17.10.2012 - VOIVOD - Progresja/Warszawa

zareklamuj koncert / wrazenia z koncertow...

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

ODPOWIEDZ
Maria Konopnicka

Re: 17.10.2012 - VOIVOD - Progresja/Warszawa

18-10-2012, 13:26

Widziałem ich po raz trzeci i po raz trzeci dali niewiarygodny rozpierdol. Od nich bije taka radość grania i charyzma, że właściwie nie znajduję żadnego zespołu, który by mógł z nimi konkurować. W tym zespole jest niesamowita chemia - to paczka przyjaciół, którzy kochają muzykę - i to wszystko czuć i słychać na scenie.
Tym razem nie brykałem bo po ostatnim tygodniu gdy spałem po 3-4 godziny na dobę byłem tak zjebany, że cudem w ogóle cało do tej Progresji dojechałem. Poza tym obiecałem kilka fotek dla Musick Magazine więc wcieliłem się w rolę fotografa. Dzięki temu miałem trochę inne, ale bardzo fajne spojrzenie na zespół. Fotki robiło się ciężko bo oświetlenie skromne (trochę lepsze było podczas Tenebris - ale oni z kolei są dość statyczni). A propos Tenebris - moim zdaniem klasa! Rewelacyjnie zabrzmieli.


Obrazek
RippingHeadache
weteran forumowych bitew
Posty: 1234
Rejestracja: 30-12-2011, 16:30

Re: 17.10.2012 - VOIVOD - Progresja/Warszawa

18-10-2012, 13:32

Tenebris - całkiem spoko.

Voivod - jak zwykle REWELACJA! Wyszaleliśmy się jak dzicy. ;)

Co do moshu - zawsze mnie dziwi gdy kilka osób mających w cholerę przestrzeni do zabawy i tak musi wpadać na tych, którzy w tego rodzaju przytulankach udziału brać nie chcą. :]

Epka i tekstylia zakupione. Dobrze, że nie wziąłem więcej kasy, bo jej część na koniec w klubie zgubiłem. :)

Mam nadzieję, że chłopaki za rok do Polski wrócą a teraz spadam leczyć gardło, hehe.
Awatar użytkownika
Drone
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9917
Rejestracja: 11-06-2012, 15:28

Re: 17.10.2012 - VOIVOD - Progresja/Warszawa

18-10-2012, 13:40

Było chyba trochę mniej ludzi niż w zeszłym roku. Przyjęcie było bardzo dobre, a zespół nim zachwycony. Mam wrażenie, że rok temu był ciekawszy - jak dla mnie - dobór utworów, ale za to teraz było lepsze nagłośnienie. Trochę się przestraszyłem, bo Snake wyglądał na początku na mocniej trąconego, ale nie miało to wpływu na jakość występu, a po dwóch utworach otrzeźwiał znacząco :)

Nie pasują mi te melodyjne solówki w nowych kawałkach, wolałbym trochę pisków i zgrzytów a la Piggy, no ale zobaczymy na płycie.

A kolega 535 czemu się nie przedstawił? :)
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
Awatar użytkownika
Riven
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16717
Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
Lokalizacja: behind the crooked cross
Kontakt:

Re: 17.10.2012 - VOIVOD - Progresja/Warszawa

18-10-2012, 13:42

No, odzyskałem telefon od pana taksówkarza :) 535, dlaczego nie pilismy?
this is a land of wolves now
535

Re: 17.10.2012 - VOIVOD - Progresja/Warszawa

18-10-2012, 13:51

Drone pisze:Było chyba trochę mniej ludzi niż w zeszłym roku. Przyjęcie było bardzo dobre, a zespół nim zachwycony. Mam wrażenie, że rok temu był ciekawszy - jak dla mnie - dobór utworów, ale za to teraz było lepsze nagłośnienie. Trochę się przestraszyłem, bo Snake wyglądał na początku na mocniej trąconego, ale nie miało to wpływu na jakość występu, a po dwóch utworach otrzeźwiał znacząco :)

Nie pasują mi te melodyjne solówki w nowych kawałkach, wolałbym trochę pisków i zgrzytów a la Piggy, no ale zobaczymy na płycie.

A kolega 535 czemu się nie przedstawił? :)
Miałem duży banner ze swym pseudonimusem, ale mi go ochrona w metrze odebrała.
Riven pisze:... 535, dlaczego nie pilismy?
Piliśmy, pociliśmy się razem. Nie każdemu jest dane, razem się spocić.
Ostatnio zmieniony 18-10-2012, 13:55 przez 535, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Riven
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16717
Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
Lokalizacja: behind the crooked cross
Kontakt:

Re: 17.10.2012 - VOIVOD - Progresja/Warszawa

18-10-2012, 13:53

Obrazek
this is a land of wolves now
Maria Konopnicka

Re: 17.10.2012 - VOIVOD - Progresja/Warszawa

18-10-2012, 14:07

eeee, w 2008 roku w Krakowie było fajniejsze spotkanie z zespołem :)
Death in another way
weteran forumowych bitew
Posty: 1678
Rejestracja: 07-11-2008, 13:01

Re: 17.10.2012 - VOIVOD - Progresja/Warszawa

18-10-2012, 14:17

Koncert znakomity ze zmienioną na korzyść setlistą-jeszcze lepszy niż w ubiegłym roku; spotkanie z Nimi przed koncertem
w Riffe oraz po koncercie wyjątkowo miłe i sympatyczne; ciekawe rzeczy do nabycia na stoisku z książką Awaya, tabulatuarami
do 3-ki i 4-ki ciekawie wydanymi, singlem na czarnym winylu do mającej wyjść nowej płyty oraz sporą ilością koszulek-ogólnie
było bardzo miło i symatycznie, a koncertowo-muzycznie genialnie!!!:-)))

ps. wszyscy członkowie VOIVOD potwierdzili, że są wspaniałymi, miłymi, sympatycznymi ludźmi, a AWAY jest niezwykle
skromny i taktownym Geniuszem; na koncercie nie było nikogo przypadkowego-sami Fani VOIVOD!!!:-)))
Ostatnio zmieniony 18-10-2012, 14:27 przez Death in another way, łącznie zmieniany 1 raz.
Maria Konopnicka

Re: 17.10.2012 - VOIVOD - Progresja/Warszawa

18-10-2012, 14:21

Death in another way pisze:książką Awaya
....tylko, że po niemiecku - to było niemiłe zaskoczenie
mam nadzieję, że na singlu, który zakupiłem nie śpiewają po niemiecku :)
poza tym kupiłem sobie czerwoną koszulkę :)
Death in another way
weteran forumowych bitew
Posty: 1678
Rejestracja: 07-11-2008, 13:01

Re: 17.10.2012 - VOIVOD - Progresja/Warszawa

18-10-2012, 14:29

Maria Konopnicka pisze:
Death in another way pisze:książką Awaya
....tylko, że po niemiecku - to było niemiłe zaskoczenie
mam nadzieję, że na singlu, który zakupiłem nie śpiewają po niemiecku :)
poza tym kupiłem sobie czerwoną koszulkę :)
Nawet jej nie przeglądałem-przejrzałem natomiast pełną wersję anglojęzyczną, którą miał ze sobą Riven i muszę przyznać,
że jest znakomita i jak najbardziej warta zakupu!!!:-)))
Awatar użytkownika
Riven
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16717
Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
Lokalizacja: behind the crooked cross
Kontakt:

Re: 17.10.2012 - VOIVOD - Progresja/Warszawa

18-10-2012, 14:34

Who's god? Voivod
Who's dog? Wszyscy co nie b:-D yli
this is a land of wolves now
Awatar użytkownika
Riven
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16717
Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
Lokalizacja: behind the crooked cross
Kontakt:

Re: 17.10.2012 - VOIVOD - Progresja/Warszawa

18-10-2012, 14:43

535 pisze:Koncert wspaniały. Szczerze mówiąc, to nie wiem co mam o nich myśleć. Przecież mieli się zwijać, a nie zaczynać swą karierę od początku. Martwi nieco frekwencja, ale rozumiem, że w towarzystwie takich gwiazd jakie przewijają się przez polskie kluby muzyczne, VOIVOD wypada mizernie.
Riven pisze:... pozdrowienia dla 2 typów co nakurwiali jak ludzie.
Widziałeś mnie podwójnie? Następnym razem, gdy nie będziecie pewni, jak należy skandować nazwę swego ukochanego zespołu, nie "każcie" mi spędzać 12 godzin w podróży, tylko zadzwońcie. Udzielę niezbędnych instrukcji przez telefon.

Jeszcze setlista, udostępniona mi przez miłe dziewczę w tramwaju. Drżącą ręką wykonałem zdjęcie tego arcyważnego dokumentu.
Obrazek
Pisałem do Ciebie na masterfulu. Cóż, następnym razem, a na pewno będzie okazja. Zdrowie!
this is a land of wolves now
Awatar użytkownika
Riven
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16717
Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
Lokalizacja: behind the crooked cross
Kontakt:

Re: 17.10.2012 - VOIVOD - Progresja/Warszawa

18-10-2012, 14:46

A czekaj cos mi się kojarzy ze może się widzieliśmy :-D nie wiem, najebany byłem. AnyWAY wspaniały dzień.
this is a land of wolves now
535

Re: 17.10.2012 - VOIVOD - Progresja/Warszawa

18-10-2012, 14:52

Widzieliśmy się z pewnością. To ja domagałem się zagrania Tornado, rycząc do zdarcia gardła. Zagrali Overreaction i nie byłem tym faktem specjalnie zdruzgotany. Żałuję, że harmonogram mojej wizyty duszpaszterskiej był tak napięty. Ostatni raz pojechałem na koncert w ten sposób. Nie mówiąc o tym, że w tym tygodniu to był już drugi raz i mam kurwa dość. Nie zdecydowałem się targać swojego egzemplarza w celu uzupełnienia wpisów. Pozostaje tylko radość z uściskania Snake'a w trakcie występu Tenebris i nadzieja, że następnym razem zagrają w moim mieście i wtedy nie będzie srania po nogach, że gdzieś nie zdążę. Najbardziej jednak wkurwia mnie fakt, że nie zakupiłem epki. Wcześniej nie widziałem, a potem monitorowałem już tylko bar, by w końcówce Astronomy Domine spierdalać do 20. Kiedy oni to wywlekli?
Awatar użytkownika
Riven
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16717
Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
Lokalizacja: behind the crooked cross
Kontakt:

Re: 17.10.2012 - VOIVOD - Progresja/Warszawa

18-10-2012, 14:55

Kurwa, mój durny leb. nie mam pojęcia jak wyglądasz man :-D ale było wspaniale, kurwa kurwa kurwa co za moc
this is a land of wolves now
Awatar użytkownika
Riven
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16717
Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
Lokalizacja: behind the crooked cross
Kontakt:

Re: 17.10.2012 - VOIVOD - Progresja/Warszawa

18-10-2012, 14:57

pochwałę się też ze jako jedny zadałem konstruktywne pytania, jeszcze poza mną jeden gość polecal awayowi blind sight :-D no ale to przeczytacie w tej gazecie której nazwy teraz nie pamiętam
this is a land of wolves now
Awatar użytkownika
Drone
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9917
Rejestracja: 11-06-2012, 15:28

Re: 17.10.2012 - VOIVOD - Progresja/Warszawa

18-10-2012, 14:58

535, singiel cały czas leżał przecież na merchu. Też kupiłem, choć 70 dych za jeden kawałek to lekka przesada :)
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
Awatar użytkownika
Riven
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16717
Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
Lokalizacja: behind the crooked cross
Kontakt:

Re: 17.10.2012 - VOIVOD - Progresja/Warszawa

18-10-2012, 14:59

Drone czekam na relacje z książki :)
this is a land of wolves now
Awatar użytkownika
Drone
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9917
Rejestracja: 11-06-2012, 15:28

Re: 17.10.2012 - VOIVOD - Progresja/Warszawa

18-10-2012, 15:01

Jakiej książki?
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
535

Re: 17.10.2012 - VOIVOD - Progresja/Warszawa

18-10-2012, 15:03

Drone pisze:535, singiel cały czas leżał przecież na merchu. Też kupiłem, choć 70 dych za jeden kawałek to lekka przesada :)
Dałbym se jaja, no nie jaja nie, ale głowę uciąć, że jak wlazłem o 18:50 to leżały tylko nuty i książka za 200.
ODPOWIEDZ