Czy z metalu się wyrasta?

Tematy niekoniecznie związane z metalem i muzyką...

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Riven
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16717
Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
Lokalizacja: behind the crooked cross
Kontakt:

Re: Czy z metalu się wyrasta?

13-02-2013, 13:54

dokładnie tak, poza tym co z tego, że przeciętny metaluch to debil (fakt), wszyscy ludzie jakich poznałem dzięki tej stronie są spoko i są satanistami
this is a land of wolves now
Awatar użytkownika
Jimmy Boyle
rasowy masterfulowicz
Posty: 2481
Rejestracja: 21-12-2010, 21:06

Re: Czy z metalu się wyrasta?

13-02-2013, 13:55

Lykantrop pisze:O tym, że coś się metalowi zawdzięcza mówić mogą tylko ci co kroili.
Ale oni sie raczej do tego nie przyznaja bo to pod dziesione podchodzi ;)
Holi
w mackach Zła
Posty: 967
Rejestracja: 14-09-2007, 08:01
Lokalizacja: Hell

Re:

13-02-2013, 13:57

Skaut pisze:
Holi pisze:ogrom ludzi, którzy słuchają tej muzy to zdecydowanie ciekawsi ludzie niż te dzisiejsze masy, choć oczywiście nie ma co generalizować
:D:D:D

dobra bufonada ;]
nawet na tym forum sa tacy co nigdy nic i tak nie zrozumieją obojętnie co się napisze
Awatar użytkownika
Skaut
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 7410
Rejestracja: 27-03-2004, 13:19

13-02-2013, 14:02

Holi pisze:to nie chodzi oczywiście o towarzystwa wzajemnej adoracji bo takowe mnie osobiście też nie interesują, ale jest po prostu sporo ludzi, którzy mają dobrze poukładane w głowie i można z nimi normalnie porozmiawiać, co w dzisiejszej masie jest nie do pomyślenia
ale uzależniasz to od słuchanej muzyki?
Coś tam było! Człowiek!
Holi
w mackach Zła
Posty: 967
Rejestracja: 14-09-2007, 08:01
Lokalizacja: Hell

Re: Czy z metalu się wyrasta?

13-02-2013, 14:07

oczywiście że nie
Awatar użytkownika
Skaut
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 7410
Rejestracja: 27-03-2004, 13:19

13-02-2013, 14:07

Holi pisze:
Skaut pisze:
Holi pisze:ogrom ludzi, którzy słuchają tej muzy to zdecydowanie ciekawsi ludzie niż te dzisiejsze masy, choć oczywiście nie ma co generalizować
:D:D:D

dobra bufonada ;]
nawet na tym forum sa tacy co nigdy nic i tak nie zrozumieją obojętnie co się napisze
to chyba Ty nie zrozumiałeś, wywyższasz po prostu jeden gatunek kosztem jakiejś nieokreślonej masy. Równie dobrze można tak napisać o jazzie, techno, funku, hiphopie, industrialu itepe.
Coś tam było! Człowiek!
Awatar użytkownika
Melepeta
w mackach Zła
Posty: 709
Rejestracja: 07-02-2007, 12:51

Re: Czy z metalu się wyrasta?

13-02-2013, 14:10

"Scum" zredefiniowal moje muzyczne upodobania w niezwykle skuteczny sposob. Do dzis pozostaje wierny tej stylistyce. Dobrze mi z tym.
Six o clock.
Holi
w mackach Zła
Posty: 967
Rejestracja: 14-09-2007, 08:01
Lokalizacja: Hell

Re: Czy z metalu się wyrasta?

13-02-2013, 14:10

nieokreslonej masy ? - człowieku popatrz dookoła siebie a już ta masa stanie się bardziej określona, życie nie kończy się na necie i forum
Awatar użytkownika
Skaut
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 7410
Rejestracja: 27-03-2004, 13:19

13-02-2013, 14:17

Holi pisze:nieokreslonej masy ? - człowieku popatrz dookoła siebie a już ta masa stanie się bardziej określona, życie nie kończy się na necie i forum
No patrzę w okół siebie, w pracy, poza nią. Być może masz jakichś dziwnych znajomych z szarej masy. Ludzie, którymi ja się otaczam są raczej wygadani, ciekawi, nazwij to sobie jak chcesz. Dodam również, że wśród nich są także tacy, którzy generalnie muzykę mają w dupie, a też da się z nimi pogadać na interesujące tematy bez problemu.
Coś tam było! Człowiek!
Holi
w mackach Zła
Posty: 967
Rejestracja: 14-09-2007, 08:01
Lokalizacja: Hell

Re: Czy z metalu się wyrasta?

13-02-2013, 14:21

no dlatego widać, że być może dalej nosa nie wychylasz poza swoje " terytorium "
Awatar użytkownika
Skaut
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 7410
Rejestracja: 27-03-2004, 13:19

13-02-2013, 14:29

Holi pisze:no dlatego widać, że być może dalej nosa nie wychylasz poza swoje " terytorium "
Wychylam tam gdzie są ciekawi ludzie. Oczywiście nie zawsze tylko tacy pojawiają się na drodze, ale z reguły, jeśli to są jednorazowi znajomi, to po co mam sobie nimi zaprzątać głowę ;]? Pojęcie "nieokreślona masa" do mnie nie trafia, bo to takie trochę schematyczne myślenie. Fajnie sobie wrzucić takie "coś" do jednej szuflady i poczuć się tym "lepszym", ale często okazuje się, że po bliższym poznaniu każdy ma jakąś siłę napędową w życiu, z której możesz uszczknąć coś dla siebie. Nawet menel z jakiejś tańcbudy może Cię kiedyś zaskoczyć;]
Coś tam było! Człowiek!
Holi
w mackach Zła
Posty: 967
Rejestracja: 14-09-2007, 08:01
Lokalizacja: Hell

Re: Czy z metalu się wyrasta?

13-02-2013, 14:36

po Twoich wypowiedziach mam wrażenie, iż masz duże zaufanie do dzisiejszego tzw. człowieka, napisałem powyżej, że generalizować nie ma co, ale popatrz w ogóle co dzieje się na tym świecie np. polityka, ekologia, służba zdrowia i tak dalej - za tym wszystkim stoi nie kto inny jak człowiek, pewnie że fajnie jak ktoś zaskoczy czymś pozytywnym...ale właśnie jak sam napisałeś to zaskoczenie - tylko czy aż
535

Re: Czy z metalu się wyrasta?

13-02-2013, 14:49

Holi pisze:
ramonoth pisze:Mam paru kumpli, którzy pierdolą takie głupoty, że już wyrośli z metalu, a niektórzy to się wręcz dziwią, jak można tego słuchać mając 40-tkę na karku i dwoje dzieci. Głupie chuje.
mając 40-tkę na karku można normalnie słuchać metalu, nie ma z tym problemu, to nie wiek gra tu rolę, ale to co " gra w sercu "
Mając czterdziestkę na karku, swobodnie wbijam się w młyn pod sceną, gdzie bawią się także osoby mogące być moimi dziećmi. Dziwne to uczucie, ale co ja mogę poradzić, że gdy stężenie przekracza 1,5 promille, już nic nie może mnie powstrzymać? Nie powiem, akurat tych zachowań trochę się wstydzę, ale nie dlatego, że robię z siebie troglodytę, (którym notabene jestem i nigdy tego nie ukrywałem), lecz dlatego, że mogę komuś niechcący zrobić krzywdę.
Cthulhu pisze:chyba juz kazdy w tym temacie podkreslil ze metalowcem nie jest, nie byl, ze sie odcina ect ect to inaczej - kto sie kurwa zatem uwaza za metalowca z krwi i kosci?
Wszyscy chcą zrobić miejsce Mistrzowi ceremonii, który jak tylko wygrzebie klawiaturę spod sterty papierów, pieluch i nieodfoliowanych płyt, zapewne przypierdoli odpowiednim wykładem, po którym Szef będzie mógł jedynie zamknąć temat, bo zostanie powiedziane wszystko. Także spokojnie.
Awatar użytkownika
Skaut
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 7410
Rejestracja: 27-03-2004, 13:19

13-02-2013, 15:04

Holi pisze:po Twoich wypowiedziach mam wrażenie, iż masz duże zaufanie do dzisiejszego tzw. człowieka, napisałem powyżej, że generalizować nie ma co, ale popatrz w ogóle co dzieje się na tym świecie np. polityka, ekologia, służba zdrowia i tak dalej - za tym wszystkim stoi nie kto inny jak człowiek, pewnie że fajnie jak ktoś zaskoczy czymś pozytywnym...ale właśnie jak sam napisałeś to zaskoczenie - tylko czy aż
Ale gdzie ja napisałem coś o zaufaniu? Gdybym miał myśleć o każdym czy mnie dźgnie nożem w plecy, albo wychuja na kasę, to bym się z domu nie ruszał w ogóle :D Nie oznacza to przecież, że lekkomyślnie do wszystkiego podchodzę. Kiedy trzeba rozwagi, to staram się ją zachowywać, ale kurwa taki tekst jak: "popatrz w ogóle co dzieje się na tym świecie np. polityka, ekologia, służba zdrowia" - no karwa patrzę i co? Mam załamać ręce i zamknąć się w lochu? Dzień w dzień masz takie informacje w tv, nic się od setek lat nie zmienia. Namiętności ludzkie zawsze pozostają takie same, niezależnie od czasów, w których żyjemy. Nie dajmy się zwariować.
Coś tam było! Człowiek!
Awatar użytkownika
Drone
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9917
Rejestracja: 11-06-2012, 15:28

Re: Czy z metalu się wyrasta?

13-02-2013, 15:05

DCI Hunt pisze:jak sobie włączę płyty pokroju* "Don't Break The Oath", "Reign In Blood", "Dimension Hatross", "Killing Machine", "Blood Fire Death" itp to wiem, że tak długo jak żyję będę słuchał metalu, a fakt, że z czasem tak samo jak w/w pokochałem "Horse Rotorvator", "What's This For", "Tago Mago", "For Your Pleasure", "Birthdeath Experience", "Pornography", "Islands" czy "Kollaps" tylko utwierdza mnie w tym przekonaniu.
Brakuje mi na liście tych płyt jakiejkolwiek pozycji BOGÓW :)
Choć jednego małego, czarnego albumiku :)
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
535

Re: Czy z metalu się wyrasta?

13-02-2013, 15:09

O tym samym pomyślałem...Choć napisał "itp".
Ostatnio zmieniony 13-02-2013, 15:11 przez 535, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
zawlekacz
w mackach Zła
Posty: 690
Rejestracja: 16-10-2007, 17:25

Re: Czy z metalu się wyrasta?

13-02-2013, 15:10

a po co wyrastac z metalu?
nie ma to tamto
Awatar użytkownika
Skaut
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 7410
Rejestracja: 27-03-2004, 13:19

13-02-2013, 15:12

535 pisze:O tym samym pomyślałem...Choć napisał "itp".
jedna z gorszych płyt Death
Coś tam było! Człowiek!
Awatar użytkownika
Drone
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9917
Rejestracja: 11-06-2012, 15:28

Re:

13-02-2013, 15:13

Skaut pisze:
535 pisze:O tym samym pomyślałem...Choć napisał "itp".
jedna z gorszych płyt Death
Ale wciąż lepsza od czarnego albumu, HA HA HA!
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
DCI Hunt

Re: Czy z metalu się wyrasta?

13-02-2013, 15:22

no przecież mogłem jeszcze wiele płyt wymienić...co nie znaczy, że wyżej niewymieniony zespół by się tam znalazł :)
ODPOWIEDZ