MORTUARY DRAPE

[Maria Konopnicka]

Oczywiście Behemoth. Jest znacznie lepszym zespołem.

no i w zasadzie nie ma co już dalej rozmawiać :) To tak jakby ktoś stwierdził, że Hammerfall jest znacznie lepszym zespołem niż Mercyful Fate. :)

[twoja_stara_trotzky]

Mortuary Drape ma tyle wspólnego z Mercyful Fate, że ma nazwę z dwóch wyrazów, z których pierwszy zaczyna się od litery M. i to wszystko :D

[Maleficio]

Tez jadąc do pracy rano na rowerku zapodalem Blood Fire Death, jakiś trend czy co? LOL

[Maleficio]

oczywiście Behemoth jest znacznie lepszym zespołem.

no i w zasadzie nie ma co już dalej rozmawiać :) To tak jakby ktoś stwierdził, że Hammerfall jest znacznie lepszym zespołem niż Mercyful Fate :)

Maria to idąc twoim rozumowaniem co zapodales to jak by stwierdzić, że Yattring jest gorszy od Thin Lizzy.

[twoja_stara_trotzky]

Maria, co jest lepsze, Now Diabolical Satyricona czy dwie pierwsze Mortuary Drape?

[DCI Hunt]

Pomimo wszystko Mortuary Drape :) Przy całej swojej naiwności i pretensjonalności ta muzyka urzeka mnie swoją pierwotnością, szczerością i dzikością. Satyricon wrócił do korzeni BM, nagrał dobrą, wyczyszczoną z pretensjonalności płytę z zabójczym brzmieniem, a cała ta pompa i wejście w mainstream na wyrost podkreślają jej bezkompromisowość. Jednak pomimo kilku zajebistych riffów, świetnego brzmienia "Now, Diabolical" to jednak taki trochę Cristiano Ronaldo Black Metal. No, ale Ty wolisz Real Madryt, więc luz :)

[Clochard]

Ano, kawałek KING to taki nawet "BM na salony". Co do pierwotności to okładki MD rozpierdalają.

[twoja_stara_trotzky]

ja jebie, jakie wy klapki macie :D

[DCI Hunt]

Ano, kawałek KING to taki nawet "BM na salony".

Ale mi to akurat nie przeszkadza, że salony, że maisteram itd. Po prostu pomimo całej zajebistości "Now, Diabolical" i tak wolę ten nieco naiwny, pretensjonalny, ale do bólu szczery łomot na debiucie MD. Co do Satyricon to "Rebel..." jest znacznie lepszą i bardziej bezkompromisową płytą.

[535]

Klapki są konieczne, by nie dać sobie zachlapać oczu gównem, które tu, od czasu do czasu, przelatuje...

[twoja_stara_trotzky]

zasłaniasz oczy przed latającym gównem i nie widzisz, że siedzisz po szyję w szambie :D

[Clochard]

Ano, kawałek KING to taki nawet "BM na salony".

Ale mi to akurat nie przeszkadza, że salony, że maisteram itd. Po prostu pomimo całej zajebistości "Now, Diabolical" i tak wolę ten nieco naiwny, pretensjonalny, ale do bólu szczery łomot na debiucie MD. Co do Satyricon to "Rebel..." jest znacznie lepszą i bardziej bezkompromisową płytą.

Nie pisałem że przeszkadza, swego czasu katowałem te płytę jak łaziłem do roboty, a mam 4km w jedną stronę. ;)

[535]

Chcę w przerwach to zobaczyć, by móc się tym delektować.

[Maleficio]

Nieznamsietosiewypowiem

[535]

Rzadko kiedy, między awatarem, a wypowiedzią panuje taka harmonia.

[Maria Konopnicka]

ja mam na szczęście metal w sercu

Ty nie masz metalowego serca tylko starasz się być na bieżąco z muzyką, a że z całą się fizycznie nie da, to spijasz to co pływa po wierzchu w przekonaniu, że to co pod spodem nie warte jest uwagi. :)

tak mi się smutno zrobiło, że ten metal, który tak kocham, tak na psy zszedł i schował tą całą dzicz pod (niepotrzebne skreślić) lawiną triggerów i studyjnych sztuczek / brakiem talentu, wtórnością i zwykłą nieudolnością.

Taki to jest Twój ulubiony Behemoth, a nie cały metal. Włącz sobie ostatni Desaster i nie nie pierdol - jest dzicz, jest energia i autentyzm, żadnych studyjnych sztuczek i plastiku. Posłuchaj ostatniego Saint Vitus, Cianide, Autopsy.... masa fajnych płyt wychodzi w tym gatunku.

[twoja_stara_trotzky]

Marian, przynajmniej chodzę do pracy w koszulce Witchmaster :DDDDD

[Maria Konopnicka]

Maria to idąc twoim rozumowaniem co zapodales to jak by stwierdzić, że Yattring jest gorszy od Thin Lizzy.

Nigdy nie słyszałem o Yattring więc się nie wypowiem :)

[Maleficio]

Ty nie masz metalowego serca tylko starasz się być na bieżąco z muzyką, a że z całą się fizycznie nie da, to spijasz to co pływa po wierzchu w przekonaniu, że to co pod spodem nie warte jest uwagi :)

Mówi to człowiek, który w pościgu z Adrianem Smithem wykupił całe Allegro x 2. :)

[twoja_stara_trotzky]

nie wiem o co Marianowi chodzi, NIE CHCĘ BYĆ NA BIEŻĄCO np. z całym współczesnym metalem, bo jest CHUJOWY :D