DEATH

Zasada tworzenia tematu - NAZWA ZESPOŁU + ewentualnie tytuł płyty lub inna treść jeżeli coś chcemy dodać.

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
ODPOWIEDZ
535

Re: DEATH

09-03-2012, 21:21

Kraft pisze:No, 535, to jaki wynik mamy? lol
0-0 i kompletna padlina...
Awatar użytkownika
83koper83
rasowy masterfulowicz
Posty: 2078
Rejestracja: 29-12-2010, 15:07

Re: DEATH

09-03-2012, 21:29

A co szybciej wywołuje u Ciebie odruch trzepania łbem?
1)
2)

Just ask yourself, WHERE IS THE LOVE?
Kerosene keeps me warm.
Awatar użytkownika
Pteroczłek
postuje jak opętany!
Posty: 505
Rejestracja: 27-12-2010, 10:07

Re: DEATH

09-03-2012, 21:29

Riven pisze: Symbolic to prosta plyta, zadne tam progresywne granie. Nigdy nie lapalem dlaczego ten album sie tak okresla - bo ma miekkie, mile dla ucha solowki? Nastepna - to juz predzej.
Dokładnie, ta płyta oparta jest na bardzo prostych patentach - jedynym "progresywnym" elementem układanki są genialne partie Hoglana (gdzieś słyszałem, że miał wolną rękę w kwestii aranżacji bębnów). To dzięki pracy perkusji muzyka zawarta na "Symbolic" nie popada w banał i broni się do tej pory. Sympatyczna płyta, bardzo fajnie się jej słucha, ale doszukiwanie się tu artrocka jest chyba lekkim nadużyciem. ;)
Awatar użytkownika
Rattlehead
zahartowany metalizator
Posty: 4100
Rejestracja: 16-02-2006, 19:38

Re: DEATH

09-03-2012, 21:38

Uporządkujmy doznania: muzyka na Symbolic jest łatwa w odbiorze, ale nie do kurwy nędzy prosta. Przecież tam są takie partie gitar, które nie byłyby osiągalne dla 97% innych chujków. Na Symbolic zostały zagrane jedne z lepszych solówek i to zarówno Schuldiner dokurwił jak i Koelble.
support music, not rumors
Awatar użytkownika
Riven
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16717
Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
Lokalizacja: behind the crooked cross
Kontakt:

Re: DEATH

09-03-2012, 21:43

to, ze te solowki sa trudne technicznie do zagrania, to nie zmienia faktu, ze utwory nie sa jakies szczegolnie wyszukane kompozyjnie. nie postrzegam tego za wade, zeby nie bylo.
this is a land of wolves now
byrgh
zahartowany metalizator
Posty: 6044
Rejestracja: 09-09-2010, 00:01

Re: DEATH

09-03-2012, 21:45

"prosty" nie w muzycznej nomenklaturze tylko jako synonim slow: chlopski, ludowy, plebejski, przasny, rustykalny, wiejski, wsiowy, a nawet niewyszukany

:)
Awatar użytkownika
Rattlehead
zahartowany metalizator
Posty: 4100
Rejestracja: 16-02-2006, 19:38

Re: DEATH

09-03-2012, 21:48

Ja mam jednak zgoła odmienne zdanie. To że partie gitar nie są jakimś przepierdolonym wyzwaniem, nie oznacza że utwory możemy nazwać prostymi. Przecież tam się roi od zajebistych pomysłów, riffów które po 'złączeniu' dają świetny, melodyjny efekt. To jest sztuka, dla których w większości jest nieosiągalna, patrz ostatnie wypociny Metallica.
support music, not rumors
Awatar użytkownika
Rattlehead
zahartowany metalizator
Posty: 4100
Rejestracja: 16-02-2006, 19:38

Re: DEATH

09-03-2012, 21:49

byrgh pisze:"prosty" nie w muzycznej nomenklaturze tylko jako synonim slow: chlopski, ludowy, plebejski, przasny, rustykalny, wiejski, wsiowy, a nawet niewyszukany

:)
Ty weź już lepiej idź, bo co post to jest gorzej ;)
support music, not rumors
Awatar użytkownika
Riven
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16717
Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
Lokalizacja: behind the crooked cross
Kontakt:

Re: DEATH

09-03-2012, 21:52

Rattlehead pisze:Ja mam jednak zgoła odmienne zdanie. To że partie gitar nie są jakimś przepierdolonym wyzwaniem, nie oznacza że utwory możemy nazwać prostymi. Przecież tam się roi od zajebistych pomysłów, riffów które po 'złączeniu' dają świetny, melodyjny efekt. To jest sztuka, dla których w większości jest nieosiągalna, patrz ostatnie wypociny Metallica.
Pewnie, ale ale czy to juz uprawnia do nazwania tego albumu mianem progresywnego? nie wydaje mi sie. pod ten opis dokladnie podchodzi South of Heaven a przeciez nikt nie mowi, ze to prog-thrash. swoja droga mam wrazenie, ze ten termin jest w metalu mocno naduzywany, czego przykladem jest wlasnie Symbolic. ;P
this is a land of wolves now
byrgh
zahartowany metalizator
Posty: 6044
Rejestracja: 09-09-2010, 00:01

Re: DEATH

09-03-2012, 21:53

Rattlehead pisze:
byrgh pisze:"prosty" nie w muzycznej nomenklaturze tylko jako synonim slow: chlopski, ludowy, plebejski, przasny, rustykalny, wiejski, wsiowy, a nawet niewyszukany

:)
Ty weź już lepiej idź, bo co post to jest gorzej ;)
nie potraficie pogodzic sie z prawda, a potem pod wplywem wkurwu wychodza na jaw takie rzeczy jak Symbolic > Unquestionable Presence. moze by tak nieco dystansu? :) nie takie "kwiatki" byly na forum i nikt wielkiego halo z tego powodu nie robil
Awatar użytkownika
Pteroczłek
postuje jak opętany!
Posty: 505
Rejestracja: 27-12-2010, 10:07

Re: DEATH

09-03-2012, 21:58

@ Rattlehead

Akurat piłem bardziej do samej struktury utworów, czy riffów - tutaj nie ma specjalnych szaleństw. Sola są oczywiście bardzo dobre i świetnie zagrane, ale mimo wszystko nie są oparte na za bardzo wyrafinowanych rozwiązaniach melodycznych (co w niczym nie umniejsza ich wartości, bo dobre melodie trzeba umieć pisać).

Żeby nie było, to jest bardzo fajnie poukładana, przemyślana płyta - i pisząc, że jest wartościowa głównie dzięki bębnieniu Hoglana mam pełną świadomość tego, że taki też właśnie był pomysł Chucka na ten, skądinąd bdb, album :) Po prostu nie przesadzałbym w jego kontekście z określeniami typu "jazz", "progresja", "artrock" itp.
Awatar użytkownika
Rattlehead
zahartowany metalizator
Posty: 4100
Rejestracja: 16-02-2006, 19:38

Re: DEATH

09-03-2012, 21:59

Musimy uporządkować ponownie doznania:
Riven pisze:pewnie, ale ale czy to juz uprawnia do nazwania tego albumu mianem progresywnego?
Nie niapisałem nigdzie o jakiejś progresywności tego materiało. Poza tym mam to w dupie czy coś jest progresywne, czy regresywne. To mam być zwyczajnie dobre, a Symbolic uważam za kompozycyjnie świetny materiał.
byrgh pisze:nie potraficie pogodzic sie z prawda, a potem pod wplywem wkurwu wychodza na jaw takie rzeczy jak Symbolic > Unquestionable Presence.
Tego też nigdzie nie napisałem i nie widzę jakiegokolwiek powodu żyby zestawiać ze sobą te dwa wydawnictwa. Po co to, dla kogo i co ma oznaczać? Czy jak napiszę że Irena Santor>Grupa Mozarta to będzie to miało jakieś przełożenie na rzeczywistość?
Pteroczłek pisze:Po prostu nie przesadzałbym w jego kontekście z określeniami typu "jazz", "progresja", "artrock" itp.
Absolutnie się z tobą zgadzam. Mało tego, nie przesadzałbym również z określeniami gothic, ska i trip hop.

Edit:
Nie no, widzę że ten litr to ja dzisiaj chyba wysuszę
Ostatnio zmieniony 09-03-2012, 22:02 przez Rattlehead, łącznie zmieniany 2 razy.
support music, not rumors
Awatar użytkownika
nicram
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 12682
Rejestracja: 13-04-2011, 18:53
Lokalizacja: Litzmannstadt

Re: DEATH

09-03-2012, 22:00

byrgh pisze: nie potraficie pogodzic sie z prawda
jaką prawdą, Twoją prawdą? ;-) Znajdź mi prawdę w muzyce i opiniach o niej.
all the monsters will break your heart
Awatar użytkownika
Riven
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16717
Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
Lokalizacja: behind the crooked cross
Kontakt:

Re: DEATH

09-03-2012, 22:02

Rattlehead pisze:Musimy uporządkować ponownie doznania:
Riven pisze:pewnie, ale ale czy to juz uprawnia do nazwania tego albumu mianem progresywnego?
Nie niapisałem nigdzie o jakiejś progresywności tego materiało. Poza tym mam to w dupie czy coś jest progresywne, czy regresywne. To mam być zwyczajnie dobre, a Symbolic uważam za kompozycyjnie świetny materiał
A, no to spoko, pisalismy jak widac o czyms innym i stad nieporozumienie. az se zalacze symbolika na noc, dawno juz nie lecial. cheers
this is a land of wolves now
Awatar użytkownika
Kraft
weteran forumowych bitew
Posty: 1193
Rejestracja: 24-06-2011, 19:12

Re: DEATH

09-03-2012, 22:08

Rattlehead pisze:nie widzę jakiegokolwiek powodu żyby zestawiać ze sobą te dwa wydawnictwa. Po co to, dla kogo i co ma oznaczać?
Żeby wyperswadować imć nicramowi, że Symbolic jednak przełomowy nie był. Chyba że mówimy o przełomie wewnątrz zespołu. No to wtedy mamy inny podział: do ITP - z jajem, po - dla koneserów solówek.
Awatar użytkownika
Rattlehead
zahartowany metalizator
Posty: 4100
Rejestracja: 16-02-2006, 19:38

Re: DEATH

09-03-2012, 22:10

Dobra, wystarczy już dziewczyny. Widzę że to nie ma sensu.
support music, not rumors
Awatar użytkownika
nicram
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 12682
Rejestracja: 13-04-2011, 18:53
Lokalizacja: Litzmannstadt

Re: DEATH

09-03-2012, 22:12

Dokładnie nie ma sensu. Kurwa spojrzenie na muzykę Krafta, pana i władcę metalu, znawcę i konesera, tego który posiadł prawdę co było lub jest przełomowe. LOL!
all the monsters will break your heart
Awatar użytkownika
Pteroczłek
postuje jak opętany!
Posty: 505
Rejestracja: 27-12-2010, 10:07

Re: DEATH

09-03-2012, 22:16

Rattlehead pisze:Mało tego, nie przesadzałbym również z określeniami gothic, ska i trip hop.
... i jeszcze dorzućmy popularny "industrial" dla pełnego spektrum wrażeń. Akurat ostatnie zdanie z mojego posta nie było pod Twoim adresem :)
Nie no, widzę że ten litr to ja dzisiaj chyba wysuszę
Na zdrowie!
Awatar użytkownika
Kraft
weteran forumowych bitew
Posty: 1193
Rejestracja: 24-06-2011, 19:12

Re: DEATH

09-03-2012, 22:27

nicram pisze:Dokładnie nie ma sensu. Kurwa spojrzenie na muzykę Krafta, pana i władcę metalu, znawcę i konesera, tego który posiadł prawdę co było lub jest przełomowe. LOL!
Zrozum misiek - fajne solówy i fajne melodie nie równają się przełomowi w muzyce. Tyle i aż tyle. Skąd ci przyszło do głowy określanie Symbolic mianem przełomowej płyty dla jakiegokolwiek gatunku? Przecież to chorobliwe fanbojstwo.
Awatar użytkownika
Tokarz
zaczyna szaleć
Posty: 141
Rejestracja: 13-05-2005, 12:10
Lokalizacja: Puławy

Re: DEATH

09-03-2012, 22:42

a na żywca słyszeli/widzieli DEATH?
***** ***
ODPOWIEDZ