OM

[Wódz 10]

Brzmi to fantastycznie. OMowa podstawa (z nieco przytłumionym brzmieniem, ale może to wina streamu) + klimatyczne pustynne wstawki instrumentów pobocznych. Moc!

[Karkasonne]

Na razie mam wrażenie, że to jakiś stary kawałek zagrany od tyłu, albo hołd złożony dla siebie samych. No póki co niezbyt nowy ten nowy Om.

[grot]

fajne to nowe łomotanie

[Wódz 10]

Na razie mam wrażenie, że to jakiś stary kawałek zagrany od tyłu, albo hołd złożony dla siebie samych. No póki co niezbyt nowy ten nowy Om.

Początek (połowa kawałka) jest standardowa, ale dzieją się cuda!

[Karkasonne]

Uwielbiam ten zespół, ale w tym kawałku żadne cuda się nie dzieją.

[Baton]

Numer niezły, ale jakoś spodziewałem się czegoś bardziej stonowanego. Druga połowa kawałka rzeczywiście znacznie ciekawsza.

[streetcleaner]

Końcówka świetna, powinni to zapętlić ;)

[YNKE]

nowa płyta to jebana potęga !!!

[Nerwowy]

Piękna jest ta płyta. To jest dopiero muza a nie jakieś popierdułki ! Ci goście są wielcy.

[Wódz 10]

Niby to co zwykle, a jednak nie do końca. Brzmienie basu bardziej przymulone. Przeszkadzajki jeszcze bardziej sugestywne. Akustyczna końcówka mogłaby trwać kolejne 20 minut. Bodajże w Gethsemane jest ten niesamowity, epicki, smyczkowy fragment...Konkret!

[Karkasonne]

W rosyjskich salonach jest również bootleg z Gotheburga o długości 1,5h, słucha się jak koncertówek Earth, czyli jak dla mnie średnio.

[Wódz 10]

Nie chce mi się bootów słuchać. Wybornie zagrali przed Sunn O))) w 2008. Chętnie bym ich zobaczył jako headlinera.

Ku Libanowi!

[Scaarph]

nie słyszałem jeszcze tego omu w ogóle nigdy. z czym to się je? mam na półce splita z current 93, ale nigdy nie odważyłem się tego włączać. o co im w ogóle chodzi z tymi chrześcijańskimi motywami? to jakieś katole są? czy to prawda, że jak się naszcza do tej umywalki z wodą święconą w kościele to smak się w ogóle nie zmienia?

[BOLEK]

byli papierze to są

[Skaut]

nie słyszałem jeszcze tego omu w ogóle nigdy. z czym to się je? mam na półce splita z current 93, ale nigdy nie odważyłem się tego włączać. o co im w ogóle chodzi z tymi chrześcijańskimi motywami? to jakieś katole są? czy to prawda, że jak się naszcza do tej umywalki z wodą święconą w kościele to smak się w ogóle nie zmienia?

Nie spodoba Ci się. Pierdolona nuda :]

[Scaarph]

dzięki :)

[Skaut]

dzięki :)

Najlepiej zacznij od SLEEP

[Baton]

o co im w ogóle chodzi z tymi chrześcijańskimi motywami? to jakieś katole są?

Raczej przetwarzają elementy bliskowschodniej mistyki, wczesnego chrześcijaństwa, wierzeń arabskich, hinduskich... taki mocno synkretyczny religijny kogel mogel, fajny klimat. Muzyka adekwatna - sekcja rytmiczna, bas, rózne przeszkadzajki plus mocno zaspany wokal.
Wcześniejsze albumy są skurwysyńsko transowe, cięzkie i bardzo surowe, potem pojawiło się więcej instrumentów, muzyka nabrała większej głębi, za to metal poszedł w odstawkę i bardzo dobrze, bo efekt kruszy suty.

Advaitic Songs po pierwszym odsłuchaniu rozbuchło mi mózg i głupio mi tego słuchać na trzeźwo, tu trzeba medytować z wielkim bongiem w łapie... Będę kontemplował dalej, na razie refleksja nachodzi mnie taka że uprzednio udostępniony numer jest ze wszystkich najsłabszy i ma poważną wadę - jest zbyt ciężki. Wyjebac metal, metalu tu nie trzeba.

czy to prawda, że jak się naszcza do tej umywalki z wodą święconą w kościele to smak się w ogóle nie zmienia?

Najprawdziwsza prawda!

[Scaarph]

o widzisz, to już wiem wszystko, dzięki. choć ten bong mnie odpycha, ale pewnie wy, narkomanty, tego bonga se do wszystkiego potraficie podczepić hehe

[Baton]

choć ten bong mnie odpycha, ale pewnie wy, narkomanty, tego bonga se do wszystkiego potraficie podczepić hehe

Tę uwagę proponuję olać i po prostu posłuchac ;) powiedzmy, że wszystko od Pilgrimage wzwyż, a reszta zostaje na później. Chociaż niby poznawanie chronologiczne też jest metodą sensowną, więc sam zdecyduj, zakładając, że masz ochotę OM poznawać (wyczuwam zainteresowanie, więc...).