SARS-CoV-2
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir
Regulamin forum
"Ludzie, którzy nie potrafią kontrolować własnych emocji, próbują kontrolować zachowania innych ludzi" - John Cleese
"Ludzie, którzy nie potrafią kontrolować własnych emocji, próbują kontrolować zachowania innych ludzi" - John Cleese
- ozob
- zahartowany metalizator
- Posty: 5851
- Rejestracja: 19-02-2017, 22:50
Re: SARS-CoV-2
I trzeba tak było od razu Nikoś. (:
"Bawi mnie, gdy widzę jak ludzie, których tam wtedy nie było, albo nie są Norwegami, rozwodzą się nad dawanymi czasami, jakby wszyscy jednoczyli się wówczas przeciwko wspólnemu celowi" - Dolk.
- moonfire
- zahartowany metalizator
- Posty: 3483
- Rejestracja: 10-05-2011, 00:48
Re: SARS-CoV-2
Nicram, z nauką jest, niestety, tak, że błędy w niej widać dopiero po fakcie. Nie dziw się więc czy mnie, czy innym użytkownikom tego forum, że nie mają zaufania ani do nowego typu szczepionek (ja chętnie przyjmę, kiedy minie trochę czasu i okaże się, czy są poważne skutki uboczne, czy nie), ani do sposobu walki z epidemią. Nie trafiają do Ciebie argumenty gospodarcze, rozumiem, masz takie a nie inne doświadczenie, zrozum jednak tych, którym dorobek całego życia wali się w gruzy, a oni sami i ich rodziny pójdą na zieloną trawkę. Można oczywiście, jak Dariusz Puch, kierować się resentymentem w stosunku do górali (sam ich nie znoszę, a jak widzę Golców, to rzygać mi się chce), ale faktem jest, że ani nie likwidujemy choroby, ani nie polepszamy gospodarki.
Natomiast przytyki kilku userów o konfiarstwo czy prawactwo to żadne argumenty w rzeczonej sprawie. Również odwoływanie się do ONR.
Po prawie roku widać, że walka z kowidem polega na tym, że gdy nic nie robimy, wirus atakuje, a jeśli dusimy gospodarkę, to się cofa. Co, jeśli tak już będzie zawsze i wirus nie będzie chciał zmutować w mniej zjadliwe wersje? Zajebiemy kilkanaście gałęzi gospodarki? Wprowadzimy medyczną dystopię? Będziemy nadal obrażać tych, którzy tracą zdrowie i życie z powodu innych chorób? W jakimś momencie musi przyjść moment otrzeźwienia, trzeba będzie powiedzieć, panowie, gówno nam to dało, jedynie rozłożyło w czasie to, co mogło się skumulować w krótszym okresie, i przywrócić normalność. Trzeba będzie odejść od codziennego festiwalu podawania danych o zakażeniach i zgonach, bo w dalszej perspektywie będzie on powodował jeszcze większą erozję społeczną. Zacząć odbudowywać to, co na własne życzenie rozpieprzyliśmy. I kurwica mnie bierze, gdy słyszę, że koronawirus spowodował to czy tamto. To nie patogen, a działania konkretnych ludzi, a takie gadanie o wirusie odpowiedzialnym za zniszczenie, powiedzmy, gastronomii, ma na celu skierowanie społecznego gniewu na inne tory.
Trzeba na tę sprawę spojrzeć z perspektywy szerszej niż tylko tępe urzędnicze pierdolenie (cyfry, modele matematyczne) Horbana, Simona czy Sutkowskiego. To problem natury nie tylko medycznej, ale gospodarczej, socjologicznej, antropologicznej czy nawet filozoficznej, w którym nie ma prostych rozwiązań. Od prawie roku widzimy, że lockdowny nie działają, a Europa to nie daleki Wschód, gdzie można bez szemrania zamknąć ludzi na miesiąc w domach.
Na koniec jeszcze dwie interpretacje problemu. Pierwsza, antropocentryczna, która polega na tym, że człowiek czuje się panem sytuacji i wydaje mu się, że jest w stanie pokonać wirusa własnymi działaniami. Zamyka gospodarkę, miotając się jak mucha w miodzie, jednak nic to nie daje. Jest jak radziecki naukowiec, któremu się zdaje, że może odwrócić bieg rzeki. Gówno jednak osiągnie, bo wirus jest zawsze dwa kroki przed nim. Druga to teoria ofiary, która charakteryzuje się próbą przebłagania demona (wirusa), któremu, jeśli złożymy na ołtarzu zdrowych i pracujących, to może sobie pójdzie od nas precz.
Natomiast przytyki kilku userów o konfiarstwo czy prawactwo to żadne argumenty w rzeczonej sprawie. Również odwoływanie się do ONR.
Po prawie roku widać, że walka z kowidem polega na tym, że gdy nic nie robimy, wirus atakuje, a jeśli dusimy gospodarkę, to się cofa. Co, jeśli tak już będzie zawsze i wirus nie będzie chciał zmutować w mniej zjadliwe wersje? Zajebiemy kilkanaście gałęzi gospodarki? Wprowadzimy medyczną dystopię? Będziemy nadal obrażać tych, którzy tracą zdrowie i życie z powodu innych chorób? W jakimś momencie musi przyjść moment otrzeźwienia, trzeba będzie powiedzieć, panowie, gówno nam to dało, jedynie rozłożyło w czasie to, co mogło się skumulować w krótszym okresie, i przywrócić normalność. Trzeba będzie odejść od codziennego festiwalu podawania danych o zakażeniach i zgonach, bo w dalszej perspektywie będzie on powodował jeszcze większą erozję społeczną. Zacząć odbudowywać to, co na własne życzenie rozpieprzyliśmy. I kurwica mnie bierze, gdy słyszę, że koronawirus spowodował to czy tamto. To nie patogen, a działania konkretnych ludzi, a takie gadanie o wirusie odpowiedzialnym za zniszczenie, powiedzmy, gastronomii, ma na celu skierowanie społecznego gniewu na inne tory.
Trzeba na tę sprawę spojrzeć z perspektywy szerszej niż tylko tępe urzędnicze pierdolenie (cyfry, modele matematyczne) Horbana, Simona czy Sutkowskiego. To problem natury nie tylko medycznej, ale gospodarczej, socjologicznej, antropologicznej czy nawet filozoficznej, w którym nie ma prostych rozwiązań. Od prawie roku widzimy, że lockdowny nie działają, a Europa to nie daleki Wschód, gdzie można bez szemrania zamknąć ludzi na miesiąc w domach.
Na koniec jeszcze dwie interpretacje problemu. Pierwsza, antropocentryczna, która polega na tym, że człowiek czuje się panem sytuacji i wydaje mu się, że jest w stanie pokonać wirusa własnymi działaniami. Zamyka gospodarkę, miotając się jak mucha w miodzie, jednak nic to nie daje. Jest jak radziecki naukowiec, któremu się zdaje, że może odwrócić bieg rzeki. Gówno jednak osiągnie, bo wirus jest zawsze dwa kroki przed nim. Druga to teoria ofiary, która charakteryzuje się próbą przebłagania demona (wirusa), któremu, jeśli złożymy na ołtarzu zdrowych i pracujących, to może sobie pójdzie od nas precz.
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16546
- Rejestracja: 12-12-2006, 09:30
Re: SARS-CoV-2
Raczej, że jesteś tępy, ale jeśli chcesz możesz być tępakiem, bo nie przyjmujesz do wiadomości, że lekarze rodzinni w ramach NFZ "leczą" na telefon.nicram pisze: ↑14-01-2021, 16:27Dzisiaj przez Pacjenta zostałem nazwany tępakiem.Oczywiście sam nie jestem święty, ale próbowałem nie raz poważnie dyskutować z nimi. Po pierwsze, nie mają pojęcia i wiedzy żeby móc podejmować dyskusje na tematy medyczne/biologiczne. Po drugie, oni nie próbują dyskutować, tylko przedstawiają sądy i opinie, które nie mają potwierdzenia w "FAKTACH", na które się tak powołują. To co wypisują to są jakieś medyczne bzdury, kłamstwa i manipulacje, coś na kształt tego pajaca Zięby. Takie treści są szkodliwe i niestety trafiają do prostych ludzi bardziej niż nauka i dlatego z miejsc publicznych czy dyskursu powinno się je eliminować.
Jeśli prawdę można wypowiedzieć tylko szeptem, oznacza to, że kraj został opanowany przez wrogów.
Re: SARS-CoV-2
Rozumiem, że samobójcy, rozpierdolone rodziny i życie oraz dramaty w domowym zaciszu są mniej spektakularne więc nie trafiają, bo akurat nie siedzisz w branży, którą zamknęli. Nie chcę wywoływać wielkiej dyskusji, bo wiadomo jakie są wnioski. Egoizm. Każdy w takiej sytuacji jest egoistą. Ty także. To naturalne.nicram pisze: ↑14-01-2021, 16:14Doskonała riposta.ŚWIAT BEZ KOŃCA pisze: ↑14-01-2021, 15:10To tak jak ze śmiercią, najbardziej boją się jej ci, co jeszcze żyją. Dziwne.
@tomaszm tak trzęsę dupskiem, bo byłem na zakaźnym, widziałem ludzi 30-40 lat duszących się a także tych podłączonych do respiratora. To chyba logiczne, że jak widzisz coś takiego, nie chcesz tego przechodzić, bo jak przejdziesz, to loteria?
- Drone
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9917
- Rejestracja: 11-06-2012, 15:28
Re: SARS-CoV-2
Wydaje mi się, że doświadczenia chińskie wskazują na to, że zamknięcie wszystkiego w pizdu na 2 miesiące pewnie zminimalizowałoby obecność wirusa. Ale trzeba by zamknąć całą Europę, zamknięcie części krajów by nie pomogło. No i byłyby inne skutki negatywne, psychologiczne.535 pisze: ↑14-01-2021, 12:41Czy ja napisałem co by było gdyby? Ja jedynie wątpię w bezdyskusyjną skuteczność tego chaosu, który jest nam serwowany. Dodatkowo zadam pytanie podchwytliwe. Dlaczego zatem nie zamknięto konsekwentnie wszystkiego? Na miesiąc albo dwa? Wszak według tego co piszesz musiałoby być lepiej. Z drugą częścią wypowiedzi zgadzam się w stu procentach. Trzeba pogodzić się z faktem, że choroba i śmierć wpisane są w życie człowieka. Zdumiewające jest to, że ktokolwiek jest zdziwiony. Inną sprawą jest reakcja, bo czy przyjęcie tej oczywistości oznacza automatyczną kapitualcję?Drone pisze: ↑14-01-2021, 12:00O, nie, nie, kol. 535, to tak nie działa. W moim otoczeniu w ciągu zeszłego roku zmarło z tej okazji 8 osób. Jeżeli ktoś pisze, że bez jakiejkolwiek formy lockdownu byłoby tak samo, to nie ma pojęcia o czym mówi. Pomijając sposób wprowadzania obostrzeń w Polsce (nieskoordynowane działania doraźne), to jednak cały świat obostrzenia wprowadza. Po prostu ich brak doprowadziłby do paraliżu szpitali i jeszcze większej umieralności. Dlaczego zamiast zdać się na opinie specjalistów, to kto żyw musi od razu snuć swoją wizję?
Poza tym jest jeszcze jeden element, który mnie zdumiewa: bardzo wiele osób nie jest w stanie zaakceptować faktu, że biznes im się wali z powodu okoliczności. Powiem brutalnie: czasami tak w życiu bywa, że idzie się pod most. Wielu przez to przeszło i wielu przez to przejdzie. Wiem, że to trudne do zaakceptowania, ale czasami naprawdę nie ma dobrego rozwiązania danej sytuacji i trzeba pogodzić się z tym, że akurat los nas wskazał na ofiarę.
Chodzi mi też o to, że - abstrahując od rządów PiS - nie ma jednego dobrego wyjścia z tej sytuacji. Każde jest wyjściem, które niesie ze sobą dobre i złe konsekwencje, problem zaś leży w tym, że ludzie tego nie chcą przyjąć do wiadomości. Chcieliby, żeby zawsze było lepiej albo przynajmniej tak samo jak dotąd.
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
Re: SARS-CoV-2
Kolego Inżynierze. Naprawdę chcesz porównywać Chiny z Europą? Naprawdę uważasz, że jest możliwe skoszarowanie Europejczyków i zamknięcie wszystkiego? Zobacz na naszym przykładzie, przecież działania władzy to jest festiwal niekonsekwencji i absurdalnych ruchów. Takie trochę bycie w ciąży. Nie mieszajmy dwóch systemów walutowych.
- nicram
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12565
- Rejestracja: 13-04-2011, 18:53
- Lokalizacja: Litzmannstadt
Re: SARS-CoV-2
Już tłumaczyłem jaką funkcję miał spełniać lockdown:moonfire pisze: ↑14-01-2021, 17:07Nicram, z nauką jest, niestety, tak, że błędy w niej widać dopiero po fakcie. Nie dziw się więc czy mnie, czy innym użytkownikom tego forum, że nie mają zaufania ani do nowego typu szczepionek (ja chętnie przyjmę, kiedy minie trochę czasu i okaże się, czy są poważne skutki uboczne, czy nie), ani do sposobu walki z epidemią. Nie trafiają do Ciebie argumenty gospodarcze, rozumiem, masz takie a nie inne doświadczenie, zrozum jednak tych, którym dorobek całego życia wali się w gruzy, a oni sami i ich rodziny pójdą na zieloną trawkę. Można oczywiście, jak Dariusz Puch, kierować się resentymentem w stosunku do górali (sam ich nie znoszę, a jak widzę Golców, to rzygać mi się chce), ale faktem jest, że ani nie likwidujemy choroby, ani nie polepszamy gospodarki.
1. Ograniczyć transmisję wirusa
2. Zmniejszyć przeciążenie szpitali (a także śmiertelność)
3. Kupić czas na zrobienie szczepionki, a jeżeli wzbudza ona twoje wątpliwości, to trudno. Lepiej wierzyć szurom, twierdzącym, że zmodyfikuje twój genom?
Dużo pieniędzy zostanie wpompowane w gospodarki, spokojna głowa. Będzie dobrze.moonfire pisze: ↑14-01-2021, 17:07
Po prawie roku widać, że walka z kowidem polega na tym, że gdy nic nie robimy, wirus atakuje, a jeśli dusimy gospodarkę, to się cofa. Co, jeśli tak już będzie zawsze i wirus nie będzie chciał zmutować w mniej zjadliwe wersje? Zajebiemy kilkanaście gałęzi gospodarki? Wprowadzimy medyczną dystopię? Będziemy nadal obrażać tych, którzy tracą zdrowie i życie z powodu innych chorób? W jakimś momencie musi przyjść moment otrzeźwienia, trzeba będzie powiedzieć, panowie, gówno nam to dało, jedynie rozłożyło w czasie to, co mogło się skumulować w krótszym okresie, i przywrócić normalność. Trzeba będzie odejść od codziennego festiwalu podawania danych o zakażeniach i zgonach, bo w dalszej perspektywie będzie on powodował jeszcze większą erozję społeczną. Zacząć odbudowywać to, co na własne życzenie rozpieprzyliśmy. I kurwica mnie bierze, gdy słyszę, że koronawirus spowodował to czy tamto. To nie patogen, a działania konkretnych ludzi, a takie gadanie o wirusie odpowiedzialnym za zniszczenie, powiedzmy, gastronomii, ma na celu skierowanie społecznego gniewu na inne tory.
Lockdowny działają. Tam gdzie są wprowadzane transmisja wirusa spada. Dzięki lockdownom mamy mniej trupów.moonfire pisze: ↑14-01-2021, 17:07Trzeba na tę sprawę spojrzeć z perspektywy szerszej niż tylko tępe urzędnicze pierdolenie (cyfry, modele matematyczne) Horbana, Simona czy Sutkowskiego. To problem natury nie tylko medycznej, ale gospodarczej, socjologicznej, antropologicznej czy nawet filozoficznej, w którym nie ma prostych rozwiązań. Od prawie roku widzimy, że lockdowny nie działają, a Europa to nie daleki Wschód, gdzie można bez szemrania zamknąć ludzi na miesiąc w domach.
Zastanawia mnie to że nie zauważasz jednej sprzeczności. Chcesz, żeby działała natura - niech wielu ludzi się zarazi, niech pozdycha. A już w wymiarze gospodarczym twoje podejście cię nie oburza? No to ja powiem, niech działa natura, niech zdychają. Widocznie są wadliwi. Ciekawe zagadnienie, prawda?
all the monsters will break your heart
- nicram
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12565
- Rejestracja: 13-04-2011, 18:53
- Lokalizacja: Litzmannstadt
Re: SARS-CoV-2
Przecież ci napisaliśmy, że działają normalnie. Znamy to z tzw. autopsji. Czego nie rozumiesz?Pacjent pisze: ↑14-01-2021, 17:08Raczej, że jesteś tępy, ale jeśli chcesz możesz być tępakiem, bo nie przyjmujesz do wiadomości, że lekarze rodzinni w ramach NFZ "leczą" na telefon.nicram pisze: ↑14-01-2021, 16:27Dzisiaj przez Pacjenta zostałem nazwany tępakiem.Oczywiście sam nie jestem święty, ale próbowałem nie raz poważnie dyskutować z nimi. Po pierwsze, nie mają pojęcia i wiedzy żeby móc podejmować dyskusje na tematy medyczne/biologiczne. Po drugie, oni nie próbują dyskutować, tylko przedstawiają sądy i opinie, które nie mają potwierdzenia w "FAKTACH", na które się tak powołują. To co wypisują to są jakieś medyczne bzdury, kłamstwa i manipulacje, coś na kształt tego pajaca Zięby. Takie treści są szkodliwe i niestety trafiają do prostych ludzi bardziej niż nauka i dlatego z miejsc publicznych czy dyskursu powinno się je eliminować.
all the monsters will break your heart
- ozob
- zahartowany metalizator
- Posty: 5851
- Rejestracja: 19-02-2017, 22:50
Re: SARS-CoV-2
Podstawowy błąd jaki popełniasz jest taki, że nie widzisz różnicy między tym co zdobiły Chiny, a tym co robi Zachód. Tam trzymali około 60 mln ludzi pod kluczem przez 3 miechy zlikwidowali zakażenia niemal do zera. Europa raz, że zaczęła, gdy wirus się rozlał, i dwa, że tylko gdy robi się lepiej to popuszcza przez co robi się błędne koło.nicram pisze:Lockdowny działają. Tam gdzie są wprowadzane transmisja wirusa spada. Dzięki lockdownom mamy mniej trupów
"Bawi mnie, gdy widzę jak ludzie, których tam wtedy nie było, albo nie są Norwegami, rozwodzą się nad dawanymi czasami, jakby wszyscy jednoczyli się wówczas przeciwko wspólnemu celowi" - Dolk.
- Drone
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9917
- Rejestracja: 11-06-2012, 15:28
Re: SARS-CoV-2
Oczywiście, że nie chcę, bo to byłoby niemożliwe. Dopiero wtedy podniósłby się krzyk. Chcę tylko powiedzieć, że bieżący model (podobny w sumie w całej Europie) nie jest pewnie do końca zły. Wbrew temu, co tu niektórzy piszą, nie jest prawdą, że nie można się zarazić na siłowni czy w restauracji. Można, znam przykład całej grupy zarażonej na zajęciach tanecznych, a innej z siłowni. Dlatego jakieś formy szarpaniny, lockdownu to tu, to tam są jednak lepsze niż nic. Szwedzi przerabiali wersję bez obostrzeń i wyszło gorzej niż kiepsko, zwłaszcza że gęstość zaludnienia u nich jest mała. Poza tym, gdyby nie było żadnych obostrzeń, i nagle jednemu z drugim umarłaby matka, ciotka, syn i ktoś tam jeszcze, to dopiero podniósłby się krzyk i zaczęły się rozliczania winnych. Nikt nie chce - i nie dziwię się - brać zasłużonej lub niezasłużonej odpowiedzialności na siebie.535 pisze: ↑14-01-2021, 17:18Kolego Inżynierze. Naprawdę chcesz porównywać Chiny z Europą? Naprawdę uważasz, że jest możliwe skoszarowanie Europejczyków i zamknięcie wszystkiego? Zobacz na naszym przykładzie, przecież działania władzy to jest festiwal niekonsekwencji i absurdalnych ruchów. Takie trochę bycie w ciąży. Nie mieszajmy dwóch systemów walutowych.
Ostatnio zmieniony 14-01-2021, 17:39 przez Drone, łącznie zmieniany 1 raz.
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
- nicram
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12565
- Rejestracja: 13-04-2011, 18:53
- Lokalizacja: Litzmannstadt
Re: SARS-CoV-2
Podstawowy błąd jaki popełniasz to nie przyjmujesz do wiadomości: Listopad - brak lockdownu - 29 tyś. zakażeń, Styczeń - lockdown - 9 tyś. zakażeń.ozob pisze: ↑14-01-2021, 17:36Podstawowy błąd jaki popełniasz jest taki, że nie widzisz różnicy między tym co zdobiły Chiny, a tym co robi Zachód. Tam trzymali około 60 mln ludzi pod kluczem przez 3 miechy zlikwidowali zakażenia niemal do zera. Europa raz, że zaczęła, gdy wirus się rozlał, i dwa, że tylko gdy robi się lepiej to popuszcza przez co robi się błędne koło.nicram pisze:Lockdowny działają. Tam gdzie są wprowadzane transmisja wirusa spada. Dzięki lockdownom mamy mniej trupów
all the monsters will break your heart
- ozob
- zahartowany metalizator
- Posty: 5851
- Rejestracja: 19-02-2017, 22:50
Re: SARS-CoV-2
I wierzysz tym liczbom w sytuacji gdzie kilka miesięcy temu wręcz twierdziłeś, że rząd oszukuje. (:nicram pisze: ↑14-01-2021, 17:39Podstawowy błąd jaki popełniasz to nie przyjmujesz do wiadomości: Listopad - brak lockdownu - 29 tyś. zakażeń, Styczeń - lockdown - 9 tyś. zakażeń.ozob pisze: ↑14-01-2021, 17:36Podstawowy błąd jaki popełniasz jest taki, że nie widzisz różnicy między tym co zdobiły Chiny, a tym co robi Zachód. Tam trzymali około 60 mln ludzi pod kluczem przez 3 miechy zlikwidowali zakażenia niemal do zera. Europa raz, że zaczęła, gdy wirus się rozlał, i dwa, że tylko gdy robi się lepiej to popuszcza przez co robi się błędne koło.nicram pisze:Lockdowny działają. Tam gdzie są wprowadzane transmisja wirusa spada. Dzięki lockdownom mamy mniej trupów
"Bawi mnie, gdy widzę jak ludzie, których tam wtedy nie było, albo nie są Norwegami, rozwodzą się nad dawanymi czasami, jakby wszyscy jednoczyli się wówczas przeciwko wspólnemu celowi" - Dolk.
Re: SARS-CoV-2
No tak. Samobójca to psychol, może zwariował, a może zdechł mu kanarek? Znacznie trudniej udowodnić koincydencję.Drone pisze: ↑14-01-2021, 17:38Oczywiście, że nie chcę, bo to byłoby niemożliwe. Dopiero wtedy podniósłby się krzyk. Chcę tylko powiedzieć, że bieżący model (podobny w sumie w całej Europie) nie jest pewnie do końca zły. Wbrew temu, co tu niektórzy piszą, nie jest prawdą, że nie można się zarazić na siłowni czy w restauracji. Można, znam przykład całej grupy zarażonej na zajęciach tanecznych, a innej z siłowni. Dlatego jakieś formy szarpaniny, lockdownu to tu, to tam są jednak lepsze niż nic. Szwedzi przerabiali wersję bez obostrzeń i wyszło gorzej niż kiepsko, zwłaszcza że gęstość zaludnienia u nich jest mała. Poza tym, gdyby nie było żadnych obostrzeń, i nagle jednemu z drugim umarłaby matka, ciotka, syn i ktoś tam jeszcze, to dopiero podniósłby się krzyk i zaczęły się rozliczania winnych. Nikt nie chce - i nie dziwię się - brać zasłużonej lub niezasłużonej odpowiedzialności na siebie.535 pisze: ↑14-01-2021, 17:18Kolego Inżynierze. Naprawdę chcesz porównywać Chiny z Europą? Naprawdę uważasz, że jest możliwe skoszarowanie Europejczyków i zamknięcie wszystkiego? Zobacz na naszym przykładzie, przecież działania władzy to jest festiwal niekonsekwencji i absurdalnych ruchów. Takie trochę bycie w ciąży. Nie mieszajmy dwóch systemów walutowych.
- nicram
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12565
- Rejestracja: 13-04-2011, 18:53
- Lokalizacja: Litzmannstadt
Re: SARS-CoV-2
Czy w takim razie wszystkie rządy oszukują? Dane są także dostępne dla innych krajów.ozob pisze: ↑14-01-2021, 17:45I wierzysz tym liczbom w sytuacji gdzie kilka miesięcy temu wręcz twierdziłeś, że rząd oszukuje. (:nicram pisze: ↑14-01-2021, 17:39Podstawowy błąd jaki popełniasz to nie przyjmujesz do wiadomości: Listopad - brak lockdownu - 29 tyś. zakażeń, Styczeń - lockdown - 9 tyś. zakażeń.ozob pisze: ↑14-01-2021, 17:36Podstawowy błąd jaki popełniasz jest taki, że nie widzisz różnicy między tym co zdobiły Chiny, a tym co robi Zachód. Tam trzymali około 60 mln ludzi pod kluczem przez 3 miechy zlikwidowali zakażenia niemal do zera. Europa raz, że zaczęła, gdy wirus się rozlał, i dwa, że tylko gdy robi się lepiej to popuszcza przez co robi się błędne koło.
all the monsters will break your heart
- Bloodcult
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 7637
- Rejestracja: 09-12-2006, 00:01
- Lokalizacja: Łódź
Re: SARS-CoV-2
Ale przecież nikt nie powinien o tym decydować bo nie ma prawdy obiektywnej. Niech każdy sam zdecyduje czy chce lockdown czy go nie chce

To samo z respiratorami - jednemu jest lepiej w respiratorze a inny od niego umrze. Albo szczepionki czy maseczki - jeden się zgodzi a innemu będzie lepiej bez. Niech każdy sam decyduję o sobie. Piszesz tak jakby była jakaś jedyna słuszna prawda o tej całej pandemii

- Drone
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9917
- Rejestracja: 11-06-2012, 15:28
Re: SARS-CoV-2
Nie wiem, czy jest jakiś ekspert, który potrafi wyciągnąć z wszystkich ewentualnych plusów i minusów, zysków i strat, śmierci pod respiratorem i z powodu bankructwa, jakiś pierwiastek i wytyczyć słuszną drogę. Każda jest niesłuszna, tylko niektóre chyba bardziej.
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
- Wacław
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2678
- Rejestracja: 04-08-2018, 08:37
Re: SARS-CoV-2
katol wykłada naukę o wolnym wyborze -;)Bloodcult pisze: ↑14-01-2021, 17:49Ale przecież nikt nie powinien o tym decydować bo nie ma prawdy obiektywnej. Niech każdy sam zdecyduje czy chce lockdown czy go nie chce
To samo z respiratorami - jednemu jest lepiej w respiratorze a inny od niego umrze. Albo szczepionki czy maseczki - jeden się zgodzi a innemu będzie lepiej bez. Niech każdy sam decyduję o sobie. Piszesz tak jakby była jakaś jedyna słuszna prawda o tej całej pandemii![]()
wyborne
ps. I jeszcze te przemyślenia na temat dogmatów w ustach w ustach kolesia co wierzy w prawdę obiektywna o niepokalanym poczęciu.
warto było po regeneracyjnej drzemce wbić tutaj na nowo LOL
Ostatnio zmieniony 14-01-2021, 17:54 przez Wacław, łącznie zmieniany 1 raz.
- Bloodcult
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 7637
- Rejestracja: 09-12-2006, 00:01
- Lokalizacja: Łódź
Re: SARS-CoV-2
Wybór. Nie lockdown.
- Wacław
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2678
- Rejestracja: 04-08-2018, 08:37
Re: SARS-CoV-2
wybór. nie religia w szkołach
- Drone
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9917
- Rejestracja: 11-06-2012, 15:28
Re: SARS-CoV-2
Ironizujesz, ale nie trafiłeś z analogią. W momencie, gdy zrobię sobie tatuaż z Sorosem na piersi, to nie ma to specjalnego wpływu na stan świata, co najwyżej paru się zbulwersuje, a paru innych zaśmieje. To rzeczywiście moja suwerenna decyzja. Ale gdy jestem zakażony wirusem to stan innych zależy od tego, jak się zachowam i jakie decyzje podejmę. Tu się kończy wolność osobista.Bloodcult pisze: ↑14-01-2021, 17:49Ale przecież nikt nie powinien o tym decydować bo nie ma prawdy obiektywnej. Niech każdy sam zdecyduje czy chce lockdown czy go nie chce
To samo z respiratorami - jednemu jest lepiej w respiratorze a inny od niego umrze. Albo szczepionki czy maseczki - jeden się zgodzi a innemu będzie lepiej bez. Niech każdy sam decyduję o sobie. Piszesz tak jakby była jakaś jedyna słuszna prawda o tej całej pandemii![]()
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.