Boże, jaki stek bzdur. Na koncertach techno/trance cała publiczność staje się jedną, pulsującą w rytm beatu, magmą. W ogóle dziś stoję na stanowisku, że jest to muzyka być może bardziej predystynowana do odbioru na żywca niż na przykład taki metal, gdzie w środku sali tworzy się jakiś chamski, bezładny młyn złożony z kilku knurów, a cała reszta ludków stoi jak słupy i ewentualnie przytupują sobie jedną nóżką, tudzież machają włoskami.Castor pisze: Prawda jest taka że nie każda muzyka sprawdza się na koncertach. Typowo koncertową muzyką jest na pewno Metal, Rock, Jazz a nawet Blues. Wszystkie te gatunki zdecydowanie lepiej prezentują się na koncertach niż jakaś tam elektronika, trance, czy techno. Tak w ogóle czy można w przypadku trance czy techno mówić o koncertach? Przecież to brzmi zupełnie nie dorzecznie. Na koncercie muszą być muzycy i "prawdziwe" instrumenty. Takie jest moje zdanie. Z tego wszystkiego i tak najbardziej żałośnie wypada Hip-Hop. Kurwa jak widzę, tych gości na gibają się na scenie, pierdoląc coś o życiu i swoich problemach, to mam szczerze dość
ULVER 18.12.2010
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
- longinus696
- zahartowany metalizator
- Posty: 3644
- Rejestracja: 20-02-2005, 01:19
- Lokalizacja: Łódź
The imagination is a muscle. It has to be exercised. Luis Bunuel
http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
- Riven
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16717
- Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
- Lokalizacja: behind the crooked cross
- Kontakt:
Re: ULVER 18.12.2010
to ze Castor pierdoli to nie znaczy, ze nalezy popadac w przesade. daj spokoj. nie pamietasz jak WYJEBISTE byly koncerty Slayer i Celtic Frost, i jak super bylo wtedy w mlynie?
this is a land of wolves now
Re:
Tak, jedną wielką pulsującą masą która potrafi palić crack gdzieś na boku, ruchać się na barierkach, albo jak jeden wieloryb obok mnie, zrobić sobie z mordy fontannę piwną i dzielić nią wszystkich naokoło. Ja wiem że każdy inaczej przeżywa muzykę, ale na moje oko miażdżąca ilość tych ludzi chce się tylko wybawić i wymęczyć i muzyka jest do tego jakimś środkiem, ale nie celem. Przynajmniej ja kompletnie nie czułem tego klimatu, a "machanie włoskami" przemawia do mnie bardziej niż stawanie się pulsującą masą.longinus696 pisze: Boże, jaki stek bzdur. Na koncertach techno/trance cała publiczność staje się jedną, pulsującą w rytm beatu, magmą. W ogóle dziś stoję na stanowisku, że jest to muzyka być może bardziej predystynowana do odbioru na żywca niż na przykład taki metal, gdzie w środku sali tworzy się jakiś chamski, bezładny młyn złożony z kilku knurów, a cała reszta ludków stoi jak słupy i ewentualnie przytupują sobie jedną nóżką, tudzież machają włoskami.
- longinus696
- zahartowany metalizator
- Posty: 3644
- Rejestracja: 20-02-2005, 01:19
- Lokalizacja: Łódź
No jasne, że pamiętam. I już nawet myślę sobie, jak będzie wyjebiście, jak się Slejerek w Łodzi stawi.Riven pisze:to ze Castor pierdoli to nie znaczy, ze nalezy popadac w przesade. daj spokoj. nie pamietasz jak WYJEBISTE byly koncerty Slayer i Celtic Frost, i jak super bylo wtedy w mlynie?
No, tak też się zdarza, ale w sumie zależy gdzie się koncert odbywa. Techno w małym klubie potrafi być naprawdę zajebiste, a palenie różnych rzeczy i obmacywanie, to i na metalowych koncertach się spotyka. Na Azarath, pamiętam, młodzież była bardziej zajęta sobą niż nakurwianiem dla Szatana.Karkasonne pisze:Tak, jedną wielką pulsującą masą która potrafi palić crack gdzieś na boku, ruchać się na barierkach, albo jak jeden wieloryb obok mnie, zrobić sobie z mordy fontannę piwną i dzielić nią wszystkich naokoło. Ja wiem że każdy inaczej przeżywa muzykę, ale na moje oko miażdżąca ilość tych ludzi chce się tylko wybawić i wymęczyć i muzyka jest do tego jakimś środkiem, ale nie celem. Przynajmniej ja kompletnie nie czułem tego klimatu, a "machanie włoskami" przemawia do mnie bardziej niż stawanie się pulsującą masą.
The imagination is a muscle. It has to be exercised. Luis Bunuel
http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
- white_pony
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1047
- Rejestracja: 12-10-2010, 06:55
- Lokalizacja: krakau
Re: Re:
chyba jest roznica miedzy koncertem kraftwerk a dyskoteką w manieczkach no nie? na metalowych koncertach ludzie nie robia fontanny piwnej? widziałem jak typy w loch nessie szczają pod sceną.Karkasonne pisze:Tak, jedną wielką pulsującą masą która potrafi palić crack gdzieś na boku, ruchać się na barierkach, albo jak jeden wieloryb obok mnie, zrobić sobie z mordy fontannę piwną i dzielić nią wszystkich naokoło. Ja wiem że każdy inaczej przeżywa muzykę, ale na moje oko miażdżąca ilość tych ludzi chce się tylko wybawić i wymęczyć i muzyka jest do tego jakimś środkiem, ale nie celem. Przynajmniej ja kompletnie nie czułem tego klimatu, a "machanie włoskami" przemawia do mnie bardziej niż stawanie się pulsującą masą.longinus696 pisze: Boże, jaki stek bzdur. Na koncertach techno/trance cała publiczność staje się jedną, pulsującą w rytm beatu, magmą. W ogóle dziś stoję na stanowisku, że jest to muzyka być może bardziej predystynowana do odbioru na żywca niż na przykład taki metal, gdzie w środku sali tworzy się jakiś chamski, bezładny młyn złożony z kilku knurów, a cała reszta ludków stoi jak słupy i ewentualnie przytupują sobie jedną nóżką, tudzież machają włoskami.
Ostatnio zmieniony 20-12-2010, 21:44 przez white_pony, łącznie zmieniany 1 raz.
do not make equal what is unequal
- Castor
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1916
- Rejestracja: 08-10-2009, 20:26
- Lokalizacja: z lasu
Re: ULVER 18.12.2010
nie, ale byłem na The Prodigy w katowickim Spotku w 2006 roku, choć było fajnie i bardzo lubię tą kapelę, to jednak ta forma "ekspresji" na koncercie do mnie nie przemawia.white_pony pisze:a byłeś kiedys na jakimkolwiek stricte 'elektronicznym' koncercie? lub hip hopowym? idz na Dälek, kraftwerk, cokolwiek z ninja tunes, unkle, aphex twin, pendulum czy prodigy. to zmienisz szybciutko zdanie.
wystep combichrist na żywo to jeden z najlepszych, najbardziej energetycznych koncertow na jakich miałem okazje być.
edit: ze o kraftwerk nawet nie wspomne
niech Ci będzieZenek pisze:Castor, w dupie byłeś gówno widziałeś, ja rok temu poszedłem sobie z ciekawości z kumplem na swój pierwszy hip-hopowy koncert i zajebiście się wybawiłem, ale fakt, że dobre ekipy były ;]

głupi to Ty jesteś, jeśli wierzysz w te bzduryKarkasonne pisze:Ale głupie te bobry.

longinus696 pisze: Boże, jaki stek bzdur. Na koncertach techno/trance cała publiczność staje się jedną, pulsującą w rytm beatu, magmą. W ogóle dziś stoję na stanowisku, że jest to muzyka być może bardziej predystynowana do odbioru na żywca niż na przykład taki metal, gdzie w środku sali tworzy się jakiś chamski, bezładny młyn złożony z kilku knurów, a cała reszta ludków stoi jak słupy i ewentualnie przytupują sobie jedną nóżką, tudzież machają włoskami.

Skoro lubisz tak techno to odpowiedz mi na jedno, ale to zajebiście ważne pytanie:
Co Ty kurwa tu robisz





- Morph
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8973
- Rejestracja: 27-12-2002, 12:50
- Lokalizacja: hyperborea
- Kontakt:
- white_pony
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1047
- Rejestracja: 12-10-2010, 06:55
- Lokalizacja: krakau
Re: ULVER 18.12.2010
lol a na forum "radom" mozna rozmawiać tylko o radomiu? to na chuj topiki o filmach czy pilce?
do not make equal what is unequal
- Castor
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1916
- Rejestracja: 08-10-2009, 20:26
- Lokalizacja: z lasu
Re: ULVER 18.12.2010
to nie o to chodzi White_pony. Ja mam w dupie Hip-hop i techno, dlatego na forach o tych gatunkach "muzycznych" się nie wypowiadam. Kumasz?




- Morph
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8973
- Rejestracja: 27-12-2002, 12:50
- Lokalizacja: hyperborea
- Kontakt:
Re: ULVER 18.12.2010
Longinus wręcz ocieka nienawiścią do metalu, plwa na Slayer, Celtic Frost by rozstrzelał a płytami Motorhead rzuca w gołębie, nie wspominając już o Darkthrone
.

Give birth to something dead
Give birth to something old
Give birth to something old
- white_pony
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1047
- Rejestracja: 12-10-2010, 06:55
- Lokalizacja: krakau
Re: ULVER 18.12.2010
a ja słucham w chuj roznych rzeczy. to gdzie mam pisać?
do not make equal what is unequal
- Scaarph
- zahartowany metalizator
- Posty: 6143
- Rejestracja: 16-01-2008, 16:28
- Lokalizacja: Scarlet Woman's Womb
- Castor
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1916
- Rejestracja: 08-10-2009, 20:26
- Lokalizacja: z lasu
Re: ULVER 18.12.2010
no dobra, ale który spośród gatunków muzycznych, (których słuchasz) kręci Cię najbardziejwhite_pony pisze:a ja słucham w chuj roznych rzeczy. to gdzie mam pisać?








- white_pony
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1047
- Rejestracja: 12-10-2010, 06:55
- Lokalizacja: krakau
- Morph
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8973
- Rejestracja: 27-12-2002, 12:50
- Lokalizacja: hyperborea
- Kontakt:
Re: ULVER 18.12.2010
No to sorry man, Castor Ci powiedział - pakuj mandżur i wypierdalaj, on tu jest weteranem a Ty nawet 666 postów nie masz 

Give birth to something dead
Give birth to something old
Give birth to something old
- white_pony
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1047
- Rejestracja: 12-10-2010, 06:55
- Lokalizacja: krakau
Re: ULVER 18.12.2010
ej ale nabijam jak popierdolony. nawet zapchałem tak traffic ze analny musi serwis okrawać
dajcie mi szanse 


do not make equal what is unequal
- Scaarph
- zahartowany metalizator
- Posty: 6143
- Rejestracja: 16-01-2008, 16:28
- Lokalizacja: Scarlet Woman's Womb
Re: ULVER 18.12.2010
a ty co się kurwa tak rozpychasz, fuhrerze? pójdzie w chuj jak mu się tak spodoba. nie kręci cię nic oprócz metalu? masz dział o muzyce metalowej i się tam produkuj, chuj ci do tego co kto słucha oraz gdzie i o czym będzie sobie pisał. są działy i na metal i na nie-metal a jak ci się to nie podoba to pakuj mandżur i wypierdalaj.Castor pisze:no dobra, ale który spośród gatunków muzycznych, (których słuchasz) kręci Cię najbardziejwhite_pony pisze:a ja słucham w chuj roznych rzeczy. to gdzie mam pisać?Bo mnie metal, a jeśli Twoja odpowiedz jest inna to: "pakuj mandżur i wypierdalaj..."
![]()
![]()
- Castor
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1916
- Rejestracja: 08-10-2009, 20:26
- Lokalizacja: z lasu
Re: ULVER 18.12.2010
a ten jak się obruszył 
tylko że temat o metalu traktuje jako temat główny, a o nie metalu jedynie jako pewnego rodzaju uzupełnienie, a nie odwrotnie. Nikomu nie bronie słuchać, ani pisać na temat muzyki niemetalowej, ale obok teorii tego typu że: techno jest lepsze na koncerty niż metal, nie mogę przejść obojętnie

tylko że temat o metalu traktuje jako temat główny, a o nie metalu jedynie jako pewnego rodzaju uzupełnienie, a nie odwrotnie. Nikomu nie bronie słuchać, ani pisać na temat muzyki niemetalowej, ale obok teorii tego typu że: techno jest lepsze na koncerty niż metal, nie mogę przejść obojętnie





- Riven
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16717
- Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
- Lokalizacja: behind the crooked cross
- Kontakt:
- white_pony
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1047
- Rejestracja: 12-10-2010, 06:55
- Lokalizacja: krakau
Re: ULVER 18.12.2010
kurwa dla ciebie pewnie wszystko w czym nie ma gitary to techno. nie wazne czy to denzel czy faithless. koncerty elektroniczne roznią sie od metalowych tym głownie ze przychodza na nie ładniejsze dziewczyny. napewno nie tym ze jest mniejsza energia.
rzeczywiscie...
zamuła jak skurwysyn:
chyba umarłbym z nudów.
(ja pierdole epicka zajebistosc tego wystepu jest nie do ogarniecia dla mnie)
rzeczywiscie...
zamuła jak skurwysyn:
chyba umarłbym z nudów.
(ja pierdole epicka zajebistosc tego wystepu jest nie do ogarniecia dla mnie)
do not make equal what is unequal