Mayhem - Grand Declaration of War

Zasada tworzenia tematu - NAZWA ZESPOŁU + ewentualnie tytuł płyty lub inna treść jeżeli coś chcemy dodać.

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Awatar użytkownika
zekke
weteran forumowych bitew
Posty: 1873
Rejestracja: 03-08-2006, 16:01

Re: Mayhem - Grand Declaration of War

12-08-2010, 00:29

ty myslisz ze to ktos bedzie czytal?

wall of txt hits for 666 dmg
Awatar użytkownika
Castor
weteran forumowych bitew
Posty: 1916
Rejestracja: 08-10-2009, 20:26
Lokalizacja: z lasu

Re: Mayhem - Grand Declaration of War

12-08-2010, 00:33

wiem jaki to dla Ciebie wielki wysiłek :D nie chcesz to nie czytaj
ObrazekObrazekObrazekObrazek
DCI Hunt

Re: Mayhem - Grand Declaration of War

12-08-2010, 00:38

Castor pisze:Wolf's Lair Abyss, a kończy świetny Grand Declaration of War.(...)pójdę dalej i powiem, że jedno jest kontynuacją drugiego
Cóż za rewolucyjna teza ;)
Castor pisze: Jeśli chodzi o Grand Declaration of War, to nazwałbym ją albumem koncepcyjnym
Odważne stwierdzenie ;)
Awatar użytkownika
Castor
weteran forumowych bitew
Posty: 1916
Rejestracja: 08-10-2009, 20:26
Lokalizacja: z lasu

Re: Mayhem - Grand Declaration of War

12-08-2010, 00:50

Conflagrator pisze:
Castor pisze:Wolf's Lair Abyss, a kończy świetny Grand Declaration of War.(...)pójdę dalej i powiem, że jedno jest kontynuacją drugiego
Cóż za rewolucyjna teza ;)
Ja zauważam tam wspólny mianownik ;)
ObrazekObrazekObrazekObrazek
Awatar użytkownika
twoja_stara_trotzky
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9857
Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
Lokalizacja: 3city

Re: Mayhem - Grand Declaration of War

12-08-2010, 01:02

Conflagrator pisze:
Castor pisze:Wolf's Lair Abyss, a kończy świetny Grand Declaration of War.(...)pójdę dalej i powiem, że jedno jest kontynuacją drugiego
Cóż za rewolucyjna teza ;)
Castor pisze: Jeśli chodzi o Grand Declaration of War, to nazwałbym ją albumem koncepcyjnym
Odważne stwierdzenie ;)
cóż za spostrzegawczość :lol: :lol: :lol: :lol:
Awatar użytkownika
Scaarph
zahartowany metalizator
Posty: 6143
Rejestracja: 16-01-2008, 16:28
Lokalizacja: Scarlet Woman's Womb

Re: Mayhem - Grand Declaration of War

12-08-2010, 01:22

Conflagrator pisze:
Castor pisze:Wolf's Lair Abyss, a kończy świetny Grand Declaration of War.(...)pójdę dalej i powiem, że jedno jest kontynuacją drugiego
Cóż za rewolucyjna teza ;)
Castor pisze: Jeśli chodzi o Grand Declaration of War, to nazwałbym ją albumem koncepcyjnym
Odważne stwierdzenie ;)
:lol:
ON TO RUPTURE

Obrazek
Necro Skins Society
Pelson
rasowy masterfulowicz
Posty: 2169
Rejestracja: 08-09-2007, 00:55
Lokalizacja: Jeteborie

Re: Mayhem - Grand Declaration of War

12-08-2010, 07:55

Castor pisze:...
Styl wskazuje, że jeszcze niedawno pisałeś maturę... :wink: :D
Awatar użytkownika
Morph
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8973
Rejestracja: 27-12-2002, 12:50
Lokalizacja: hyperborea
Kontakt:

Re: Mayhem - Grand Declaration of War

12-08-2010, 07:57

Nie śmiejcie się z chłopaka :lol: :lol: :lol:.

Castor, a nie zastanawiałeś się nigdy czemu Grand Declaration of War ma właśnie taki podział na części (II+III).?
Give birth to something dead
Give birth to something old
Awatar użytkownika
Morph
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8973
Rejestracja: 27-12-2002, 12:50
Lokalizacja: hyperborea
Kontakt:

Re: Mayhem - Grand Declaration of War

12-08-2010, 07:59

Pelson pisze:
Castor pisze:...
Styl wskazuje, że jeszcze niedawno pisałeś maturę... :wink: :D
...z niekoniecznie wesołymi wynikami ;)
Give birth to something dead
Give birth to something old
Awatar użytkownika
Castor
weteran forumowych bitew
Posty: 1916
Rejestracja: 08-10-2009, 20:26
Lokalizacja: z lasu

Re: Mayhem - Grand Declaration of War

12-08-2010, 08:25

Pelson pisze:
Castor pisze:...
Styl wskazuje, że jeszcze niedawno pisałeś maturę... :wink: :D
zawsze wolałem matematykę od języka polskiego, to może dlatego mój styl nie jest najlepszy ;)
ObrazekObrazekObrazekObrazek
Awatar użytkownika
Castor
weteran forumowych bitew
Posty: 1916
Rejestracja: 08-10-2009, 20:26
Lokalizacja: z lasu

Re: Mayhem - Grand Declaration of War

12-08-2010, 08:26

Morph pisze:Nie śmiejcie się z chłopaka :lol: :lol: :lol:.

Castor, a nie zastanawiałeś się nigdy czemu Grand Declaration of War ma właśnie taki podział na części (II+III).?
Nie, oświeć mnie ;)
ObrazekObrazekObrazekObrazek
Awatar użytkownika
Morph
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8973
Rejestracja: 27-12-2002, 12:50
Lokalizacja: hyperborea
Kontakt:

Re: Mayhem - Grand Declaration of War

12-08-2010, 08:30

Przecież sam już się oświeciłeś swoją skandaliczną wizualnie wypowiedzią.
Give birth to something dead
Give birth to something old
Awatar użytkownika
wombat
zaczyna szaleć
Posty: 272
Rejestracja: 17-07-2009, 18:16

Re: Mayhem - Grand Declaration of War

12-08-2010, 08:51

Castor pisze:Twórczość Mayhem można podzielić na kilka etapów: pierwszy gdy żył jeszcze Euronymous, a sam zespół kojarzony był z "norweskim true black metalem", w którym to nagrali naprawdę świetną muzykę (zarówno Deathcrush jak i DMDS). Drugi etap rozpoczyna genialny Wolf's Lair Abyss, a kończy świetny Grand Declaration of War. Oba wydawnictwa paradoksalnie śmiało można postawić obok siebie, jeśli chodzi o sferę muzyczną, pójdę dalej i powiem, że jedno jest kontynuacją drugiego (przykładem nie będzie "riff" kończący utwór "Symbols of Bloodswords" z WLA), brzmieniowo różnią się decydowanie. Brzmienie na WLA jest podyktowane jakby chęcią wpisania się w konwencję tradycyjnego black metalu, czyli drogi obranej wiele lat wcześniej (co nie do końca udało się uzyskać), natomiast do brzmienia na GDoW zespół podszedł nieco inaczej. Mam wrażenie, że ktoś w zespole rzucił hasło "Skoro tworzymy coś zupełnie nowego to i brzmienie musimy zmienić". A efekt końcowy już znacie ;)
Moim zdaniem ten drugi etap jest równie ważny jak pierwszy. Jest to zasługa przede wszystkim Blasphemer'a, który w tych dwóch wydawnictwach pokazał wielką klasę. Koleś stworzył na nich tak wspaniałe riffy (a w szczególności na WLA), że po prostu nie mam pytań. Mało który gitarzysta przez całe swoje życie, osiągnął tak zaawansowany poziom twórczy, co Blasphemer na tych dwóch albumach! Chwała mu za to!! Trzeci etap tworzą Chimera i Ordo i tu już w moim odczuciu bez rewelacji. Parę razy słuchałem Chimerę, ale nie znalazłem tam już genialnych riffów Blasphemer'a (na Ordo tym bardziej). Szkoda, Wielkie szkoda.
Jeśli chodzi o Grand Declaration of War, to nazwałbym ją albumem koncepcyjnym (bardziej niż wszystkie inne) i pod wieloma względami wyjątkowym. Zgadzam się że takiego albumu, nie mogli stworzyć ludzie nieświadomi swoich artystycznych możliwości oraz celów jakie chcą osiągnąć. Płyta jest zajebiście dobrze przemyślana i tworzy jedną całość. Wciąga słuchacza od pierwszych sekund i nie pozwala nawet na chwilę się od niej oderwać. Sama okładka (jeden z najlepszych obrazów w metalu) oraz cała szata graficzna robi piorunujące wrażenie. Jeśli chodzi o brzmienie to powiem szczerze że nie jest ono najlepsze, choć z drugiej strony dobrze wpisuje się w koncept tej płyty. Nie jestem fanem triggerów i całego tego nowoczesnego gówna (patrz DVD European Legions - Live Marseille 2000 gdzie z triggerami przegięli pałę, przez co wyszło strasznie plastikowo), które wcale nie wzmacnia brzmienia, a go tylko zniekształca i pewnie w dużej mierze właśnie przez brzmienie gitar i perkusji, niektórym ciężko się do tej płyty przekonać (np. SIID i Alsvartr). Niemniej jednak płyta jest naprawdę bardzo dobra i dlatego często do niej wracam ;)
Aha.
Awatar użytkownika
twoja_stara_trotzky
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9857
Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
Lokalizacja: 3city

Re: Mayhem - Grand Declaration of War

12-08-2010, 08:53

Morph pisze:Przecież sam już się oświeciłeś swoją skandaliczną wizualnie wypowiedzią.
bo 23 to ładna liczba.
Awatar użytkownika
Scaarph
zahartowany metalizator
Posty: 6143
Rejestracja: 16-01-2008, 16:28
Lokalizacja: Scarlet Woman's Womb

Re: Mayhem - Grand Declaration of War

12-08-2010, 17:42

nawet bardzo ładna.
ON TO RUPTURE

Obrazek
Necro Skins Society
Awatar użytkownika
Riven
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16717
Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
Lokalizacja: behind the crooked cross
Kontakt:

Re: Mayhem - Grand Declaration of War

13-08-2010, 12:55

kurwa, pare dni mnie nie ma , a tu takie wyjebiste posty :D najbardziej podobaja mi sie;
Conflagrator pisze:
Castor pisze:Wolf's Lair Abyss, a kończy świetny Grand Declaration of War.(...)pójdę dalej i powiem, że jedno jest kontynuacją drugiego
Cóż za rewolucyjna teza ;)
Castor pisze: Jeśli chodzi o Grand Declaration of War, to nazwałbym ją albumem koncepcyjnym
Odważne stwierdzenie ;)
Morph pisze:Sam jesteś słabiutki i wymęczony :lol:
:lol: :lol:

a propos, tak jak szanuje gust i opinie m.in. dronea, tak te opinie o WLA sa po prostu z dupy wyjete. no i nie poparte zadnymi merytorycznymi argumentami.

pozdro
this is a land of wolves now
Awatar użytkownika
Riven
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16717
Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
Lokalizacja: behind the crooked cross
Kontakt:

Re: Mayhem - Grand Declaration of War

13-08-2010, 12:59

Castor pisze:Twórczość Mayhem można podzielić na kilka etapów: pierwszy gdy żył jeszcze Euronymous, a sam zespół kojarzony był z "norweskim true black metalem", w którym to nagrali naprawdę świetną muzykę (zarówno Deathcrush jak i DMDS). Drugi etap rozpoczyna genialny Wolf's Lair Abyss, a kończy świetny Grand Declaration of War. Oba wydawnictwa paradoksalnie śmiało można postawić obok siebie, jeśli chodzi o sferę muzyczną, pójdę dalej i powiem, że jedno jest kontynuacją drugiego (przykładem nie będzie "riff" kończący utwór "Symbols of Bloodswords" z WLA), brzmieniowo różnią się decydowanie. Brzmienie na WLA jest podyktowane jakby chęcią wpisania się w konwencję tradycyjnego black metalu, czyli drogi obranej wiele lat wcześniej (co nie do końca udało się uzyskać), natomiast do brzmienia na GDoW zespół podszedł nieco inaczej. Mam wrażenie, że ktoś w zespole rzucił hasło "Skoro tworzymy coś zupełnie nowego to i brzmienie musimy zmienić". A efekt końcowy już znacie ;)
Moim zdaniem ten drugi etap jest równie ważny jak pierwszy. Jest to zasługa przede wszystkim Blasphemer'a, który w tych dwóch wydawnictwach pokazał wielką klasę. Koleś stworzył na nich tak wspaniałe riffy (a w szczególności na WLA), że po prostu nie mam pytań. Mało który gitarzysta przez całe swoje życie, osiągnął tak zaawansowany poziom twórczy, co Blasphemer na tych dwóch albumach! Chwała mu za to!! Trzeci etap tworzą Chimera i Ordo i tu już w moim odczuciu bez rewelacji. Parę razy słuchałem Chimerę, ale nie znalazłem tam już genialnych riffów Blasphemer'a (na Ordo tym bardziej). Szkoda, Wielkie szkoda.
Jeśli chodzi o Grand Declaration of War, to nazwałbym ją albumem koncepcyjnym (bardziej niż wszystkie inne) i pod wieloma względami wyjątkowym. Zgadzam się że takiego albumu, nie mogli stworzyć ludzie nieświadomi swoich artystycznych możliwości oraz celów jakie chcą osiągnąć. Płyta jest zajebiście dobrze przemyślana i tworzy jedną całość. Wciąga słuchacza od pierwszych sekund i nie pozwala nawet na chwilę się od niej oderwać. Sama okładka (jeden z najlepszych obrazów w metalu) oraz cała szata graficzna robi piorunujące wrażenie. Jeśli chodzi o brzmienie to powiem szczerze że nie jest ono najlepsze, choć z drugiej strony dobrze wpisuje się w koncept tej płyty. Nie jestem fanem triggerów i całego tego nowoczesnego gówna (patrz DVD European Legions - Live Marseille 2000 gdzie z triggerami przegięli pałę, przez co wyszło strasznie plastikowo), które wcale nie wzmacnia brzmienia, a go tylko zniekształca i pewnie w dużej mierze właśnie przez brzmienie gitar i perkusji, niektórym ciężko się do tej płyty przekonać (np. SIID i Alsvartr). Niemniej jednak płyta jest naprawdę bardzo dobra i dlatego często do niej wracam ;)
that´s what SHE said
this is a land of wolves now
Awatar użytkownika
Morph
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8973
Rejestracja: 27-12-2002, 12:50
Lokalizacja: hyperborea
Kontakt:

Re: Mayhem - Grand Declaration of War

13-08-2010, 17:26

Riven pisze: a propos, tak jak szanuje gust i opinie m.in. dronea, tak te opinie o WLA sa po prostu z dupy wyjete. no i nie poparte zadnymi merytorycznymi argumentami.

pozdro
Drone to taka wypadkowa Trockiego i SIID'a, gust jednego i skłonności drugiego.
Give birth to something dead
Give birth to something old
Awatar użytkownika
Nerwowy
zahartowany metalizator
Posty: 6507
Rejestracja: 20-06-2009, 14:07

Re: Mayhem - Grand Declaration of War

16-08-2010, 13:56

Riven pisze:
Castor pisze:Twórczość Mayhem można podzielić na kilka etapów: pierwszy gdy żył jeszcze Euronymous, a sam zespół kojarzony był z "norweskim true black metalem", w którym to nagrali naprawdę świetną muzykę (zarówno Deathcrush jak i DMDS). Drugi etap rozpoczyna genialny Wolf's Lair Abyss, a kończy świetny Grand Declaration of War. Oba wydawnictwa paradoksalnie śmiało można postawić obok siebie, jeśli chodzi o sferę muzyczną, pójdę dalej i powiem, że jedno jest kontynuacją drugiego (przykładem nie będzie "riff" kończący utwór "Symbols of Bloodswords" z WLA), brzmieniowo różnią się decydowanie. Brzmienie na WLA jest podyktowane jakby chęcią wpisania się w konwencję tradycyjnego black metalu, czyli drogi obranej wiele lat wcześniej (co nie do końca udało się uzyskać), natomiast do brzmienia na GDoW zespół podszedł nieco inaczej. Mam wrażenie, że ktoś w zespole rzucił hasło "Skoro tworzymy coś zupełnie nowego to i brzmienie musimy zmienić". A efekt końcowy już znacie ;)
Moim zdaniem ten drugi etap jest równie ważny jak pierwszy. Jest to zasługa przede wszystkim Blasphemer'a, który w tych dwóch wydawnictwach pokazał wielką klasę. Koleś stworzył na nich tak wspaniałe riffy (a w szczególności na WLA), że po prostu nie mam pytań. Mało który gitarzysta przez całe swoje życie, osiągnął tak zaawansowany poziom twórczy, co Blasphemer na tych dwóch albumach! Chwała mu za to!! Trzeci etap tworzą Chimera i Ordo i tu już w moim odczuciu bez rewelacji. Parę razy słuchałem Chimerę, ale nie znalazłem tam już genialnych riffów Blasphemer'a (na Ordo tym bardziej). Szkoda, Wielkie szkoda.
Jeśli chodzi o Grand Declaration of War, to nazwałbym ją albumem koncepcyjnym (bardziej niż wszystkie inne) i pod wieloma względami wyjątkowym. Zgadzam się że takiego albumu, nie mogli stworzyć ludzie nieświadomi swoich artystycznych możliwości oraz celów jakie chcą osiągnąć. Płyta jest zajebiście dobrze przemyślana i tworzy jedną całość. Wciąga słuchacza od pierwszych sekund i nie pozwala nawet na chwilę się od niej oderwać. Sama okładka (jeden z najlepszych obrazów w metalu) oraz cała szata graficzna robi piorunujące wrażenie. Jeśli chodzi o brzmienie to powiem szczerze że nie jest ono najlepsze, choć z drugiej strony dobrze wpisuje się w koncept tej płyty. Nie jestem fanem triggerów i całego tego nowoczesnego gówna (patrz DVD European Legions - Live Marseille 2000 gdzie z triggerami przegięli pałę, przez co wyszło strasznie plastikowo), które wcale nie wzmacnia brzmienia, a go tylko zniekształca i pewnie w dużej mierze właśnie przez brzmienie gitar i perkusji, niektórym ciężko się do tej płyty przekonać (np. SIID i Alsvartr). Niemniej jednak płyta jest naprawdę bardzo dobra i dlatego często do niej wracam ;)
that´s what SHE said
Riffy riffami, ale akurat na Ordo Blasphemer przeszedł samego siebie.
De Mysteriis Dom Niggeriis
Slayer to kał i ogólnie rzecz biorąc beznadziejna kapela.
Awatar użytkownika
Riven
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16717
Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
Lokalizacja: behind the crooked cross
Kontakt:

Re: Mayhem - Grand Declaration of War

16-08-2010, 15:11

jak widze, ze ktos mowi cokolwiek zlego na temat ordo ad chao, to sobie daje spokoj, bo to ewidentna oznaka gluchoty
this is a land of wolves now
ODPOWIEDZ