SARS-CoV-2

[nicram]

Zwalić wam konia ?

Hamuj się. Nie jesteś na plebanii

No dokładnie.

[535]

Nic się nie wymsknęło Tomek. Takie są fakty. Zrobiłeś z tego miejsca front walki o chujwieco.

[Wacław]

Zwalić wam konia ?

Hamuj się. Nie jesteś na plebanii

No dokładnie.

Propozycja jak propozycja. U nich norma. Bardziej zabawne, że ten drugi od obrony mniejszości katolickiej zaatakowanej przez lewaczkę, odpisał „poproszę”. Takie tu smaczki mamy.

[maciek z klanu]

Zmien ton xd

Największym smaczkiem tego forum jestes ty. Takie typowe raczysko. Kolejny użytkownik cie wyjaśnia a do ciebie nie dociera nic.jestes przeświadczony o swojej zajebistosci, a zachowujesz się jak zwykly dzban.

[nicram]

Jeszcze jedno Tomek. Dla każdego niezbyt uważnego obserwatora od dawna jest jasne, że tak się zapamiętałeś w batalii ze szurstwem, że widzisz je prawdopodobnie nawet we własnej lodówce. Przy okazji udało Ci się zasrać pierdoleniem o swoich lękach niemal każdy temat w którym się wypowiadasz. Walczyłeś z pacjentem bojącym się kobiet i pederastów, a zostałeś osobnikiem naznaczonym przez religię pandemii. Tylko czekam, aż wykreujesz się na męczennika całej tej sytuacji, bo ministrem wojny sam się już mianowałeś. Obsrałeś to miejsce Tomasz. Nie chce się tutaj zaglądać. Nawet w temacie o mejem prujesz dupala w durnych szpagatach. Mógłbym napisać, że szkoda. Ale nie. Jebie mnie to. Masz misję. Podobnie jak ministrant, czy brunatny robcio z Lublina. Kontynuuj zatem.

Przepraszam, że się wtrącę między wódkę i zakąskę, ale chyba coś nie tak zapamiętałem. To nie Tomek zasrał to forum tylko pierdolone szurstwo swoimi chorymi teoriami, szurwiedzą i sraczką na widok słowa "szczepionka". Przypomnę jak ozobek dostał biegunki gdy kulturalnie sobie rozmawialiśmy jaką szczepionkę wybrać. Jak już Tomek pisał, akcja rodzi reakcję.

[Wacław]

Nic się nie wymsknęło Tomek. Takie są fakty. Zrobiłeś z tego miejsca front walki o chujwieco.

Nie o hujwieoco, a o brak kolejnego lockdownu. Powinieneś chyba być zadowolony, bo to Twój konik był i jest. Poza tym wyręczałem Ciebie bo jednak dałem propozycje. A tu taki atak. Tak, teraz czuje się męczennikiem ,bo się nie mogę spokojnie najebać. Bo ciagle jakieś niby fakty. Spierdalam. Póki jeszcze ma to sens, i jeszcze mnie towarzystwo nie pogoniło.

[Wacław]

Jeszcze jedno Tomek. Dla każdego niezbyt uważnego obserwatora od dawna jest jasne, że tak się zapamiętałeś w batalii ze szurstwem, że widzisz je prawdopodobnie nawet we własnej lodówce. Przy okazji udało Ci się zasrać pierdoleniem o swoich lękach niemal każdy temat w którym się wypowiadasz. Walczyłeś z pacjentem bojącym się kobiet i pederastów, a zostałeś osobnikiem naznaczonym przez religię pandemii. Tylko czekam, aż wykreujesz się na męczennika całej tej sytuacji, bo ministrem wojny sam się już mianowałeś. Obsrałeś to miejsce Tomasz. Nie chce się tutaj zaglądać. Nawet w temacie o mejem prujesz dupala w durnych szpagatach. Mógłbym napisać, że szkoda. Ale nie. Jebie mnie to. Masz misję. Podobnie jak ministrant, czy brunatny robcio z Lublina. Kontynuuj zatem.

Przepraszam, że się wtrącę między wódkę i zakąskę, ale chyba coś nie tak zapamiętałem. To nie Tomek zasrał to forum tylko pierdolone szurstwo swoimi chorymi teoriami, szurwiedzą i sraczką na widok słowa "szczepionka". Przypomnę jak ozobek dostał biegunki gdy kulturalnie sobie rozmawialiśmy jaką szczepionkę wybrać. Jak już Tomek pisał, akcja rodzi reakcję.

Michał to rozumie, ale się droczy. Chyba tak lubi.

Ochłonie, prześledzi co po kolei idzie i będzie znów miło.

[535]

Nic się nie wymsknęło Tomek. Takie są fakty. Zrobiłeś z tego miejsca front walki o chujwieco.

Nie o hujwieoco, a o brak kolejnego lockdownu. Powinieneś chyba być zadowolony, bo to Twój konik był i jest. Poza tym wyręczałem Ciebie bo jednak dałem propozycje. A tu taki atak. Tak, teraz czuje się męczennikiem ,bo się nie mogę spokojnie najebać. Bo ciagle jakieś niby fakty. Spierdalam. Póki jeszcze ma to sens, i jeszcze mnie towarzystwo nie pogoniło.

Najebałeś się pianą z piwa? Nie kłam. Żaden mój konik. Tłumaczyłem naszemu zagranicznemu koledze, że u nas nie było żadnego lokdałnu. Poza tym zastanawiałem się dlaczego kastorama nie zaraża, a ikea już tak. No właśnie Tomku. Dlaczego kościół nie zarażał, a kastorama przez parę tygodni zarażała, chociaż wcześniej przez kilkanaście miesięcy ni chuja? Potrafisz teraz na spokojnie wytłumaczyć ten fenomen? Przecież wiesz wszystko. Przypomnij także, czy to ja pisałem w kółko o zapasach ryżu i srajtaśmy? Ja barykadowałem się na kwadracie i trzepałem dupskiem "co to będzie jak pierdolnie"? Podsumowując. Wcale nie jesteś lepszy od szurstwa z którym toczysz bój. Co to właściwie jest szurstwo, bo nawet nie znam etymologii owego pojęcia? Tego pierdolenia i wiecznego nawiązywania nie da się czytać, więc staram się nie czytać. Oczywiście chciałbyś mnie gdzieś umiejscowić, tak jak próbujesz robić to ze wszystkimi. Niestety. Nie bardzo to idzie , więc masz ból wiadomo czego. Od jakiegoś czasu jednak czynisz śmielsze zaloty i zacząłeś być wręcz nachalny. Spóźniona wiosna zawróciła w łepetynie, czy jakieś efekty uboczne przyjętego preparatu? I jeszcze drobiazg. Czy prawdziwe są pogłoski, że zbierasz informacje o innych użytkownikach tego forum? Tak, czy nie? Karty na stół Tomasz.

[Lukass]

Panowie. Warto?

[Sybir]

Masterful Arena.

[Slyd]

Nic się nie wymsknęło Tomek. Takie są fakty. Zrobiłeś z tego miejsca front walki o chujwieco.

Nie o hujwieoco, a o brak kolejnego lockdownu. Powinieneś chyba być zadowolony, bo to Twój konik był i jest. Poza tym wyręczałem Ciebie bo jednak dałem propozycje. A tu taki atak. Tak, teraz czuje się męczennikiem ,bo się nie mogę spokojnie najebać. Bo ciagle jakieś niby fakty. Spierdalam. Póki jeszcze ma to sens, i jeszcze mnie towarzystwo nie pogoniło.

Najebałeś się pianą z piwa? Nie kłam. Żaden mój konik. Tłumaczyłem naszemu zagranicznemu koledze, że u nas nie było żadnego lokdałnu. Poza tym zastanawiałem się dlaczego kastorama nie zaraża, a ikea już tak. No właśnie Tomku. Dlaczego kościół nie zarażał, a kastorama przez parę tygodni zarażała, chociaż wcześniej przez kilkanaście miesięcy ni chuja? Potrafisz teraz na spokojnie wytłumaczyć ten fenomen? Przecież wiesz wszystko. Przypomnij także, czy to ja pisałem w kółko o zapasach ryżu i srajtaśmy? Ja barykadowałem się na kwadracie i trzepałem dupskiem "co to będzie jak pierdolnie"? Podsumowując. Wcale nie jesteś lepszy od szurstwa z którym toczysz bój. Co to właściwie jest szurstwo, bo nawet nie znam etymologii owego pojęcia? Tego pierdolenia i wiecznego nawiązywania nie da się czytać, więc staram się nie czytać. Oczywiście chciałbyś mnie gdzieś umiejscowić, tak jak próbujesz robić to ze wszystkimi. Niestety. Nie bardzo to idzie , więc masz ból wiadomo czego. Od jakiegoś czasu jednak czynisz śmielsze zaloty i zacząłeś być wręcz nachalny. Spóźniona wiosna zawróciła w łepetynie, czy jakieś efekty uboczne przyjętego preparatu? I jeszcze drobiazg. Czy prawdziwe są pogłoski, że zbierasz informacje o innych użytkownikach tego forum? Tak, czy nie? Karty na stół Tomasz.

Poluzuje majty..... Szczekasz jak jakiś bobek. Po tych twoich wypocinach zbliżasz się do szurostwa. Jestem za a nawet przeciw.....

[535]

Nie o hujwieoco, a o brak kolejnego lockdownu. Powinieneś chyba być zadowolony, bo to Twój konik był i jest. Poza tym wyręczałem Ciebie bo jednak dałem propozycje. A tu taki atak. Tak, teraz czuje się męczennikiem ,bo się nie mogę spokojnie najebać. Bo ciagle jakieś niby fakty. Spierdalam. Póki jeszcze ma to sens, i jeszcze mnie towarzystwo nie pogoniło.

Najebałeś się pianą z piwa? Nie kłam. Żaden mój konik. Tłumaczyłem naszemu zagranicznemu koledze, że u nas nie było żadnego lokdałnu. Poza tym zastanawiałem się dlaczego kastorama nie zaraża, a ikea już tak. No właśnie Tomku. Dlaczego kościół nie zarażał, a kastorama przez parę tygodni zarażała, chociaż wcześniej przez kilkanaście miesięcy ni chuja? Potrafisz teraz na spokojnie wytłumaczyć ten fenomen? Przecież wiesz wszystko. Przypomnij także, czy to ja pisałem w kółko o zapasach ryżu i srajtaśmy? Ja barykadowałem się na kwadracie i trzepałem dupskiem "co to będzie jak pierdolnie"? Podsumowując. Wcale nie jesteś lepszy od szurstwa z którym toczysz bój. Co to właściwie jest szurstwo, bo nawet nie znam etymologii owego pojęcia? Tego pierdolenia i wiecznego nawiązywania nie da się czytać, więc staram się nie czytać. Oczywiście chciałbyś mnie gdzieś umiejscowić, tak jak próbujesz robić to ze wszystkimi. Niestety. Nie bardzo to idzie , więc masz ból wiadomo czego. Od jakiegoś czasu jednak czynisz śmielsze zaloty i zacząłeś być wręcz nachalny. Spóźniona wiosna zawróciła w łepetynie, czy jakieś efekty uboczne przyjętego preparatu? I jeszcze drobiazg. Czy prawdziwe są pogłoski, że zbierasz informacje o innych użytkownikach tego forum? Tak, czy nie? Karty na stół Tomasz.

Poluzuje majty..... Szczekasz jak jakiś bobek. Po tych twoich wypocinach zbliżasz się do szurostwa. Jestem za a nawet przeciw.....

Możesz się jebać na ryj pacynko. Zawsze jesteś po jakiejś stronie. Prawda? Ze strachu, czy jesteś pospolitą pizdą? Chcesz solidarności? Idź do faceta od palenia nysek.

[uglak]

I jeszcze drobiazg. Czy prawdziwe są pogłoski, że zbierasz informacje o innych użytkownikach tego forum? Tak, czy nie? Karty na stół Tomasz.

Myślałem, że to oczywiste. Od dawna uważam, że u Tomasza razem z odpaleniem forume odpalany jest Excel z wieloma zakładkami, bo kolega zawsze jest w stanie poratować wątkiem czy screenem sprzed paru miesięcy o którym nikt już nie pamięta.

W sumie to może być nawet przydatne. Jak dziś chciałem pochwalić nową, odcinkową opowieść obyczajową Rumburaka (http://masterful-magazine.com/forum/vie ... 2#p1699112) to przypomniało mi się, że tak wartkiej akcji nie było od czasu kiedy ktoś opisywał osiedlowego żula głośno tęskniącego za ukochaną pod oknem naszego nieszczęśnika. Problem w tym, że nawet mimo zabawy wyszukiwarką nie udało mi się znaleźć czyja to historyjka ani w którym temacie żyła swoim życiem. Tomasz, pomożesz? Może namówimy autora na napisanie jakiegoś epilogu

[Lukass]

Ha ha, pamiętałem to lepiej i dobrze dobrałem słowo-klucz. Zaczyna się gdzieś tutaj:

http://masterful-magazine.com/forum/vie ... &start=360

[Slyd]

Najebałeś się pianą z piwa? Nie kłam. Żaden mój konik. Tłumaczyłem naszemu zagranicznemu koledze, że u nas nie było żadnego lokdałnu. Poza tym zastanawiałem się dlaczego kastorama nie zaraża, a ikea już tak. No właśnie Tomku. Dlaczego kościół nie zarażał, a kastorama przez parę tygodni zarażała, chociaż wcześniej przez kilkanaście miesięcy ni chuja? Potrafisz teraz na spokojnie wytłumaczyć ten fenomen? Przecież wiesz wszystko. Przypomnij także, czy to ja pisałem w kółko o zapasach ryżu i srajtaśmy? Ja barykadowałem się na kwadracie i trzepałem dupskiem "co to będzie jak pierdolnie"? Podsumowując. Wcale nie jesteś lepszy od szurstwa z którym toczysz bój. Co to właściwie jest szurstwo, bo nawet nie znam etymologii owego pojęcia? Tego pierdolenia i wiecznego nawiązywania nie da się czytać, więc staram się nie czytać. Oczywiście chciałbyś mnie gdzieś umiejscowić, tak jak próbujesz robić to ze wszystkimi. Niestety. Nie bardzo to idzie , więc masz ból wiadomo czego. Od jakiegoś czasu jednak czynisz śmielsze zaloty i zacząłeś być wręcz nachalny. Spóźniona wiosna zawróciła w łepetynie, czy jakieś efekty uboczne przyjętego preparatu? I jeszcze drobiazg. Czy prawdziwe są pogłoski, że zbierasz informacje o innych użytkownikach tego forum? Tak, czy nie? Karty na stół Tomasz.

Poluzuje majty..... Szczekasz jak jakiś bobek. Po tych twoich wypocinach zbliżasz się do szurostwa. Jestem za a nawet przeciw.....

Możesz się jebać na ryj pacynko. Zawsze jesteś po jakiejś stronie. Prawda? Ze strachu, czy jesteś pospolitą pizdą? Chcesz solidarności? Idź do faceta od palenia nysek.

Wyciągnij granat z dupy bo szur z ciebie wychodzi

[535]

Poluzuje majty..... Szczekasz jak jakiś bobek. Po tych twoich wypocinach zbliżasz się do szurostwa. Jestem za a nawet przeciw.....

Możesz się jebać na ryj pacynko. Zawsze jesteś po jakiejś stronie. Prawda? Ze strachu, czy jesteś pospolitą pizdą? Chcesz solidarności? Idź do faceta od palenia nysek.

Wyciągnij granat z dupy szurze.

Twój stary szur. Poza tym nie krępuj się. Z pewnością nie będę ścigał ciebie, ani twego partnera za to, że grzebiecie sobie w tyłkach. Mnie to nie interesuje.

[pr0metheus]

slyd wie kto jest szur a kto nie i zaraz nas tu wszsytkich ladnie posegreguje

[Lukass]

Jak nic ta piękna rozmowa skończy się ba(na)nami.

[535]

slyd wie kto jest szur a kto nie i zaraz nas tu wszsytkich ladnie posegreguje

Na rampie czułby się zapewne jak ryba we wodzie.

[uglak]

Ha ha, pamiętałem to lepiej i dobrze dobrałem słowo-klucz. Zaczyna się gdzieś tutaj:

http://masterful-magazine.com/forum/vie ... &start=360

Dokładnie o to chodzilo