No był tak jeszcze młody chłopaczek z uroczą dziewczyną.jaszyn pisze:a ja to w jakich niby byłem;)empir pisze:J
Mnie łatwo poznać bo byłem chyba jedyny w długich włosach.
Jeśli to ty z takim zaangażowaniem śpiewałeś piosenki to Cię zauważyłem ;)
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
No był tak jeszcze młody chłopaczek z uroczą dziewczyną.jaszyn pisze:a ja to w jakich niby byłem;)empir pisze:J
Mnie łatwo poznać bo byłem chyba jedyny w długich włosach.
no taki młody to ja nie jestem, byłem w koszulce Icon, zarzucam piórami na klipie Pity The Sadnessempir pisze:No był tak jeszcze młody chłopaczek z uroczą dziewczyną.jaszyn pisze:a ja to w jakich niby byłem;)empir pisze:J
Mnie łatwo poznać bo byłem chyba jedyny w długich włosach.
Jeśli to ty z takim zaangażowaniem śpiewałeś piosenki to Cię zauważyłem ;)
Nawet odsłuchiwanie płyt ze szlagierami Mieczysława Fogga, przy odpowiednio sprawnym cateringu, zmienić się może w niekontrolowaną zabawę, połączoną z demolką pomieszczenia. Nie widzę tu żadnej sprzeczności.Maria Konopnicka pisze:...Dla mnie to trochę jakby machać głową na koncercie Krawczyka, albo skakać ze sceny podczas występu Majki Jeżowskiej :))
Piękne! :) Ja z kolei w podobny sposób wspominam dość intensywną imprezę, na której przez cały czas leciały marsze wojskowe i piosenki w stylu Festiwalu Piosenki Żołnierskiej w Kołobrzegu :)Sgt. Barnes pisze:Kilka lat temu z kumplem, przy udziale dużej ilości "elementów baśniowych", urządziliśmy rozpierduchę przy the best of Marek Grechuta ;-) Ludzie myśleli, że była impreza na co najmniej 10 osób, bo taki był hałas...
skończyło się na połamanych meblach i zasyfionym dywanie. O kacu-gigancie nie wspomnę ;-)
O tamtej pory boimy się włączyć po pijaku tamtą płytę, a Pan Marek uchodzi dla nas za wzór ekstremy :-)
Eternal to świetny kawałek z "Gothic", chociaż ja akurat lubię z niej najbardziej chyba jednak mimo wszystko: Dead Emotion!!!:-)))empir pisze:no szkoda. jeszcze kilka lat temu grali eternal a teraz chuj. a na gothic jest w chuj dobrych kawałków na koncerty np
Pięknie-dla mnie prywatnie MAREK GRECHUTA to JEDYNY GENIUSZ POLSKIEJ SCENY MUZYCZNEJ!!!:-)))Sgt. Barnes pisze:Kilka lat temu z kumplem, przy udziale dużej ilości "elementów baśniowych", urządziliśmy rozpierduchę przy the best of Marek Grechuta ;-) Ludzie myśleli, że była impreza na co najmniej 10 osób, bo taki był hałas...
skończyło się na połamanych meblach i zasyfionym dywanie. O kacu-gigancie nie wspomnę ;-)
O tamtej pory boimy się włączyć po pijaku tamtą płytę, a Pan Marek uchodzi dla nas za wzór ekstremy :-)
Puszczaliście całą Jego dyskografię po kolei czy wybrane płyty!?:-)Sgt. Barnes pisze:Kilka lat temu z kumplem, przy udziale dużej ilości "elementów baśniowych", urządziliśmy rozpierduchę przy the best of Marek Grechuta ;-) Ludzie myśleli, że była impreza na co najmniej 10 osób, bo taki był hałas...
skończyło się na połamanych meblach i zasyfionym dywanie. O kacu-gigancie nie wspomnę ;-)
O tamtej pory boimy się włączyć po pijaku tamtą płytę, a Pan Marek uchodzi dla nas za wzór ekstremy :-)
Death in another way pisze:Eternal to świetny kawałek z "Gothic", chociaż ja akurat lubię z niej najbardziej chyba jednak mimo wszystko: Dead Emotion!!!:-)))empir pisze:no szkoda. jeszcze kilka lat temu grali eternal a teraz chuj. a na gothic jest w chuj dobrych kawałków na koncerty np
535 Ci to wyjaśnił. A, mimo iż muza z niewielką ilością czadu, to napierdalanko małe było bo kilku z nas miało na to ochotę. No i skoki ze sceny to coraz rzadszy element koncertów, niestety.Maria Konopnicka pisze:Nie wiem dlaczego, ale bawi mnie jak słyszę o "napierdalaniu" podczas koncertu Paradise Lost. Dla mnie to trochę jakby machać głową na koncercie Krawczyka, albo skakać ze sceny podczas występu Majki Jeżowskiej :))
Mogliby kiedyś zagrać trasę z całym gotykiem. Tylko czuję że z tym wokalistą może się nie udać.Death in another way pisze:Eternal to świetny kawałek z "Gothic", chociaż ja akurat lubię z niej najbardziej chyba jednak mimo wszystko: Dead Emotion!!!:-)))empir pisze:no szkoda. jeszcze kilka lat temu grali eternal a teraz chuj. a na gothic jest w chuj dobrych kawałków na koncerty np
No, wiadomo. Ogólnie to miałem wrażenie że tylko Gregor ma zapał do gry. Nick jakiś taki wystraszony. Za prawie każdym razem jak ktoś wszedł na scenę (a może tylko wtedy gry ja?) spierdzielał prawie za perkusję.Sgt. Barnes pisze: Tak w ogóle, to po wieczorze w Progresji mam spory niedosyt. Zapowiadało się nieźle, a na końcu powiało srogą rutyną. Myślałem, ze po bardzo dobrym przyjęciu przez publikę, Holmes and co. wykrzesają z siebie więcej niż te marne 1,5 h, ale tak się nie stało.
Setlista taka sobie, gdzie True Belief, Eternal, Hallowed Land, Mortals Watch The Day, Requiem, Theories from another World czy zajebiste To The Darkness z Idola, ja się pytam?
Z Gothic to może się nie udać, ale w przyszłym roku przypada dwudziesta rocznica Icon i istnieje ponoć szansa na trasę rocznicową;Dempir pisze:Mogliby kiedyś zagrać trasę z całym gotykiem. Tylko czuję że z tym wokalistą może się nie udać.Death in another way pisze:Eternal to świetny kawałek z "Gothic", chociaż ja akurat lubię z niej najbardziej chyba jednak mimo wszystko: Dead Emotion!!!:-)))empir pisze:no szkoda. jeszcze kilka lat temu grali eternal a teraz chuj. a na gothic jest w chuj dobrych kawałków na koncerty np
Jeszcze Aaron wykazuje wielką radość z gry na scenie.empir pisze:No, wiadomo. Ogólnie to miałem wrażenie że tylko Gregor ma zapał do gry. Nick jakiś taki wystraszony.
Dokładnie, jak przybijałem z nim piątkę to miał taką minę jakby chciał powiedzieć "kurwa, proszę nie róbcie już tego";)empir pisze:Za prawie każdym razem jak ktoś wszedł na scenę (a może tylko wtedy gry ja?) spierdzielał prawie za perkusję.
Trzeba było wpaść na Brutala, świetny koncertempir pisze:Chętnie bym zobaczył na żywo Vallenfyre.