PUNK

[SCREAMBLOODYGORE]

[longinus696]

właściwie to... powstaje teraz jakiś wartościowy punk? taki nieobłudny, nieugłaskany, taki nie z tych czasów. znacie coś? chaja tam pewnie znacie, ja też nie znam.

No, w poprzedniej dekadzie powstało trochę dobrego crustu, ale chyba wszyscy znają takie nazwy jak Tragedy, From Ashes Rise, Deathreat czy Severed Heads of State, a poza tym nie wiem czy o taki właśnie punk Ci chodzi.

[est]

Tak, tu wszyscy znają te nazwy;)

[Scaarph]

właściwie to... powstaje teraz jakiś wartościowy punk? taki nieobłudny, nieugłaskany, taki nie z tych czasów. znacie coś? chaja tam pewnie znacie, ja też nie znam.

No, w poprzedniej dekadzie powstało trochę dobrego crustu, ale chyba wszyscy znają takie nazwy jak Tragedy, From Ashes Rise, Deathreat czy Severed Heads of State, a poza tym nie wiem czy o taki właśnie punk Ci chodzi.

zupełnie nie o taki. co prawda darzę spympatią crust punk, tak chodziło mi bardziej o takie barbarzyńskie punk-rockowe, uliczne, korzenne granie. crustowych rzeczy to akurat powstaje dzisiaj całkiem sporo, mnóstwo materiału do zgłębienia ze skandynawii, która wydaje się przodować w tej scenie w tych czasach, świetne rzeczy się ukazują z tak nieoczywistych krajów jak brazylia (besthoven zeszłoroczny rozjebał w drobny mak), ale nie o to mi chodziło.

[Jimmy Boyle]

Tak, tu wszyscy znają te nazwy;)

kto ma znać, ten zna

[longinus696]

A na przykład, rzeczy pokroju LARS FREDERIKSEN & THE BASTARDS - punk poświęcony ulicznemu życiu. Muzyka z dużą werwą, zupełnie nieugłaskana. Znam ich debiut i chyba niedługo sięgnę po dwójkę, bo to była dobra muzyka do ofensywnej jazdy samochodem w mieście.

[nan]

A przy okazji niezwykle przebojowa muza.

[megawat]

Przypomniała mi się taka kapela Posing Dirt, która od jakiegoś czasu gra na polskim łeż padole. Nie słyszałem ich żadnych nagrań, ale na koncercie robią mega pozytywne wrażenie, nie wspomnę już o wrażeniach wizualnych, których to dostarcza całkiem urodziwa wokalistka. http://www.myspace.com/posingdirt
Chyba coś dla fanów Post Regiment, tak to odbieram. Zespół ma chyba nawet jakieś powiązania personalne, ale mogę sie mylić.

[streetcleaner]

RATIONAL ANIMALS - Bock Rock Parade [2011]

Może to też nie jest najbardziej klasyczna odsłona punka, ale cóż nią dzisiaj jest? - Mocny kopiący po zadzie materiał, w duchu My War BLACK FLAG z bardziej wyróżnionymi solówkami, z oczywistymi naleciałościami hc czy też nawiązaniami (szczególnie w ostatnim i drugim kawałku) do Nomeansno.
Mnie kupili ;)

[ultravox]

W sumie już jakiś czas temu miałem tego posłuchać. Trzeba w końcu sprawdzić co i jak.

[Karkasonne]

Nigdy nie znalazłem punkowej płyty, która przestawiłaby mi jakiś tryb w głowie, tak by mnie porwać.

[ultravox]

Ja bym spokojnie z 50 takich płyt mógł wymienić, albo i więcej.

[Karkasonne]

To pewnie ten słynny gust.

[Scaarph]

Nigdy nie znalazłem punkowej płyty, która przestawiłaby mi jakiś tryb w głowie, tak by mnie porwać.

no mnie dezerterowa blasfemia przetrawiła i wypluła wywiniętego na drugą stronę. drugiej punkowej płyty, która aż takie zmiany w moim organizmie by poczyniła nie ma, ale jest sporo albumów, które działają w skali powiedzmy "mikro", jakoś wyraźnie może i nie oddziaływują, za to pełnią niesamowicie ważną funkcję w całym tym ambarasie.

[megawat]

Nigdy nie znalazłem punkowej płyty, która przestawiłaby mi jakiś tryb w głowie, tak by mnie porwać.

To przedstawiam swoje typy do tematu "Wielka trójka hacepank". ;D

[Karkasonne]

To ja proponuję byś wybrał na razie jedną która ma mnie rozpierdolić na strzępy, a jeśli tak się nie stanie to wrócę do słuchania Motorhead, jakoż czynię od tygodnia.

[SCREAMBLOODYGORE]

To ja proponuję byś wybrał na razie jedną która ma mnie rozpierdolić na strzępy, a jeśli tak się nie stanie to wrócę do słuchania Motorhead, jakoż czynię od tygodnia.

a mogę ja to zrobić?:D

ZEKE - Dirty Sanchez



01. Let's Get Drugs
02. Rip & Destroy
03. Now You Die
04. Drunk
05. Punk Rock Records
06. Out Of Love
07. Let It Rain
08. I Don't Give A Fuck
09. Liar
10. Horror At Red Hook
11. Fucked Up City
12. Automatic
13. 1999
14. Razorblade
15. My Way

[Jimmy Boyle]

Że się tak wpierdolę miedzy wódkę a zakąskę, ale jak to nie zaskoczy to znaczy, że punk nie jest muzyką dla Ciebie.

[0ms]

To ja proponuję byś wybrał na razie jedną która ma mnie rozpierdolić na strzępy, a jeśli tak się nie stanie to wrócę do słuchania Motorhead, jakoż czynię od tygodnia.

a mogę ja to zrobić?:D

ZEKE - Dirty Sanchez



01. Let's Get Drugs
02. Rip & Destroy
03. Now You Die
04. Drunk
05. Punk Rock Records
06. Out Of Love
07. Let It Rain
08. I Don't Give A Fuck
09. Liar
10. Horror At Red Hook
11. Fucked Up City
12. Automatic
13. 1999
14. Razorblade
15. My Way

No, dobra tracklista zacheca do przesluchania plyty bardziej niz najlepszy opis. Az sam mam ochote wlaczyc

[535]

Wystarczy polecić Koledze Demo Summer 1984
Oto tracklista

01. Niosąc wronie serca
02. Atak
03. Zabij ty
04. Wojowniku zabij ich
05. Siekiera
06. Krwawy front
07. Wojny gniew
08. Śmieci taniec
09. Jakiś marny cel
10. Między nami dobrze jest
11. Kierunek atak
12. Burek dobry pies
13. Ładuj działo
14. Rana kłuta
15. Pociąg anarchistów