BLAZE OF PERDITION

Zasada tworzenia tematu - NAZWA ZESPOŁU + ewentualnie tytuł płyty lub inna treść jeżeli coś chcemy dodać.

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Riven
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16717
Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
Lokalizacja: behind the crooked cross
Kontakt:

Re: BLAZE OF PERDITION

09-11-2011, 19:39

ja nie rozpatruje tego w kontekscie zadnego konkretnego zespolu (a wiec nawet BoP w tej chwili), po prostu zgadzam sie z ogolna diagnoza. fajnie jak kapela prezentuje jakies jasno okreslone poglady, ktore zajmuja wazne miejsce w ich tworczosci, ale te poglady musza byc ciekawe i sensowne - a to zdaje sie rzadkosc
this is a land of wolves now
Awatar użytkownika
beastov23
weteran forumowych bitew
Posty: 1303
Rejestracja: 16-08-2008, 14:17

Re: BLAZE OF PERDITION

09-11-2011, 19:40

Ogólna diagnoza ok, ale reszta zależy, czy rozmawiamy o r'n'r, metalu ogólnie, czy black metalu ;).
Ależ poglądy nic nie muszą ;). Boję się pytać, ale chyba się zgodzisz, że dopasowywanie poglądów do publiczności to już cyrk? Jeśli im to prywatnie działa, to ich sprawa. Jeśli ktoś uważa to za fanklub Harry'ego Pottera, też dobrze.
Ostatnio zmieniony 09-11-2011, 19:45 przez beastov23, łącznie zmieniany 1 raz.
maximum walrus yields maximum walrus

:3
Awatar użytkownika
Riven
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16717
Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
Lokalizacja: behind the crooked cross
Kontakt:

Re: BLAZE OF PERDITION

09-11-2011, 19:45

co do black metalu, to - moze to jest tylko moje prywatne skrzywienie - ta muzyka kojarzy mi sie przede wszystkim z buntem i nieporzadkiem. dlatego kapele o bardzo scisle uporzadkowanym swiatopogladzie troche mi pod tym wzgledem nie pasuja ;) wiecej black metalu widze w tekstach Mayhem niz np. w zadeklarowanym ideologicznie Reinkaos (nie oceniam tutaj jakosci tekstow z tej plyty)
this is a land of wolves now
Awatar użytkownika
beastov23
weteran forumowych bitew
Posty: 1303
Rejestracja: 16-08-2008, 14:17

Re: BLAZE OF PERDITION

09-11-2011, 19:55

Oczywiste, że to Twoje prywatne skrzywienie, bo to kwestia Twego odbioru ;) Każdy zespół jest elementem większej układanki, zwanej dla uproszczenia muzyką black metal. Mayhem i Dissection po prostu mają inny sposób działania. Mierzenie ilości ognia w gromnicy jest raczej nic nie wnoszącym zajęciem.
Znowu kwestia personalnej optyki odnośnie wprowadzania umysłu w stan zatracenia - spontaniczność i żywiołowość vs systematyczne dopracowywanie każdego elementu.
maximum walrus yields maximum walrus

:3
Awatar użytkownika
Riven
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16717
Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
Lokalizacja: behind the crooked cross
Kontakt:

Re: BLAZE OF PERDITION

09-11-2011, 19:56

ja mysle, ze nie ma zadnej ukladanki, i tu sie roznimy :) ale spoko, rozumiem Twoj punkt widzenia.
this is a land of wolves now
Awatar użytkownika
Duvelor
weteran forumowych bitew
Posty: 1518
Rejestracja: 12-10-2006, 20:16

Re: BLAZE OF PERDITION

09-11-2011, 19:59

Morph pisze:Wishman, nie wygłupiaj się, po co nick zmieniasz.
Wygodniej mi będzie :) Taki nick mam na allegro, ebay, itd.
𝕮𝖔𝖗𝖔𝖓𝖊𝖗
Awatar użytkownika
COFFIN
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 7964
Rejestracja: 23-11-2005, 21:28

Re: BLAZE OF PERDITION

09-11-2011, 20:07

Lykantrop pisze:Powyższa wypowiedź o "REINKAOS" dotyczyła trendu, który wywołała wśród młodzieży, a nie zawartości tego krążka.
Zadałem Ci pytanie przy okazji wypowiedzi w innym temacie, bo akurat uważam, że tu się mylisz - Dissection nie zapoczątkował, tylko wstrzelił się w gotowy grunt, który istniał już od jakiegoś czasu. A reszta mnie wali - nie podoba się, to nie słuchać :)
'Come the Blessed Madness'
Awatar użytkownika
Lykantrop
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8015
Rejestracja: 23-12-2009, 17:51

Re: BLAZE OF PERDITION

10-11-2011, 11:02

beastov23 pisze:Kwestia optyki. Mnie osobiście nie bawi hipis, który ze sceny myśli, że jest synem Adolfa H.
Ja z kolei przyjmuję, że to JA jestem dla muzyki, a nie muzyka jest DLA MNIE. I myślę, że ta podstawowa kwestia nas różni i nie ma sensu dalej drzeć kotów. Jeśli ktoś z góry zakłada, że jego wypowiedzi są wpasowane w jakąś ustaloną formę, a treści mają balansować na granicy groteski, czarnego humoru i bluźnierstwa vide Anima Damnata - to ok. Natomiast, jeśli ktoś wymaga od potencjalnego odbiorcy "uwagi" i nie odbierania jego "tfurczości" jako teatrzyku (z pajacami, na dodatek) to bierze na siebie sporą odpowiedzialność - tym bardziej, że czytając wywiad na metal.pl z BoP tej atmosfery jakoś nie da się poczuć. Inaczej - nie czuję w tym PASJI, która była u pierwowzorów tej stylistyki. To tak w skrócie.
COFFIN pisze:
Lykantrop pisze:Powyższa wypowiedź o "REINKAOS" dotyczyła trendu, który wywołała wśród młodzieży, a nie zawartości tego krążka.
Zadałem Ci pytanie przy okazji wypowiedzi w innym temacie, bo akurat uważam, że tu się mylisz - Dissection nie zapoczątkował, tylko wstrzelił się w gotowy grunt, który istniał już od jakiegoś czasu. A reszta mnie wali - nie podoba się, to nie słuchać :)
Tak samo Mozart i Haydn nie byli pierwszymi klasykami, ale przyjmuje się, że to właśnie klasycyzm wiedeński dał asumpt do powstania nowej epoki w dziejach muzyki poważnej. "Reinkaos" nawet jeśli nie był prekursorem, to na pewno był prowodyrem ku temu o czym wspomniałem.
Only pierwsze bicia are real!
manieczki pisze:Proszę tutaj pana lykantropa nie denerwować dzisiaj już, bo wypił 5(pięć) piwek, d.o.k.u.r.w.i.l wor metalem i cisnienie jego wynosi tera 150/95
Awatar użytkownika
black_lava
rasowy masterfulowicz
Posty: 2031
Rejestracja: 25-08-2005, 09:24
Lokalizacja: O.

Re: BLAZE OF PERDITION

10-11-2011, 11:18

datja se po razie
"And the scars I will see
Like the face of the moon
Cast no blessings at me
Necro as fuck! "
Awatar użytkownika
beastov23
weteran forumowych bitew
Posty: 1303
Rejestracja: 16-08-2008, 14:17

Re: BLAZE OF PERDITION

10-11-2011, 13:38

Lykantrop pisze:Ja z kolei przyjmuję, że to JA jestem dla muzyki, a nie muzyka jest DLA MNIE.
Hm... że jak?
Lykantrop pisze:Jeśli ktoś z góry zakłada, że jego wypowiedzi są wpasowane w jakąś ustaloną formę, a treści mają balansować na granicy groteski, czarnego humoru i bluźnierstwa vide Anima Damnata - to ok. Natomiast, jeśli ktoś wymaga od potencjalnego odbiorcy "uwagi" i nie odbierania jego "tfurczości" jako teatrzyku (z pajacami, na dodatek) to bierze na siebie sporą odpowiedzialność - tym bardziej, że czytając wywiad na metal.pl z BoP tej atmosfery jakoś nie da się poczuć. Inaczej - nie czuję w tym PASJI, która była u pierwowzorów tej stylistyki. To tak w skrócie.
Rzeczywiście, zbyt odmiennie postrzegamy rzeczywistość. Czemu zakładasz, że ktoś cokolwiek wymaga? Twórca nie ma prawa wymagać, by każdy dogłębnie zapoznał się z jego twórczością. Może po cichu mieć nadzieję, że ktoś słuchając jego muzyki, przeczyta teksty, przeglądnie ilustracje, przemyśli tropy. Na Twoim przykładzie widać, ze szczególnie przy takiej tematyce, ciężko oczekiwać jednego właściwego odbioru.
Mam sporo do zarzucenia Blaze of Perdition, ale na pewno nie odmówię tym ludziom Pasji. Istotnie, nie jest ona tak pierwotna i zaraźliwa jak u pionierów. Biorę jednak pod uwagę, że w przypadku kilku osób z zespołu, muzyka wzięła się z zainteresowań, nie odwrotnie.
Liczę się też z sytuacją, że istnieją artyści (mówię ogólnie), których twórczość jest intrygującą mieszanką pozornie przeciwstawnych tropów, naładowana znaczeniami, odwołaniami, a i tak ktoś powie "e tam, pedał". Liczę się też z sytuacją, że istnieją zespoły, które grają dla poklasku, a ich fani interpretują ich jako "Emisariuszy Szatana".
Co do wywiadów - wiele zależy od pytającego. Jakby nie patrzeć, cokolwiek ktoś nie powie, zawsze znajdzie się osoba, która słysząc A, odbiera to jako Z. Praktycznie większość szanowanych zespołów ma co najmniej jeden wywiad, gdzie odpowiedzi to kabaret. Młodzieńczy fanatyzm, głupota, brak dystansu, siedzenie ze słownikiem - różne środki, efekt ten sam, ale tak już jest.
To tak w skrócie.
Duvelor pisze:
Lykantrop pisze:Nawet na cumcertach jeden z wokalistów odpierdala swoiste "być jak Eryk".
Grali ostatnio w Szczecinie z PANDEMONIUM. Ponoć było wesoło. A najlepsze, że mój koleś w rozmowie z jednym z wokalistów powołał się na "teatralne gesty" na scenie, na co ów śpiewak stwierdził, że "w teatrze to grają klauny"... Czyli BoP na scenie, to tak na poważnie? Druga sprawa - wydawało mi się, że w teatrze to grają aktorzy / artyści, a klauni to w cyrku robią... i się malują.
Porównanie do Eryka, to jak stwierdzenie, że Behemoth i Blasphemy, to hałas i darcie pyska.
*
Jak w maglu :). "ponoć"? "mój koleś"? interpretacja jak zwykle zależy, czy chcemy komuś dociąć, czy jednak mamy jego plakat nad łóżkiem.
Znowu złapałem się na tym, że zbyt wiele oczekuję od rozmówcy.
maximum walrus yields maximum walrus

:3
Awatar użytkownika
Sova
rasowy masterfulowicz
Posty: 2601
Rejestracja: 13-01-2010, 23:16

Re: BLAZE OF PERDITION

10-11-2011, 19:47

Obrazek
Awatar użytkownika
Atreju
postuje jak opętany!
Posty: 529
Rejestracja: 22-04-2006, 09:37
Lokalizacja: Grajewo

Re: BLAZE OF PERDITION

13-11-2011, 16:55

Wczoraj zachciało mi się naskrobać parę słów: KLIK
Awatar użytkownika
Nerwowy
zahartowany metalizator
Posty: 6558
Rejestracja: 20-06-2009, 14:07

Re: BLAZE OF PERDITION

13-11-2011, 17:34

Atreju pisze:Wczoraj zachciało mi się naskrobać parę słów: KLIK
„The Hierophant” to trudna w odbiorze płyta
Wręcz przeciwnie, chociaż nie robię z tego jakiegoś wielkiego zarzutu.
De Mysteriis Dom Niggeriis
Slayer to kał i ogólnie rzecz biorąc beznadziejna kapela.
Awatar użytkownika
koreaniec
w mackach Zła
Posty: 888
Rejestracja: 24-10-2009, 21:06

Re: BLAZE OF PERDITION

13-11-2011, 18:08

Atreju pisze:Wczoraj zachciało mi się naskrobać parę słów: KLIK
Kto "czekał jak na zbawienie"? Wielkie słowa, zero treści.
Lefthandpathyoga
Awatar użytkownika
HobGoblin
zaczyna szaleć
Posty: 233
Rejestracja: 13-11-2011, 17:56
Lokalizacja: Chmurokukułczyn

Re: BLAZE OF PERDITION

13-11-2011, 19:09

Dla mnie to bezpłciowe. Graja ani źle, ani dobrze. Wtórne do bólu, było juz tyle razy, że słuchać hadko. Religijny BM chyba nie jest domeną Polaków. Jeśli mają grać taką muzykę, to lepiej, żeby zostali przy starym, dobrym NSBM w rodzaju Dark Fury, Ohtar, czy Selbstmord, bo taki black metal Polakom chyba wychodzi najlepiej. Co nie zmiania faktu, że żałuję, że z braku floty nie mogłem być na koncercie, który u mnie zagrali :

Ceterum censeo Mosquam delendam esse.
Awatar użytkownika
Duvelor
weteran forumowych bitew
Posty: 1518
Rejestracja: 12-10-2006, 20:16

Re: BLAZE OF PERDITION

13-11-2011, 19:22

beastov23 pisze:
Duvelor pisze:
Lykantrop pisze:Nawet na cumcertach jeden z wokalistów odpierdala swoiste "być jak Eryk".
Grali ostatnio w Szczecinie z PANDEMONIUM. Ponoć było wesoło. A najlepsze, że mój koleś w rozmowie z jednym z wokalistów powołał się na "teatralne gesty" na scenie, na co ów śpiewak stwierdził, że "w teatrze to grają klauny"... Czyli BoP na scenie, to tak na poważnie? Druga sprawa - wydawało mi się, że w teatrze to grają aktorzy / artyści, a klauni to w cyrku robią... i się malują.
Porównanie do Eryka, to jak stwierdzenie, że Behemoth i Blasphemy, to hałas i darcie pyska.
*
Jak w maglu :). "ponoć"? "mój koleś"? interpretacja jak zwykle zależy, czy chcemy komuś dociąć, czy jednak mamy jego plakat nad łóżkiem.
Znowu złapałem się na tym, że zbyt wiele oczekuję od rozmówcy.
Widziałeś, gdzieś bym wspomniał Eryka (kimkolwiek by był, ale mniemam, że chodzi Ci o frontmana WATAIN?
Po drugie, nie "ponoć", ale "na pewno". Cała ta scena jest tak anti-human, że ciężko jej zauważyć iż dała się wciągnąć w koncerty, czyli spektakle, jakby nie było, dla ludzi.
𝕮𝖔𝖗𝖔𝖓𝖊𝖗
Awatar użytkownika
maciek z klanu
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 11725
Rejestracja: 23-12-2008, 22:34

Re: BLAZE OF PERDITION

13-11-2011, 21:15

Atreju pisze:Wczoraj zachciało mi się naskrobać parę słów: KLIK
Dla mnie nowa plyta bop jest bardzo dobra, ale sa rozne opinie gdzies wyzej w swoim webzinie pisales ze nowa plyta DJERV jest bardzo dobra (9/10), a to szmira jakich malo. :D
Adrian696 pisze:nie, BURZUM jest emo ;)
Jestem Maciek, szukam klanu.
Hollowman
w mackach Zła
Posty: 817
Rejestracja: 28-12-2010, 13:53
Lokalizacja: Warszawa

Re: BLAZE OF PERDITION

13-11-2011, 21:24

Już abstrahując od tej recenzji, po cholerę wrzucać na webzine recenzję "Ride The Lightning"?
Awatar użytkownika
ultravox
zahartowany metalizator
Posty: 5081
Rejestracja: 31-08-2006, 23:09

Re: BLAZE OF PERDITION

14-11-2011, 08:52

Duvelor pisze: Cała ta scena jest tak anti-human, że ciężko jej zauważyć iż dała się wciągnąć w koncerty, czyli spektakle, jakby nie było, dla ludzi.
Anti-human entertainment ;)
Awatar użytkownika
beastov23
weteran forumowych bitew
Posty: 1303
Rejestracja: 16-08-2008, 14:17

Re: BLAZE OF PERDITION

14-11-2011, 09:23

Duvelor pisze:Widziałeś, gdzieś bym wspomniał Eryka (kimkolwiek by był, ale mniemam, że chodzi Ci o frontmana WATAIN?
Po drugie, nie "ponoć", ale "na pewno". Cała ta scena jest tak anti-human, że ciężko jej zauważyć iż dała się wciągnąć w koncerty, czyli spektakle, jakby nie było, dla ludzi.
Widziałeś może cały zacytowany wątek? Czy patrzysz tylko za swoim pseudonimem? Być może to Erik z Immortal. Mniemam, że czytanie kilku postów wstecz przerasta.
Masz rację. "Na pewno" trochę dziwnie wygląda np. Infernal War, który ciągle gra koncerty dla podludzi.
maximum walrus yields maximum walrus

:3
ODPOWIEDZ