Zgadzam się z Tobą w 100 procentach. Dysponując jednak przeciętnym sprzętem czasami znajdziesz się w warunkach, w których nie podskoczysz.empir pisze: Ja tam oceniać nie będę bo kiepsko sobie z lustrem radzę. Prawda jest taka że dobry fotograf wyciągnie więcej z przeciętnego sprzętu niż przeciętny fotograf z dobrego.
Robię zdjęcia od kilkunastu lat właściwie codziennie i uważałem, że radzę sobie całkiem nieźle. Dopóki nie zobaczyłem fotek tego gościa :)) Inna sprawa, że po raz pierwszy fotografowałem taki koncert, więc akurat w tej materii doświadczenia nie mam żadnego :) Gościowi wyszły foty kolorowe, żywe, pełne ekspresji - moje są mroczne, ponure, złowrogie :) Myślę, że na początku koncertu było więcej światła, którego ja nie wykorzystałem. Cóż, może będzie jeszcze okazja, żeby się pouczyć :)