Amon Amarth - najlepszy album

Zasada tworzenia tematu - NAZWA ZESPOŁU + ewentualnie tytuł płyty lub inna treść jeżeli coś chcemy dodać.

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Only_True_Believers
rasowy masterfulowicz
Posty: 3325
Rejestracja: 31-05-2006, 08:55
Lokalizacja: planeta małp

Re: najlepszy album Amon Amarth

04-02-2011, 12:53

nawet Dimmu >>>>>>>>> amon amarth
Nie czaje jak takie gówno zdobyło taką popularność
Black metal is the last bastion of white people culture. Everything else has been degenerated.
Awatar użytkownika
Wujek Lucyferiusz
postuje jak opętany!
Posty: 655
Rejestracja: 16-03-2009, 12:01

Re: najlepszy album Amon Amarth

04-02-2011, 13:01

Morph pisze:
Aegir pisze:No może jeszcze załóż forumowy zespół do spraw zbadania tego, czy nie doszło przypadkiem w tym temacie do obrazy jakichś uczuć :) ?
Dobry pomysł, nawet wiem kto wyda werdykt:

Riiiiiiiiveeeeeen???!!
:)))

Ad rem: Wypowiadałem się już w tym temacie i podtrzymuję, że "With Oden..." to solidna płyta, w przeciwieństwie do kolejnej i poprzednich. Tak jak, powiedzmy, solidne jest Renault Clio. Zawsze jednak znajdzie się jakiś cwaniak, który powie, że Audi ma więcej koni i jest bardziej szanowane i utytułowane. I chuj z tym - nie wyśmieję Clio, bo w Audi lepiej się popierdala. Zachowajcie skalę, łyknijcie obiektywizmu i %, a Oden da wam masę zabawy. No i dajcie już spokój z tym pustym sporem.

P.S. W Soilwork (znam Predator's Portrait) też nie widzę nic szczególnego. Czym zachwycają?
A gdzie kotuś widzisz głupotę? W teorii ekonomicznej szkoły austriackiej? Mam cię zabić?
Kel'Thuz - młot na parchów

t(-_-t) Hvert norske ord høres ut som en gammel skog og krig i helvete!
Awatar użytkownika
Gore_Obsessed
zahartowany metalizator
Posty: 5447
Rejestracja: 10-06-2003, 06:33

Re: najlepszy album Amon Amarth

04-02-2011, 13:39

Jak dla mnie SOILWORK i IN FLAMES to kapele zdecydowanie gorsze niż AMON AMARTH. Przy okazji: jestem ciekaw czy Marii uda się kiedyś napisać poprawnie tę nazwę. :) Żeby uściślić: nie posiadam żadnej ich płyty, ale z tych kilkunastu utworów, które znam wyłania się obraz zespołu, który z bliżej nieokreślonych powodów obrano na tym forum za cel niewybrednych żartów i papierek lakmusowy wyrobienia muzycznego. Nigdy nie byłem w stanie zrozumieć dlaczego.
Only SŁUCHANIE płyt is real!
Maria Konopnicka

Re: najlepszy album Amon Amarth

04-02-2011, 21:02

Morbid Marcin pisze:uwazam ze nabijanie sie z tych rysiow to lekka przesada. fajna horda i tyle. skocznie, melodyjnie, przebojowo. w swojej niszy na pewno czolowka.
a co to za nisza? Kto gra tak samo tylko gorzej?
Maria Konopnicka

Re: najlepszy album Amon Amarth

04-02-2011, 21:30

Gore_Obsessed pisze:Jak dla mnie SOILWORK i IN FLAMES to kapele zdecydowanie gorsze niż AMON AMARTH. Przy okazji: jestem ciekaw czy Marii uda się kiedyś napisać poprawnie tę nazwę. :)
AMON AMARTH :) Udało się! Aż włączyłem jedyną ich płytę, którą mam "Twilight Of The Thunder God" i niestety odrzuca mnie po kilkunastu sekundach słuchania. Zagryzłem wargi i jestem przy drugim utworze - dla mnie to jest takie sztuczne, wymuskane jakby ktoś użył jakiegoś programu komputerowego do robienia muzyki, wpisał dane i wyszło to coś. Może jakby to jakoś inaczej brzmiało? Sam nie wiem - dla mnie zawsze najmniej strawne było połączenie death z heavy metalem. Po prostu jak golonka z dżemem wiśniowym. Jest tu dużo melodii, gitary bardo przyjazne, wokal niby growlujący, ale też taki pluszowaty...
Jak już mam posłuchać łatwej i przyjemnej muzyki o Wikingach to wybieram UNLEASHED.
Gore_Obsessed pisze: Żeby uściślić: nie posiadam żadnej ich płyty,
będziesz jutro na Accept? Chętnie Ci oddam tę płytę - nowa, oryginalna, dwa razy słuchana. I tak tego nie będę słuchał, sikał na nią nie będę bo mam za duży szacunek do muzyki, nawet tej która do mnie nie trafia :)
Gore_Obsessed pisze: ale z tych kilkunastu utworów, które znam wyłania się obraz zespołu, który z bliżej nieokreślonych powodów obrano na tym forum za cel niewybrednych żartów i papierek lakmusowy wyrobienia muzycznego. Nigdy nie byłem w stanie zrozumieć dlaczego.
Sporo ludzi widzę na koncertach w ich koszulkach, czytam pozytywne recenzje i też się dziwię, że na tym forum tak się szczęśliwie złożyło, że znalazło się dużo osób, do których ta kapela nie trafia tak samo jak do mnie :) Ale widzę, że coś drgnęło, bo niektórzy zaczynają ich bronić. Jeszcze ze dwa-trzy lata temu AA rzeczywiście był synonimem złego smaku i braku muzycznego obycia. Widać, że Twój autorytet i autorytet Marcina pomógł zrobić coming out pokątnym fanom tej plastikowej hordy :)
Nie no! Muszę to wyłączyć, bo właśnie leci kawałek, który brzmi jakby kapela death metalowa coverowała Roxette.
DCI Hunt

Re: najlepszy album Amon Amarth

04-02-2011, 21:59

IRONMIL pisze: Sam nie wiem - dla mnie zawsze najmniej strawne było połączenie death z heavy metalem. Po prostu jak golonka z dżemem wiśniowym.
Nie przesadzaj, takiemu Deceased czy Ares Kingdom wychodzi to znakomicie ;)

A Amon Amarth nie słyszałem ani jednej płyty. Widziałem tylko jakiś teledysk na youtube i stwierdziłem, że to raczej nie dla mnie. Nie powiem jednak żebym poczuł się zdegustowany czy uznał to za jakieś straszne gówno. W sumie nie dziwię sie ich popularności.
Aegir
postuje jak opętany!
Posty: 334
Rejestracja: 01-04-2010, 10:37

Re: najlepszy album Amon Amarth

04-02-2011, 22:25

IRONMIL pisze: Widać, że Twój autorytet i autorytet Marcina pomógł zrobić coming out pokątnym fanom tej plastikowej hordy :)
Błyskotliwa, konkretna analiza. Oj tak, tylko czekam na takie chwile kiedy forumowe ałtorytety powiedzą coś, co zgadza się z moim gustem muzycznym. Zanim odświeżyłem temat o Amon Amarth, czytałem cały wątek od początku i dopiero, kiedy zauważyłem posty Gore_Obsessed, stwierdziłem w duchu "uff, można pisać...".
Maria Konopnicka

Re: najlepszy album Amon Amarth

04-02-2011, 22:27

Conflagrator pisze: Nie przesadzaj, takiemu Deceased czy Ares Kingdom wychodzi to znakomicie ;)
To fakt - może problem tkwi raczej w tym, że Amon Amarth inkorporuje z heavy metalu te, że rzeczy, których nie lubię - ten współczesny, fluorescencyjny plastik mieniący się tylko metalowym kolorem, ale ciepły, miękki i zajeżdżający zapachem chińskich zabawek sprzedawanych na bazarze.
Maria Konopnicka

Re: najlepszy album Amon Amarth

04-02-2011, 22:30

Aegir pisze: Błyskotliwa, konkretna analiza. Oj tak, tylko czekam na takie chwile kiedy forumowe ałtorytety powiedzą coś, co zgadza się z moim gustem muzycznym. Zanim odświeżyłem temat o Amon Amarth, czytałem cały wątek od początku i dopiero, kiedy zauważyłem posty Gore_Obsessed, stwierdziłem w duchu "uff, można pisać...".


Obrazek


Awatar użytkownika
boroowa
weteran forumowych bitew
Posty: 1623
Rejestracja: 25-11-2005, 21:07
Lokalizacja: 3miasto

Re: najlepszy album Amon Amarth

04-02-2011, 22:32

IRONMIL pisze:
Conflagrator pisze: Nie przesadzaj, takiemu Deceased czy Ares Kingdom wychodzi to znakomicie ;)
To fakt - może problem tkwi raczej w tym, że Amon Amarth inkorporuje z heavy metalu te, że rzeczy, których nie lubię - ten współczesny, fluorescencyjny plastik mieniący się tylko metalowym kolorem, ale ciepły, miękki i zajeżdżający zapachem chińskich zabawek sprzedawanych na bazarze.
bo AA to raczej połączenie patatajowego power metalu z czymś co ma udawać Death Metal, proste.
I'll give you black sensations up and down your spine
If you're into evil, you're a friend of mine
See the white light flashing as I split the night
Cos if good's on the left then I'm sticking to the right
Aegir
postuje jak opętany!
Posty: 334
Rejestracja: 01-04-2010, 10:37

Re: najlepszy album Amon Amarth

04-02-2011, 22:34

IRONMIL pisze:
Aegir pisze: Błyskotliwa, konkretna analiza. Oj tak, tylko czekam na takie chwile kiedy forumowe ałtorytety powiedzą coś, co zgadza się z moim gustem muzycznym. Zanim odświeżyłem temat o Amon Amarth, czytałem cały wątek od początku i dopiero, kiedy zauważyłem posty Gore_Obsessed, stwierdziłem w duchu "uff, można pisać...".


Obrazek


:D
Awatar użytkownika
Riven
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16717
Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
Lokalizacja: behind the crooked cross
Kontakt:

Re: najlepszy album Amon Amarth

05-02-2011, 08:44

amon amarth to gowno i kto slucha tego gowna ten tez jest gowno

mozna zamknac temat
this is a land of wolves now
Necro
zaczyna szaleć
Posty: 148
Rejestracja: 17-09-2009, 16:57

Re: najlepszy album Amon Amarth

05-02-2011, 09:01

Morbid Angel!!!!!!!!! i chuj z Amon Amarth
Awatar użytkownika
white_pony
weteran forumowych bitew
Posty: 1047
Rejestracja: 12-10-2010, 06:55
Lokalizacja: krakau

Re: najlepszy album Amon Amarth

05-02-2011, 09:14

Gore_Obsessed pisze:Jak dla mnie SOILWORK i IN FLAMES to kapele zdecydowanie gorsze niż AMON AMARTH. Przy okazji: jestem ciekaw czy Marii uda się kiedyś napisać poprawnie tę nazwę. :) Żeby uściślić: nie posiadam żadnej ich płyty, ale z tych kilkunastu utworów, które znam wyłania się obraz zespołu, który z bliżej nieokreślonych powodów obrano na tym forum za cel niewybrednych żartów i papierek lakmusowy wyrobienia muzycznego. Nigdy nie byłem w stanie zrozumieć dlaczego.
ja mowie o takim in flames, ta płyta byla wlasciwie calkiem fajna:


nie o takim:



AA to nie jest jakis strasznie chujowy zespol, nie dziwie sie ze sa bardzo popularni, bo to takie w sumie bardzo grzeczne i przebojowe granie dla małolatów. napewno wole aa od dimmu hurrrdurrr. ale nadal jest to słabowite.
do not make equal what is unequal
Awatar użytkownika
twoja_stara_trotzky
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9857
Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
Lokalizacja: 3city

Re: najlepszy album Amon Amarth

05-02-2011, 09:19

white_pony pisze: ja mowie o takim in flames, ta płyta byla wlasciwie calkiem fajna:


nie o takim:

no nie ma co, jest różnica jak chuj...

;)
Awatar użytkownika
white_pony
weteran forumowych bitew
Posty: 1047
Rejestracja: 12-10-2010, 06:55
Lokalizacja: krakau

Re: najlepszy album Amon Amarth

05-02-2011, 09:19

twoja_stara_trotzky pisze:
white_pony pisze: ja mowie o takim in flames, ta płyta byla wlasciwie calkiem fajna:


nie o takim:

no nie ma co, jest różnica jak chuj...

;)
no jak dla mnie w chuj roznica.
do not make equal what is unequal
Awatar użytkownika
twoja_stara_trotzky
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9857
Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
Lokalizacja: 3city

Re: najlepszy album Amon Amarth

05-02-2011, 09:22

i teraz właśnie mi brakuje tych ironicznych emotów, których bym całe stado wsadził w posta ;)
Awatar użytkownika
Riven
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16717
Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
Lokalizacja: behind the crooked cross
Kontakt:

Re: najlepszy album Amon Amarth

05-02-2011, 09:44

whitepony, skumaj urle

ale sraka straszna, w ogole ktos kto nie ma odruchu wymiotnego przy takiej muzyce jest IMO nie-ok
this is a land of wolves now
Maria Konopnicka

Re: najlepszy album Amon Amarth

05-02-2011, 13:46

Riven pisze:amon amarth to gowno i kto slucha tego gowna ten tez jest gowno
Akurat tak kategoryczne stwierdzenia lepiej wypowiadaj na koncertach do ludzi, którzy noszą ich koszulki - będą mieli okazję podjąć polemikę.
Aegir
postuje jak opętany!
Posty: 334
Rejestracja: 01-04-2010, 10:37

Re: najlepszy album Amon Amarth

05-02-2011, 13:54

IRONMIL pisze:
Riven pisze:amon amarth to gowno i kto slucha tego gowna ten tez jest gowno
Akurat tak kategoryczne stwierdzenia lepiej wypowiadaj na koncertach do ludzi, którzy noszą ich koszulki - będą mieli okazję podjąć polemikę.
:))))

A tak poważnie - myślę, że gdyby jego potencjalni koncertowi interlokutorzy wiedzieli, że rozmawiają z kimś, kto ma prawie jedenaście tysięcy postów na tym forum, niewykluczone, że w ogóle nie ośmieliliby się nic powiedzieć. Pewnikiem byłoby to porywanie się z motyką na słońce. W sensie - na podważanie ałtorytetu.

W ogóle to Riven na pewno żartował.
ODPOWIEDZ