KRYTYCZNIE O WYTWÓRNIACH

ogólne rozmowy o tym i owym... tylko metal prosimy....

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

ODPOWIEDZ
Maria Konopnicka

Re: KRYTYCZNIE O WYTWÓRNIACH

09-02-2011, 14:38

Husar pisze:We wrocławiu jest dobry sklep - shockrock duży wybór płyt praktycznie ze wszystkich większych labeli (ale nie tylko bo np można dostać wydawnictwa z NWN!) i niby wszystko cacy fajnie się tam chodzi i ogląda i maca, ale co z tego jak na internecie te same pozycje dostane 15 zl taniej od sztuki. Może dla kogoś to nie ma różnicy, ale dla mnie jest i to spora. Dlatego nie kupuje właśnie w sklepach. bo się nie opłaca
Shockrock rzeczywiście ma dobry wybór (na miejscu nie byłem, kupuję przez net), ale w zasadzie chyba drożej niż u nich to już kupić nie można. Jak na którymś większym zamówieniu przepłaciłem prawie 200 zł w stosunku do cen z Mystica i BlackComp, to od tamtego czasu kupuję w Shockrock tylko pojedyncze tytułu - zwykle takie, których nie mogę znaleźć w innych dystrybucjach, a nie chce mi się czekać.

Tradycyjnych zakupów w sklepie cholernie mi brakuje, w piątki gdy przejeżdżam koło Saturna zwykle wstępuję, ale wybór jest raczej mizerny, ceny bez rewelacji, a premiery baaardzo spóźnione. Dla mnie idealnym miejscem była Dziupla na Ząbkowskiej. Potrafiłem tam przesiedzieć kilka godzin, grzebać w płytach, gadać o muzyce, a na końcu wyjść ze sporym kartonem nowych rzeczy. To była magia, radość słuchania i kupowania. Zresztą do Dziupli drugiej na Marszałkowskiej też często wpadałem - wybór nieporównywalnie mniejszy, ale miałem kilkaset metrów od mojego wydziału. Szkoda, że to wszystko już minęło i nigdy nie wróci. Kupowanie przez internet płyt, książek komiksów (to głównie kupuję) to dla mnie zło konieczne. Niby najszybciej, najtaniej, najłatwiej, ale mimo wszystko coś się traci.
Awatar użytkownika
Morbid Marcin
weteran forumowych bitew
Posty: 1179
Rejestracja: 18-03-2003, 21:41
Lokalizacja: warszawa

Re: KRYTYCZNIE O WYTWÓRNIACH

09-02-2011, 14:57

kiedys znalem i bywalem w niemal wszystkich sklepach w wiekszych polskich miastach. dzis nie zostalo nic. w dziupli starej bywalem ciagle, w dziupli drugiej bardzo czesto, szczegolnie jak pracowal michal kraszewski. jeszcze wczesniej hurtownia kaset na brackiej, gdzie kupwoalem takty, alfy, mg, potem buda alfa, potem carnage shop, budy pod palacem ze slynnym oczkiem, digital, w ktorym kupilem dziesiatki plyt potem wymienionych z maniakami ze swiata, jak jeszcze net byl w powijakach i aukcje nie istanialy. lezka sie w oku kreci. niestety nie jest to tlko kwestia polska. ze 3-4 lata temu pojechalem do berlina zaopatrzony w 10 adresow sklepow z second handem. ile z nich nadal istanialo? JEDEN! wszystko polikwidowane. to samo w oslo, ostal sie w zasadzie slynny jeden sklep z cenami z kosmosu. to chyab domena swiatowa. gdybym byl wlascicielem takiego sklepu, tez bym sie pewnie przeniosl do internetu, bo koszty wynajmu, pracownikow, gazu, swiatla po prostu zniszcza kazdego. ze 2 lata temu pojechalem z kumplem w okolice skry, gdzie mieli wskrzesic gielde plytowa. posrod strug deszczu i bijacych piorunow zobaczylismy jednego wystawce z plytami abby :) brak sklepow - szczegolnie z second handem, bo ten mnie interesuje - boli jak diabli, bo nie ma w zyciu kolekcjonera bardziej podniecajacej chwili, jak przerzucanie plauchami zakurzonych pudel :)
Mort
rasowy masterfulowicz
Posty: 3049
Rejestracja: 08-08-2006, 12:48
Lokalizacja: mosh pit

Re: KRYTYCZNIE O WYTWÓRNIACH

09-02-2011, 14:59

IRONMIL pisze:
Tradycyjnych zakupów w sklepie cholernie mi brakuje
Mi również, dlatego kupuje przez internet tylko te pozycje ktorych nie mogę zdobyc w inny sposob. Raz na 5 - 6 tygodni robie sobie wycieczke MM Ostrobramska -> Saturn Złote Tarasy -> Saturn Arkadia -> Saturn Targówek -> Saturn Blue City -> MM Okęcie.
I AM MORBID
Awatar użytkownika
Gore_Obsessed
zahartowany metalizator
Posty: 5447
Rejestracja: 10-06-2003, 06:33

Re: KRYTYCZNIE O WYTWÓRNIACH

09-02-2011, 14:59

Morbid Marcin pisze:brak sklepow - szczegolnie z second handem, bo ten mnie interesuje - boli jak diabli, bo nie ma w zyciu kolekcjonera bardziej podniecajacej chwili, jak przerzucanie plauchami zakurzonych pudel :)
Nie ma!
Only SŁUCHANIE płyt is real!
Awatar użytkownika
Morbid Marcin
weteran forumowych bitew
Posty: 1179
Rejestracja: 18-03-2003, 21:41
Lokalizacja: warszawa

Re: KRYTYCZNIE O WYTWÓRNIACH

09-02-2011, 15:03

Buła pisze:a Muzant albo Hey Joe
przeciez tam kompletnie nic nie ma ciekawego.
Maria Konopnicka

Re: KRYTYCZNIE O WYTWÓRNIACH

09-02-2011, 15:27

Morbid Marcin pisze: w dziupli drugiej bardzo czesto, szczegolnie jak pracowal michal kraszewski.
o tak, pamiętam, że klisze mającego wkrótce trafić do drukarni Vox Mortiis któregoś dnia u niego oglądałem :) Później był taki wysoki facet w okularach, dzięki któremu kupiłem kasetę Dimmu Borgir, bo spodobało mi się jak leciała, a jak zapytałem co to jest i mi odpowiedział - to tak wymówił nazwę, że dopóki mi nie podął kaset to myślałem, że jakąś fajną, nikomu nieznaną kapelę namierzyłem :))))
Abstrahując od miejsc znanych mi nawet łezka w oku się kręci jak przypomnę sobie buszowanie na bazarkach w kartonach z kasetami - u mnie w mieście, albo w Warszawie na Wałbrzyskiej czy pod pałacem. Wszystko było takie świeże, nowe, ekscytujące. Żadnych forów internetowych, odsłuchiwania płyt z mp3 na dwa miesiące przed premierą.

Morbid Marcin pisze: ze 2 lata temu pojechalem z kumplem w okolice skry, gdzie mieli wskrzesic gielde plytowa. posrod strug deszczu i bijacych piorunow zobaczylismy jednego wystawce z plytami abby :) brak sklepow - szczegolnie z second handem, bo ten mnie interesuje - boli jak diabli, bo nie ma w zyciu kolekcjonera bardziej podniecajacej chwili, jak przerzucanie plauchami zakurzonych pudel :)
Kilka lat temu wybrałem się do Katowic na giełdę płytową - było z 6-7 wystawców, a jak zacząłem buszować w ich torbach to okazało się, że te ich płyty dziwnie znajome mi się zaczęły wydawać. Od słowa do słowa, okazało się, że "znamy się" już od lat, bo kupuję stale przez nich przez internet :) Kupiłem na obtarcie łez kilka płyt, ale nie było to nic specjalnego, a tym bardziej nic, po co byłoby warto jechać samochodem 700 km :) Jak wracałem z kumplem to się śmieliśmy, że więcej płyt wzięliśmy na drogę do słuchania, niż mieli sprzedawcy z tej giełdy :)
Niestety wszystko pada - jeszcze kilka lat temu jeździłem na targi komiksów do Łodzi i wracałem z pełnym bagażnikiem zakupów. Niestety z każdym rokiem jest coraz słabiej i w tym roku pewnie znów odpuszczę, bo taniej i sprawniej można kupić przez net, a spotkania z rysownikami coraz mniej porywające...
Awatar użytkownika
Morbid Marcin
weteran forumowych bitew
Posty: 1179
Rejestracja: 18-03-2003, 21:41
Lokalizacja: warszawa

Re: KRYTYCZNIE O WYTWÓRNIACH

09-02-2011, 15:44

IRONMIL pisze:o tak, pamiętam, że klisze mającego wkrótce trafić do drukarni Vox Mortiis któregoś dnia u niego oglądałem :)
no ja glownie jezdzilem, aby dogladac naszego wspolnego "dziela" ;)))
Awatar użytkownika
KreatoR
weteran forumowych bitew
Posty: 1121
Rejestracja: 22-03-2009, 17:05
Lokalizacja: rodowity wrocławianin

Re: KRYTYCZNIE O WYTWÓRNIACH

09-02-2011, 17:47

Mort pisze:
IRONMIL pisze:Tradycyjnych zakupów w sklepie cholernie mi brakuje
Mi również, dlatego kupuje przez internet tylko te pozycje ktorych nie mogę zdobyc w inny sposob.
ja się nigdy nie odzwyczaję od łażenia po sklepach i przerzucania płyt na półkach - dla mnie to KVLT!
Gore_Obsessed pisze:W pełni się zgadzam. Brakuje mi takiej formy zakupów. Przed laty potrafiłem wyjść z domu rano, a wrócić późnym popołudniem / wieczorem po objechaniu kilku większych i mniejszych sklepów, często w bardzo odległych częściach miasta. Jak był spory wybór mogłem w jednym miejscu spędzić na przeglądaniu oferty nawet półtorej godziny.
mam to samo, potrafię całe popołudnie jeździć po Mediach, Saturnach i nawet empikach, żeby sprawdzić gdzie co taniej leży. i kupić - nową płytę w folii, bez czekania na koniec aukcji, listonosza, otwierania przesyłki z połamanym pudełkiem czy ząbkami.
IRONMIL pisze:
Husar pisze:We wrocławiu jest dobry sklep - shockrock duży wybór płyt praktycznie ze wszystkich większych labeli (ale nie tylko bo np można dostać wydawnictwa z NWN!) i niby wszystko cacy fajnie się tam chodzi i ogląda i maca, ale co z tego jak na internecie te same pozycje dostane 15 zl taniej od sztuki. Może dla kogoś to nie ma różnicy, ale dla mnie jest i to spora. Dlatego nie kupuje właśnie w sklepach. bo się nie opłaca
Shockrock rzeczywiście ma dobry wybór (na miejscu nie byłem, kupuję przez net), ale w zasadzie chyba drożej niż u nich to już kupić nie można. Jak na którymś większym zamówieniu przepłaciłem prawie 200 zł w stosunku do cen z Mystica i BlackComp, to od tamtego czasu kupuję w Shockrock tylko pojedyncze tytułu - zwykle takie, których nie mogę znaleźć w innych dystrybucjach, a nie chce mi się czekać.
ja nie narzekam, kupuję na miejscu - zazwyczaj to, co mają w tych samych cenach co np. w obecnej promocji Mystic
Awatar użytkownika
Gore_Obsessed
zahartowany metalizator
Posty: 5447
Rejestracja: 10-06-2003, 06:33

Re: KRYTYCZNIE O WYTWÓRNIACH

09-02-2011, 17:49

Buła pisze:a Muzant albo Hey Joe
Traktuję bardziej jak komisy. Zresztą ostatnią płytę w Muzancie kupiłem latem, a w Hey Joe nawet nie pamiętam.
Only SŁUCHANIE płyt is real!
Awatar użytkownika
martyrdoom
postuje jak opętany!
Posty: 504
Rejestracja: 18-09-2010, 22:36
Lokalizacja: Beskid Śląski

Re: KRYTYCZNIE O WYTWÓRNIACH

09-02-2011, 22:15

Ja chodzę jeszcze tylko do jednego sklepu, takiego istniejącego fizycznie. Właściwie jest to antykwariat. Kupuję tam winyle, często się trafiają dość fajne pozycje w przyzwoitych cenach + można sobie porozmawiać z kultowym panem Jankiem, 60 letnim rokendrolowcem oraz jego kolegami. Szkoda, że już ładnych kilka lat temu padł właściwie jedyny w Bielsku-Białej "metalowy" sklep z płytami, no ale co począć. Na możliwości w zakupach, jakie daje internet nie mam bynajmniej zamiaru narzekać :)
Awatar użytkownika
Morbid Marcin
weteran forumowych bitew
Posty: 1179
Rejestracja: 18-03-2003, 21:41
Lokalizacja: warszawa

Re: KRYTYCZNIE O WYTWÓRNIACH

09-02-2011, 23:21

sklep w BB mistrz, bywalem godzinami w odwiedzinach :)
Awatar użytkownika
Sova
rasowy masterfulowicz
Posty: 2601
Rejestracja: 13-01-2010, 23:16

Re: KRYTYCZNIE O WYTWÓRNIACH

09-02-2011, 23:28

podsienie lub u cerbera, tak sie to chyba zwało. klawe miejsce to było.
Awatar użytkownika
Morbid Marcin
weteran forumowych bitew
Posty: 1179
Rejestracja: 18-03-2003, 21:41
Lokalizacja: warszawa

Re: KRYTYCZNIE O WYTWÓRNIACH

09-02-2011, 23:29

podcienie.
Fidelio666
zaczyna szaleć
Posty: 202
Rejestracja: 18-04-2010, 18:11

Re: KRYTYCZNIE O WYTWÓRNIACH

09-02-2011, 23:37

"U CHIPA" - po kasety, a po plakaty na Paderewskiego.
Buła
postuje jak opętany!
Posty: 583
Rejestracja: 15-11-2003, 23:14

Re: KRYTYCZNIE O WYTWÓRNIACH

09-02-2011, 23:37

Morbid Marcin pisze:
Buła pisze:a Muzant albo Hey Joe
przeciez tam kompletnie nic nie ma ciekawego.
to zależy co kto lubi ;)
Awatar użytkownika
gelO
rasowy masterfulowicz
Posty: 3277
Rejestracja: 01-10-2007, 17:44
Lokalizacja: Lublin

Re: KRYTYCZNIE O WYTWÓRNIACH

10-02-2011, 08:51

Ale mnie Relapse wkurwiło. Zamówiłem kilka płyt, na stronie mieli oczywiście in stock, dostaję maila, że tylko dwie z zamówionych mają, a reszty nie będą mieli już w ogóle. Najśmieszniejsze jest to, że chciałem kupić ich wydawnictwa i to z końca 2010r. Wysłałem maila, że chce inne płyty w zastępstwie, bo oczywiście u nich na początku trzeba kase przelać, a dopiero później jest weryfikacja, czy dany produkt jest czy nie. Zero odzewu, a wczoraj dostałem maila, że moje zamówienie już wysłane 2cd. Wkurwiłem się, bo za pocztę więcej zapłaciłem niż te płyty są warte.
Awatar użytkownika
Marro
świeżak
Posty: 8
Rejestracja: 19-01-2007, 23:34
Kontakt:

Re: KRYTYCZNIE O WYTWÓRNIACH

10-02-2011, 13:06

gelO pisze:Ale mnie Relapse wkurwiło. Zamówiłem kilka płyt, na stronie mieli oczywiście in stock, dostaję maila, że tylko dwie z zamówionych mają, a reszty nie będą mieli już w ogóle. Najśmieszniejsze jest to, że chciałem kupić ich wydawnictwa i to z końca 2010r. Wysłałem maila, że chce inne płyty w zastępstwie, bo oczywiście u nich na początku trzeba kase przelać, a dopiero później jest weryfikacja, czy dany produkt jest czy nie. Zero odzewu, a wczoraj dostałem maila, że moje zamówienie już wysłane 2cd. Wkurwiłem się, bo za pocztę więcej zapłaciłem niż te płyty są warte.
Kupowałem w Relapse cztery razy i zawsze full profeska. Z tego typu przypadkiem, że jest in stock, a faktycznie out of stock spotkałem się tylko w Unique Leader i Dark Harvest (stary merch Dying Fetus)... W przypadku Relapse raz zamówiłem 4 CD z czego przysłali 3 i napisali info, że na jeden CD czekają. Brakującą płytę dosłali po 3 tygodniach na koszt własny. A co to za płyty zamówiłeś z ich oferty z 2010, których już nie będą mieli ??
Awatar użytkownika
gelO
rasowy masterfulowicz
Posty: 3277
Rejestracja: 01-10-2007, 17:44
Lokalizacja: Lublin

Re: KRYTYCZNIE O WYTWÓRNIACH

10-02-2011, 14:03

Ja też u nich brałem kilka razy i zazwyczaj było ok, po za jednym wyjątkiem, ale długo by pisać. A chciałem Unearthly Trance - V x2 i Sanders, Karl - Saurian Exorcisms, Karl Sanders - Saurian Meditation(chociaż to już trochę starsza rzecz) i jeszcze spoza ich katalogu dwie sztuki. To pal licho, ale najbardziej mnie wkurza, ze na maile nie odpowiedzieli, bo chciałem coś innego dobrać.
Awatar użytkownika
Only_True_Believers
rasowy masterfulowicz
Posty: 3325
Rejestracja: 31-05-2006, 08:55
Lokalizacja: planeta małp

Re: KRYTYCZNIE O WYTWÓRNIACH

10-02-2011, 21:47

Znowu muszę pochwalić Witching Hour, nie dość ,ze wysyłkę zrealizowali szybko ,to za darmo dostałem 115str. katalog pełen wywiadów i recenzji, wydany lepiej niż wszystkie inne magazyny "metalowe" jakie były w Polsce, jakość papieru i opracowanie graficzne po prostu zachwyca. Niby drobna rzecz a Cieszy, konkurencja powinna brać z nich przykład.
Black metal is the last bastion of white people culture. Everything else has been degenerated.
Maria Konopnicka

Re: KRYTYCZNIE O WYTWÓRNIACH

10-02-2011, 21:56

To fakt - Witching Hour robi naprawdę kawał dobrej roboty. Mam nadzieję, że będzie im się to opłacać i nie spuszczą z tonu.
Morbid Marcin pisze: No, ja glownie jezdzilem, aby dogladac naszego wspolnego "dziela". ;)))
Jaka szkoda, że dziś takich "dzieł" już nikt nie tworzy. Tego brakuje nie mniej niż tych wszystkich sklepów. Cieszę się, że przyszło nam żyć w takich ciekawych czasach i zaznaliśmy trochę tej magii, którą zniszczył internet.
ODPOWIEDZ