Zgadzam się. Ostatni krążek jest bardzo dobry. Wracam do niego często. Płyta w ogóle nie męczy. Nie to, żeby inne wiały nudą, ale ta ostatnia wyróżnia się w dyskografii. Na plus!Conflagrator pisze:A ja z perspektywy czasu tylko utwierdzam się w przekonaniu, że to jeden z najlepszych strzałów D666 i wiem, że będę do niego wracał równie często jak do 'Unchain The Wolves'.. 'Terror Abraxas' to ten sam poziom tyle, że to chyba najbardziej przebojowy i przyjazny słuchaczowi materiał tego zespołu (w dodatku krótki).
Ja wersję digi pognałem, bo jest też w klasycznym pudełku. Zresztą podobnie jak ostatni Drudkh wydany przez Season of Mist.