MORBID ANGEL
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
- TORTURER
- w mackach Zła
- Posty: 977
- Rejestracja: 10-06-2007, 17:01
- Lokalizacja: Oxford
Re: MORBID ANGEL
Bez Sandovala to chuj a nie Morbid Angel.I nie chodzi o jego umiejetnosci jako bebniarza,wedlug mnie jest nieodzowna czescia "alchemicznej" czesci tworu o nazwie Morbid Angel.Ok,Vincenta dalo rade zastapic (genialna Formulas),ale jakos nie wyobrazam sobie zeby kitajec zagral z podobnym zacieciem i wyrafinowaniem.
Death Dwells in Love
- Adrian696
- zahartowany metalizator
- Posty: 3562
- Rejestracja: 22-06-2007, 20:44
Re: MORBID ANGEL
ja tam nie łapie, po kiego chuja oni nagrywaja bez niego płyte - tyle lat sie nie śpieszyli, a teraz na zapalenie płuc...
Drone pisze:Dla mnie (dla mnie!) pozostajesz zjebem i oficjalnie wciągam cię na listę wrogów.
- Skaut
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 7410
- Rejestracja: 27-03-2004, 13:19
no dlatego pisałem, że będzie zwyczajnie - taki casus ostatniego Vital Remains. Niby intensywnie, ale w chuj zwyczajnie.TORTURER pisze:Bez Sandovala to chuj a nie Morbid Angel.I nie chodzi o jego umiejetnosci jako bebniarza,wedlug mnie jest nieodzowna czescia "alchemicznej" czesci tworu o nazwie Morbid Angel.Ok,Vincenta dalo rade zastapic (genialna Formulas),ale jakos nie wyobrazam sobie zeby kitajec zagral z podobnym zacieciem i wyrafinowaniem.
Coś tam było! Człowiek!
- TORTURER
- w mackach Zła
- Posty: 977
- Rejestracja: 10-06-2007, 17:01
- Lokalizacja: Oxford
Re: MORBID ANGEL
Dokladnie,tez tego nie czaje..
edit: to a propos tego co napisal Adrian
edit: to a propos tego co napisal Adrian
Death Dwells in Love
- twoja_stara_trotzky
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9857
- Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
- Lokalizacja: 3city
Re: MORBID ANGEL
obawiam się, że masz rację, ale oczywiście chciałbym się mylić.longinus696 pisze:Myślę, że to będzie mega chujnia.
- longinus696
- zahartowany metalizator
- Posty: 3644
- Rejestracja: 20-02-2005, 01:19
- Lokalizacja: Łódź
Bo "zwyczajne" płyty są zwyczajnie do kitu. Pozbawione dreszczy emocji, nie wystają ponad masę innych wydawnictw, są listener friendly, bezpieczne, wykalkulowane itd, itp.Skaut pisze:ale po co?longinus696 pisze:O kurwa! To już wolę żeby była mega chujnia.Skaut pisze: myślę, że to będzie zwyczajna płyta
Bo Azagthoth jest posłańcem bogów. On sobie głowy nie zawraca jakimiś ziemskimi zaszłościami, kolizją terminów czy wypadkami losowymi - Cthulhu kazał, dał deadline, więc płyta powstanie. Z Sandowalem lub bez. Nie znasz takich ludzi ?Adrian696 pisze:ja tam nie łapie, po kiego chuja oni nagrywaja bez niego płyte - tyle lat sie nie śpieszyli, a teraz na zapalenie płuc...

The imagination is a muscle. It has to be exercised. Luis Bunuel
http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
- Bonny
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2133
- Rejestracja: 20-01-2006, 17:37
- Lokalizacja: Ross Bay
Re: MORBID ANGEL
Sandoval stal się niestety dla Morbid Angel brzydkim kaczątkiem. Tak jak kiedyś Jesse dla Napalm Death...
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10157
- Rejestracja: 30-03-2008, 17:30
- Lokalizacja: Trockenwald
Re: MORBID ANGEL
Gdzieś tam wcześniej pisałem o przyzwoitości. Chyba wszyscy wiemy, że nie ma szans na objawienia i przełamywanie barier. Skaut wyjechał z Vitalami, i być może jest najbliżej prawdy. Niestety.twoja_stara_trotzky pisze:obawiam się, że masz rację, ale oczywiście chciałbym się mylić.longinus696 pisze:Myślę, że to będzie mega chujnia.
longinus696 pisze: Azagthoth jest posłańcem bogów. On sobie głowy nie zawraca jakimiś ziemskimi zaszłościami, kolizją terminów czy wypadkami losowymi - Cthulhu kazał, dał deadline, więc płyta powstanie. Z Sandowalem lub bez. Nie znasz takich ludzi ?

- Skaut
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 7410
- Rejestracja: 27-03-2004, 13:19
no a mega chujnia do kitu nie jest? Możesz takie płyty także opisać wyboldowanym tekstem.longinus696 pisze:Bo "zwyczajne" płyty są zwyczajnie do kitu. Pozbawione dreszczy emocji, nie wystają ponad masę innych wydawnictw, są listener friendly, bezpieczne, wykalkulowane itd, itp.Skaut pisze:ale po co?longinus696 pisze: O kurwa! To już wolę żeby była mega chujnia.
Coś tam było! Człowiek!
- longinus696
- zahartowany metalizator
- Posty: 3644
- Rejestracja: 20-02-2005, 01:19
- Lokalizacja: Łódź
Re: MORBID ANGEL
Chcesz powiedzieć, że pisząc, iż płyta będzie "zwyczajna" miałeś na myśli, że będzie mega chujnia?
The imagination is a muscle. It has to be exercised. Luis Bunuel
http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
- Skaut
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 7410
- Rejestracja: 27-03-2004, 13:19
- longinus696
- zahartowany metalizator
- Posty: 3644
- Rejestracja: 20-02-2005, 01:19
- Lokalizacja: Łódź
Re: MORBID ANGEL
Ja do "Heretic" już w ogóle nie wracam. Zbędna płyta - tak myślę z perspektywy czasu, chociaż kiedyś nawet jej broniłem.
The imagination is a muscle. It has to be exercised. Luis Bunuel
http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
- Riven
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16717
- Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
- Lokalizacja: behind the crooked cross
- Kontakt:
Re: MORBID ANGEL
dobra kurwa, co tu pierdolic. dywagacje dywagacjami, oni te plyte wydadza i juz. podyskutujemy jak wyjdzie. ja nie mam juz zadnych oczekiwan.
this is a land of wolves now
- Bonny
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2133
- Rejestracja: 20-01-2006, 17:37
- Lokalizacja: Ross Bay
Re: MORBID ANGEL
czytam i z radością utwierdzam się w przekonaniu, że jesteśmy narodem proroków
- hcpig
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10254
- Rejestracja: 06-07-2008, 13:23
Re: MORBID ANGEL
To lubię, kilka stron spierania się o poziom płyty, która jeszcze nie wyszła
Ale w sumie mają przejebane bo:
- 8 lat czekania
- poprzedniczka zbierała głównie baty
- brak Sandovala
- żenująca kondycja wokalna Vincenta (na podstawie tego co zaprezentował w SOULFLY)
- zalew oldszkulowych dzieci, które nowe cd będą jebać po jednokrotnym przesłuchaniu połowy płyty z mp3 w bitrate 192
Ja tam na "I..." spokojnie poczekam, nawet z większym ciśnieniem i ciekawością niż na np. "Macabre Eternal".

- 8 lat czekania
- poprzedniczka zbierała głównie baty
- brak Sandovala
- żenująca kondycja wokalna Vincenta (na podstawie tego co zaprezentował w SOULFLY)
- zalew oldszkulowych dzieci, które nowe cd będą jebać po jednokrotnym przesłuchaniu połowy płyty z mp3 w bitrate 192
Ja tam na "I..." spokojnie poczekam, nawet z większym ciśnieniem i ciekawością niż na np. "Macabre Eternal".
Yare Yare Daze
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8389
- Rejestracja: 07-06-2009, 16:29
Re: MORBID ANGEL
alez drogi kolego..
jak mozesz oceniac forme Vincenta majac za wytyczne jakis kilkusekundowy popis ?
czekam na nowa plyte Bogów i jak zawsze towarzyszy temu niezdrowe podniecenie ..wierze ze bedzie dobrze.
a jesli chodzi o pana Sandovala,to juz niedlugo chyba spotka sie z panem Docentem;czego oczywiscie nikt mu nie zyczy,bo to wspanialy muzyk,ale narkowtyki to sliski biznes ,trzeba miec leb na karku i byc swiadomym jak takie zabawy sie koncza.
jak mozesz oceniac forme Vincenta majac za wytyczne jakis kilkusekundowy popis ?
czekam na nowa plyte Bogów i jak zawsze towarzyszy temu niezdrowe podniecenie ..wierze ze bedzie dobrze.
a jesli chodzi o pana Sandovala,to juz niedlugo chyba spotka sie z panem Docentem;czego oczywiscie nikt mu nie zyczy,bo to wspanialy muzyk,ale narkowtyki to sliski biznes ,trzeba miec leb na karku i byc swiadomym jak takie zabawy sie koncza.
If any man should attempt to criticize Braun's actions, he should be thoroughly patronized for his obviously Jewish behavior
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3049
- Rejestracja: 08-08-2006, 12:48
- Lokalizacja: mosh pit
Re: MORBID ANGEL
tak nie jest, Trey i Vincent wiedzą, że ten żółtek to jeden z najlepszych bębniarzy na świecie i skorzystanie z jego talentu, choćby na potrzebę tej jednej płyty wyjdzie im na dobre.Alsvartr pisze:Ja to się bardziej boję tego
Jak ten żółtek będzie napierdalał po tych bębenkach na swoją modłę, to cały styl Morbid Angel chuj strzeli. Mam nadzieję nadzieję, że robi tam za typowego sesyjniaka na tzn. przychodzi Vincent i mówi:"masz chuju, to masz grać".
Morbid Angel od zawsze nagrywał zajebiste płyty, a nowy kawałek pokazuje że i nowa będzie zajebista.Scaarph pisze:ja tam bym chciał, żeby zajebali coś na miarę covenant. diabeł mi świadkiem. ale te wszystkie powroty jakoś mnie nie nastrajają pozytywnie. a zamiast płyty na trzy odsłuchy i zapomnienie wolałbym chyba już, żeby w ogóle nie wchodzili do studia.
choć z drugiej strony nawet heretic mi się podobał, więc może pierdolę farmazony.
Nevermore zwiastuje, że idzie mix nowego ze starym, czyli Domination + Heretic.Riven pisze:ja tez mam obawy co do nowego MA, najbardziej marzy mi sie mix Covenant z Formulas ; ) malo mozliwe ale pomarzyc mozna.
co do Pete'a, facet na prawde mial operacje kregoslupa, widzialem na youtube filmy jak gra blasty w ramach fizjoterapii
I AM MORBID