Wiem, że nie do mnie i nie odebrałam tego osobiście. Po prostu zagadnienie koncertowe mnie autentycznie zainteresowało, zwłaszcza w świetle dotychczasowych informacji. Na razie wygląda na to, że do koncertów organizator po prostu dopłaca, ryzykując czy mu się budżet domknie. W sumie to przy organizacji takich imprez takie ryzyko to do pewnego stopnia norma, ale odniosłam wrażenie, że przy koncertach bm/dm to ryzyko jest czasem rozbuchane do za dużych rozmiarów i to w głównej mierze wpływa np. na odwołanie imprezy dzień czy dwa wcześniej. Nie interesuje mnie za bardzo zbijanie na organizacji koncertów kokosów, a raczej to, żeby się po prostu odbywały i nie przynosiły strat.Bezdech pisze: To nie było do ciebie, tylko takie moje zwyczajne marudzenie, ale przy okazji to tak - uważam, że muzykant, któremu choćby w myślach zaczynają przewijać się słowa, które ja zwykle słyszę na nudnych i nic nie wnoszących "szkoleniach", powinien oddalić mi się z pola widzenia w przysłowiowych podskokach.
Do głowy przyszedł mi jeszcze pomysł wykorzystywania przy organizacji koncertów portalu http://www.polakpotrafi.pl/
Sama jednak nie bardzo wierzę w cudotwórcze możliwości tego portalu, ponieważ niedawno nie udało się w ten sposób (w ramach eksperymentu) sfinansować pewnej imprezy - porównywalnej do koncertu bm/dm.