evildead pisze:i z prawdopodobnych - spora szansa że wyprzedany byłby Tattoo The Planet w Spodku, gdyby BinLadenowi nie zachciało się go odwołać (kilka było rotacji ze składem ale ostatecznie stanęło na: Slayer/Pantera/Biohazard/CradleOfFilth - no nie ma chuja żeby w 2001 na taki skład się 10 000 luda nie zwaliło)
empir pisze:Kurwa miałem bilet na ten koncert ale wydawało mi się że tylko sleja i pantera miały grać.
To chyba najlepszy koncert który się nie odbył (i Piona go nie organizował)
evildead pisze:mea culpa, Kredki wtedy wskoczyły zamiast Biohazardu, a nie obok - tak czy siak, odwołaniem tego spędu dziś jestem wkurwiony chyba jeszcze bardziej niż 10 lat temu, bo wtedy przynajmniej miał człowiek nadzieję że jeszcze Panterę kiedyś zobaczy, co prawda nie w killzestawie ze Slayerem ale jednak. A tu dupa.
I znowu źle. Z tego co ja pamiętam, to pierwotny skład był następujący: Pantera, Slayer, Cradle of Filth, Static-X i Sceptic. Po tym jak chłopaki od Bin Ladena chcieli sobie polatać amerykańskimi samolotami i za bardzo im to nie wyszło, z trasy zrezygnowała Pantera. Jej miejsce miał zająć Biohazard, a kiedy i oni też zrezygnowali organizator wynalazł Vision of Disorder. W Polsce koncert odwołano, bo do organizatora zgłosiło się w chuj ludzi, którzy chcieli zwrotu kasy za bilety. W większości byli to ludzie, którzy jechali tam tylko na Panterę. Ja też miałem bilet, dostałem go w niedzielę po południu, wieczorem dowiedziałem się, że koncert odwołano (koncert miał być we wtorek chyba). Oczywiście brak Pantery był jakimś tam bólem w dupie, ale na samego Slayera też miałem jechać.
Jedynym wyprzedanym koncertem na którym byłem to XXV Vadera , na resztę można chyba było wejść bez problemu. Nie jestem pewny co do Slayera w 2002, ludzi było od chuja wtedy w Stodole...