

Re: DANZIG

21-06-2010, 19:24

O dziwo nawet niezła jako całość właśnie... nic na miarę złotego okresu ale odbił się od dna, zresztą czy kiedyś będzie lepiej? Czas płynie na jego niekorzyść i jeżeli to ma być jego ostatnia płyta to w sumie się był zrehabilitował.
Yare Yare Daze
Awatar użytkownika
ryszard
postuje jak opętany!
Posty: 351
Rejestracja: 10-12-2008, 01:45

Re: DANZIG

21-06-2010, 22:52

Raz sobie posłuchałem w celach rozpoznawczych i jedynie utwierdziłem się w przekonaniu, że zakup oryginału to będą dobrze wydane pieniądze.
Owszem, nie jest to rewolucyjna płyta, nawet w kontekście jakości powrotu do korzeni - cieszy oczywiście powrót do rockowego brzmienia i fundamentów muzyki, które nieco zostały nadkruszone przy okazji "napompowanych", dwóch poprzedniczek.
Wokalnie również jest znacznie lepiej, chociaż o powrocie do kondycji z czasów czterech pierwszych płyt mowy być nie może.
Więcej na razie powiedzieć nie mogę - poczekam cierpliwie na wolne środki na koncie aby móc kopić oryginał. Wstydu jednak na pewno ta pozycja Glennowi nie przynosi, zarówno pod względem instrumentalnym jak i wokalnym.
That's what she said !
Awatar użytkownika
Skaut
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 7410
Rejestracja: 27-03-2004, 13:19

21-06-2010, 23:17

ryszard pisze:Raz sobie posłuchałem w celach rozpoznawczych i jedynie utwierdziłem się w przekonaniu, że zakup oryginału to będą dobrze wydane pieniądze.
Owszem, nie jest to rewolucyjna płyta, nawet w kontekście jakości powrotu do korzeni - cieszy oczywiście powrót do rockowego brzmienia i fundamentów muzyki, które nieco zostały nadkruszone przy okazji "napompowanych", dwóch poprzedniczek.
Wokalnie również jest znacznie lepiej, chociaż o powrocie do kondycji z czasów czterech pierwszych płyt mowy być nie może.
Więcej na razie powiedzieć nie mogę - poczekam cierpliwie na wolne środki na koncie aby móc kopić oryginał. Wstydu jednak na pewno ta pozycja Glennowi nie przynosi, zarówno pod względem instrumentalnym jak i wokalnym.
Mam podobne zdanie. Żałuję tylko, że nie wszystkie kawałki są w stylu "Black Candy" - według mnie ten numer spokojnie może równać się z klasykami. Ani jednej sekundy bym tam nie zmienił. Takich "czarnych" numerów powinno być na tym krążku więcej. Reszta numerów jest tylko ok, w sam raz do auta. Wstydu Glenn sobie tym albumem nie przyniósł, ale do rewelacji też daleko. Z pewnością zrehabilitował się po poprzednich dwóch tragediach.
Coś tam było! Człowiek!
Awatar użytkownika
ryszard
postuje jak opętany!
Posty: 351
Rejestracja: 10-12-2008, 01:45

Re:

21-06-2010, 23:32

Skaut pisze:
Mam podobne zdanie. Żałuję tylko, że nie wszystkie kawałki są w stylu "Black Candy" - według mnie ten numer spokojnie może równać się z klasykami. Ani jednej sekundy bym tam nie zmienił. Takich "czarnych" numerów powinno być na tym krążku więcej. Reszta numerów jest tylko ok, w sam raz do auta. Wstydu Glenn sobie tym albumem nie przyniósł, ale do rewelacji też daleko. Z pewnością zrehabilitował się po poprzednich dwóch tragediach.
Tragedią bym tego nie nazwał, chociaż przy 7 było blisko.
Circle Of Snakes to dobra płyta (pomimo ewidentnego auto-coveru w postaci numeru tytułowego, będącego kopią "Twist Of Cain"), jednak problem w tym, że była jakoś mało danzigowa (czego nowej zarzucić nie można).
Co do poszczególnych utworów i ich oceny to wstrzymam się do czasu dorwania oryginału.
That's what she said !
ODPOWIEDZ