MANOWAR
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
- Clochard
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1093
- Rejestracja: 26-11-2011, 07:32
Re: MANOWAR
Manowarriors wporzo.
- KelThuz
- postuje jak opętany!
- Posty: 490
- Rejestracja: 15-04-2004, 15:57
- Lokalizacja: Ziemia Żelaza
- Kontakt:
Re: MANOWAR
Ja muszę zaczekać na opinię Trotzkiego, bo nie wiem co mam myśleć. Hail!
tam nic nie ma, są tylko halucynacje z niedożywienia i śmierć cieplna
- Adrian696
- zahartowany metalizator
- Posty: 3562
- Rejestracja: 22-06-2007, 20:44
Re: MANOWAR
Dzwoniłem do Piotera - kazał ci sie zabic. Hail.
Drone pisze:Dla mnie (dla mnie!) pozostajesz zjebem i oficjalnie wciągam cię na listę wrogów.
- Clochard
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1093
- Rejestracja: 26-11-2011, 07:32
Re: MANOWAR
Łapiący rytm.I’m expendable that’s my claim to fame
I’m expendable don’t have to know my name
edit: A El Gringo zalatuje mi trochę We don't need another hero :D
- Blackult
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2322
- Rejestracja: 01-12-2004, 23:00
Re: MANOWAR
mi El Gringo wieje brudnym chujem, poza tym numerem płyta spoko, co jest pewnym zaskoczeniem
- Atreju
- postuje jak opętany!
- Posty: 529
- Rejestracja: 22-04-2006, 09:37
- Lokalizacja: Grajewo
Re: MANOWAR
Płyta bardzo spoko. Zamyka mordy płaczkom.
- Adrian696
- zahartowany metalizator
- Posty: 3562
- Rejestracja: 22-06-2007, 20:44
Re: MANOWAR
Płyta raczej mocno przecietna.
Drone pisze:Dla mnie (dla mnie!) pozostajesz zjebem i oficjalnie wciągam cię na listę wrogów.
- Atreju
- postuje jak opętany!
- Posty: 529
- Rejestracja: 22-04-2006, 09:37
- Lokalizacja: Grajewo
Re: MANOWAR
Nie przeciętna, a raczej typowa dla ManOwaR, co w ich przypadku jest rozumiane jako DOSKONAŁA. Tak grał Manowar zawsze i tak grać powinien zawsze. Właśnie takiej płyty każdy od nich oczekuje. Typowej, przewidywalnej, a przez to tak chwytliwej.
- Adrian696
- zahartowany metalizator
- Posty: 3562
- Rejestracja: 22-06-2007, 20:44
Re: MANOWAR
doskonałe rzeczy to oni nagrywali wieki temu
Drone pisze:Dla mnie (dla mnie!) pozostajesz zjebem i oficjalnie wciągam cię na listę wrogów.
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1728
- Rejestracja: 22-10-2010, 19:19
Re: MANOWAR
święte słowa Panie a niewiernych pod topórAtreju pisze:Nie przeciętna, a raczej typowa dla ManOwaR, co w ich przypadku jest rozumiane jako DOSKONAŁA. Tak grał Manowar zawsze i tak grać powinien zawsze. Właśnie takiej płyty każdy od nich oczekuje. Typowej, przewidywalnej, a przez to tak chwytliwej.
"Mnie się podobają melodie, które już raz słyszałem. Po prostu. No... To... Poprzez... No reminiscencję. No jakże może podobać mi się piosenka, którą pierwszy raz słyszę."
- Kurt
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3179
- Rejestracja: 24-12-2010, 15:54
- Lokalizacja: Łódź
Re: MANOWAR
Przeciętniactwo i nuda. Nawet brudnym brzmieniem miast wprowadzić odrobinę nowości tylko wkurzają. A same kompozycje są po prostu kiepskie. Ani to porywające, ani specjalnie epickie - jak na nich - tylko drugi utwór się jakoś tam broni. Generalnie to:
Adrian696 pisze:doskonałe rzeczy to oni nagrywali wieki temu
The madness and the damage done.
- KelThuz
- postuje jak opętany!
- Posty: 490
- Rejestracja: 15-04-2004, 15:57
- Lokalizacja: Ziemia Żelaza
- Kontakt:
Re: MANOWAR
Manowar zawsze był nieprzewidywalny i na każdej płycie potrafili zaskoczyć czymś, czego nikt od nich nie oczekiwał. Tutaj jedyne zaskoczenie to bzyczący bas i melodyjki z C-64 w "Born In A Grave". Czyli zaskoczyli fanów tym, że niczym nie zaskoczyli... Za stary jestem na taką kazuistykę.Atreju pisze:Nie przeciętna, a raczej typowa dla ManOwaR, co w ich przypadku jest rozumiane jako DOSKONAŁA. Tak grał Manowar zawsze i tak grać powinien zawsze. Właśnie takiej płyty każdy od nich oczekuje. Typowej, przewidywalnej, a przez to tak chwytliwej.
I oczywiście stwierdzenie, że "tak grał Manowar zawsze" chyba celowo wyklucza 4 pierwsze albumy. :D
tam nic nie ma, są tylko halucynacje z niedożywienia i śmierć cieplna
- Maleficio
- zahartowany metalizator
- Posty: 5330
- Rejestracja: 13-11-2005, 14:38
- Lokalizacja: Sjakk Matt Jesu Krist
- Kontakt:
Re: MANOWAR
Mnie się podoba, może po prostu od dawna nie słuchałem ich dlatego jakoś nie narzekam. Jest to nadal metalowy kicz, ale przynajmniej czuć, ze oni tym żyją i do tego nie muszą używać kartonowych nagrobków, pluszowych peleryn czy czepków na głowę jak Mortuary Drape.
- Wódz 10
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2041
- Rejestracja: 15-12-2006, 20:44
Re: MANOWAR
Mam podobnie.
I dream of colour music,
And the intricacies of the machines that make it possible
And the intricacies of the machines that make it possible
- Adrian696
- zahartowany metalizator
- Posty: 3562
- Rejestracja: 22-06-2007, 20:44
Re: MANOWAR
po kilku przesłuchaniach - album przecietny, slucha sie fajnie ;) El Gringo!!
Drone pisze:Dla mnie (dla mnie!) pozostajesz zjebem i oficjalnie wciągam cię na listę wrogów.
- KelThuz
- postuje jak opętany!
- Posty: 490
- Rejestracja: 15-04-2004, 15:57
- Lokalizacja: Ziemia Żelaza
- Kontakt:
Re: MANOWAR
nieźle wyprane zjebosy
The Lord Of Steel is a marvellous album. Full of dedication and inspiration, in a way only Manowar is able to deliver.
Each song has its own unique character, and together they create an atmosphere that is unheard of in any other album, be it Manowar or anyone else. This album is not only full of might, it is full of menacing, fierce, deep force that takes the fearless listener in its grip and does not let go.
The production is bold, to say the least. Manowar has reached for an unexpected sound that may be distracting at first listen, but once you surrender yourself to it, it is something quite remarkable.
All four basic elements - the voice, the guitar, the bass, the drums - are on fire from the beginning to the end. There are tremendous performances from each and everyone of the musicians with a great variety of emotions, from joyful to sinister, from murky to uplifting. It feels like Eric, Karl, Joey and Donnie are giving their soul to this album.
The lyrics are well-thought and inspired, adding greatly to the character of each song, yet maintaining - and donating some new elements to - the Manowar mythology that we all are familiar with.
I feel that I could write an essay on each song - and perhaps I will, later on - but for now I just want to say that my absolute favourite so far is Touch The Sky. It is of the same quality as songs like Mountains and Kingdom Come, yet with a totally new, fresh appeal. It purifies you, prepares you to reach for higher levels of achievement and deeper layers of your soul.
To put it short: I feel like Manowar has surpassed my high expectations, in a fresh, exciting and even surprising manner.
Now it is time to listen to The Lord Of Steel again... and again... and again...
Read more: http://manowarforum.proboards.com/index ... z1yGdwwEsc
The Lord Of Steel is a marvellous album. Full of dedication and inspiration, in a way only Manowar is able to deliver.
Each song has its own unique character, and together they create an atmosphere that is unheard of in any other album, be it Manowar or anyone else. This album is not only full of might, it is full of menacing, fierce, deep force that takes the fearless listener in its grip and does not let go.
The production is bold, to say the least. Manowar has reached for an unexpected sound that may be distracting at first listen, but once you surrender yourself to it, it is something quite remarkable.
All four basic elements - the voice, the guitar, the bass, the drums - are on fire from the beginning to the end. There are tremendous performances from each and everyone of the musicians with a great variety of emotions, from joyful to sinister, from murky to uplifting. It feels like Eric, Karl, Joey and Donnie are giving their soul to this album.
The lyrics are well-thought and inspired, adding greatly to the character of each song, yet maintaining - and donating some new elements to - the Manowar mythology that we all are familiar with.
I feel that I could write an essay on each song - and perhaps I will, later on - but for now I just want to say that my absolute favourite so far is Touch The Sky. It is of the same quality as songs like Mountains and Kingdom Come, yet with a totally new, fresh appeal. It purifies you, prepares you to reach for higher levels of achievement and deeper layers of your soul.
To put it short: I feel like Manowar has surpassed my high expectations, in a fresh, exciting and even surprising manner.
Now it is time to listen to The Lord Of Steel again... and again... and again...
Read more: http://manowarforum.proboards.com/index ... z1yGdwwEsc
tam nic nie ma, są tylko halucynacje z niedożywienia i śmierć cieplna
- Wódz 10
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2041
- Rejestracja: 15-12-2006, 20:44
Re: MANOWAR
Ale że ty się Kel nie podniecasz to mnie dziwi :)
Przeciętna płyta, ładnie gra na sentymencie, są na niej dwa świetne walce.
Przeciętna płyta, ładnie gra na sentymencie, są na niej dwa świetne walce.
I dream of colour music,
And the intricacies of the machines that make it possible
And the intricacies of the machines that make it possible
- KelThuz
- postuje jak opętany!
- Posty: 490
- Rejestracja: 15-04-2004, 15:57
- Lokalizacja: Ziemia Żelaza
- Kontakt:
Re: MANOWAR
Widziałem na żywo GRAND MAGUS, przestawił mi myślenie co do prawdziwego heavy metalu. Manowar po prostu cannot deliver anymore. Tak zjebać zajebiste pomysły...Wódz 10 pisze:Ale że ty się Kel nie podniecasz to mnie dziwi :)
tam nic nie ma, są tylko halucynacje z niedożywienia i śmierć cieplna
- Atreju
- postuje jak opętany!
- Posty: 529
- Rejestracja: 22-04-2006, 09:37
- Lokalizacja: Grajewo
Re: MANOWAR
Tak sobie myślę Kel, że jeśli jesteś uczciwy wobec ludzi i samego siebie, a prawdy przez Ciebie głoszone przez lata faktycznie przedstawiały Twoją życiową ideologię, to w myśl Twoich haseł o zadawaniu śmierci pozerom, miażdżeniu pozerstwa, odnoszących się do ludzi mających czelność oczerniać Bogów z ManOwaR, których dotychczas wielbiłeś i przed którymi padałeś na kolana, nie uważasz, że naturalnym powinno być teraz Twoje publiczne harakiri?
Wiesz, tak tylko się zastanawiam, nie zrozum mnie źle, ale nie myślałeś o tym? A może to mnie się tylko wydawało, że latami jak z rękawa sypałeś wyrokami śmierci dla wszystkich wiarołomców... sam już nie wiem. Pewnie mi się zdawało. Tak, na pewno.
Wiesz, tak tylko się zastanawiam, nie zrozum mnie źle, ale nie myślałeś o tym? A może to mnie się tylko wydawało, że latami jak z rękawa sypałeś wyrokami śmierci dla wszystkich wiarołomców... sam już nie wiem. Pewnie mi się zdawało. Tak, na pewno.
- twoja_stara_trotzky
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9857
- Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
- Lokalizacja: 3city
Re: MANOWAR
kuriozalna płyta :D
zabawny jest Adams, kiedy próbuje wyciągnąć jakąś górkę :D
prześmieszna jest perkusja ZAPROGRAMOWANA w tak kwadratowy sposób, że aż zęby bolą :D
komiczne są chórki skandujących 50-latków udających 18-latków na testosteronie :D
no i te teksty :D ja pierdolę, pocięli okładki poprzednich płyt i losują :D
tylko brzmienie basu rządzi :D
zabawny jest Adams, kiedy próbuje wyciągnąć jakąś górkę :D
prześmieszna jest perkusja ZAPROGRAMOWANA w tak kwadratowy sposób, że aż zęby bolą :D
komiczne są chórki skandujących 50-latków udających 18-latków na testosteronie :D
no i te teksty :D ja pierdolę, pocięli okładki poprzednich płyt i losują :D
tylko brzmienie basu rządzi :D