Zaś co do nowej płyty - jestem bardzo, bardzo pozytywnie nastawiony. Nie zdążyłem się nasycić ostatnią, a tu proszę! Ale dobrze, muzyki angoli nigdy nie za wiele. Bałem się, że znowu przyjdzie nam czekać N lat, ale najpierw zapewnienia Daza, teraz ta oficjalna deklaracja... miło
BENEDICTION
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
- Revenant
- postuje jak opętany!
- Posty: 514
- Rejestracja: 18-06-2007, 11:33
- Lokalizacja: Tomaszów Maz. / WROCŁAW
Re: BENEDICTION
Jak na koncercikach w Polszy gadałem z Dazem i Davem to zdradzili mi, ze planują wpaść do nas w przyszłym roku ponownie ... mówili, że rozważają albo jakiś koncercik czy dwa w klubach, albo ponowne odwiedziny na małej scenie na Metalmanii. Nie ukrywam, że w kontekście tego, co Bonny gdzieś indziej napisał o dwóch koncertach bożyszczy nastolatków
, czyli Napalm Death, oraz paru innych, kreuje bardzo, bardzo ciekawą wizję pierwszego kwartału 2009 roku. Ja się bardzo cieszę, że tak często nas odwiedzać będą, przydałoby się jeszcze, żeby przyciągnęli ze sobą umazanych prochem artylerzystów z Bolt Thrower (no i Cerebral Fix też mógłby zahaczyć ...
).
Zaś co do nowej płyty - jestem bardzo, bardzo pozytywnie nastawiony. Nie zdążyłem się nasycić ostatnią, a tu proszę! Ale dobrze, muzyki angoli nigdy nie za wiele. Bałem się, że znowu przyjdzie nam czekać N lat, ale najpierw zapewnienia Daza, teraz ta oficjalna deklaracja... miło
Chłopaki na "Killing Music" zaprezentowali wyśmienity poziom i, co mnie zdziwiło, przekonałem się do wokali Dave'a. Na "Organized Chaos" niespecjalnie mi podeszły, ale tutaj ... czysty miód! (a na żywo jest jeszcze lepiej!) Żeby tylko solówek ciut więcej... no ale Daz otwarcie mi powiedział, że solówek grać nie lubi i woli mordować riffami... więc rewolucji się nie spodziewam
... ale jeśli na nowej płycie będą tak samo mordercze riffy jak na ostatniej ( w co nie śmiem wątpić) to nie zapłacze za popisikami na gryfie. No i Mick Kenney podobno wciąż się uczy jako producent i z dnia na dzień jest coraz lepszy... podskórnie czuje, że będzie ogień!
Zaś co do nowej płyty - jestem bardzo, bardzo pozytywnie nastawiony. Nie zdążyłem się nasycić ostatnią, a tu proszę! Ale dobrze, muzyki angoli nigdy nie za wiele. Bałem się, że znowu przyjdzie nam czekać N lat, ale najpierw zapewnienia Daza, teraz ta oficjalna deklaracja... miło
- TORTURER
- w mackach Zła
- Posty: 977
- Rejestracja: 10-06-2007, 17:01
- Lokalizacja: Oxford
Re: BENEDICTION
Mówi sie ,że nie ma ludzi niezastąpionych,ale Benediction bez wokali Dave'a Ingrama to nie Benediction,dlatego nie moge sie w ogóle do nowej płyty przekonać.Muzycznie jest ok,ale kurewsko brakuje mi tego swoistego growlowania za które uwielbiam ich stare nagarnia.
Death Dwells in Love
- Revenant
- postuje jak opętany!
- Posty: 514
- Rejestracja: 18-06-2007, 11:33
- Lokalizacja: Tomaszów Maz. / WROCŁAW
Re: BENEDICTION
Też na początku byłem sceptycznie nastawiony do wokalu Hunt'a, zwłaszcza, że Ingram był/jest jednym z najlepszych wokalistów na Death Metalowej scenie. Ale wielokrotne odsłuchy ostatniej płyty, połączone z dwoma fenomenalnymi koncertami wyzbyły mnie jakichkolwiek uprzedzeń. Dave Hunt znakomitym wokalista jest i jego głos świetnie wpasował się do buchającej mordercza parą machiny angoli. Posłuchaj sobie choćby "They Bleed" czy "Beg, You Dogs" - to co się tam wyrabia z wokalem to niesamowita sprawa. Jak dla mnie pan Hunt idealnie zespolił się z rodziną Benediction i nie jestem w stanie żąłować, że Ingrama nie ma już z nimi.
Swoją drogą spójrzcie na recenzje "Killing Music" na metal-archives... aż włos się na karku jeży ze zgrozy...
Swoją drogą spójrzcie na recenzje "Killing Music" na metal-archives... aż włos się na karku jeży ze zgrozy...
-
Sineater
- postuje jak opętany!
- Posty: 621
- Rejestracja: 10-05-2008, 00:40
Re: BENEDICTION
Nigdy nie zrozumiem o co wam chodzi z tym Benediction. Stare płyty były zawsze okej, zawsze solidne ale to nie było nic wybitnego, szczególnego. Taka mocna druga liga. Gdzie im tam np. do geniuszu Bolt Thrower (u nich: każda płyta z wyjątkiem jedynki to ekstraklasa)?
- TORTURER
- w mackach Zła
- Posty: 977
- Rejestracja: 10-06-2007, 17:01
- Lokalizacja: Oxford
Re: BENEDICTION
Co do tych "nowszych" płyt to się zgodzę,natomiast w czasach kiedy oba zespoły nagrywały swoje, powiedzmy 3 pierwsze płyty,to była to ta sama 1 liga.
Death Dwells in Love
- Xapapote
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1427
- Rejestracja: 20-01-2006, 16:53
Re: BENEDICTION
zajebista kapela. tyle w temacie. płytka też super.
...:::jeśli mają jakąś czarną listę, chcę na niej być:::..
- Bonny
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2133
- Rejestracja: 20-01-2006, 17:37
- Lokalizacja: Ross Bay
Re: BENEDICTION
ooo, widzę doc. Zenobiusz Furman. Popieram 
- ultravox
- zahartowany metalizator
- Posty: 5081
- Rejestracja: 31-08-2006, 23:09
Re: BENEDICTION
W końcu zakupiłem wczoraj "Killing Music". Co tu dużo pisać - płyta rozpierdala. Hit za hitem, wspaniałe wokale, riffy, bębny...yeeees!...Co prawda lampka z napisem 'deja vu" zapala się średnio co dwie minuty, ale w tym przypadku jest to, o dziwo, dodatkowy plus. Doskonały krążek, do tego świetne DVD ze znakomitymi kawałkami w wersjach na żywo i dużą dawka angielskiego humoru.
- Revenant
- postuje jak opętany!
- Posty: 514
- Rejestracja: 18-06-2007, 11:33
- Lokalizacja: Tomaszów Maz. / WROCŁAW
Re: BENEDICTION
Jak dla mnie to te zespoły prezentują równy poziom, z tym, że Bolt Thrower moim zdaniem nigdy nie nagrał płyty tak przepełnionej ciężkim, dusznym, mrocznym klimatem jak "The Grand Leveller". Oba te zespoły to była, jest i będzie pierwsza liga i wszelkie wątpliwości są nieuzasadnione. U Benediction także każda płyta (z wyjątkiem "Organised Chaos") to ekstraklasa, ba, oni odpowiadają za 2 płyty, które spokojnie łapią się do najlepszych krążków DM ever - "The Grand Leveller" i "Transcend the Rubicon". Pozostałym też nic a nic nie brakuje.Sineater pisze:Nigdy nie zrozumiem o co wam chodzi z tym Benediction. Stare płyty były zawsze okej, zawsze solidne ale to nie było nic wybitnego, szczególnego. Taka mocna druga liga. Gdzie im tam np. do geniuszu Bolt Thrower (u nich: każda płyta z wyjątkiem jedynki to ekstraklasa)?
- TORTURER
- w mackach Zła
- Posty: 977
- Rejestracja: 10-06-2007, 17:01
- Lokalizacja: Oxford
Re: BENEDICTION
O!,widze,ze nie tylko ja uważam "The Grand Leveller" za jedna z najlepszych deathowych płyt,ten krążek to esencja,mroczny,grobowy walec!..Bolt Thrower za to ma odpowiednik,aczkolwiek w swoim innym troche stylu,czyli "War Master"-imo ich najlepszy wygar...zreszta co tu gadac obie płyty niszczą i postawiłbym je smiało obok siebie.
Death Dwells in Love
- hcpig
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10453
- Rejestracja: 06-07-2008, 13:23
Re: BENEDICTION
TGl, WM... heh, wychodzi że tylko ja nie rozumiem ich geniuszu, no bo - anyone? Co was tak w tym powala? Ani w tym techniki, ani mocy, ani jakiejś popierdolonej atmosfery i obłąkanego klimatu, żadnego kopa w dupę - tylko to ślamazarne mielenie z upartością godną lepszej sprawy.
Yare Yare Daze
- Mol
- zahartowany metalizator
- Posty: 3576
- Rejestracja: 03-02-2003, 22:26
- Lokalizacja: Chocianów
Re: BENEDICTION
A ja poki co nie moge sie w pelni przekonac do nowej plyty, muzycznie zajebiscie, ale tak mnie niemilosiernie wkurwiaja za bardzo wysuniete do przodu wokale, ze mam trudnosci z dotrwaniem do konca plyty. Aaa, i nie kumam co macie do Organized Chaos, toz to zajebista zajebistosc. 
- Xapapote
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1427
- Rejestracja: 20-01-2006, 16:53
Re: BENEDICTION
Docent zawsze ... docent Furman, docent Wolański, docent Stopczyk. :)Bonny pisze:ooo, widzę doc. Zenobiusz Furman. Popieram ;)
...:::jeśli mają jakąś czarną listę, chcę na niej być:::..
- Revenant
- postuje jak opętany!
- Posty: 514
- Rejestracja: 18-06-2007, 11:33
- Lokalizacja: Tomaszów Maz. / WROCŁAW
Re: BENEDICTION
Tyle razy już to przerabialiśmy... moc, szczerość, potęga, klimat, niesamowity czad i energia. Nie rozumiem jak możesz tego nie dostrzegać...jester pisze:TGl, WM... heh, wychodzi że tylko ja nie rozumiem ich geniuszu, no bo - anyone? Co was tak w tym powala? Ani w tym techniki, ani mocy, ani jakiejś popierdolonej atmosfery i obłąkanego klimatu, żadnego kopa w dupę - tylko to ślamazarne mielenie z upartością godną lepszej sprawy.
Dave nie popisał się z wokalami, sam nawet mi powiedział, że uważa dopiero "Killing Music" za swoją pierwszą prawdziwą płytę Benediction. Kompozycje są jakieś takie ... dobre, ale momentami jakby ciut ciut wymęczone. Jakby troszkę poczuli zmęczenie materiału, sam nie wiem... jak kocham Benediction bezgranicznie, tak do tej jednej, jedynej płyty się do dziś przekonać do końca nie mogę. Zwłaszcza, że przed nią był GENIALNY "Grind Bastard", a po niej WYŚMIENITY "Killing Music". Takie towarzystwo stawia "Organised Chaos" w średnim świetle. :wink:Mol pisze:Aaa, i nie kumam co macie do Organized Chaos, toz to zajebista zajebistosc. :wink:
- Mol
- zahartowany metalizator
- Posty: 3576
- Rejestracja: 03-02-2003, 22:26
- Lokalizacja: Chocianów
- Gothmog
- zaczyna szaleć
- Posty: 244
- Rejestracja: 28-12-2006, 20:59
- Lokalizacja: Liegnitz/Breslau
- Kontakt:
Re: BENEDICTION
Na szczęście to nie o TO BENEDICTION chodzi... ufff..
Tekst to tylko pretekst do podtekstu...
http://www.lastfm.pl/user/rybieudka - Last.fm
http://rybieudka.blogspot.com/ - RYBIEUDKA blog
http://www.lastfm.pl/user/rybieudka - Last.fm
http://rybieudka.blogspot.com/ - RYBIEUDKA blog
- Mol
- zahartowany metalizator
- Posty: 3576
- Rejestracja: 03-02-2003, 22:26
- Lokalizacja: Chocianów
- H-K44
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1226
- Rejestracja: 16-04-2009, 10:01
- Lokalizacja: Left Hand Path
Re: BENEDICTION
Odświeżyłem sobie ostatnio "Grind Bastard" i "Organised Chaos", bo nie słuchałem tych płyt parę ładnych lat.
O ile w przypadku "Grind Bastard" zdziwienia nie było - pozamiatał mną równo tak jak kiedyś, o tyle w przypadku drugiej pozycji jestem bardzo pozytywnie zaskoczony. Jakoś wcześniej "OC" mi tak nie wszedł, a teraz słucha mi się tego materiału świetnie.
O ile w przypadku "Grind Bastard" zdziwienia nie było - pozamiatał mną równo tak jak kiedyś, o tyle w przypadku drugiej pozycji jestem bardzo pozytywnie zaskoczony. Jakoś wcześniej "OC" mi tak nie wszedł, a teraz słucha mi się tego materiału świetnie.
I believe whatever doesn't kill you, simply makes you... Stranger
- hcpig
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10453
- Rejestracja: 06-07-2008, 13:23
- H-K44
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1226
- Rejestracja: 16-04-2009, 10:01
- Lokalizacja: Left Hand Path
Re: BENEDICTION
Ja na nich nie patrzę, ja ich słucham. Ale co kto lubi.
I believe whatever doesn't kill you, simply makes you... Stranger











