Co za debiut! Jestem absolutnie zauroczony tym co zaserwowała ta norweska ekipa i absolutnie nie dziwię się, że Dark Descent nie zwlekała z kontraktem. Dotychczasowe doświadczenie muzyków Sovereign w takich kapelach jak m.in. Nocturnal Breed, czy Execration na pewno pozwala oczekiwać kompozy...
2003-07-31Zreformowany Fear Factory [obecny skład to: Christian Olde Wolbers (git/bas), Raymond Herrera (dr), oraz Burton C. Bell (voc)] po definitywnym rozstaniu się z Roadrunner Records na początku tego roku mają już ponoć gotowy kontrakt z niejaką D3 Entertainment (www.d3entertainment.com), która zajmuje się muzyką od country i rapu aż po jazz, reagge i alternatywę (m.in. Coolio, Insane Clown Posse, Ol’ Dirty Bastard i kupa podobnych). Zespół już niedługo wchodzi do studia i będzie nagrywał album, który ukaże się przypuszczalnie na początku przyszłego roku.
Dino Cezares, który w ubiegłym roku opuścił zespół ponoć ma wystartować z jakimś projektem, do którego zwerbował byłego wokalistę Liquid Gang - Jose Maldonado oraz perkusistę Devolved - Johna Sankey.Dodał: Olo
Co za debiut! Jestem absolutnie zauroczony tym co zaserwowała ta norweska ekipa i absolutnie nie dziwię się, że Dark Descent nie zwlekała z kontraktem. Dotychczasowe doświadczenie muzyków Sover...
...co do saksofonu to był to przypadek całkowity. Bo idąc coś zjeść do miasta napotkaliśmy kolesia który na ulicy grał na saksofonie. Zagadałem do niego żeby nagrał nam jakieś partie i zgodził się. Oczywiście nie miał pojęcia na co się porwał, do tego komunikacja nie była najlepsza, bo okazał się być obywatelem Ukrainy i język polski nie był dobry albo w ogóle go nie było...
Co za debiut! Jestem absolutnie zauroczony tym co zaserwowała ta norweska ekipa i absolutnie nie dziwię się, że Dark Descent nie zwlekała z kontraktem. Dotychczasowe doświadczenie muzyków Sovereign w takich kapelach jak m.in. Nocturnal Breed, czy Execration na pewno pozwala oczekiwać kompozy...
...co do saksofonu to był to przypadek całkowity. Bo idąc coś zjeść do miasta napotkaliśmy kolesia który na ulicy grał na saksofonie. Zagadałem do niego żeby nagrał nam jakieś partie i zgodził się. Oczywiście nie miał pojęcia na co się porwał, do tego komunikacja nie była najlepsza, bo okazał się być obywatelem Ukrainy i język polski nie był dobry albo w ogóle go nie było...