DEATHSPELL OMEGA

[Skaut]

dobra, juz skonczcie pitolic. ja mam tutaj bardziej konkretny problem:
otoz bardzo mocno obawiam sie, ze nowy album DSO nie przebije Chaining the Katechon, ze w ogole nie bedzie tak dobry.

tego akurat się nie obawiam, bardziej obawiam się, że po tym albumie pójdą w podobną stronę co Anaal Nathrakh.

[Riven]

?? rozwin, bo zupelnie nie rozumiem ; )
tzn. rozumiem, ale nie potrafie sobie tego wyobrazic. przeciez AA sie kompletnie skurwilo i poszlo w jakies smetne rejony. nie widze nic takiego w przyszlosci DSO.

[twoja_stara_trotzky]

obu was nie rozumiem

[Skaut]

?? rozwin, bo zupelnie nie rozumiem ; )
tzn. rozumiem, ale nie potrafie sobie tego wyobrazic. przeciez AA sie kompletnie skurwilo i poszlo w jakies smetne rejony. nie widze nic takiego w przyszlosci DSO.

Myślę, że SOM po prostu prędzej czy później wymusi na DsO dodanie melodyjności i czystych zaśpiewów i stanie się dokładnie to samo co stało się w przypadku Anaal Nathrakh, począwszy od "Domine Non Es Dignus" (który już powoli zwiastował ich upadek).

[Riven]

moim zdaniem to kompletne bzdury

[Skaut]

moim zdaniem to kompletne bzdury

wypomnę Tobie tego posta przy następnej płycie DsO

[Riven]

ok. ja sadze, ze juz predzej zakoncza dzialalnosc niz pojda w strone jakiegos emopitolenia.

[brb]

no smieszne. przeciez w przypadki an dopiero ostatnia plyta to sraka straszna. poprzednie chodz gorsze od debiutu sa mnostwo ok wiec imo zarzut nietrafiony

[Skaut]

no smieszne. przeciez w przypadki an dopiero ostatnia plyta to sraka straszna. poprzednie chodz gorsze od debiutu sa mnostwo ok wiec imo zarzut nietrafiony

Jedynka plus EPka, w porywach dwójka. Reszta to już luźny stolec.

[Riven]

dwojka bardzo fajna jest. jest melodia, ale w granicach rozsadku.

[Nerwowy]

Nie wiem jak komuś mogło przyjść do głowy porównywanie DsO i AN - przecież to są skrajnie odmienne przypadki. Anaale mieli genialny debiut i trochę mniej genialną dwójkę a dalej było już tylko gorzej. DsO z wydawnictwa na wydawnictwo podwyższa poziom.

[Skaut]

Nie wiem jak komuś mogło przyjść do głowy porównywanie DsO i AN - przecież to są skrajnie odmienne przypadki. Anaale mieli genialny debiut i trochę mniej genialną dwójkę a dalej było już tylko gorzej. DsO z wydawnictwa na wydawnictwo podwyższa poziom.

Przecież ja nigdzie nie porównuję muzyki To, że DsO z albumu na album rozwija swoją formułę, nie ulega żadnej kwestii. Bardziej chodziło mi o stajnię, do której jeden i drugi zespół trafił. Co się stało z AN wszyscy wiemy, a co się stanie z DsO, to już takie moje gdybanie.

[Riven]

obys mial racje

[Skaut]

Co za brednie. Widzę w tym ateistyczne uprzedzenia i permanentny brak wiary.

Primo: jakie czyste wokale, jakie emo-pitolenie, jaka polityka wytwórni, jakie Season Of Mist? Przecież wydawcą jest dalej N.E.D., a SoM ma tylko licencję na Stany i Kanadę.

Secundo: "Paracletus" gorszy niż "Chaining The Katechon"? Przecież od razu słychać w tym kawałku, że będzie lepszy. Ja to wiem, po prostu uwierzcie

czasem zachowujesz się tak, jakbyś był trzonem tego zespołu

[twoja_stara_trotzky]

ty za to zawsze zachowujesz się tak, jakbyś musiał mieć inne zdanie, choćbyś miał wygadywać wierutne bzdury

[Aegir]

Co za brednie. Widzę w tym ateistyczne uprzedzenia i permanentny brak wiary.

Primo: jakie czyste wokale, jakie emo-pitolenie, jaka polityka wytwórni, jakie Season Of Mist? Przecież wydawcą jest dalej N.E.D., a SoM ma tylko licencję na Stany i Kanadę.

Secundo: "Paracletus" gorszy niż "Chaining The Katechon"? Przecież od razu słychać w tym kawałku, że będzie lepszy. Ja to wiem, po prostu uwierzcie

czasem zachowujesz się tak, jakbyś był trzonem tego zespołu

Może jest i jednocześnie nie jest?

[Skaut]

ty za to zawsze zachowujesz się tak, jakbyś musiał mieć inne zdanie, choćbyś miał wygadywać wierutne bzdury

zupełnie jakbyś o sobie pisał.

[Riven]

ej no, ale w tym wypadku to darowalbys juz, te teorie na temat skurwienia DSO przez SOM sa naprawde smiechu warte ; )

[manieczki]

proste oni sie skurwili i nie skurwili jednoczesnie

[Skaut]

ej no, ale w tym wypadku to darowalbys juz, te teorie na temat skurwienia DSO przez SOM sa naprawde smiechu warte ; )

no, ale pierdolisz, przeca to zwykłe gdybanie, zupełnie tak jak Twoje obawy odnośnie nowej płyty.