Przyszłość CD w dobie zagrożenia mp3rroryzmem

ogólne rozmowy o tym i owym... tylko metal prosimy....

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

ODPOWIEDZ
ROBIN
zaczyna szaleć
Posty: 130
Rejestracja: 21-09-2010, 16:38

Re: Przyszłość CD w dobie zagrożenia mp3rroryzmem

19-06-2011, 17:09

Informacja o tym, że byli razem w wyrze wyszła od żony jednego z nich (nie pamiętam którego). A pojawiła się w kontekście tego, że babeczkę trochę wkurwiło to, że goście poszli do łóżka .... bez niej ;)
Raf
w mackach Zła
Posty: 975
Rejestracja: 13-04-2011, 08:26
Lokalizacja: z ID

Re: Przyszłość CD w dobie zagrożenia mp3rroryzmem

19-06-2011, 17:11

ROBIN pisze:Informacja o tym, że byli razem w wyrze wyszła od żony jednego z nich (nie pamiętam którego). A pojawiła się w kontekście tego, że babeczkę trochę wkurwiło to, że goście poszli do łóżka .... bez niej ;)
O właśnie, jakoś to tak było ;)
Awatar użytkownika
Maleficio
zahartowany metalizator
Posty: 5327
Rejestracja: 13-11-2005, 14:38
Lokalizacja: Sjakk Matt Jesu Krist
Kontakt:

Re: Przyszłość CD w dobie zagrożenia mp3rroryzmem

19-06-2011, 17:42

Wyszła owszem... a mianowicie od Pani Angie... Angeli Bowie... o której Jagger nawet piosenkę napisał... mimo, że się po latach wypierał.
Awatar użytkownika
twoja_stara_trotzky
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9857
Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
Lokalizacja: 3city

Re: Przyszłość CD w dobie zagrożenia mp3rroryzmem

19-06-2011, 17:48

wszyscy z wszystkimi się tam ruchali... summer of love...
Awatar użytkownika
KelThuz
postuje jak opętany!
Posty: 490
Rejestracja: 15-04-2004, 15:57
Lokalizacja: Ziemia Żelaza
Kontakt:

Re: Przyszłość CD w dobie zagrożenia mp3rroryzmem

21-06-2011, 01:55

Tu Angie w akcji, asystuje sobowtór Davida, Mick Karn:
tam nic nie ma, są tylko halucynacje z niedożywienia i śmierć cieplna
Awatar użytkownika
Blackwinged
postuje jak opętany!
Posty: 527
Rejestracja: 24-06-2007, 14:13
Kontakt:

Re: Przyszłość CD w dobie zagrożenia mp3rroryzmem

23-06-2011, 22:28

Ja wolę oryginalne wydania (chociaż nie zawsze na wszystko człowieka stać),ale nieraz niestety mp3 są przydatne skoro nie ma możliwości zakupu jakieś rzadkiej płyty czy wydawnictwa sprzed 15-20 lat zespołu,który już nie istnieje,albo niestety jest też sporo kapel,które wydaje swoją muzę tylko na winylu czy kasecie w strasznym limicie po 50/100/200 sztuk to dopiero jest wtedy też problem.Niestety pozostaje już wtedy tylko internet i mp3.
Destroy your life for Noisecore!
Awatar użytkownika
KreatoR
weteran forumowych bitew
Posty: 1121
Rejestracja: 22-03-2009, 17:05
Lokalizacja: rodowity wrocławianin

Re: Przyszłość CD w dobie zagrożenia mp3rroryzmem

26-06-2011, 13:59

Raf pisze:Największą wpadką było jak się dał podobno złapać z Jaggerem w łóźku ;)
ejże, to była plotka kontrolowana na potrzeby Ziggy'ego Stardusta.
ja to bym wolał go zobaczyć na żywo, choć to jeszcze mniej prawdopodobne niż następna płyta, a od 2003 cicho...
twoja_stara_trotzky pisze:wszyscy z wszystkimi się tam ruchali... summer of love...
a to nie przypadkiem "Beautiful summer" z ostatniego Primal Scream?
Awatar użytkownika
Lykantrop
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8015
Rejestracja: 23-12-2009, 17:51

Re: Przyszłość CD w dobie zagrożenia mp3rroryzmem

26-06-2011, 22:31

Blackwinged pisze:Ja wolę oryginalne wydania (chociaż nie zawsze na wszystko człowieka stać),ale nieraz niestety mp3 są przydatne skoro nie ma możliwości zakupu jakieś rzadkiej płyty czy wydawnictwa sprzed 15-20 lat zespołu,który już nie istnieje,albo niestety jest też sporo kapel,które wydaje swoją muzę tylko na winylu czy kasecie w strasznym limicie po 50/100/200 sztuk to dopiero jest wtedy też problem.Niestety pozostaje już wtedy tylko internet i mp3.
Wymień w takim razie te kapele.
Only pierwsze bicia are real!
manieczki pisze:Proszę tutaj pana lykantropa nie denerwować dzisiaj już, bo wypił 5(pięć) piwek, d.o.k.u.r.w.i.l wor metalem i cisnienie jego wynosi tera 150/95
Awatar użytkownika
Kingu
weteran forumowych bitew
Posty: 1472
Rejestracja: 19-04-2002, 22:00
Lokalizacja: Superhausen

Re: Przyszłość CD w dobie zagrożenia mp3rroryzmem

27-06-2011, 18:36

W kwestii jakości nośników, wypowiedź z innego forum
http://www.audiostereo.pl/cd-oryginal-g ... e__st__100

1- cyfrowy materiał studyjny 24/384
2- starszy materiał studyjny 24/192 lub jeszcze spotykany 24/96
3- plik flac 24/96 dostępny w internecie
4- gęsty zapis stereofoniczny 24/48 24/96 na płytach DVD
5- plik flac 16/44.1
6- płyta CD
7- mp3
Widać tu wyraźnie jak niską jakość prezentuje starodawna i wciąż jeszcze sprzedawana płyta CD.
Podobnie sprawy się mają z materiałem analogowym:
1- taśma matka z zapisem studyjnym wielościeżkowym
2- taśma z magnetofonów szpulowych
3- płyta winylowa
4- taśma VHS z wirującymi głowicami audio
5- kaseta


Są już strony gdzie sprzedawane są pliki flac 24bit/96kHz, np. https://www.hdtracks.com Z metalem jeszcze nie widziałem ale to tylko kwestia czasu.
Awatar użytkownika
Czesław
rasowy masterfulowicz
Posty: 2446
Rejestracja: 08-02-2007, 19:42

Re: Przyszłość CD w dobie zagrożenia mp3rroryzmem

27-06-2011, 19:15

Lykantrop pisze:
Blackwinged pisze:Ja wolę oryginalne wydania (chociaż nie zawsze na wszystko człowieka stać),ale nieraz niestety mp3 są przydatne skoro nie ma możliwości zakupu jakieś rzadkiej płyty czy wydawnictwa sprzed 15-20 lat zespołu,który już nie istnieje,albo niestety jest też sporo kapel,które wydaje swoją muzę tylko na winylu czy kasecie w strasznym limicie po 50/100/200 sztuk to dopiero jest wtedy też problem.Niestety pozostaje już wtedy tylko internet i mp3.
Wymień w takim razie te kapele.
No ja zauważyłem że podobny argument stawiają łby, co to nie są w stanie wylegitymować się nawet z 5 płyt na krzyż, bo akurat wszystko to, co ich interesuje wychodzi w "morderczym limicie". No zbieg okoliczności kurwa. Jak ktoś nie chce, to niech kurwa nie kupuje płyt czy kaset, ale niech nie dorabia sobie do tego ideologi i niech nie pierdoli bzdur.
Awatar użytkownika
evildead
weteran forumowych bitew
Posty: 1105
Rejestracja: 04-05-2010, 18:07
Lokalizacja: KRK

Re: Przyszłość CD w dobie zagrożenia mp3rroryzmem

27-06-2011, 20:06

no ja np. nie kupuję zbyt wiele bo mi szkoda miejsca w moich niecałych 40 m2 ;) 600 CD to max, powyżej już graciarnia
Intensive silence, all in blood red
A spawn of hell I am the evil dead
Awatar użytkownika
0ms
rasowy masterfulowicz
Posty: 3285
Rejestracja: 02-02-2009, 22:05

Re: Przyszłość CD w dobie zagrożenia mp3rroryzmem

27-06-2011, 20:11

Czesław pisze:Jak ktoś nie chce, to niech kurwa nie kupuje płyt czy kaset, ale niech nie dorabia sobie do tego ideologi i niech nie pierdoli bzdur.
obiema rencyma sie pod tym moge podpisac
Awatar użytkownika
nicram
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 12416
Rejestracja: 13-04-2011, 18:53
Lokalizacja: Litzmannstadt

Re: Przyszłość CD w dobie zagrożenia mp3rroryzmem

27-06-2011, 20:16

A ja kupuję dość dużo i nie szkoda mi jest miejsca w moich 40m2. Zwłaszcza jak wypieprzyłem swoją laskę, która nienawidziła metalu, zrobiło się troszkę więcej miejsca :-). Na płyty i książki ZAWSZE je znajdę :-). A płyty kupuję, bo wiem, że jest to inwestycja w przyszłość - nie kupię, to za jakiś czas wytwórnia padnie i nie będzie miała pieniędzy na nowe nagrania mojego ulubionego zespołu. Jestem materialistą i kocham trzymać w łapskach CD, wkładkę, czytać teksty itp. Kurwa, jakbym miał słuchać muzyki z komputera to czułbym się jak jebany, nowoczesny gnom. Mam nadzieję, że nie dożyję momentu gdy CD zniknie i znikną odtwarzacze do ich odsłuchu. A później, to walę, bo będzie mi wszystko jedno! :-)
all the monsters will break your heart
Awatar użytkownika
evildead
weteran forumowych bitew
Posty: 1105
Rejestracja: 04-05-2010, 18:07
Lokalizacja: KRK

Re: Przyszłość CD w dobie zagrożenia mp3rroryzmem

27-06-2011, 20:24

Powiem szczerze, coraz bardziej przekonuję się ostatnio do serwisów streamingowych, typu Grooveshark etc. - szczególnie w przypadku płyt kiedyś kupowanych "z sentymentu". Jak mam przesłuchać CD 2 razy i odłożyć na półkę na kilka lat, to wolę odpalić strumyczek - dzięki temu nie muszę zawalać chaty jakimiś KISS`ami i innymi miłościami z lat szczenięcych. I to wystarcza żeby zakupy płytowe skurczyły się do rozsądnych 3-4 płyt miesięcznie.
Intensive silence, all in blood red
A spawn of hell I am the evil dead
Awatar użytkownika
0ms
rasowy masterfulowicz
Posty: 3285
Rejestracja: 02-02-2009, 22:05

Re: Przyszłość CD w dobie zagrożenia mp3rroryzmem

27-06-2011, 20:27

chodzilo chyba raczej o to, ze zaden stream czy mp3 nie zastapi plyty. sentyment to juz inna bajka ;)
Awatar użytkownika
evildead
weteran forumowych bitew
Posty: 1105
Rejestracja: 04-05-2010, 18:07
Lokalizacja: KRK

Re: Przyszłość CD w dobie zagrożenia mp3rroryzmem

27-06-2011, 20:35

Nie zastąpi, ;) ale jakoś nie wierzę, że jak ktoś ma 2000 CD`s to za każdy dałby się pokroić (nie mówię tu o kolekcjonerach, bo to inne podejście).
Intensive silence, all in blood red
A spawn of hell I am the evil dead
Awatar użytkownika
metalized
weteran forumowych bitew
Posty: 1292
Rejestracja: 24-08-2009, 23:18
Lokalizacja: Bobolice i okolice

Re: Przyszłość CD w dobie zagrożenia mp3rroryzmem

27-06-2011, 20:41

nicram pisze:A ja kupuję dość dużo i nie szkoda mi jest miejsca w moich 40m2. Zwłaszcza jak wypieprzyłem swoją laskę, która nienawidziła metalu, zrobiło się troszkę więcej miejsca :-). Na płyty i książki ZAWSZE je znajdę :-). A płyty kupuję, bo wiem, że jest to inwestycja w przyszłość - nie kupię, to za jakiś czas wytwórnia padnie i nie będzie miała pieniędzy na nowe nagrania mojego ulubionego zespołu. Jestem materialistą i kocham trzymać w łapskach CD, wkładkę, czytać teksty itp. Kurwa, jakbym miał słuchać muzyki z komputera to czułbym się jak jebany, nowoczesny gnom. Mam nadzieję, że nie dożyję momentu gdy CD zniknie i znikną odtwarzacze do ich odsłuchu. A później, to walę, bo będzie mi wszystko jedno! :-)
Też tak mam , tylko chatka większa ( hail stare budownictwo na wsi heh) Muzy i książęk nigdy za wiele. Tabletki na chciwość tylko duuużo duuużo...
P.J.E.C.
Awatar użytkownika
antek_cryst
postuje jak opętany!
Posty: 571
Rejestracja: 25-02-2011, 23:01
Lokalizacja: stolnica

Re: Przyszłość CD w dobie zagrożenia mp3rroryzmem

27-06-2011, 20:44

Muzyki słucham głównie z MP3, ponieważ słucham przede wszystkim w drodze do/z roboty. Gdy wracam do domu i ogarnę rodzinne obowiązki jestem już tak zjebany, że najsłodszą muzyką jest dla mnie cisza.
Płyty kupuję głównie "dla zasady". Jak mi się jakieś mp3 spodoba, kupuję krążek by nie okradać muzykantów. Jak się nie spodoba - leci w cholerę ze srajpoda.
Słuchanie muzyki z CD to dla mnie prawie święto. Zazwyczaj jest to w piątek wieczorem, gdy nabywam kilka browców, zakładam dobre słuchawki na uszy i robię sobie "dzień dziecka"
uważam, że cudownie być pijanym. Nawet chyba lepiej niż oświeconym.
Awatar użytkownika
Kingu
weteran forumowych bitew
Posty: 1472
Rejestracja: 19-04-2002, 22:00
Lokalizacja: Superhausen

Re: Przyszłość CD w dobie zagrożenia mp3rroryzmem

27-06-2011, 22:03

evildead pisze:Powiem szczerze, coraz bardziej przekonuję się ostatnio do serwisów streamingowych, typu Grooveshark etc. - szczególnie w przypadku płyt kiedyś kupowanych "z sentymentu". Jak mam przesłuchać CD 2 razy i odłożyć na półkę na kilka lat, to wolę odpalić strumyczek - dzięki temu nie muszę zawalać chaty jakimiś KISS`ami i innymi miłościami z lat szczenięcych. I to wystarcza żeby zakupy płytowe skurczyły się do rozsądnych 3-4 płyt miesięcznie.
Rynek zmierza w kierunku sieciowych serwisów muzycznych, w których za abonamenty będzie strumieniowy dostęp do odsłuchu do wszystkiego w jakości od oryginalnych wydań w górę. Wytwórnie / artyści otrzymują wówczas tantiemy od konkretnych odsłuchów, a nie sprzedaży plików czy nośników. Opcja może nawet jeszcze bardziej intratna dla sprzedających muzykę. Zresztą obie opcje możliwe równolegle. Takie stale aktualizowane Metal Archives do odsłuchu za abonament, bardzo chętnie. A sieć jest dziś już wszędzie gdzie telefonia komórkowa.
Awatar użytkownika
megawat
weteran forumowych bitew
Posty: 1354
Rejestracja: 24-08-2010, 12:12
Lokalizacja: mathplanet

Re: Przyszłość CD w dobie zagrożenia mp3rroryzmem

08-07-2011, 14:02

Lykantrop pisze:
Blackwinged pisze:Ja wolę oryginalne wydania (chociaż nie zawsze na wszystko człowieka stać),ale nieraz niestety mp3 są przydatne skoro nie ma możliwości zakupu jakieś rzadkiej płyty czy wydawnictwa sprzed 15-20 lat zespołu,który już nie istnieje,albo niestety jest też sporo kapel,które wydaje swoją muzę tylko na winylu czy kasecie w strasznym limicie po 50/100/200 sztuk to dopiero jest wtedy też problem.Niestety pozostaje już wtedy tylko internet i mp3.
Wymień w takim razie te kapele.
Nie chciałbym się tu wpierdalać, ale że teraz u mnie na tapecie Khanate, to choćby oni wydali "Live WFMU 91.1" w limicie 50 sztuk. Swoją drogą całkiem zajebista koncertówka.
"Funkcjonariusze po wstępnych oględzinach poćwiartowanych i nagich zwłok stwierdzili, że morderca musiał być szczególnym zboczeńcem".
ODPOWIEDZ