Ach ten lokalny patriotyzm:)DCI Hunt pisze:"to hołota, mówią o nas tak, kto z nas przegrał to pokaże czas" :)
VENOM
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Re: VENOM
Nigdy nie lubiłem tego gościa. Niech lepiej słucha tych swoich składanek :)535 pisze:Obiecana recenzja. Zapraszam wszystkich.
VENOM - Possessed
Neat/Tonpress
Z historycznego punktu widzenia, brytyjskie trio Venom zasługuje na pewien szacunek. Abaddon, Cronos i Mantas wydatnie pomogli przy narodzinach speed/thrash metalu, choć sami nie nagrali nic godnego uwagi. Mimo to zdobyli pewien rozgłos, aczkolwiek w rzeczywistości Venom to heavy metalowy żart, który programowo pozostał muzycznym analfabetą, pozwalając w krótkim czasie wyprzedzić się grupom złożonym z jego dawnych fanów.
Venom to najprymitywniejsza kapela heavy metalowa na świecie i obcowanie z jej nagraniami prowadzi do trwałego umysłowego kalectwa. Więcej takich zespołów jak Venom, a heavy metal stanie się jeszcze łatwiejszym celem do upolowania dla antagonistów łojenia, których u nas nie brakuje.
Rozumiem, że tych trzech kolesi w ten sposób zarabia na życie, ale nie pojmuję, jak można tego słuchać. Chyba, że jest się głuchym lub possessed.
Roman Rogowiecki vel Ro-Ro, Non Stop 1987
Re: VENOM
Faktem jest, że z perspektywy roku 1987. Venom na tle "rywali" to była muzyczna nędza. Nie trzeba być profesorem, by to stwierdzić. Nikt nie przypuszczał, że będzie druga fala. Gdzie prymityw będzie kultem, ponad wszystko. Mnie bardziej frapuje fakt, że taką recenzję, napisał człowiek z kraju w którym muzycy strugali sobie instrumenty...Dodatkowo w oficjalnym piśmie, a raczej dodatku do gazety, o szacie graficznej najbardziej podziemnego zine'a. I ten tekst o "zarabianiu pieniędzy". No kurwa poprawny Roman, który wszystko przez całe życie robił za darmo...
- Skaut
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 7410
- Rejestracja: 27-03-2004, 13:19
To jest w sumie ciekawa kwestia, bo w obecnej (i poprzedniej) dekadzie chyba ciężko znaleźć przykład zespołu, który był mocno wyszydzany, a teraz nagle zyskał popularność na fali jakiegoś nowopowstałego trendu.535 pisze:Faktem jest, że z perspektywy roku 1987. Venom na tle "rywali" to była muzyczna nędza. Nie trzeba być profesorem, by to stwierdzić. Nikt nie przypuszczał, że będzie druga fala. Gdzie prymityw będzie kultem, ponad wszystko.
Coś tam było! Człowiek!
Re: VENOM
To potwierdza wyjątkowość lat osiemdziesiątych. Z tego wiadra, a właściwie beczki. Jeszcze niejeden artysta wykarmi swoją rodzinę.
PS
Przychodzi mi na myśl jedna nazwa kapeli, która "sięgnęła" niemal przysłowiowego bruku, przynajmniej w standardach ówczesnego"podziemia". Nie tak dawno toczyła się dyskusja jak to się kurwa tak naprawdę wymawia...
PS
Przychodzi mi na myśl jedna nazwa kapeli, która "sięgnęła" niemal przysłowiowego bruku, przynajmniej w standardach ówczesnego"podziemia". Nie tak dawno toczyła się dyskusja jak to się kurwa tak naprawdę wymawia...
Re: VENOM
dlaczego? I których rywali? Venom znalazł się i pozostał w stworzonej przez siebie wąskiej niszy podkręconego nwobhm, bo w gruncie rzeczy byli zbyt ostrzy na klasyczny heavy, a rasowego thrashu nie grali. To jednak nie ta kategoria wagowa co thrashowe potwory z tamtego okresu i już nie tak wpływowa pozycja, ale Possessed to naprawdę bardzo dobra płyta.535 pisze:Faktem jest, że z perspektywy roku 1987. Venom na tle "rywali" to była muzyczna nędza.
- Herezjarcha
- w mackach Zła
- Posty: 700
- Rejestracja: 28-06-2009, 23:46
- Lokalizacja: skądinąd
Re: VENOM
Z tego co pamiętam (a raczej gdzieś czytałem) Hellhammer po wydaniu Apocalyptic Raids przez jednego mądrale z prasy (Metal Hammer? Kerrang?) został okrzyknięty najgorszym zespołem świata.
W latach 90 Beherit i Blasphemy (ci akurat mniej) też byli ostro wyszydzani a teraz to kult straszliwy.
W latach 90 Beherit i Blasphemy (ci akurat mniej) też byli ostro wyszydzani a teraz to kult straszliwy.
Re: VENOM
@ DCI
To proste. Przecież wtedy rządziła Żelazna Dziewica z doskonałym Somewhere in Time, Metallica z "potężnym" brzmieniem Master of Puppets, Slayer z Reign in Blood, Kreator z Pleasure To Kill i pierdolonym Terrible, by wymienić tylko tak z pamięci. Wszyscy wymieszani i wrzuceni do jednego wora. Nie przypominam sobie, bym gdzieś ten zespół (Venom) słyszał wtedy w radio. Gdyby nie firma Tonpress to nie wiem jakby się to skończyło. Najśmieszniejsze jest to, że "satanistyczna otoczka"zadziałała w dwie strony. Z jednej nie byli zbytnio promowani przez bojaźliwych nie wiedzieć czemu, w tamtym systemie redaktorów (bezpiecznie wybierali Iron Maiden), a z drugiej zaistnieli, bo zamieszanie było zbyt duże by to powstrzymać. Oczywiście zawsze można było stwierdzić, że to jest taki prymityw, że wstyd to "puszczać" na antenie.
To proste. Przecież wtedy rządziła Żelazna Dziewica z doskonałym Somewhere in Time, Metallica z "potężnym" brzmieniem Master of Puppets, Slayer z Reign in Blood, Kreator z Pleasure To Kill i pierdolonym Terrible, by wymienić tylko tak z pamięci. Wszyscy wymieszani i wrzuceni do jednego wora. Nie przypominam sobie, bym gdzieś ten zespół (Venom) słyszał wtedy w radio. Gdyby nie firma Tonpress to nie wiem jakby się to skończyło. Najśmieszniejsze jest to, że "satanistyczna otoczka"zadziałała w dwie strony. Z jednej nie byli zbytnio promowani przez bojaźliwych nie wiedzieć czemu, w tamtym systemie redaktorów (bezpiecznie wybierali Iron Maiden), a z drugiej zaistnieli, bo zamieszanie było zbyt duże by to powstrzymać. Oczywiście zawsze można było stwierdzić, że to jest taki prymityw, że wstyd to "puszczać" na antenie.
Beherit tak, ale jeżeli chodzi o Blasphemy to nie pamiętam szydery, prócz czarnoskórego skinheada - wszystko było raczej w polskiej normie. Faktem jest, że nie byłem zbieraczem zine'ów, więc może coś opuściłem.Herezjarcha pisze:Z tego co pamiętam (a raczej gdzieś czytałem) Hellhammer po wydaniu Apocalyptic Raids przez jednego mądrale z prasy (Metal Hammer? Kerrang?) został okrzyknięty najgorszym zespołem świata.
W latach 90 Beherit i Blasphemy (ci akurat mniej) też byli ostro wyszydzani a teraz to kult straszliwy.
Ostatnio zmieniony 30-03-2013, 00:38 przez 535, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: VENOM
O to mi właśnie chodziło - nie wyrósł z nich heavy metalowy kolos, bo byli na to zbyt "brzydcy", a z thrashowymi petardami nie mogli konkurować, bo byli zbyt koślawo-heavymetalowi, ale dla mnie to nie powód żeby deprecjonować "Possessed". Byłem małym dzieckiem jak ta płyta wychodziła, ale tak to widzę. Wiadomo, że przy kunszcie Maiden i wyznaczającym nowe granice brutalności teutońskim i nie tylko thrashu Venom brzmiał kompletnie nie na czasie, ale to nie znaczy, że "Possessed" jest słaba.
Re: VENOM
Ja nigdzie nie napisałem, że jest słaba. Zgadzam się, że to była płyta brzydka i wtedy niemodna. Dodatkowo z kontrowersyjną i budzącą niepokój Rodziców okładką. Tu się powtórzę. Gdyby, wtedy nie wydał tego Tonpress, nie wiem czy Venom zagościłby u nas w tamtych latach, szerzej pod strzechami.
Re: VENOM
Widzisz ile się nacierpiałeś przez Ro-Ro...Te telefony z internetem to świetny wynalazek, ale niestety, albo dla panienek, albo dla delikatnych chłopców, bo traf Pan na tej jebanej klawiaturze we właściwą literkę, paluchem, który zajmuje przynajmniej cztery pola...dodatkowo (tu daję przykład) jadąc autobusem...
- KreatoR
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1121
- Rejestracja: 22-03-2009, 17:05
- Lokalizacja: rodowity wrocławianin
Re: VENOM
A to nie było aby o Bulldozer? Maria coś wklejał swego czasu, że któraś ich płyta to było klasyczne 0/10 i tak i pokochał:)Herezjarcha pisze:Z tego co pamiętam (a raczej gdzieś czytałem) Hellhammer po wydaniu Apocalyptic Raids przez jednego mądrale z prasy (Metal Hammer? Kerrang?) został okrzyknięty najgorszym zespołem świata.
Re: VENOM
By rozwiać wszelkie wątpliwości cytuję za nieocenioną wikipedią.
"Członkowie Voivod zaciągnęli pożyczkę – każdy po 500 dolarów – od matki Snake’a[4] i dysponując kwotą 2 000 dolarów, w czerwcu 1984 weszli do studia Le Terroir aby w ciągu ośmiu dni nagrać debiutancki album War and Pain. Grupa przedstawiła muzykę thrash metalową z elementami punkrocka[6]. Wiesław Weiss opisał twórczość kwartetu jako „własną odmianę metalu – wściekle dynamiczną, niezwykle hałaśliwą, pełną pędu, demoniczną”[6]. Mimo iż magazyn Kerrang! określił Voivod jako „najgorszy zespół na Ziemi”[4] to płyta rozeszła się w ilości 70 000 egzemplarzy[5]. W grudniu ukazało się kolejne demo Morgoth Invasion. 4 kwietnia 1985 zespół wyruszył w pierwszą trasę poza Kanadę, jako support Cro-Mags i Venom."
"Członkowie Voivod zaciągnęli pożyczkę – każdy po 500 dolarów – od matki Snake’a[4] i dysponując kwotą 2 000 dolarów, w czerwcu 1984 weszli do studia Le Terroir aby w ciągu ośmiu dni nagrać debiutancki album War and Pain. Grupa przedstawiła muzykę thrash metalową z elementami punkrocka[6]. Wiesław Weiss opisał twórczość kwartetu jako „własną odmianę metalu – wściekle dynamiczną, niezwykle hałaśliwą, pełną pędu, demoniczną”[6]. Mimo iż magazyn Kerrang! określił Voivod jako „najgorszy zespół na Ziemi”[4] to płyta rozeszła się w ilości 70 000 egzemplarzy[5]. W grudniu ukazało się kolejne demo Morgoth Invasion. 4 kwietnia 1985 zespół wyruszył w pierwszą trasę poza Kanadę, jako support Cro-Mags i Venom."
- Herezjarcha
- w mackach Zła
- Posty: 700
- Rejestracja: 28-06-2009, 23:46
- Lokalizacja: skądinąd
Re: VENOM
Ale Hellhammerowi też się oberwało. W Metal Stars. Pisali o tym Equilibrium of Noise. Wcześniej cytowano tę recenzję w Magazynie Muzycznym. Chyba w artykule o Noise Records. Ale za to głowy nie dam, a stare numery MM poszły w cholerę dawno temu więc nie sprawdzę.
"Nie wiem co chcieli udowodnić muzycy Hellhammera nagrywając to gówno. Nie wiem. Chyba nie da się już gorzej grać.Na tej płycie wszystko jest idiotyczne: okładka, teksty, muzyka oraz wreszcie kiczowaty image zespołu"
"Nie wiem co chcieli udowodnić muzycy Hellhammera nagrywając to gówno. Nie wiem. Chyba nie da się już gorzej grać.Na tej płycie wszystko jest idiotyczne: okładka, teksty, muzyka oraz wreszcie kiczowaty image zespołu"
- empir
- zahartowany metalizator
- Posty: 5096
- Rejestracja: 31-08-2008, 23:17
- Lokalizacja: silesia
Re: VENOM
Wystarczy poczytać pierwsze numery polskiego młotka. Tam też dużo kwiatków się znajdzie. Tak to jest jak za recenzje biorą się osoby nie rozumiejące muzyki o której piszą. To tak jakbym ja miał napisać recenzje płyty disco polo czy jakiś hip-hop. Pewne 0/1000