ALICE IN CHAINS

[Triceratops]

imho malo to sabbathowe, ten pierwszy niemal modernmetalowy jakis :D
ale jezeli juz kwestie sabbathowosci bierzemy to moze tak:
najbardziej sababthowe riffy jakich nie nagrali sabbaci :D





jak mozesz kochac sabbath alicji a nie kochac soungarden ? :D

[longinus696]

najbardziej sababthowe riffy jakich nie nagrali sabbaci :D





jak mozesz kochac sabbath alicji a nie kochac soungarden ? :D

No dokładnie. W przypadku Soundgarden można sypać takimi przykładami dość długo. Cała "Louder Than Love" jest potwornie sabbathowska.

[nicram]

jak mozesz kochac sabbath alicji a nie kochac soungarden ? :D

Sabbath Alicji przeplatany jest zbyt dużą dozą Led Zeppelinowskiego bałaganu. ;-)

[Triceratops]

no nie szokuj mnie bo jezeli jakos okreslic Soundgarden dwoma slowami to wlasnie Black Sabbath i Led Zeppelin ale Alicje ?
owszem mozna wszystko ale jezeli alicje tak, to u soundgarden 2 razy tyle tego :D

pamietam jak kiedys puscilem kolesiowi takiemu swetrowcowi Soundgarden z Badmotorfinger to ten zrobil zdziwiona mine i powiedzial, to jakis nowy Zeppelin?

[pr0metheus]

zamiast cisnac takie smuty, posluchajcie hollow
http://aliceinchains.com/

[Pteroczłek]

Niestety brzmi jak odrzut z poprzedniej płyty.

[[V]]

Niestety brzmi jak odrzut z poprzedniej płyty.

prawda.ale mimo to,bardzo fajna piosenka,moze tekst troche pretensjonalny,ale ten oniryczny,zamulasty klimat jest,moze byc dobra plyta.

[Maria Konopnicka]

Zawsze zdecydowanie wolałem Alice in Chains niż Soungarden. Jako pierwszą poznałem płytę debiutancką Alice in Chains, którą na początku lat 90-tych kumpel skądś przytachał na kasecie zgranej z kompaktu. Dwa czy trzy lata później o zespole zrobiło się bardzo głośno za sprawą "Dirt" i przyznam, że i ten album pokochałem całym sercem. Nie wczułem się natomiast nigdy w ich trzecią płytę z trzynożnym psem - dla mnie jest zdecydowanie słabsza od dwóch poprzednich.
Soundgarden poznałem za sprawą płyty Badmotorfinger, która bardzo mi się spodobała i o której przez wiele lat myślałem jako o debiutanckiej płycie Soundgarden. Superunknown zupełnie mnie od tego zespołu odrzuciło - nie lubiłem tej płyty za wokale, nie znosiłem tych hitów, które przewijały się przez radiostacje. Po latach zakupiłem ją na CD - może już dziś nie mam takiego wstrętu, ale zdecydowanie bardziej podchodzi mi twórczość Alice i Chains, Nirvany czy nawet Pearl Jam.
Zaskoczyła mnie natomiast pozytywnie Down on the Upside - wpadła mi skądś kaseta (chyba brat mojej ówczesnej dziewczyny na siłę mi ją pożyczył) i o dziwno fajnie mi się jej słuchało (najlepszy kawałek Ty Cobb!) . Po latach "odkryłem" ich dwie pierwsze płyty - pierwsza całkiem niezła, druga znakomita.
Ostatni Alice in Chains zaskoczył mnie bardzo pozytywnie - świetna płyta. Ostatniego Soundgarden jeszcze nie słyszałem i jakoś specjalnie mnie nie ciągnie.

[Triceratops]

Marian przestan juz sobie zawracac dupe tymi grandzem dla gimnazjali, zalozylem specjalnie dla ciebie temat z dedykacja a ty tracisz czas na jakis zespol co odcina kupony od starej tworczosci. Zakladaj apaszke i do boju!

[Triceratops]

zamiast cisnac takie smuty, posluchajcie hollow
http://aliceinchains.com/

tragedia. nudne, wymuszone, bezplciowe

[Pteroczłek]

nudne, wymuszone, bezplciowe

Prawda. Nie powiem złego słowa na „Black gives way to blue”, bo to bardzo dobra płyta (i, biorąc pod uwagę okoliczności, faktycznie jeden z lepszych powrotów ostatnich lat) z kilkoma świetnymi numerami, ale mimo wszystko słychać na niej wyrachowanie. Niestety „Hollow” jest dość słaby i zapowiada, że dalej pociągną wątki z poprzedniego albumu, a to raczej nie wróży dobrze. Siłą tego zespołu było przede wszystkim to, że z każdym kolejnym nagraniem proponowali coś nowego.

Swoją drogą będę musiał w końcu posłuchać tego nowego Soundgarden :)

[[V]]

zamiast cisnac takie smuty, posluchajcie hollow
http://aliceinchains.com/

tragedia. nudne, wymuszone, bezplciowe

nowe Soundgarden.zgadza sie.

[nicram]

zamiast cisnac takie smuty, posluchajcie hollow
http://aliceinchains.com/

Świetny numer. Mroczny i niepokojący z iście psychodelicznym sznytem. Nawiązania do poprzedniej płyty wyraźne, ale nie szukałbym tutaj drogowskazu do nowego materiału. Ot jedna piosenka będąca pomostem między tym co stare, a co nowe. Ja jestem już kupiony.

[est]

zamiast cisnac takie smuty, posluchajcie hollow
http://aliceinchains.com/

tragedia. nudne, wymuszone, bezplciowe

nowe Soundgarden.zgadza sie.

Gdyby ktoś parę lat temu powiedział mi, że za parę lat ludzie będą sie kłócić o grunge'owe kapele to nieźle bym się uśmiał, a tutaj robi się powoli jak za czasów gdy oglądało się tony gówna na mtv żeby wyłapać te parę piosenek :)

[Triceratops]

zamiast cisnac takie smuty, posluchajcie hollow
http://aliceinchains.com/

tragedia. nudne, wymuszone, bezplciowe

nowe Soundgarden.zgadza sie.

Nie mozesz zyc bez misji :D jak nie nergal to soundgarden :D :D :D

[Maria Konopnicka]

Mnie zawsze śmieszyło to jechanie na grunge - szczególnie w magazynach typu HMP. Na początku lat 90-tych wylało się grungowe gówno niszcząc muzykę metalową. Ja zupełnie tego w ten sposób nie widziałem - dla mnie to był powiew świeżości i do dziś uważam, że w tym gatunku wyszło kilka, kilkanaście doskonałych płyt. A spadek popularności metalu zupełnie nie zaburzał mi radości ze słuchania tej muzyki. Od czasu do czasu wracam do płyt wpisujących się nurt grunge i uważam, że po latach bronią się one znakomicie .

[Blackult]

"Hollow" b.fajny

[est]

Co to jest HMP?

[Nerwowy]

Ja zupełnie tego w ten sposób nie widziałem - dla mnie to był powiew świeżości i do dziś uważam, że w tym gatunku wyszło kilka, kilkanaście doskonałych płyt.

No dokładnie zresztą jak w każdym gatunku na który była moda. Swoją drogą to zabawne, że na grunge utyskiwali najbardziej ludzie którzy jarali się wtedy niemieckim power metalem, który obcenie brzmi jak gówno. :D Zresztą zawsze brzmiał.

[Blackult]

heavy metal pager