ONKOLOGIA - Zbiór rakotwórczy II

[nagrobek]

Wiecie co jest zabawne? głos mieszczuchów w sprawach lasu, to jak próbować anal mimo że sie brzydzi rowa.Prosze sie odpierdolić od myśliwych i od gospodarki leśnej o której brudasy nie macie pojęcia klepiąc te swoje wypociny wprost z DREWNIANEGO fotela z podstawionym pod miske flaków DREWNIANYM stołem, jebane cepy

ile miałeś promili jak na to wpadłeś?

[Hatefire]

Wiecie co jest zabawne? głos mieszczuchów w sprawach lasu, to jak próbować anal mimo że sie brzydzi rowa.Prosze sie odpierdolić od myśliwych i od gospodarki leśnej o której brudasy nie macie pojęcia klepiąc te swoje wypociny wprost z DREWNIANEGO fotela z podstawionym pod miske flaków DREWNIANYM stołem, jebane cepy

ile miałeś promili jak na to wpadłeś?

Zasadne jest również pytanie czy Szanowny Kolega Mocny mieszka w lesie. Bo jak jednak w jakimś budynku, to niech nie wypowiada się w sprawach lasu.

[tomaszm]

Ja mieszkam pośrodku lasu. Dosłownie. Dla mnie pojęcie kanalizacji jest obce. Z drugiej strony patrząc z satelity googla mnie znajdziesz

To na pewno

Muszą skończyć strefę Spa u siebie w domu. To jest tak jak niby osobny budynek a nie jest. Dostanie się z domu na basen to u mnie dosłownie minuta. W tym roku cała strefę spa skończę.

Jeśli nie w tym to na 40 urodziny.

[WaszJudasz]

Wiesz ze w myslistwie jest mniej przypadków smiertlenych jak np wśród czynnie działających piekarni?

Czynnie działające piekarnie zabijają więcej przypadkowo przechodzących obok osób? Interesujące, możesz wskazać jakieś przypadki?

Wiesz ze 16000 myśliwych dziennie poluje i większym prawdopodobieństwem jest ze zabijesz się na hulajnodze?

Nie używam hulajnogi, więc prawdopodobieństwo, że zabiję się na hulajnodze, wynosi zero. Chodzą natomiast po lesie, po którym biegają alkoholicy z bronią tacy jak ty.

[nagrobek]

co mają wspólnego myśliwi i małe dzieci?
cześć życia spędzają pełzając na kolanach i bełkocząc coś niezrozumiałe

[Hatefire]

No ta tak jakby porównywać liczbę śmierci w górnictwie. No górnicy czasem giną, bo wybuchnie metan. Szanowny Kolega porównuje, to do sytuacji kiedy przypadkowy człowiek dostaje postrzał, bo najebusy akurat se polowały. Swoją drogą dlaczego tak bardzo bronicie się przed badaniami umiejętności strzeleckich i wiedzy. Bo wiecie, że odpadła by większość. Jestem ciekaw testu, że Koledze Tomaszowi pokazują plansze, z różnymi ptakami wodnymi i ma rozpoznać gatunek. Idę o zakład, że by poległ. Teoretycznie jako myśliwy, który ma prawo do ptaków strzelać powinien, to wiedzieć.

[tomaszm]

Pewnie że bym poległ. Ale ja w życiu do ptaków nie strzelałem. Nigdy kurwa Ganiam za inna zwierzyna.

[Triceratops]

A tak generalnie to o co chodzi w tym dziwnym wlekacym sie na forum konflikcie? Koledzy z nadmiarem empatii placzacy przy zachodzie slonca vs ludzie bez sumienia czy co? Ze biedne zwierzaczki sa odstrzeliwane? Mam wrazenie, ze mieszczuchy wypowiadaja sie na tematy znane im tylko z ksiazek. Pamietam glody biadolenia jak opisywalem walke z boberami

[Hatefire]

Pewnie że bym poległ. Ale ja w życiu do ptaków nie strzelałem

No, ale jako myśliwy masz prawo strzelać do ptaków. Czyli jednak warto byłoby zbadać, czy jesteś swoje uprawnienia myśliwskie wykorzystywać prawidłowo. Dziś nie strzelasz jutro możesz mieć taką zachciankę. Chcecie mieć przywileje, bez obowiązków i tyle.

[tomaszm]

Nie wiem. Zawsze powtarzam że wystarczy wykonać telefon do mnie, jeden weekend u mnie i wszystko e głowie się zmieni.

[tomaszm]

Pewnie że bym poległ. Ale ja w życiu do ptaków nie strzelałem

No, ale jako myśliwy masz prawo strzelać do ptaków. Czyli jednak warto byłoby zbadać, czy jesteś swoje uprawnienia myśliwskie wykorzystywać prawidłowo. Dziś nie strzelasz jutro możesz mieć taką zachciankę. Chcecie mieć przywileje, bez obowiązków i tyle.

Jako druga siła odszkodowcza mam prawo kraść i robić to w sile globalnej. Nikt by się nie pokapował jakbym wyprowadził 50 mln zl. Zajęło by mi to tydzień czasu. Z moją druga strefa życia jest po podobnie. Łowiectwem. Wstydziłbym bym się.

To moje życie. Gdzie odnajduje wartości życia.

Ja nie mam żadnych zachcianek - potrafię 6 godzin ujebany leżeć żeby ustrzelić to co mi nadają wyższe organy wykonawcze.

[WaszJudasz]

Mam wrazenie, ze mieszczuchy wypowiadaja sie na tematy znane im tylko z ksiazek.

Ja mieszkam w małej miejscowości zanurzonej w lesie i już nawet poza kwestią okrucieństwa wobec zwierząt zwyczajnie nie życzę sobie, żeby w tym lesie, który jest moim i mojej żony głównym miejscem rekreacji, miał prawo przebywać uzbrojony alkoholik.

[Hatefire]

Nie wiem. Zawsze powtarzam że wystarczy wykonać telefon do mnie, jeden weekend u mnie i wszystko e głowie się zmieni.

Ja z tobą wymieniam posty na określony temat. Nie wiem czemu miałby służyć weekend u ciebie. Jak będę chciał się napić wódki, to mam swoich znajomych. Rozmowa z tobą jest bezproduktywna widzę.

[tomaszm]

Bo może jakbyś pobył ze mną chociaż przez weekend zmieniłbyś podejście.

Myślisz że o 4 w nocy chce mi się zapierdalac bo ktoś sarnę trafił na zderzak?

[Hatefire]

Bo może jakbyś pobył ze mną chociaż przez weekend zmieniłbyś podejście.

Przykro mi. Mam raczej inny model spędzania weekendów. Zresztą wymieniasz swoje argumenty w formie pisemnej. Czy jak byśmy spotkali twarzą w twarz, olśniłoby cię, że stworzyłbyś jakiś Ostateczny Argument, który by mnie przekonał do twoich racji?

[tomaszm]

Nie sądzę. Zresztą chcesz pogadać - Byczyna ja tam dzika będę porcjowac.

Jak to nazywają Koledzy -alko samochód i dziczyzna z świeżego bicia.

Ja jestem pierwszym człowiekiem co uważa ze łowectwo powinno się poddać reglamentacja.

To samo jest u nas na wsi. Nasze koło łowickie Meh to największe skurwysyny. Dosłownie. Ale duża część to mietki co sie nie nadają. Ich opowieści kończą się przy ognisku. Z uśmiechem na twarzy spogladasz, no to takie mietki. chodzi o koła łowickie od nas. Macie rację ze to wąsy, Janusze i jak zwał tak zwał.

Ale to są ludzie z naszej enklawy mimo wszystko. Ja nie wiem czy 70 ‰ myśliwych poluje. Nie sądzę.

Ognicho, picie wódki - a jak, sztuczne poczucie zawlaszcania lasu, a to najczęściej ludzie co nic w swoim życiu nie zabili - jeśli tak to przypadkiem.

To jest śmieszne. Bo jest. Czasem spogląday na to z własnej perspektywy- sie bawią się kurwy.

Teraz jak pójdzie s11 to przecina moje osiedle. Ja nie mam z tym problemów. Burmistrz i deweloperzy mają.

Konflikt urósł i rację ma wójtowa gminy pawonków. Jakbyśmy s 11 wg wariantu pierwotnego o-mamy odstrzału parę tysięcy zwierzyny...
Chcesz zabić parę tysięcy zwierząt - ja nie chcę - w tym wariancie D s 11 musiałbym.
I tak się władze skłóciły.

Ja sobie tej rzezi nie wyobrażam

Ten węzeł między Lubliniecem, Poznaniem a droga na Piekary Śląskie powstanie.

[wonsz]

[...] Hipokryzja level expert. [...]

odważne słowa Tomku w kontekście Twoich opowieści o robieniu biznesów z polskim kościołem.

[tomaszm]

Bez jaj. Ja w chuju głębokim mam kto przychodzi do mnie liczyć szkody na majątku. Ze kościół jest moim wiernym oredownikiem. Każdemu zrobię to równie profesjonalnie. Ale masz rację. Każda szkoda na majątku jeśli mowa o KK jest właściwie wyliczona przeze mnie.

Bo nikt profesjonalnie nie jest tych szkod na nieruchomościach liczyć. Po powodzi mam we wkładaniu KAZDY jeden temat jeśli mowa o Kk.

[Najprzewielebniejszy]

[Triceratops]

Co to kurwa jest