ROME - Flowers From Exile [2009]

[Baton]

Kogoś chyba pojebało i to srogo.

Tak w ogóle to pojawił się gdziekolwiek ten maxisingiel? Bo zdaje się, że miał ostatnio wyjść.

[Wieniczka]

Co by nie powiedziec, to jednak Jerome ma skubany talent do pisania cholernie chwytających za jądra kawałków - choć plotka niesie, iż miast "piosenkowości" znanej z poprzednich wydawnictw na nowych płytach uświadczymy szorstkość i brud industrialu. Oby te pogłoski się nie sprawdziły, bo w "piosenkowości" właśnie tkwiła największa siła Rome...

[Morph]

Oby te pogłoski się sprawdziły bo ostatnia na dłuższą metę jest mało strawna.

[grot]

no i nie kłamali, że nie będzie to folk

[29a]

bardzo ladnie, dawac wiecej bo nie bede czekal 5 miesiecy.

[trzeci]

troche bezplciowo

[grot]

liczę na to, że rozwiną skrzydła w pełnym potrójnym formacie;)

[twoja_stara_trotzky]

no... lepiej...

[Havoc]

link nie cyka. Daaajcie ! :(

[manieczki]

kufa niech ktos sprowadzi do polski reedki rome albumow, zlitujta sie
niech jako zacheta bedzie ze zwale komus konia z lubrykantem jak to sprowadzi po NORMALNEJ cenie

[manieczki]

nowa epka dla mnie nijaka

fotki do wglądu:
http://nocturnal.art.pl/portfolio/2011/ ... reffen-xx/

[Baton]

To nawet nie epka, ino singiel.

Our Holy Rue - intrygujące, kierunek dobry, chociaż ten numer ogólnie nie jest jakiś rewelacyyjny. W sumie tak "eksperymentalnie" ROME jak dotąd nie grało - czekam na cały album w tym klimacie (pewnie zresztą tak będzie, że któraś z nowych trzech płyt będzie cała eksperymentalna, druga łatwo przyswajalna i folkowa, a trzecia chuj jeden wie, pewnie coś pośrodku). Podoba mi się nieprzystępność tego kawałka, ostre zluzowanie z przebojowością powinno wnieśc do muzyki ROME więcej świeżości.

The Merchant Fleet - muzycznie śmierdzi mi na kilometr DEATH IN JUNE, szczególnie początek, wokalnie to samo co na FFE i NCP, żeby nie było. Słaby numer - coś jak odpad z sesji NCP chyba. Niby wszystko gra, ale zupełnie nie ma w tym iskry, smutne i niezapadające w pamięć pipczenie i niewiele ponadto.

[__________]

no i nie kłamali, że nie będzie to folk

słychać dokładnie, że nigdy się nie uwolnią od tego co SWANS prawie ćwierć wieku temu podał i w to wiele lepszej formie

[megawat]

Właśnie trafiłem na działające linki. Te dwa numery pozwalają mi mieć nadzieję, że będzie bardzo dobrze. Podoba mi sie różnorodność tych dwóch numerów.

[Tarpaulin]

Takie sobie. Do kwiatów nawet startu nie ma.

[Rambo8wTelewizji]

No nie ma ale i tak dobre to to. Drugi numer faktycznie przypomina Death In June ale Rome już tak grali, to takie trochę zmiksowanie klimatu ostatniej płyty i MMM/Confessions. Z każdym odsłuchem coraz lepiej wchodzi ten singielek.
Co do tych trzech płyt to już można srać w zbroję z wrażenia. Mam nadzieję, że jedna będzie neofolkowa, jedna martial industrialna a kolejna sypnie hitami w stylu "To Die Among Strangers" czy "Der Brandtaucher" ;]

[Tarpaulin]

Mam nadzieję, że jedna będzie neofolkowa, jedna martial industrialna a kolejna sypnie hitami w stylu "To Die Among Strangers" czy "Der Brandtaucher" ;]

Taka opcja również by mi odpowiadała :)

[0ms]

3 plyty po tak krotkim czasie to sredni pomysl. wolalbym jedna, za to rowna i na wysokim poziomie, a tymczasem te nowe kawalki niczego nadzwyczajnego nie prezentuja i nie napawaja optymizmem. w najlepszym wypadku bedzie jak z Boris, czyli imo bez rewelacji, z paroma momentami. mam nadzieje, ze sie milo rozczaruje

[megawat]

Rozumiem Wasze obawy, ale ten singiel naprawdę mi się spodobał i myślę, że Jerome jednak nie wystrzelał jeszcze wszystkich naboi. :)

[0ms]

przed Flowers mialem wrazenie, ze pomysly mu sie juz zupelnie skonczyly, a jedna plyta Rome co rok to zdecydowanie zbyt szybkie tempo, tymczasem ta plyta okazala sie najlepsza, i przy tym jedyna, do calosci ktorej mam ochote jeszcze wracac. potem byla bardzo slaba ostatnia, wiec sam juz nie wiem, jak to z nim i jego nabojami jest