MEGADETH
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
- Riven
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16717
- Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
- Lokalizacja: behind the crooked cross
- Kontakt:
Re: MEGADETH
gdzie tam. oczywiscie pomijam brzmienie -- inny klimat. taki przygodowy : )
this is a land of wolves now
- ultravox
- zahartowany metalizator
- Posty: 5081
- Rejestracja: 31-08-2006, 23:09
Re: MEGADETH
Tak, to były piękne czasy. Zwykle całe osiedle się zbierało, żeby posłuchać gościa, który nuci riffy. Z płyt to już nie to.Maria Konopnicka pisze:A swoją drogą ciekawe - bo zakupiłem tę płytę po tym jak kumple zanucił mi riff z Symphony of Destruction. Pomyślałem - cholera! jaki zajebisty riff! muszę mieć tę płytę!" Tak się kiedyś poznawało muzykę, a nie przez jakiś myspace
- ultravox
- zahartowany metalizator
- Posty: 5081
- Rejestracja: 31-08-2006, 23:09
Re: MEGADETH
Ale telewizorów chyba nie mieliście, bo teledysk do "Symphony of Destruction" leciał na MTV kilka razy dziennie.Maria Konopnicka pisze:Nie wiem jak to na waszych popegierowskich blokowiskach było - my mieliśmy magnetofonyultravox pisze: Tak, to były piękne czasy. Zwykle całe osiedle się zbierało, żeby posłuchać gościa, który nuci riffy. Z płyt to już nie to.
- ultravox
- zahartowany metalizator
- Posty: 5081
- Rejestracja: 31-08-2006, 23:09
Re: MEGADETH
Wyluzuj. Po prostu rozbawiło mnie Twoje " tak się kiedyś poznawało muzykę"Maria Konopnicka pisze:coś się tak przypierdolił ? W szkole pałę dostałeś, czy mama powiedziała, że w tym roku Mikołaj nie przyjdzie ?

- hcpig
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9960
- Rejestracja: 06-07-2008, 13:23
Re: MEGADETH
Myślałem w pierwszej chwili że pojebało mu się ze Speak English or Die... albo z DsO :)Rattlehead pisze:chodzi Ci o singiel?Maria Konopnicka pisze:...rzekłbym najlepsze od SoD.
Yare Yare Daze
- Rattlehead
- zahartowany metalizator
- Posty: 4031
- Rejestracja: 16-02-2006, 19:38
Re: MEGADETH
Nowy kawałek "Sudden Death"
Czy ktoś mi może wytłumaczyć o co kurwa w tej "grze" chodzi i co ci goście trzymają w ręcach?
Czy ktoś mi może wytłumaczyć o co kurwa w tej "grze" chodzi i co ci goście trzymają w ręcach?
support music, not rumors
- Riven
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16717
- Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
- Lokalizacja: behind the crooked cross
- Kontakt:
Re: MEGADETH
no chodzi o to zeby naciskac kolorowe guziczki tak zeby pasowaly do tego co spada na ekranie
generalnie wyglada to przekomicznie, jakim trzeba byc ZJEBEM zeby grac w takie gowno (widze ze ci goscie musieli dlugo cwiczyc bo pewnie nielatwo tak napierdalac te "solowki") zamiast kupic sobie prawdziwa gitare i grac naprawde?
generalnie wyglada to przekomicznie, jakim trzeba byc ZJEBEM zeby grac w takie gowno (widze ze ci goscie musieli dlugo cwiczyc bo pewnie nielatwo tak napierdalac te "solowki") zamiast kupic sobie prawdziwa gitare i grac naprawde?

this is a land of wolves now
- Rattlehead
- zahartowany metalizator
- Posty: 4031
- Rejestracja: 16-02-2006, 19:38
Re: MEGADETH
o ja pierdolę, mega lol
. Przecież to się kurwa w głowie nie mieści.

support music, not rumors
- Carlos_Satana
- rozkręca się
- Posty: 32
- Rejestracja: 18-06-2007, 12:50
- Lokalizacja: Warszawa
Re: MEGADETH
Wpadłem sobie dziś do Saturna zawinąć kilka filmów i płytowych nowości, których nie chciało mi się zamawiać przez internet. Kupiłem reedycję Pantera "Cowboys from hell" wzbogaconą o dwa dodatkowe CD z koncertem oraz wersjami demo. Nabyłem też koncertówkę Megadeth:

Właśnie jej słucham i cholera muszę przyznać, że było warto. Może po tym drętwym, kwadratowym i płaskim wydaniu w wersji koncertowej "The River Runs Red" LIFE OF AGONY, Megadeth wydaje się kapelą wciąż tętniącą życiem, iskrzącą charyzmą, emanującą energią, potrafiącą odegrać swój klasyczny repertuar z werwą i polotem. Może trochę na mój odbiór tego krążka wpływają wspomnienia ich ostatniego koncertu w Polsce, może moją ocenę deformuje pogląd iż "Rust In Peace" to ścisła czołówka najwybitniejszych płyt wszech czasów, wpisujących się stylistycznie w thrash metalową estetykę. Podsumowując - dla największych maniaków, wiernych wyznawców najlepszego krążka Megadeth - zdecydowanie warto! Pozostali mogą odpuścić. Dla mnie bomba! Warto pokisić jeszcze jeden dzień w folijkach kilkanaście nowości, żeby po raz kolejny przeżyć "Rust In Peace" - trochę inaczej...
Edit. Dodam jeszcze, że oprócz odegranej na żywca "RiP" mamy tu jeszcze sześć dodatkowych utworów:
10. Holy Wars - Reprise 04:15
11. Skin O' My Teeth 03:19
12. In My Darkest Hour 06:12
13. She-Wolf 03:36
14. Trust 05:10
15. Symphony Of Destruction 04:00
16. Peace Sells
no i jeszcze jest druga płyta dvd, której nie zdążyłem obejrzeć

Właśnie jej słucham i cholera muszę przyznać, że było warto. Może po tym drętwym, kwadratowym i płaskim wydaniu w wersji koncertowej "The River Runs Red" LIFE OF AGONY, Megadeth wydaje się kapelą wciąż tętniącą życiem, iskrzącą charyzmą, emanującą energią, potrafiącą odegrać swój klasyczny repertuar z werwą i polotem. Może trochę na mój odbiór tego krążka wpływają wspomnienia ich ostatniego koncertu w Polsce, może moją ocenę deformuje pogląd iż "Rust In Peace" to ścisła czołówka najwybitniejszych płyt wszech czasów, wpisujących się stylistycznie w thrash metalową estetykę. Podsumowując - dla największych maniaków, wiernych wyznawców najlepszego krążka Megadeth - zdecydowanie warto! Pozostali mogą odpuścić. Dla mnie bomba! Warto pokisić jeszcze jeden dzień w folijkach kilkanaście nowości, żeby po raz kolejny przeżyć "Rust In Peace" - trochę inaczej...
Edit. Dodam jeszcze, że oprócz odegranej na żywca "RiP" mamy tu jeszcze sześć dodatkowych utworów:
10. Holy Wars - Reprise 04:15
11. Skin O' My Teeth 03:19
12. In My Darkest Hour 06:12
13. She-Wolf 03:36
14. Trust 05:10
15. Symphony Of Destruction 04:00
16. Peace Sells
no i jeszcze jest druga płyta dvd, której nie zdążyłem obejrzeć

- Bloodcult
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 7619
- Rejestracja: 09-12-2006, 00:01
- Lokalizacja: Łódź
- mad
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1533
- Rejestracja: 20-05-2007, 16:28
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: MEGADETH
Chciałbym, żeby na tej płycie olali nagrywanie potencjalnych hitów radiowych i zagrali tak ostro jak jeszcze nigdy nie było - taki totalny thrashowy nakurw, który by nie pozostawił złudzeń kto na tej scenie rządzi :))) Mam wrażenie, że Rudy tak zerka w stronę tego thrashu, zbliża się do niego z każdą płytą coraz bardziej, ale jednak wciąż zachowawczo, wciąż ostrożnie. Ostatni album był niezły, ale wierzę, że stać ich na więcej
- Triceratops
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 17487
- Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
- Lokalizacja: Impossible Debility
- mad
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1533
- Rejestracja: 20-05-2007, 16:28
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: MEGADETH
Ja raczej nie mam złudzeń. Będzie to album poprawny, "fajny", pewnie wyląduje na półce i w końcu pokryje się kurzem. Geniuszu się nie spodziewam. Rudy stanowczo za mało pije, żeby skręcić na ścieżki radykalne. Trzeźwość thrashowi nie służy.IRONMIL pisze:Chciałbym, żeby na tej płycie olali nagrywanie potencjalnych hitów radiowych i zagrali tak ostro jak jeszcze nigdy nie było - taki totalny thrashowy nakurw, który by nie pozostawił złudzeń kto na tej scenie rządzi :))) Mam wrażenie, że Rudy tak zerka w stronę tego thrashu, zbliża się do niego z każdą płytą coraz bardziej, ale jednak wciąż zachowawczo, wciąż ostrożnie. Ostatni album był niezły, ale wierzę, że stać ich na więcej
- Pteroczłek
- postuje jak opętany!
- Posty: 505
- Rejestracja: 27-12-2010, 10:07
Re: MEGADETH
Ellefson jest znowu na pokładzie, więc może będzie lepiej niż na ostatniej :) Zresztą "Endgame" to bardzo przyzwoity materiał - taki "Head Crusher" to piękne nawiązanie do najlepszych lat. Ja tam wierzę, że Rudy ma jeszcze potencjał i ostatniego słowa nie powiedział :)
- mad
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1533
- Rejestracja: 20-05-2007, 16:28
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: MEGADETH
Chętnie bym odszczekał. Ale silnej wiary trochę zazdroszczę.
-
- w mackach Zła
- Posty: 975
- Rejestracja: 13-04-2011, 08:26
- Lokalizacja: z ID
Re: MEGADETH
Nadużywane narkotyki i wódka obniżają ją mocno więc nie wiadomo ;)Pteroczłek pisze:Ja tam wierzę, że Rudy ma jeszcze potencję
- mad
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1533
- Rejestracja: 20-05-2007, 16:28
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: MEGADETH
Właśnie o to lotto. Rudy to grzeczny chłopak teraz jest ;)
- empir
- zahartowany metalizator
- Posty: 5096
- Rejestracja: 31-08-2008, 23:17
- Lokalizacja: silesia
Re: MEGADETH
Właśnie. W jakich okolicznościach przyrody doszło do powrotu Ellefson'a?
Pamiętam że jeszcze niedawno się napierdalali, coś nawet o procesie jakimś czytałem.
Pamiętam że jeszcze niedawno się napierdalali, coś nawet o procesie jakimś czytałem.