GRAVE

[Nasum]

Pewnie było, ale co tam, świetny cover tej kompilacji demówek:

Przenieś do tematu o najlepszych okładkach, będzie tam jednym z rodzynków zapewne. Jesli chodzi o sam cover to moim zdaniem wysmienity:)

[byrgh]

Różnią się brzmieniem, głównie ;)

Jakiejś rewolucji w sferze muzycznej -raczej- na nich nie uświadczysz.

Brzmieniem glownie? No prosze - a swinie fruwaja? Dajesz mi obie te plyty o tym samym brzmieniu i bez zawahania odrozniam ci jedna od drugiej. Roznica jest kolosalna - ITG to typowy dla lat 90 debiut, o archaicznym (ale tez specyficznym) soundzie i tresciwym przekazie - wpierdol i dobranoc, aczkolwiek to klimatyczny krazek. w YNS wieksza uwage skupiono na rytmice i "niesurowej chwytliwosci"; polozono fundamenty pod "Soulless". Brzmienie to dodatek. ;)

[Kurt]

Grunt, że nie mówiliśmy o płytach po reaktywacji.

A nie, zaraz, mówiliśmy.

[twoja_stara_trotzky]

lol

[Heretyk]

To sprawdź ostatnią. Warto.

Chyba ją nawet mam i słuchałem ze 2 razy, ale nic nie pamiętam z tego. Przy jakiejś okazji dam jej jeszcze szansę. :)

[Self]

http://www.roadrunnerrecords.com/blabbe ... mID=161866

Ja pierdolę, chce im się? Naprawdę lepszych kompanów do chlania nie mają?

[Kurt]

Już się bałem, że ten pedał miałby dołączyć do jednego z moich ulubionych zespołów, a nie zdzierżyłbym chyba, jakby kolejny zespół rozjebał swoim pitoleniem...

[empir]

He he, nie czytając wiedziałem o co chodzi, Grave z Santollą to byłaby masakra.

[Kurt]

Dokładnie...


Z drugiej strony, dość dziwne, że chcą coś razem nagrać. Pochodzą z raczej dość odległych od siebie biegunów muzycznych :)

[Gore_Obsessed]

Grave z Santollą to byłaby masakra.

A MASSACRA z Santollą to byłby GRAVE? ;)

[Nasum]

Santolla to przekleństwo sceny death metalowej, gdzie się nie pojawi to wszyscy drżą o muzyczną jakość muzycznych wydawnictw każdego zespołu, w kontekście którego padnie jego nazwisko.

[Kurt]

Grave z Santollą to byłaby masakra.

A MASSACRA z Santollą to byłby GRAVE? ;)

Idąc tym tokiem myślenia Massacra z Grave dałoby Santollę.

[longinus696]

Pewnie było, ale co tam, świetny cover tej kompilacji demówek:

Przenieś do tematu o najlepszych okładkach, będzie tam jednym z rodzynków zapewne. Jesli chodzi o sam cover to moim zdaniem wysmienity:)

Zajebista. Przypomina mi prace wyśmienitego rysownika komiksów - Thomasa Otta:

.

[evildead]

Grave z Santollą to byłaby masakra.

A MASSACRA z Santollą to byłby GRAVE? ;)

Idąc tym tokiem myślenia Massacra z Grave dałoby Santollę.

no nie bardzo

Grave + Santolla = Massacra
więc
Massacra - Grave = Santolla
lub
Massacra - Santolla = Grave
;)))

[empir]

evildead - specjalista od równań ;)
Gore_Obsessed i Kurt - pokazać świadectwo z matmy :)))

[Gore_Obsessed]

A bo mię Santolla zmyliła. ;)

[Nasum]

Zajebista. Przypomina mi prace wyśmienitego rysownika komiksów - Thomasa Otta:

.

Zajebiste. W sam raz nadawałyby się jako okładki demówek.

[absinthe_patriote]

Ten zespól ostatnio ma same zajebiste okładki....aż się chce sięgnąć po ostatnia płyte, której jeszcze nie znam. Przedostatnia niestety muzycznie niczym sie nie wyróżniała.

[lucass]

"Dominion VIII" to faktycznie najsłabszy album spośród ostatnich Grave, ale "Burial Ground" to cholernie śmierdzący ochłap. Zajebista płyta bez dwóch zdań. Muszę się jednak przyznać, że musiałem z tym krążkiem trochę poobcować nieco dłużej, żeby mi naprawdę skopał dupę.

[Kurt]

Błądzisz. Sam tak myślałem jeszcze do niedawna ale odkryłem zajebistość Dominion VIII. Nie jest to poziom ostatniego krążka, ale poprzednia jest doprawdy zajebista, i nawet to spłaszczone brzmienie, które mnie na początku wkurwiało wreszcie zaskoczyło, i teraz nie wyobrażam sobie tej płyty z innym brzmieniem. Doskonale podkreśla smaczki, tak charakterystyczne dla Grave.