02.09.11 - 10.09.11 Azarath Bulldozer Witchmaster

zareklamuj koncert / wrazenia z koncertow...

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

aniola
weteran forumowych bitew
Posty: 1143
Rejestracja: 19-07-2011, 15:06

Re: 02.09.11 - 10.09.11 Azarath Bulldozer Witchmaster

09-09-2011, 15:25

Czesław pisze:Totalny rozpierdol. Kto nie był na tej trasie - a mógł być (jeszcze dwa dni) - jest po prosu pipią. Teraz wszyscy będą słuchali Bulldozer od 10 lat. Ale jeszcze tylko przez pół roku.
Sprawdz wpis feniksa.No prezciez nikt ich nie lubi
Awatar użytkownika
Skaut
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 7410
Rejestracja: 27-03-2004, 13:19

09-09-2011, 15:27

Feniks się nie zna na muzyce.
Coś tam było! Człowiek!
aniola
weteran forumowych bitew
Posty: 1143
Rejestracja: 19-07-2011, 15:06

Re: 02.09.11 - 10.09.11 Azarath Bulldozer Witchmaster

09-09-2011, 15:34

FENIKS pisze:Dla mnie wyjście we wroclawiu na koncert było tylko na deus, azarath i Witchmaster.
DEUS MORTEM mnie doszczętnie rozpieprzylo. Scenicznie z projekcja filmu to była hipnoza i totalny rozkurw i jak dla mnie totalnie obłąkany koncert.
WITCHMASTER najlepszy tego wieczora. Piekło na ziemi! piekło przez zajebisty dobór utworów. Jedynka się przewijała do tego obedience, fuck off & die, masohistic devil worship. Mankament tego koncertu to jebane hej hej hej non stop jak na festynie.
AZARATH przyszedłem na ta kapele dla starych utworów i trochę ich było z Bessy Inside na czele. Nowe kawałki dla mnie nie istniały i na koncercie była lipa i wogole mi się nie podobały. Wspomniany behold the satan sword i holy possession się obrobily.
BULLDOZER dla mnie gówno i hujnia.jakiś fircyk udający drakule z uśmiechem na ryju i mównicą. Co to kurwa ma być? Zjebany wizualnie koncert. Muzycznie cos tam grali ale rozpierdolilo. Brakowało by pan drakula zwalił konia gitarzyscie gdy ten grał solo bo tak się cieszył ze zastanawiałem się czy on nie jest pedałem.
Przeczytaj wpisy i sie zastanow nad soba!Nikt nikomu nic nie zmusi ale niektorym szacunek sie naezy
ps.mam 40 dychy i nie wyskoszysz mi ile mam lat.stales z grupa pstrykajaca zdjecia?
Bambi
rasowy masterfulowicz
Posty: 2163
Rejestracja: 15-06-2011, 13:00
Lokalizacja: Trzymiasto

Re: 02.09.11 - 10.09.11 Azarath Bulldozer Witchmaster

09-09-2011, 15:55

Dobra, bilet jednak se kupiłem, więc zobaczymy jak będzie w Gdyni. :)
HAILSA!!!!!
Awatar użytkownika
kocurejro
postuje jak opętany!
Posty: 381
Rejestracja: 29-01-2006, 21:43
Lokalizacja: Sto(L)ica/Progresja

Re: 02.09.11 - 10.09.11 Azarath Bulldozer Witchmaster

09-09-2011, 15:55

Klemens pisze:Zaskoczeniem był niemal całkowity brak nieletnich thrashowych kataniarzy. Jak są, to pojawiają się w stadach, tak jak by ich specjalne autobusy przywoziły, a tym razem lipa. Trudno mi zrozumieć ich podejście, tym bardziej że ceny biletów nie były tak znowu wygórowane.
e, troszke ich bylo
moze nie poznales bo wiekszosc zostawila katany w domach, poza tym dzieciaki przez wakacje nieco podrosly ;)
Obrazek
Awatar użytkownika
Gore_Obsessed
zahartowany metalizator
Posty: 5447
Rejestracja: 10-06-2003, 06:33

Re: 02.09.11 - 10.09.11 Azarath Bulldozer Witchmaster

09-09-2011, 16:13

kregozmyk pisze:Nie pamiętam, czy to akurat mi polecałeś, czy komuś innemu. Wydaje mi się jednak, że Marii. Wczoraj płytę zakupiłem, można powiedzieć, że w ciemno, bo wcześniej nie słyszałem ani sekundy ich muzyki. Kierowałem się ceną i zasadą "kupię, sprawdzę, przecież nie będzie mnie to 'nic' kosztować";) Zakupiłem kilka płyt, ale dziś jako pierwszą do odsłuchu wrzuciłem właśnie EVIL ARMY no i całkowicie mną zawładnęła. Czuję się tak, jak wtedy, gdy po raz pierwszy usłyszałem Kill'em All. Na "Evil Army" znajduję te riffy, te tempa, to brzmienie gitar i perkusji, no i ten wokal, które idealnie definiują pojęcie thrash metalu. Rewelacja i objawienie, a dla ignorantów potępienie;)
W takim razie nie Tobie, bo chodzi mi o osobę, która stała przy stoisku i zastanawiała się nad kupnem i z nią rozmawiałem wczoraj. Co do płyty - 100% racji.
Only SŁUCHANIE płyt is real!
Awatar użytkownika
Czesław
rasowy masterfulowicz
Posty: 2446
Rejestracja: 08-02-2007, 19:42

Re: 02.09.11 - 10.09.11 Azarath Bulldozer Witchmaster

09-09-2011, 19:57

Obrazek
DCI Hunt

Re: 02.09.11 - 10.09.11 Azarath Bulldozer Witchmaster

09-09-2011, 20:13

kregozmyk pisze: Przestańcie, bo Conflagrator się wkurwi i zacznie pić z rozpaczy;)))
Właśnie to idę teraz robić, ale nie z rozpaczy - lay down your soul to the gods rock n' roll!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Szkoda tylko, że akurat wczoraj byłem wybitnie zadowolony z barwy swojego głosu, którego koniec końców nie było za bardzo słychać ;)
aniola
weteran forumowych bitew
Posty: 1143
Rejestracja: 19-07-2011, 15:06

Re: 02.09.11 - 10.09.11 Azarath Bulldozer Witchmaster

09-09-2011, 22:07

Czesław pisze:Obrazek
No prawie sex!....and rockenroll.W kwestii drink Debowe Mocne rzadzi
Maria Konopnicka

Re: 02.09.11 - 10.09.11 Azarath Bulldozer Witchmaster

09-09-2011, 23:12

kregozmyk pisze: Niestety nie jest to klub z dobrą akustyką, ale z drugiej strony bez przesady. Nie bądźmy audiofilami.
Bzdura, byłem tam na wielu naprawdę zajebiście nagłośnionych koncertach, w tym na Suffocation, którzy zabrzmieli lepiej niż wszystko co dotąd słyszałem w życiu na żywo.
Awatar użytkownika
Block69
zahartowany metalizator
Posty: 4949
Rejestracja: 04-02-2006, 12:14
Lokalizacja: Górny Śląsk

Re: 02.09.11 - 10.09.11 Azarath Bulldozer Witchmaster

10-09-2011, 00:55

Gore_Obsessed pisze:
Conflagrator pisze:Dla mnie brzmienie koncertowe zespołów, których utwory znam to sprawa drugorzędna. Ważniejszy jest ogólny rozpierdol (oczywiście musi to mieć jakieś ręce i nogi).
Otóż to.
A mnie coś takiego nie bawi ani trochę. Jak kapela, którą lubię gra numery, które dobrze znam, a brzmienie ma zjebane i np. nie słyszę swoich ulubionych motywów gitarowych czy solówek od razu mam ochotę wyjść z sali. Ocieranie się o spocone bydło przy jedynie słyszalnych, popierdalających garach mnie nie rajcuje.
PENIS METAL
Awatar użytkownika
Riven
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16717
Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
Lokalizacja: behind the crooked cross
Kontakt:

Re: 02.09.11 - 10.09.11 Azarath Bulldozer Witchmaster

10-09-2011, 00:57

dokladnie

naglosnienie musi byc zajebiste. np. ostatnio na slayerze - masakra, brzmienie=potwor
a pare lat temu w stodole przy scenie byl taki halas, ze sie nie dalo utworow odroznic
this is a land of wolves now
DCI Hunt

Re: 02.09.11 - 10.09.11 Azarath Bulldozer Witchmaster

10-09-2011, 01:03

Block69 pisze:
Gore_Obsessed pisze:
Conflagrator pisze:Dla mnie brzmienie koncertowe zespołów, których utwory znam to sprawa drugorzędna. Ważniejszy jest ogólny rozpierdol (oczywiście musi to mieć jakieś ręce i nogi).
Otóż to.
A mnie coś takiego nie bawi ani trochę. Jak kapela, którą lubię gra numery, które dobrze znam, a brzmienie ma zjebane i np. nie słyszę swoich ulubionych motywów gitarowych czy solówek od razu mam ochotę wyjść z sali. Ocieranie się o spocone bydło przy jedynie słyszalnych, popierdalających garach mnie nie rajcuje.
Jasne. Nie miałem na myśli sytuacji kiedy naprawdę chuja słychać.
Awatar użytkownika
Block69
zahartowany metalizator
Posty: 4949
Rejestracja: 04-02-2006, 12:14
Lokalizacja: Górny Śląsk

Re: 02.09.11 - 10.09.11 Azarath Bulldozer Witchmaster

10-09-2011, 01:07

No, wiadomo, że nie wszystko musi być idealnie. Styknie, że nie trza stanąć w miejscu i fest sie skupić by usłyszeć dany instrument.
PENIS METAL
Awatar użytkownika
kocurejro
postuje jak opętany!
Posty: 381
Rejestracja: 29-01-2006, 21:43
Lokalizacja: Sto(L)ica/Progresja

Re: 02.09.11 - 10.09.11 Azarath Bulldozer Witchmaster

10-09-2011, 11:15

kregozmyk pisze: gdy np w takiej Stodole zawsze dobrze wszystko brzmi.
ze co ? o__O
Obrazek
Awatar użytkownika
maciek z klanu
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 11725
Rejestracja: 23-12-2008, 22:34

Re: 02.09.11 - 10.09.11 Azarath Bulldozer Witchmaster

10-09-2011, 13:54

od brzmienia duzo zalezy, przewaznie jest tak ze jak jest ok to ludzie zachwalaja koncert, niezaleznie od tego czy muzycy wypruwaja z siebie flaki czy graja na odpierdol, a tak byc nie powinno.

a ocierac sie o spocone bydlo w klubie, ktore przyszlo bo plakat byl fajny srednio mnie rajcuje. czasem wole se kupic cd i w domu posluchac bo na koncercie rece opadaja.
Adrian696 pisze:nie, BURZUM jest emo ;)
Jestem Maciek, szukam klanu.
Awatar użytkownika
Nerwowy
zahartowany metalizator
Posty: 6576
Rejestracja: 20-06-2009, 14:07

Re: 02.09.11 - 10.09.11 Azarath Bulldozer Witchmaster

10-09-2011, 14:52

W Bydgoszczy również zajebiście wszyscy zagrali, ale frekwencja fatalna. Wstyd ;d.
De Mysteriis Dom Niggeriis
Slayer to kał i ogólnie rzecz biorąc beznadziejna kapela.
Heretyk
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9055
Rejestracja: 03-12-2007, 14:06
Lokalizacja: beskidy

Re: 02.09.11 - 10.09.11 Azarath Bulldozer Witchmaster

10-09-2011, 15:32

fatalna tzn. ile mniej więcej?
Awatar użytkownika
Nerwowy
zahartowany metalizator
Posty: 6576
Rejestracja: 20-06-2009, 14:07

Re: 02.09.11 - 10.09.11 Azarath Bulldozer Witchmaster

10-09-2011, 15:41

Koło 50 luda myślę.
De Mysteriis Dom Niggeriis
Slayer to kał i ogólnie rzecz biorąc beznadziejna kapela.
Awatar użytkownika
kocurejro
postuje jak opętany!
Posty: 381
Rejestracja: 29-01-2006, 21:43
Lokalizacja: Sto(L)ica/Progresja

Re: 02.09.11 - 10.09.11 Azarath Bulldozer Witchmaster

10-09-2011, 16:20

w Warszawie bylo nieco ponad 200, wiec bez wiekszej zenady
Obrazek
ODPOWIEDZ