TakRandom Apex pisze:Obrzęk mózgu na takiej wysokości spowodowany jest chorobą wysokościową?
GÓRY
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8376
- Rejestracja: 07-06-2009, 16:29
Re: GÓRY
If any man should attempt to criticize Braun's actions, he should be thoroughly patronized for his obviously Jewish behavior
- Riven
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16717
- Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
- Lokalizacja: behind the crooked cross
- Kontakt:
Re: GÓRY
Za nominację dziękuję, nie wiem tylko dlaczego nazywasz ich idiotami? Przecież to co napisałem jest faktem. Każdy "normalny" człowiek wybrałby śmierć związaną ze swoją pasją (nomen omen - taką "na śmierć i życie"), niż zdychanie w wyrze, czy na szpitalnej leżance. No chyba, że Ty jeszcze jesteś w swoim życiu, na etapie nieśmiertelności. Jak to jest Królu?Kingu pisze:Ha, ha... złote wary. Ja jebię, co za idioci.535 pisze: Z tego wszystkiego optymistycznym jest fakt, że weszli na górę i ... nie umarli w łóżku. To dla ludzi gór niezwykle ważne.
- Kingu
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1472
- Rejestracja: 19-04-2002, 22:00
- Lokalizacja: Superhausen
Re: GÓRY
Proszenie się o śmierć dla zaspokojenia własnej próżności, którą Ty nazwiesz pasją, kwalifikuje się w moim systemie wartości na idiotę i głupca. Ich rodziny na pewno są z nich dumne.535 pisze: nie wiem tylko dlaczego nazywasz ich idiotami?
Bywam na szlakach w Alpach, które uwielbiam, ale w wydaniu - nie dla idiotów.
http://en.wikipedia.org/wiki/Kingu
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8376
- Rejestracja: 07-06-2009, 16:29
Re: GÓRY

evildead,zobacz jaka pozycja sie ukazuje;dla mnie zakup obowiązkowy.
btw:Korzystałes kiedyś z usług jakiejs agencji przewodnickiej/możesz kogoś zarekomendować?
Chce sie wybrac na Aconcague i szukam na rynku z kim by tu pojechać;)
If any man should attempt to criticize Braun's actions, he should be thoroughly patronized for his obviously Jewish behavior
Re: GÓRY
Gościu, ale to ich życie, ich decyzje, a także wybór ich partnerów (partnerek) życiowych. Ja nigdy nie pozwoliłbym sobie na taką "wycieczkę". Zdecydowanie wybieram włóczęgę, gdzieś bez ciśnienia i zobowiązań. Tak, by się zmęczyć, ale także przy okazji wypić parę piw, czy zjeść coś przy ognisku. Jednak rozumiem doskonale, że kogoś takie chodzenie "na emeryta" może nie interesować, bo potrzebuje wyzwań, adrenaliny, bólu, a może nawet...tego największego ryzyka. Nie pojmuję, co Cię w tym tak denerwuje, by zaraz rzucać "idiotami". Mnie zdecydowanie bardziej drażnią, kalpki lub chodaczki oraz śmieci na górskim szlaku.Kingu pisze:Proszenie się o śmierć dla zaspokojenia własnej próżności, którą Ty nazwiesz pasją, kwalifikuje się w moim systemie wartości na idiotę i głupca. Ich rodziny na pewno są z nich dumne.535 pisze: nie wiem tylko dlaczego nazywasz ich idiotami?
Bywam na szlakach w Alpach, które uwielbiam, ale w wydaniu - nie dla idiotów.
http://en.wikipedia.org/wiki/Kingu
Z innej beczki. Jazda pojazdami mechanicznymi, także jest "proszeniem się o śmierć". Czy wszyscy, którzy biorą w tym udział to idioci? Co zatem z pilotami samolotów? "Ci to dopiero pojeby", oczywiście w Twoim systemie wartości...
- evildead
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1105
- Rejestracja: 04-05-2010, 18:07
- Lokalizacja: KRK
Re: GÓRY
[V] pisze:
evildead,zobacz jaka pozycja sie ukazuje;dla mnie zakup obowiązkowy.
btw:Korzystałes kiedyś z usług jakiejs agencji przewodnickiej/możesz kogoś zarekomendować?
Chce sie wybrac na Aconcague i szukam na rynku z kim by tu pojechać;)
1. u mnie też - chociaż boję się że będzie trochę lukrowany, a sam Napał to postać mocno kontrowersyjna
2. nie znam, ja się póki co poza rodzimy grajdoł nie ruszam - sam bohater rzeczonej książki się tym zajmuje, ale to pewnie doskonale wiesz ;)
Intensive silence, all in blood red
A spawn of hell I am the evil dead
A spawn of hell I am the evil dead
- Drone
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9917
- Rejestracja: 11-06-2012, 15:28
Re: GÓRY
Zapytaj sąsiadów z Pakistanu. Nie znajdziesz lepszej porady :) HA HA HA[V] pisze:btw:Korzystałes kiedyś z usług jakiejs agencji przewodnickiej/możesz kogoś zarekomendować?
Chce sie wybrac na Aconcague i szukam na rynku z kim by tu pojechać;)
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8376
- Rejestracja: 07-06-2009, 16:29
Re: GÓRY
Czytalem jego pozycje Smak gór i byla to bardzo przyjemna lektura,interesujaca postac,wykaz jego przejsc robi wrazenie.evildead pisze:[V] pisze:
evildead,zobacz jaka pozycja sie ukazuje;dla mnie zakup obowiązkowy.
btw:Korzystałes kiedyś z usług jakiejs agencji przewodnickiej/możesz kogoś zarekomendować?
Chce sie wybrac na Aconcague i szukam na rynku z kim by tu pojechać;)
1. u mnie też - chociaż boję się że będzie trochę lukrowany, a sam Napał to postać mocno kontrowersyjna
2. nie znam, ja się póki co poza rodzimy grajdoł nie ruszam - sam bohater rzeczonej książki się tym zajmuje, ale to pewnie doskonale wiesz ;)
O Patagonii slyszalem rózne rzeczy (forum wspinanie.pl i pewna rozzalona klientka z wyprawy na Everest;)ale nie mialem okazji tego zweryfikowac w rzeczywistosci,cenia swoja uslugi to na pewno;)
Facet uczynil z swojej pasji interes zycia,wciaz sie kreci,ma 63 lata i nie zwalnia tempa.
If any man should attempt to criticize Braun's actions, he should be thoroughly patronized for his obviously Jewish behavior
- Olo
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2296
- Rejestracja: 27-11-2001, 11:41
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Re: GÓRY
Adam w górach nie czekałby na żadne okna pogodowe - jebałby na sam szczyt biegiem w najgorszą wichurę i na szczycie podarłby jeszcze na strzępy biografię Kukuczki. Zrobiłby to nawet tylko dla 50 fanów.
Życie światów jest ryczącą rzeką, ale Ziemia jest sadzawką i stawem.
Znak zagłady jest wypisany na waszych czołach – jak długo będziecie się opierać ukłuciom szpilek?
Znak zagłady jest wypisany na waszych czołach – jak długo będziecie się opierać ukłuciom szpilek?
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 540
- Rejestracja: 12-04-2007, 14:42
Re: GÓRY
hehehe u made my day! :))))Olo pisze:Adam w górach nie czekałby na żadne okna pogodowe - jebałby na sam szczyt biegiem w najgorszą wichurę i na szczycie podarłby jeszcze na strzępy biografię Kukuczki. Zrobiłby to nawet tylko dla 50 fanów.
Re: GÓRY
Nie takie jaja odstawialiśmy w górach, ze szwagremOlo pisze:Adam w górach nie czekałby na żadne okna pogodowe - jebałby na sam szczyt biegiem w najgorszą wichurę i na szczycie podarłby jeszcze na strzępy biografię Kukuczki. Zrobiłby to nawet tylko dla 50 fanów.

i jego żoną

po dużym alkoholu. Oczywiście.
- Kingu
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1472
- Rejestracja: 19-04-2002, 22:00
- Lokalizacja: Superhausen
Re: GÓRY
Mnie? Nic. Widzę opinie o "bohaterach", to dorzucam swoją.535 pisze: Jednak rozumiem doskonale, że kogoś takie chodzenie "na emeryta" może nie interesować, bo potrzebuje wyzwań, adrenaliny, bólu, a może nawet...tego największego ryzyka. Nie pojmuję, co Cię w tym tak denerwuje, by zaraz rzucać "idiotami".
To zależy jakimi pojazdami/samolotami i w jakim celu.535 pisze: Z innej beczki. Jazda pojazdami mechanicznymi, także jest "proszeniem się o śmierć". Czy wszyscy, którzy biorą w tym udział to idioci? Co zatem z pilotami samolotów? "Ci to dopiero pojeby", oczywiście w Twoim systemie wartości...
Też tak lubię.535 pisze: Zdecydowanie wybieram włóczęgę, gdzieś bez ciśnienia i zobowiązań. Tak, by się zmęczyć, ale także przy okazji wypić parę piw, czy zjeść coś przy ognisku.