Nerwowy pisze:To wina Tuska.
może by tak w Polsce zrobić Tuska Fest ;)
skoro w Finlandii mogą to czemu u nas miałoby się nie udać ? ;)
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Nerwowy pisze:To wina Tuska.
szybko zmieniłbyś podejście "bez honorarium" na "dawać hajs aj waj" jakbyś zobaczył ile by cie to wszystko kosztowało. dobre zespoły nie przyjadą i nie zagrają za darmo, muszą mieć co pić i jeść, muszą mieć sprzęt, na którym będą grać, muszą mieć akustyka/ów, ludzi od oświetlenia itp itd. przy tym wszystkim ogarnięcie ponabijanego ścierwa to najmniejszy problem.Only_True_Believers pisze:bardzo dobrze napisane, też mogłbym coś zorganizować, bez honorarium, ale nie mam o tym bladego pojęcia, pozatym jak juz byc coś robił to musiałby to byc koncert w jakimś lesie i kozy ponabijane na pale itp. Wiec przydałby się jakiś teren prywanty-las a takiego nie mam.
Vitriol pisze:szybko zmieniłbyś podejście "bez honorarium" na "dawać hajs aj waj" jakbyś zobaczył ile by cie to wszystko kosztowało. dobre zespoły nie przyjadą i nie zagrają za darmo, muszą mieć co pić i jeść, muszą mieć sprzęt, na którym będą grać, muszą mieć akustyka/ów, ludzi od oświetlenia itp itd. przy tym wszystkim ogarnięcie ponabijanego ścierwa to najmniejszy problem.Only_True_Believers pisze:bardzo dobrze napisane, też mogłbym coś zorganizować, bez honorarium, ale nie mam o tym bladego pojęcia, pozatym jak juz byc coś robił to musiałby to byc koncert w jakimś lesie i kozy ponabijane na pale itp. Wiec przydałby się jakiś teren prywanty-las a takiego nie mam.
Ciekawe jak to w Czechach wygląda? W sumie tam w niewielkim odstępie (czasowym i geograficznym) organizowane są dwie duże imprezy - Obscene Extreme i Brutal Assault i chyba obie rentowne, zwłaszcza biorąc pod uwagę fakt że Obscene wędruje w świat. Teraz raczej nie potrzebują (chyba?) dofinansowania, bo i ze sprzedażą biletów i pozyskaniem sponsorów problemów nie mają, ale ciekawe jak to było jak zaczynali?Lykantrop pisze:Czynników jest wiele. Pośrednio też i dlatego, że takie happeningi nie miałyby dofinansowania, jak u sąsiadów zza Odry (Niemcy, Austria, etc.). Inny jest komfort robienia imprezy kiedy wiesz, że choćby skały srały to i tak nie utopisz :-)
Taa - super warunek, tlucze sie zespol przez pol polski za swoja kase i moze, moze! jak cos zostanie z biletow po oplaceniu sprzetu ochrony zarcia itd dostanie cos na powrot.Only_True_Believers pisze:zespoły by się zgodziły, gdy dostali propozycje, że po sprzedaniu biletów, odjęciu kosztów, resztę kasy wykładamy na stół i równo dzielimy?
Tak to właśnie widzę.neuro pisze: Z drugiej strony patrząc - u nas festiwali tez trochę jest, tylko niekoniecznie metalowe... Asymetry, Off, Woodstock, Opener, Jarocin, Castle, na Malcie zawsze coś zagra... Ot, może jesteśmy po prostu lepszym rynkiem zbytu dla wszelkiego rodzaju alternatywy, a w takich Czechach lepiej schodzi cięższe granie? I jakoś się to uzupełnia :)
+129a pisze:Taa - super warunek, tlucze sie zespol przez pol polski za swoja kase i moze, moze! jak cos zostanie z biletow po oplaceniu sprzetu ochrony zarcia itd dostanie cos na powrot.Only_True_Believers pisze:zespoły by się zgodziły, gdy dostali propozycje, że po sprzedaniu biletów, odjęciu kosztów, resztę kasy wykładamy na stół i równo dzielimy?
Zacznijmy od tego ze nigdy nie masz 100% gwarancji frekwencji, chyba ze w wypadku duzych nazw ale tam juz potrzeba solidnego zaplecza finansowego zeby zagwarantowac sama realizacje wydarzenia. Wiec liczenie ze oplaci sie calosc przedsiewziecia "z biletow" nie majac zadnej kasy na dziendobry to strzal w stope i robienie posmiewiska z robienia imprez
:DOnly_True_Believers pisze:Vitriol pisze:szybko zmieniłbyś podejście "bez honorarium" na "dawać hajs aj waj" jakbyś zobaczył ile by cie to wszystko kosztowało. dobre zespoły nie przyjadą i nie zagrają za darmo, muszą mieć co pić i jeść, muszą mieć sprzęt, na którym będą grać, muszą mieć akustyka/ów, ludzi od oświetlenia itp itd. przy tym wszystkim ogarnięcie ponabijanego ścierwa to najmniejszy problem.Only_True_Believers pisze:bardzo dobrze napisane, też mogłbym coś zorganizować, bez honorarium, ale nie mam o tym bladego pojęcia, pozatym jak juz byc coś robił to musiałby to byc koncert w jakimś lesie i kozy ponabijane na pale itp. Wiec przydałby się jakiś teren prywanty-las a takiego nie mam.
zespoły by się zgodziły, gdy dostali propozycje, że po sprzedaniu biletów, odjęciu kosztów, resztę kasy wykładamy na stół i równo dzielimy?
Zależy co dana kapela gra. Jeśli "extreme satanic terror metal" jak Iperyt to nie dość, że zagrabiają wszystko to jeszcze wyskakujesz z butów.Only_True_Believers pisze:Vitriol pisze:szybko zmieniłbyś podejście "bez honorarium" na "dawać hajs aj waj" jakbyś zobaczył ile by cie to wszystko kosztowało. dobre zespoły nie przyjadą i nie zagrają za darmo, muszą mieć co pić i jeść, muszą mieć sprzęt, na którym będą grać, muszą mieć akustyka/ów, ludzi od oświetlenia itp itd. przy tym wszystkim ogarnięcie ponabijanego ścierwa to najmniejszy problem.Only_True_Believers pisze:bardzo dobrze napisane, też mogłbym coś zorganizować, bez honorarium, ale nie mam o tym bladego pojęcia, pozatym jak juz byc coś robił to musiałby to byc koncert w jakimś lesie i kozy ponabijane na pale itp. Wiec przydałby się jakiś teren prywanty-las a takiego nie mam.
zespoły by się zgodziły, gdy dostali propozycje, że po sprzedaniu biletów, odjęciu kosztów, resztę kasy wykładamy na stół i równo dzielimy?
manieczki pisze:Proszę tutaj pana lykantropa nie denerwować dzisiaj już, bo wypił 5(pięć) piwek, d.o.k.u.r.w.i.l wor metalem i cisnienie jego wynosi tera 150/95
Only_True_Believers pisze:zespoły by się zgodziły, gdy dostali propozycje, że po sprzedaniu biletów, odjęciu kosztów, resztę kasy wykładamy na stół i równo dzielimy?
oj tam, oj tam nie przesadzaj beastov23 ;)beastov23 pisze:Only_True_Believers pisze:zespoły by się zgodziły, gdy dostali propozycje, że po sprzedaniu biletów, odjęciu kosztów, resztę kasy wykładamy na stół i równo dzielimy?
To tylko pokazuje, jak co niektórzy żyją oderwani od realiów.
Czytaj wasc temat, a nie sie z jakimis szacunkami wpierdalasz. Kasa na stol, rowny podzial i po problemie :DMinT pisze:A tak wracając do tematu.
Tak luźno strzelam, że taki festiwal kosztowałby ok. 10 tysięcy złotych.
Był zresztą nieco podobny fest 2 lata temu. Old Temple w Poznaniu.
Przez dwa dni zagrało 18 kapel.
Zainteresowanie mierne.